Ile ważą wasze 10 letnie córki?

Moja córka jest wysoka jak na swój wiek. Od małego była pulchna,je duzo,uwielbia czipsy i slodycze ogólnie ****ardzo niezdrowo. Waży ponad 40 kg. Ile ważą wasze córki?

40 kg? Ponad??? Ty wychowujesz dziecko czy hodujesz słonia?

Wysoka czyli ile ma wzrostu? Moja w sierpniu ma 10 urodziny wzrostu ma 140cm waży 34 kg

dla porownania waze 13kg wiecej, mam 172cm jak mozna tak zapuscic dzieciaka?

toż to mała słonica :( albo PROWO :(

No jest niezle utuczona. Dla porownania mam 2synow-10latek(tez z sierpnia)144cm. 34kg 8latek-140cm.32kg.

To nie prowo. Mam w rodzinie dziewczynke 8letnia,ktora wazy z 45-50kg.no jest spasiona maksymalnie,a mamusia pcha w nia zarcie non stop i jak cos sie do niej mowi ze corka jest otyla to sklada to na geny.

Moja corka ma niecale 10lat I 38kg, wzrost 152cm, jest wysportowana I ma lad and figure, nie jest ani chuda ani gruba

Chłopaków nie ma co porównywać do dziewczynek. mój syn miał w wieku 10 lat 150 cm i ważył 35 kg a jak napisałam wcześniej corka ma 140 cm i 34 kg. Cale 10 cm niższa od brata w tym wieku

jak dzieciak wpier.ala czpisy i zapija colą, bo mamusia ulega kaprysom małego tucznika to sie nie dziwie, ze wazy ile wazy. To pewnie ta matka z seriii "pienie sie jak ktoś nie karmi piersią, a po skonczeniu karmienia pcham gunwo w dziecko" :o

No to chyba sama widzisz-jest 10cm nizsza a tylko 1kg.lzejsza.wniosek nasuwa sie sam-dieta i ruch.

Nie o to chodzi. Przeciez dorosłych mężczyzn tez mie porównuje się do dorosłych kobiet w wzroście i wadze. Dla dzieci tez są oddzielne siatki centylowe.moja córka nie jest gruba i ma ruchu az nadto .

co z tego ze ma ruch jak wpierdziela syf? tym syfem juz jej rozwaliłas nie tylko zopladek czy wątrobe, ale i nerki. brawo matko roku.

22.32 ale czytasz ze zrozumieniem masakra jakaś. Nie jestem autorka tematu

8 latka, 128 cm i 22,5 kg. Jest szczupla, ale nie chuda.

http://wq.lt/CM8

MOja córka skończyła 10 lat w kwietniu, waży 32 kg, mierzy 145 cm

gość wczoraj G****o się pisze przez o z kreską, a nie otwarte :) I nie chrzań o kp, bo to jakaś Twoja teoria wyssana z palca. Z tego co można zaobserwować, to jednak mamy kp mają większą świadomość w kwestii zdrowego odżywiania. Tak Cię boli, że karmiłaś butelką, że nawet jak temat jest o czym innym, to musisz dowalić tym, które karmiły piersią?

Moja corka 10lat wazy 29kg skóra i kosci lekarka gada ze ma niedowage.

W wieku 10 lat wszystko jest porównywalne,waga,wzrost,chociaż czasem chłopaki 10 lat wzrostem wyglądają na 8,można się pomylić. Ale waga ta sama. Co innego w wieku dojrzewania(czyli od około 12 lat),tu różnice są konkretne. Waga 40 kg to tak jeszcze w normie, jeszcze zdąży schudnąć w najbliższych latach,spokojnie. Znacznie trudniej schudnąć nastolatkom.

Boże kochany Ja mam 25 lat i 160cm wzrostu i waze 44kg :/ a w porywach nawet 42. A tu dzieciak w wieku 10 lat wazy prawie tyle co ja. Ale uwierzcie mi, mam zaokrąglone tam gdzie trzeba i piersi również. To tak dla tych co się będą czepiać ze jestem wychudzona ;) przez ciebie dziecko będzie miało problemy z samoakceptacja bo tego tłuszczu już do końca życia się nie pozbędzie, zawsze będzie miała tendencję do tycia :/ poza tym zamiast się chwalić ze lubi słodycze to weź ją na basen i daj owoce :/

Ty jesteś małym suchotnikiem, bo 44 kg u dorosłej kobiety i 160 to taki karakan i nic tego nie zmieni. Wiem, bo moja mama tak ma i owszem piersi ma jako takie, ale zawsze wygląda jak malutka dziewczynka. Strasznie się zapieniłyście wszystkie. :D

Niektóre dziewczynki dojrzewają w wieku 10 lat, więc niekoniecznie mozna porównywać z chopcami. Każde dziecko jest inne. A do autorki: czy ty jesteś na forum nowa? Po co zakładasz taki temat, gdy z góry wiadomo że twoje dziecko zwyzywają od słonic i hipopotamic. Tolerancyjne, kafeteryjne mamusie.

No nie powiedziała bym ze jestem suchotnik ;) uwierz mi że mam kragle biodra i wystający tyłek tylko jestem po prostu drobna :) płaski brzuch i bardzo szczupłe ramiona. Nogi też mam szczupłe ale są zarysowane mięśnie i są też zgrabne. Nie jestem taka chuda i płaska z każdej strony i każdy facet to mówi że super figura. Ale od kobiet rzeczywiście słyszę że jestem za chuda.

moja córka zaraz skończy 9 lat i waży 23 kg a mierzy 123 cm, rozmiar buta 30 jak czytam o dziewczynkach mających rok więcej i ważących 2x tyle co moja córka to zastanawiam się czy to nie jest otyłość już ? ja wiem, że moja córka jest drobna, ale mam też starszego syna - więc mam jakieś tam porównanie

Niech ci będzie, że super. Może faceci lubią wszystko. To nie jest krytyka, po prostu 42/44 kg to nie są krągłości, ale ok. Pewnie jesteś w typie latynoskim. Chuda z tyłkiem. ;) Przecież to provo jest ten temat :D

I owszem ja się zapienilam, bo znam takie dwa przypadki otyłości dziecięcej w bliskiej rodzinie i jedno z tych dzieci, dziewczyna, ma dzisiaj 15 lat i wygląda gorzej niż źle. Jest duża, nie zgrabna, ciężka. Chciałaby się stroic jak jej koleżanki i kuzynka, ale żaden ciuch na jej wiek nie pasuje jej, musi się ubierać w sklepach dla dorosłych kobiet i to nie w S czy M tylko już L. Ma duży brzuch i nalana twarz. I nikt mi nie powie że wyrośnie z tego, skoro to się ciągnie od bajtla, a matka nie ma zamiaru jej odchudzić . Ona też sama dla siebie nie czuje że najwyższa pora się ogarnąć. Chłopakami się już interesuje, ale co z tego jak większość się z niej śmieje, bo młodzież jest wredna... szkoda mi jej bo dziewczynka była przeslodka jak była mała, a teraz mam wrażenie że ludzie patrzą na nią z obrzydzeniem bo naprawdę jest gruba :( drugi przypadek to też dziewczyna ale ma lat 9 i już wystający brzuch i nalana twarz. Każdy to widzi ale nikt z tym nic nie zrobi, za to ojciec jej dogadza jedzeniem typu fast food, pizza, słodycze...Obie jedza więcej niż mój partner który drobinka na pewno nie jest.

Tyłka jak J.lo. nie mam Ale na pewno nie jest płaski ;) cóż wierzyć nie musisz, a zdjęcia Ci nie wstawię ;) w każdym razie, 40kg dla 10 letniego dziecka to moim zdaniem za dużo. Zwłaszcza jeśli żywi się w ten sposób. Może temat i prowo, ale jak się spojrzy na ulicę to pełno jest grubych dzieciaków. Pracuje w miejscu, gdzie z tymi dziećmi kontakt mam, może nie bezpośredni ale widzę je, dużo ich się przewinie i serio co trzecie ma nadwagę... tym bardziej mnie to dziwi, bo pracuje w miejscu związanym ze sportem ;)