Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co piszecie w listach motywacyjnych? Coś oryginalnego czy to co wszyscy?

Polecane posty

Gość gość

Szukam pracy i wydaje mi się, że nie ma co lać wody w tych LM o swoich zaletach, wadach itd. Zastanawiam się nad tym, by jakoś oryginalnie to wszystko ująć. A wy co piszecie? Albo co napisałyście i czy udało wam się potem dostać etat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie pisałam. Napisz prawdę. Ze jest ci obojętnie czy będziesz pracowała tu czy gdzie indziej. Ze pójdziesz tam gdzie ci więcej dadzą i że w zasadzie to oni powinni postarać się o ciebie a nie ty o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja napisałem, że nie chcę pracować na proponowanym stanowisku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak motywacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O sukcesach w poprzedniej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brrr dobrze ze wzielam 16 lat temu sprawy w swoje rece i mam wlasny biznesik i calkiem fajne pieniadze bo jak widze tych idiotow z firm rekrutacyjnych , ich "mundre" pytania- wolal bys byc koniem czy kaczka to szkoda mi wszystkich inteligentnych ludzi ktorzy musza te debilstwa znosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:15 Właśnie to mam ochotę napisać w swoim cv :D Że idę do pracy po to, żeby zdobyć pieniądze na życie, że nie zależy mi na korporacyjnych znajomościach, kawkach w przewie czy ploteczkach z szefową w kuluarach. Że idę do pracy, bo chcę się czymś wreszcie zająć po 4 latach siedzenia z dzieckiem, że chcę rzetelnie i sumiennie wykonywać swoje obowiązki i oczekuję w zamian po prostu wypłaty adekwatnej do obowiązków i mojego zaangażowania. Ale boję się, że mnie za wariatkę wezmą :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no , to jest bardzo mozliwe ze wezma cie za wariatke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
List motywacyjny musi się czymś wyróżnić. Lepiej napisać szczerze, niż jakieś bujdy. Kiedyś, wiele lat temu, gdy szukałam pracy, zrobiłam sobie taki żart, że narysowałam ludzika w śniegu, podpisałam "Pracodawco, pomyśl o zimie, przygarnij pracownika" i rozesłałam to losowo do kilku firm :) Z jednej mi całkiem miło odpisali, ale akurat nie mieli wolnego etatu :) Napisz szczerze. Mnie Twój list by ujął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może kawka z szefowa i swobodne pogaduszki są przyjęte w pracy o którą się ubiegasz i Cię nie przyjmą bo nie chcą sztywnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam w szkole na biurowości babka podała przykład kobiety, która nigdy nie pracowała, kilka lat zajmowała się dziećmi. Gdy szła do pracy napisała list motywacyjny, w którym w taki sposób opisała swoje umiejętności nabyte przy opiece nad dziećmi, że naprawdę robiło to wrażenie. Coś tam pisała o umiejętności dobrej organizacji, odpowiedzialności itd. Po prostu cechy, których nabyła będąc z dziećmi opisała tak, jakby je nabyła w poprzedniej pracy. List robił wrażenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Czy niektórzy nie potrafią czytać? Tutaj piszemy o dzieciach, ciąży a nie poszukiwanie pracy!n Co za tłuk założyła ten temat?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A może kawka z szefowa i swobodne pogaduszki są przyjęte w pracy o którą się ubiegasz i Cię nie przyjmą bo nie chcą sztywnych xx Tylko czekałam aż ktoś to napisze :D W koncu pełno tu kwok, które tych nielubiących plot i bezsensownej paplaniny uważają za sztywniaków :D Sio na plac zabaw do swojego kółka wzajemnej adoracji, sio! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W liscie motywacyjnym nalezy napisac dlaczego chcesz pracowac w danej formie i na danym stanowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Achhhh, to Tym się zajmują te pracujące mamy, które nie mogą sobie pozwolić na 3 lata wypadnięcia z obiegu? hahahahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to żenujące dziś To jest związane z tematem! Mama po macierzyńskim wraca do pracy -co, nie na temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam "oryginalne" pytanie na rozmowach typu "Jak Pani sobie wyobraża swoją przyszłość za 10 lat?". Zawsze odpowiadam, że jutro może mnie potrącić autobus albo będę bujać się na hamaku na Hawajach jak wygram w totka, a w ogóle to co za różnica czy będę przybijać pieczątkę w lewy górny róg tej czy innej firmy za te ileś lat? Pracodawcy także się nie wysilają i proponują "pracę w młodym i dynamicznym zespole". No cóż, dla mnie to żadna atrakcja ani zaleta pracować ze studentkami którym się wydaje, że Boga za nogi złapały, bo są "koordynatorkami recepcji" na umowę-zlecenie (coby płacenie zus-u odpadło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to żenujące dziś Czy niektórzy nie potrafią czytać? Tutaj piszemy o dzieciach, ciąży a nie poszukiwanie pracy!n Co za tłuk założyła ten temat?!!!! xx Liczymy na równie zdecydowane reakcje na tematach o obiadach (dział Gotowanie), zdradzających mężach (życie uczuciowe), konfliktach z teściowymi (dyskusja ogólna), zrzucaniu kg po ciąży (diety), a także o zasiłkach (praktyczne informacje) :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacząłem się przechwalać w każdym liście oraz proponowałem bezpłatny okres próbny - działało świetnie ;) Teraz jest troszkę inaczej, na www.spolka.org dowiedziałem się, że nie muszę krok po kroku męczyć się z zakładaniem firmy, a mogę kupić gotową spółkę i działać ot tak. Teraz mam własną firmę i fajnie to działa. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×