Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaburzenia rozwojowe u 3,5 letniego dziecka. Proszę, pomóżcie.

Polecane posty

Gość gość

Witam! U mojej 3,5 rocznej córeczki stwierdzono globalne zaburzenie rozwoju, autyzm został wykluczony. Póki co, nie znaleziono przyczyny problemów z moim dzieckiem. Byliśmy z nią u różnych specjalistów: laryngolog, neurolog, różni psycholodzy dziecięcy, logopeda, na początku lipca mamy termin u gastroenterologa. Córeczka prawie nic nie mówi, ma problemy z nawiązaniem kontaktu z rówieśnikami (próbuje, ale dzieci jej nie rozumieją :-( ), nie potrafi podskakiwac, ma za to bardzo dobra pamięć, naśladuje nas we wszystkim co robimy, lubi się tulic, bawić się z nami, nie raeaguje na polecenia, które jej się nie podobają, jesteśmy tego zdania, że rozumie wszystko co do niej mówimy. Niekiedy ma takie fazy, że "zawiesza się"- tak jakby zamyśle się nie zwracając uwagi na otoczenie. Trwa to zwykle krótka chwilę. Ciąża przebiegała prawidłowo, poród w terminie, bez komplikacji. W pierwszym roku rozwijała się książkowo. Gdy miała 1, 5 roku zaczęła często chorować. Miała problemy z uchem środkowym, ale wszystko zostało wyleczone. Od 3/4 roku chodzimy na logoterapie, fizjoterapie i ergoterapie. Postępy nie są zbyt duże:-( Od jesieni zaczniemy jeszcze terapie wczesnego wspomagania rozwoju. Tak bardzo boję się i martwię się o moje dziecko:-( Ciągle chce mi się ryczec i nie wiem co mogłabym jeszcze zrobić:-( Jesteśmy straszeni, że u coreczki może to się przekształcić w uposledzenie umyslowe:-( Może ktoś mógłby podzielić się że mną swoimi doświadczeniami, albo doradzić, do kogo moglibyśmy się jeszcze udać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekiedy czuję się bliska załamania i odechciewa mi się żyć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Powiem ci tylko tyle że ludzie mają większe problemy z dziećmi.A może warto by było żeby córcia nie chodziła do przedszkola tylko była w domu na przykład z babcią i z dziadkiem gdy jesteście w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma jakieś cechy wyglądu, które mogą wskazywać na dysmorfię? Nisko osadzone uszy, cofnięta zuchwa...? Miała problemy z jedzeniem, piciem, krztuszeniem, ulewala nosem? Miała robione badania immunologicznego ze względu na te częste choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sprawdzałas jej słuch? Moja koleżanka miała podobny problem i okazało się już w szkole, ze dziecko nie słyszy dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dokładnie wyglada to jej zawieszanie? Jest z nią wtedy kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy potrafi komunikować się pozawerbalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety moi rodzice mieszkają bardzo daleko, a teściowa sama wymaga opieki:-( Wygląd córeczki w żaden sposób nie wskazuje na jakiekolwiek nieprawidłowości (potwierdzili to lekarze). Wszyscy zachwycają się, że jest bardzo ładnym dzieckiem, i że wygląda jak mały aniołek. Słuch miała badany i wszystko jest w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jedzeniem i piciem nie miała żadnych problemów, nie ulewala, nie krztusila się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On po prostu niekiedy wygląda jakby nad czymś bardzo intensywnie się zastanawiała, po kilku chwilach, gdy coś się do niej powie "wraca do rzeczywistości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*ona Tak, córeczka komunikuje pozawerbalnie. Gdy coś chce, to ciągnie nas za rękę, pokazuje palcem, gdy czegoś nie chce to kreci głową i mówi nie, tak nie mowi i nie pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze: odrobaczyć. Po drugie: wyeliminować całkowicie z diety dziecka cukier, białe pieczywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od jakiegoś czasu niepokoją mnie jej kupki i ich konsystencja- jest bardziej wodnista i często zawiera niestrawione resztki pokarmowe. Młoda załatwia się 2-3 razy na dzień. Mieliśmy ogólne badania, próbka kału była też badana laboratoryjne. Wszystko ok. W lipcu idziemy na bardziej szczegółowe badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze schizofrenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mówią laryngolog, logopeda, neurolog? Co córeczka potrafi mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że nie szukasz tu diagnozy. Globalne opóźnienie oznacza opóźnienie w każdej sferze rozwoju. Tutaj pomoże terapia, i intensywna. Przedszkole integracyjne lub terapeutyczne. Z zwyklym kadra nie jest przystosowana do pracy z dziećmi wymagającymi specyficznego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Diagnozę to już mam, teraz szukam możliwości dzięki którym mogłabym pomoc coreczce. Tak bardzo chciałabym żeby kiedyś była zupełnie "normalna":-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też taki był.Teraz ma 10 lat i jest normalny. Żaden lekarz ani terapie nie były nam potrzebne, wyrósł z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak to było u Was? Mogłabyś mi to trochę opisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10.30. za kilka lat, bez terapii córka autorki najprawdopodobniej będzie dzieckiem opóźnionym w rozwoju. Wskazuje na to diagnoza. Ty piszesz, że twój syn zachowywal się tak samo i bez pomocy lekarzy i terapeutów wyrósł z tego. Ocknij się!. Znasz to dziecko? Znam kilkoro dzieci z taką diagnozą, rokowania są różne, zalezbe od terapii i możliwości dziecka. Niestety może się uposledzac. Terapia. Wwr w poradni, logopeda, psycholog. Przedszkole przystosowane do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi. Szczerze, ale tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W żadnym razie nie zamierzam rezygnować z terapii. Od jesieni córeczka będzie uczęszczają do przedszkola integracyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Terapia, terapia, terapia. Dobrze, że córka jest w terapii. Może wyrówna deficyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedagog specjalny
Kochana jej 'zawieszanie ' sie to dla mnie typowe napady padaczki skroniowej. Skad jestescie? Czy macie orzeczenie o niepelnosprawnosci? Czy byliscie u neurologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedagog specjalny
Jesli jestes z Warszawy lub okolic moge Ci polecic bardzo dobre przedszkole terapeutyczne gdzie jest neurologopeda fizjoterapia si i ful innych rzeczy po 10 godzin w tygodniu. Ale te zawieszenia naprawde trzeba zdiagnozowac pod kątem padaczki. Eeg trzeba zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bylismy u neurologa, coreczka miala robione EEG. Wyniki nie wskazywaly na nic niepokojacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestesmy z Warszawy. A czy moglibyscie polecic mi moze jakichs specjalistow, jakies badania itp, ktore moglyby pomoc w znalezieniu przyczyn zaburzen u mojej coreczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedagog specjalny
Pocisnelabym jednak w kierunku neurologa te zawieszenia widuje codziennie u moich dzieci przedszkolnych :( a wiekszosc ma stwierdzone padaczki. Padaczka moze rozniez wywolywac objawy ktore opisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale neurolog stwierdzil, ze nic na to nie wskazuje. Badania chyba nie klamaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam o twojej córce to jakbym o swoim synu czytała. Też taki był.teraz ma 8lat i stwierdzony zespół Aspergera przez psychiatrę.z perspektywy czasu żałuję że chodził do przedszkola też robił tyle razy kupę z nerwów.te dzieci lubieja spokój .do 4 lat robił w pieluchę.zawieszal się.bawil się godzinami i oglądał TV. Teraz jest o niebo lepiej ale do końca nigdy nie będzie całkiem "normalnie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×