Inny temat3

Kontynuacja, reaktywacja

Zaraz ci go rozjepią:D

Wydaje się że mi mniej zależy na tym temacie niż tym co go wkrótce rozj.bią.

Boszsz znowu ten nudny onan. Nie możesz mały chujku siedzieć na @ z Kamą ?

To ci sie źle wydaje frajerku:D

Gościówa z tematu2 proszę opowiedz swoją historię.

Haja zazdrosna o Kame, ciotek nie ma i sie wścieka stara kurfa.:D

Gdzie ty widzisz tu Awarie pojepie?

Odświeżam:) dzień dobry...a co to za historie?

Witaj, co tak o poranku dziś? Historie. Otóż na temat2 pewna pani pisząc z gościa o 8:10 w kwestii przyjaźni damsko męskiej pisała o swojej historii która nie miała happy end. Chciałbym rozebrać historię na czynniki pierwsze. Ewentualnie rozebrać panią.

O poranku bo zaraz uciekam i pewnie nie zajrzę już. Też jestem ciekawa historii i jeszcze może kwestia tego czym jest happy end w takich przyjaźniach? Pozdrawiam i miłego dnia życzę;)

Dobre pytanie kama. Może taki szczęśliwy trójkąt ku zadowoleniu trójki?

Dariusz kojarzy mi się ze starym, śliniącym się dziadem,który namolnie błaga o wpisy.

Miejmy nadzieję że nie zawiesza

Darjuż ssałeś już dziś z rana penis koledze?

Czesc, Ka Ma ;)

Darjuz chciales dowiedziec sie czegoś więcej niestety nie zaskocze cie cudownie opwiesciami moje toczy sie powoli jestem w nowym związku ale to nie jest to co powinno byc moje małżeństwo bylo z miłości której chyba juz nie osmande wiem zw bardzo duzo straciłismy szkoda ze niektórzy faceci nie myślą głowa tylko dupa bylo pieknie ale sie skonczylo oto moja historia bardzo kochalam meza co myslisz o tym

Cześć nieśmiały gościu;) X darjuż, może dla pary, którą kręcą takie trójkąty to ok ale myślę że chwilowo. Trochę inaczej kiedy do trójkąta zaprasza się praktycznie obcą kobietę a co innego kiedy to jest przyjaciółka faceta, męża...nie no ale jednak taka świadomość że poza tym seksem łączą ich inne uczucia, emocje...na pewno to nie dla mnie:)

Hej Kamo ;) Sądzę że taka znajomość, przyjaźń warto trzymać w tajemnicy. Mąż/żona nie powinien wiedzieć dlaczego żona/mąż, pomimo złych dni, uśmiecha się. Może właśnie ta pomoc, pomaga żonie/mężowi być, bądź walczyć dalej. Kawki? ;)

Dzień dobry :-) ka ma zauważyłaś, że dziwnym trafem rozwijając fantazje na tę półkę "tabu" zawsze się trafia?

Nie mogę się zgodzić nieśmiały:) takie tajemnice są ekscytujące ale i niebezpieczne. Zamiast warto, napisałabym że trzeba. Dalej też...no właśnie mąż /żona to najbliższa osoba przecież, ale to tez skomplikowany temat. Kawkę już piłam:) taki upał że ewentualnie po zimne piwo możesz skoczyć:) X Cześć:) przyznaję że nie do końca zrozumiałam o co chodzi z tym tabu teraz?

Nieśmiały, nie sądzę by można było przed mężem ukryć efekty takich spotkać. Tłumaczenie, że ta zmiana nie ma żadnego powodu przyniesie raczej jego podejrzliwość.

Tabu- coś, czego lepiej nie pobudzać do życia.

@Gość Sądzę że się da ;) Znam to z autopsji :(

Hm w tym kontekście...kurcze nie wiem czy lepiej czy nie:) to bardzo indywidualne

Ale mówimy o przyjaźni póki co. Nie rozumiem czemu od takiego czegoś mają rozpadać się związki. Eks pani gość zarzucił zdradę? Dobra. A mówi gość o virtual friend czy na live. Wiecie załóżmy że kobieta i mężczyzna mają swoje związki ale pracują ze sobą i dużo przebywają ze sobą. Mają swoje sprawy swój kontakt, nie pociąga ich fizyczność lecz dusza. On wie że może powiedzieć jej że był na dziwce. Ona go opier.oli ale nie wyda żonie. Fajnie jakby kobiety się znały i lubiły. Ale czy to możliwe. Pytam was kobiety. Jesteście w stanie udźwignąć taki związek i dzielić się w ten sposób?

Gość. Co myślę. Kobiety to zdecydowanie monogamistki. Kochałas męża, jak to się stało że miałaś , poszukalas innego. Miał być do czego ci potrzebny. Zacznijmy od początku. Pociągał? Kochasz innego i zarazem pragnęłaś drugiego. Mnie to nie jbulwersuje. Jesteś kolejną normalną istotą ludzką że swoimi słabościami. Ale ci powiem że wasz związek z gruntu był słaby skoro byle powiew typu jakaś przyjaźń potrafi go zniszczyć. Nie do końca jesteś winna. Bo czemu szukalas innego co miał ci dać czego nie miałaś od męża? Czyż nie jego wina że nie rozmawiał, przytulał. Za to wziął ślub i wymagania do grobowej deski z wierności. Sytuacja zawsze ma różne oblicza.

A witam kolezkę. A czemu to nieśmiały. Nieśmiały do kobitek?

Ja nie piszę o sobie :-) Napisałam właściwie, że sobie tego nie wyobrażam. Niesmiały tylko nick ma taki skromny, bo pisze, że się mylę. :-) A może to od spostrzegawczośc***artnera zależy? Od ilości spędzanego razem czasu?

11:23 Darjuż Masz racje. Ile jest takich związków, kiedy tylko jedno się bardzo stara. To jest prawdziwe co napisałeś. A co do mnie. Dwie twarze mam. Tyle mogę powiedzieć ;)