Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po porodzie lezalam z kilkoma babkami w sali..zero prywatnosci ..koszmar

Polecane posty

Gość gość
Ło matko .Ale macie temat, już nie macie o czym pisać, dzieci nie rodzicie codziennie, więc bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne to wszystko. Rodzilam tez na patologii ciazy przed 30 laty i jednak bylo troche pusciej bo nie bylo odwiedzini, z mezem spotykalismy sie ukradkiem przy tylnym wyjsciu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w małym szpitalu, lezalam na sali trzyosobowej z łazienką, były parawany. Jak przychodzili goście to jakoś nikt mi się w dekolt nie gapił, każdy mąż siadał tyłem do reszty sali a przodem do żony i poza nią nic nie widział. Poza tym miałam to szczęście, że w mojej drugiej dobie obie panie wyszły do domu i już do końca byłam sama. Ale wierzę w wasze opowieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:08 sama jesteś bachorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha, chyba prowo! Czego się spodziewać po państwowym szpitalu? Ja też leżałam na sali 5cio osobowej, ale był zakaz wstępu na sale dla odwiedzających. Odwiedziny były w oddzielnym pokoju i bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja leżałam w pokoju sama, obok w pokoju kobieta też leżała sama, zaczęłyśmy rozmawiać na korytarzu i tak jedna przychodziła do drugiej do pokoju pogadać. Zaprzyjaźniliśmy się,minęły 3 lata a my nadal utrzymujemy ze sobą kontakt telefoniczny,mieszkamy 15 km od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a bądźmy szczerze czy poza ojcem dziecka muszą się schodzić inni? Czy jak dziadki zobaczą wnuka/wnuczkę po wyjściu ze szpitala to coś się stanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie prowo?przecież widziałam tych mężów co przychodzili do wszystkich i mnie tez maz odwiedzał na sali,ale były godziny ustalone odwiedzin i jak ktoś za długo siedział to wtedy położne darły sie Jaka osobna sala do odwiedzin? Na pewno nie na kopernika ...widac ze tam nikt nie rodzil bo byscie poznaly co to zycie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadkowie nie dziadki !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam sale dwuosobawa z lazienka. Kazda sala tak wygladala, poza jedna, dla kobiet po porodzie martwym byla jedynka i tylkp i wylacznie dla takich. Pilnowano tego. Poloznictwo nie bylo zle- ladne pomieszczenia, generalnie szpital po remoncie, porodowka tez ladna. Sale pojedyncze ze sprzetami. Ale co z tego, jak w personelu brak czlowieka, rutyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.36, to trzeba bylo wybrac inny szpital. Ja rodziłam dwa razy. Pokoje dwuosobowe .każdy pokój ma swoja łazienkę. Pokój osobny do odwiedzin. Mój maz wchodził na sale, ale jak chcieliśmy posiedzieć dluzej można bylo wyjść . Za każdym razem miałam super dziewczyny w pokoju nie takie jak autorka.można bylo spokojnie wymienić pare zdań lub porozmawiać bez czepiania się bez sensu o byle co. położne mile i pomocne.maly szpital w małym mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhgduu777
Ja leżałam na patologii 6 tygodni w tym 3 bez wstawania z łóżka , miałam na krzesełku obok basen .... leżałam na sali 5 osobowej rotacja była ogromna tak jak mój wstyd i stres. Często prosiłam jak juz nie mogłam wytrzymac aby goście na chwilke wyszli. Błagałam o sale 2 osobową wiem ze była wolna i dopiero jak mąż dał w łape to momentalnie zostałam na 2 przewieziona miałam super dziewczyne w sali pomagała rozumiała mnie ale po tygodniu urodziłam wcześniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też nie było kolorowo. Leżałam z dziewczyną z Ukrainy, a ten który do niej przychodził do istny buc. Przynosił sobie jedzenie z fastfooda, siadał na krześle i jadł, po czym zaczynał się kłócić z tą dziewczyną.Jakaś masakra. Mi po porodzie było wszystko jedno, czy ktoś będzie widział moje cycki, dupę. Ledwo żyłam, a tu jeszcze takie atrakcje. Potem była już normalna dziewczyna z normalnym mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie nigdy nie wiadomo, kto bedzie z nami lezec. Czy ktos normalny, czy nawiedzony. U mnie w rodzinie jedna lezala z jakas zaburzona baba, ciagle otwierala okna i w nich wystawala godzinami. Polozne co chwile przylazily z awantura, ze robi przeciag i zaziebi dzieci (byl pozny wrzesien). W koncu przyszedl ordynator i ja zrypal, ze zawola psychiatre jak nie przestanie cudowac. Wstawala w nocy i w oknach wystawala jak czubek. W dzien tez. Prawie nie sypiala, nie interesowala sie niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś 12:09 a aktorki porno nie krępują się pokazywać c****a obcym ludziom, jak tak lubisz świecić gołym cielskiem to możesz się zgłosić do filmu. Normalni ludzie wstydza się pokazywac nagie ciało obcym. xx Serio ? To gdzie ty masz tych normalnych ludzi ? Teraz , gdy cieplo same aktorki porno chodza po ulicach :p Nagie ciala podkrywane, rowy na wierzchu, dekoldy do pepka, uda na wierzchu :P One sie nie wstydza pokazywac nagie cialo obcym ? :p xx Myslisz, ze bylas dla innych obiektem seksualnym w tym szpitalu ? Dobre ! Twoj cycek nikogo nie ruszal, uwierz.. Wokol byly same gole cycki , jeden wiecej nie robil roznicy, a poza tym to nie byly piersi , tylko " butle z mlekiem ' dla dzieci. Faktycznie fochowalas jak ksiezniczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam prawie 16 lat temu w szpitalu z bardzo zla slawa. Ludzi tam traktuja do dzis zdaje sie jak bydlo, a personel to chyba jest tam na zeslaniu, jakby za kare. O szpitalu bylo glosno bo juz pare osob tam usmiercili w tym tez na porodowce, plus falszerstwo w dokumentacji. Na miesiac przed porodem wyprowadzilam sie z Warszawy gdzie mialam rodzic na Woloskiej w MSWiA. No i duupa. Urodzilam w tym malomiasteczkowym kolchozie. Moja matka rodzac mnie w szpitalu praskim w Warszawie miala nowsze lozko na porodowce niz ja. Masakra. Kible, lazienki niedomyte. PRL nie tylko w murach ale i mentalnosc***ersonelu. Odzywki salowej typu "ksiezniczce sie wstac nie chce" tuz po porodzie gdy stracilam mnostwo krwi i slablam. Awantura sprzataczki bo smialam przejsc z pokoju do kibla po swiezo umytej podlodze. Pokoj po porodzie klita z trzema lozkami a lazienka z kiblem na druuugim koooncu koryyytarza, daleeeko jak czort. Swiatlo tylko gorne lampy jarzynowki, nie dawali gasic na noc swiatla. W nocy personel spal, w duupie mieli ze masz jakis problem z dzieckiem, krzywo sie patrzyli ze im zawracasz duupe o butelke zeby dokarmic glodne dziecko. Odnosili sie jak do niewolnikow, mozna bylo pomarzyc o intymnosci czy szacunku. Aaa, najwazniejsze, lozeczko dla dziecka, to niw to co teraz na koleczkach plastikowa forma pod katem nachylenia zeby dziecko nie lezalo na plasko. To bylo ciezkie metalowe cos,bez kolek, za materac robil taki kojec z plotna obwiazany na tym metalowym stelazu. Idealnie zeby sobie podzwigac po porodzie. Zero odwiedzin. Do tego lezalam kilka dni na patologii przed porodem i nie moglo byc inaczej tylko trafilam na jedna ze wspollokatotek, taka istna patologie. Chodzila do kibla palic papierosy, chwalila sie jak to wziela starego (meza) za leb i pierd/oln/ela nim o kaloryfer, albo jak on sie kiedys wkurzyl i wyrwal umywalke ze sciany i wywalil za okno, brala swoja piers i sikala pokarmem po scianach smiejac sie ze to karabin. Drugie dziecko urodzilam dopiero w 2016 roku, juz w Warszawie, na Czerniakowskiej w szpitalu Orlowskiego. Niebo a ziemia, w porownaniu z tamtym porodem. Maz mogl byc od 9.00/11.00 do 20.00 zeby zajac sie malym, ogarnac butelki, wyparzanie, jakirs badania z dzieckiem, byl przy porodzie, w sali pojedynczej. Owszem po porodzie sala 3 osobowa, u kazdej maz. Kazda swiecila cyckami, ale nikt inny nie przychodzil poza mezami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na poczatku roku bede rodzin po raz 3. Wczesniej na porodowce byly pustki a te przepelnienie, o ktorym piszecie przeraza mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41, pokaż mi gdzie na ulicach dziewczyny pokazują gołe cipki i sutki. Chyba po innych ulicach chodzimy. A nawet jeśli, to nadal pokazują, bo CHCĄ, a nie bo ktoś je zmusza. I nie chodzi tępoto o bycie obiektem seksualnym, miejsca intymne są nazwane tak nie bez powodu. Jak ty masz ochotę wywalać cycory w obecności kilku obcych facetów to twoja sprawa. Ja nie mam na to ochoty i domagałam się intymnosci, jaką mam zagwarantowaną w prawach pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41 i naucz się pisać poprawie wyraz dekolt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15:41 i naucz się pisać poprawie wyraz dekolt. xx A ty kochana naucz sie , ze jak sie nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to lepiej milczec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15:41, pokaż mi gdzie na ulicach dziewczyny pokazują gołe c*pki i sutki. Chyba po innych ulicach chodzimy. A nawet jeśli, to nadal pokazują, bo CHCĄ, a nie bo ktoś je zmusza. I nie chodzi tępoto o bycie obiektem seksualnym, miejsca intymne są nazwane tak nie bez powodu. Jak ty masz ochotę wywalać cycory w obecności kilku obcych facetów to twoja sprawa. Ja nie mam na to ochoty i domagałam się intymnosci, jaką mam zagwarantowaną w prawach pacjenta. xx A to cyccki to sa miejsca intymne ? :D Dobre ! Twoje obiekcje o " wywalaniu golego cyca " sa absurdalne w dobie zalewajacego nas seksu, nagosci i podtekstow seklsualnych w bez mala kazdym aspekcie zycia, chocby w glupiutkiej reklamie.. Nie slyszalas nigdy o staniku do karmienia ? O zaslanianiu sie pieluszka ? Jak widac nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam 10 lat temu i nie bylo odwiedzin obcych na sali. Jedna przyszła na salę ze swoim facetem nic wcześniej nikomu nie mówiąc ani nic nie uzgadniajac z innymi kobietami a było nas sześć to facet z hukiem wyleciał a ona opier/dol dostała bo nie jest u siebie w domu. Same się na to godzićie. A gdyby był u pacjentki na sali lekarz i badanie a tu obcy facet z ulicy wchodzi? Dziwię się tym facetom bo to muszą być straszne melepety, że na salę leza. Mój by nie poszedł jak leżą tam inne kobiety. Tylko buraki się pchają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no wcale cycki nie są miejscem intymnym, no wcale. Wyjdź na ulicę z cyckami na wierzchu to dostaniesz mandat tępoto, może czegoś cię to nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym teraz rodziła i jakaś idiotka by sobie mezusia na salę wyprowadziła to za kudly i za drzwi kretynke a mężulowi takiej kopa w jaja i w du/pe i za drzwi żeby do końca życia zapamiętał żeby się nie pchal tam gdzie go nie proszą. Patologie trzeba tępić a nie siedzieć cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:39, może nie tak ostro, ale popieram, że kobiety powinny walczyć o poszanowanie prawa do intymności. Przez takie jak ta, co tu jazgocze, że nie przeszkadza jej jak 10 osób ogląda jej cycki, bo to nie piersi tylko "buteleczki z mlekiem" (wtf???) tak nas traktują. Kuźwa sorry, ale ja nie mam ochoty być oglądana przez obcych podczas tak intymnej czynności jak karmienie piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie tak ostro. Właśnie tak trzeba z tępymi kretynkami. Zadna moralna kobieta tego nie robi. Jak chce jedna z drugą żeby wszyscy jej cycki i dopę oglądali to niech się w burdelu zatrudni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
darmowa sluzba zdrowia to co narzekasz,idz do prywatnej to cie obsluza z usmiechem jak Wodeckiego.......krolewny pie ..ne ,walczyc bede o prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja leżałam w 3 osobowej sali. Mąż jednej z pacjentek siedział z nią od 10 do 21-21.30, więc już wgl zero intymności. Po porodzie głupio było mi wstać do łazienki przy tym facecie, bo wiedziałam, że cała krew ze mnie wyleci po 3 godzinach leżenia, że trochę może polecieć na podłogę podczas, gdy będę wstawać. Wstydziłam się zakrwawionego podkładu. Może nawet kilka razy zobaczył moją pupę, bo tak pokracznie wstawałam. Porażka. Ciekawe ile lat jeszcze minie, aż w polskich szpitalach będzie jak na 21 wiek przystało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcecie prawa do intymnosci ,a pozniej wywalacie cyce w galeriach, resteuracjach. na lawkach i gdzie sie tylko da i tlumaczycie to prawem do karmienia w miejscach publicznych,w szpitalach sie nagle wszystkie wstydza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na barykady kobity ! :D Petycje pisac, wywalac za drzwi, z kopa inym dawac !! Domagac sie glosno i wyraznie swoich praw :P A po pierwsze nauczyc swoich mezusiow , ze szpital to nie ich dom, gdzie moga sobie posiedziec :) Mamusie i tatusiowe, siostryi bracia nie musze was odwiedzacw szpitalu ! Skoro macie sile na domaganie sie waszych praw pacjenta, nie jest wam potrzebna pomoc ani poloznej ani meza na sali szpitalnej.. Zwlaszcza na sali, wieloosobowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×