Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

Gość LONKA
Dzięki za podpowiedź co do leszczyn i orzechów. Od razu pobiegłam sprawdzić, czy też dojrzały orzeszki, no i są - pyszniutkie :-) Co do Pepsi, to też bardzo ją uwielbiam, chociaż przed ciążą nie przepadałam. Natomiast słodycze nie zabardzo lubię, w ogóle nie mam wielkiego apetytu, tylko na kanapki z pomidorem i ogórkiem. Nawet ostatnio jak byliśmy na weselu to marzyłam, żeby wrócić do domu po taką kanapkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LONKA
Dzięki za podpowiedź co do leszczyn i orzechów. Od razu pobiegłam sprawdzić, czy też dojrzały orzeszki, no i są - pyszniutkie :-) Co do Pepsi, to też bardzo ją uwielbiam, chociaż przed ciążą nie przepadałam. Natomiast słodycze nie zabardzo lubię, w ogóle nie mam wielkiego apetytu, tylko na kanapki z pomidorem i ogórkiem. Nawet ostatnio jak byliśmy na weselu to marzyłam, żeby wrócić do domu po taką kanapkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Czolem Obywatelki ! O tak, kanapeczki z pomidorkiem, to wlasciwie moje danie zycia. Moze w domu zabraknac kompletnie wszystkiego, ale nie pomidorow :) A w dziecinstwie podobno ich nienawidzilam i nie bylo ludzkiej mocy, zeby mnie zmusic do polkniecia chocby kawaleczka, nie mowiac juz o jakichkolwiek przetworach, typu zupa, czy ketchup. W zeszlym roku o tej porze juz od dawna siedzialam nadrzewie i rwalam z zapamietaniem orzeszki. W tym roku musze niestety liczyc na pomoc, bo sama ni jak nie wleze.... A teraz nowina ! Czy Wy tez czujecie, gdzie Wasze bobo ma glowe ???? Ja to czuje bardzo wyraznie ! Doslownie moga Fasolke glaskac nieraz po glowce, jak ja wypchnie - a robi to coraz czesciej i to jest super uczucie ! pozdrawiam papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech zyja orzechy! Ja zaczynam je jesc juz na sniadanie. Po porannej kawie wychodze do ogrodka i zbieram to co spadlo w nocy. A jak malo spadlo to jeszcze wlaze na drabine :) Nie prerazajcie sie! To taka niska drabina, dwuczesciowa (nie oparta o drzewo tylko sama stoi), bezpieczna. No.... przynajmnieju dopoki moj zmysl rownowagi nie szwankuje. Eh, wszystko co Wam sie przytrafia teraz, ja bede przezywac pare tygodni pozniej :) (dla przypomnienia - mam termin dopiero na 25 grudnia i dopiero co weszlam w 6 miesiac.) Tymbardziej z zapartym tchem sledze Wasze opowiesci i niecierpliie czekam na podobne atrakcje :) Na razie z zadziwieniem obserwuje jak brzuch rosnie i staje sie coraz bardziej obecny. Dawniej zapominalam o nim nawet na dlugie godziny, teraz daje znac o sobie co chwila, przy wszystkich czynnosciach dotyczacych szeroko pojetych dolnych parti przestrzeni zyciowej. Ja moge sobie sama zawiazac sznurowadla, o tak!, tylko dlaczego prostuje sie potem zadyszana? kiedy ja schylajac sie uciskam brzuszek, to on ze swej strony uciska cala reszte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micka
Witam panie! Ja przed ciaza jadlam (zarlam) slodycze kilogramami-dla mnie obiad mogl nie istniec ale slodkie to musialo byc. czasami nawet dostawalam lekkich czesawek z braku cukru jak np: jeden dzien cos nie zjadlam slodkiego . I stal sie cud-ciaza. Mimo ze nie mnialam mldlosci i wymiotow w jej czasie to przeszla mi ochota na slodycze . Na poczatku nic mnie nie ruszalo , potem moze kostka czekolady teraz czasami jakis cukiereczek ale wlasciwie tez nie musi byc. Speljalnych zachcianek sledziowo-ogorkowych nie mam. Jem ogromne ilosci owocow(jablko to podstawa) i do niedawna na prawie kazda kolacje duzo pomidorow ze smietana. Cos mamy z tymi pomidorami!? Po za tym od 3 dni mam bule w prawej stronie plecow to mi zaczyna troche dokuczac, ale w koncu jakos ta ciaza musi sie objawiac. I chyba pojawiaja sie pierwsze skurcze macicy. Jak zwykle wyciagnelam moja"madra" ksiazke i to mnie uspokojilo , ze to normalny objaw przygotowujacy do porodu. Wazne , zeby kontrolowac czy te skurcze nie wystepuja czesto np: co 15 min. - wtedy to juz lepiej szykowac sie w droge. Ale u mnie to nie ten przypadek. Jeszcze 9 dni i urlop. Wprawdzie pogoda do niczego ale odpoczynek nie zaszkodzi. Pozdrawiam! Smacznego ! Orzechy sa bardzo wskazane przy ciazy -wiec bez umiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro juz prawie wszystkie ustosunkowalyscie sie (pozytywnie) do pomidorow, to i ja sie wypowiem, bo zjawisko wydaje mi sie szerokozakrojone ;) Otoz i ja zajadam sie pomidorami, ale ani na kanapce, ani ze smietana. Ja uwielbiam pomidory z sosem winegrete (czyli z olejem i octem). Do tego cebulka i troche soli, mniam! A jeszcze jak pomidory pochodza z ogrodka!!! Moglabym jesc je kilogramami! aha, i owocow tez zjadam ogromne ilosci, nieprzyzwoite wrecz - tak sie ciesze ze kazdy sezon ma swoje owoce. teraz to sa glownie brzoskwinie, nektarynki, morele i pierwsze winogrona. i melony od czasu do czasu. do tego z ogromna niecierpliwoscia czekam na figi. niedlugo powinny sie zaczac. no i jablka tez wcinam oczywiscie, tez je uwielbiam, jak Micka, i przeciez one wielosezonowe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Witajcie ! Dzis ja w radosnym nastroju. Po pierwsze przyzwyczailam sie juz ze dzien sie zaczyna od pobudki od srodka :) Fasolka dostaje krecka i wali w brzuch jak na alarm. Co ma mniej wiecej oznaczac - Wtawac! Jesc! Wczoraj bylam u znajomej, ktora urodzila 2 miesiace temu. Jakie to PIEEEKNE!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja zawsze mialam afront do dzieci i raczej wszelkie cmokanie czy inne umizgi byly mi obce. A wczoraj pierwszy raz w zyciu sie kompletnie rozczulilam !!! Czy to hormony ??? :) Dostalam milion wskazowek i rozne rzeczy dla dziecka, ale przede wszystkim namiary na wspaniala polozna, z ktora ona rodzila. Juz jestem umowiona i czuje sie szczesliwa. 31 sierpnia jade do szpitala obejrzec porodowka ( pojedyncze pokoje podobno ! ) i wanna !!!! Chyna niebo spadlo mi na glowe. Byloby super rodzic w wodzie, bo jakos od zawsze o tym myslalam. Kto wie, moze sie uda...? A dzis bylam u lekarza i okazalo sie, ze nie mam za nisko brzucha i ogolnie jest mi wszystko dobrze. No. Wiec mnie rozpiera euforia. Lece jesc. Usciski !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trombocytek
witajcie Mamuśki!ja też byłam nieco zaniepokojona tymi twardnięciami brzucha zwłaszcza kiedt robił się sterczacy tylko w jednym miejscu, twardt jak kamień a nz dodatek kuło mnie w boku po czym położenie sie w pozycji leżącej przez ok.5 min pomaqgało.Dzisiaj z koleji dostałam tak silnego bólu na odcinku lędzwio-krzyżowym,że myślałam iż umre zbólu a stałam właśnie w kolejce musiałam przykucnąć, czy z wami dzieje się coś podobnego dajcie znać bo next wizyta u gina za dwa tygodnie.A z innej beczki piękne zakupiłam spodenki i sukienkę w sklepie ciążowym cena ok. 100 pln za sztukę cały bajer polega na tym,że i po ciazy będą doskonałym przyodziewkiem super są zwłaszcza na chłody jesienno zimowe materiał jest ciepły i tak w ogóle to bardzo się zdziwiłam z asortymentu jaki atam zastałam bo spodziewałą się jakiś okropnych bluzonów i ubrań dla cioci-kloci.Napiszcie jakie miej więcej są wasze brzuszki bo ja chyba wkręcasm sobie,że mój jest za malutki wprawdzie jest to kwestia bardzo indywidualna ale zawsze jakiś wspólny mianownik.POzdrawiam was z deszczowychg gór gdzie właśnie walczymy z remontem buziaki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trombocytek
witajcie Mamuśki!ja też byłam nieco zaniepokojona tymi twardnięciami brzucha zwłaszcza kiedt robił się sterczacy tylko w jednym miejscu, twardt jak kamień a nz dodatek kuło mnie w boku po czym położenie sie w pozycji leżącej przez ok.5 min pomaqgało.Dzisiaj z koleji dostałam tak silnego bólu na odcinku lędzwio-krzyżowym,że myślałam iż umre zbólu a stałam właśnie w kolejce musiałam przykucnąć, czy z wami dzieje się coś podobnego dajcie znać bo next wizyta u gina za dwa tygodnie.A z innej beczki piękne zakupiłam spodenki i sukienkę w sklepie ciążowym cena ok. 100 pln za sztukę cały bajer polega na tym,że i po ciazy będą doskonałym przyodziewkiem super są zwłaszcza na chłody jesienno zimowe materiał jest ciepły i tak w ogóle to bardzo się zdziwiłam z asortymentu jaki atam zastałam bo spodziewałą się jakiś okropnych bluzonów i ubrań dla cioci-kloci.Napiszcie jakie miej więcej są wasze brzuszki bo ja chyba wkręcasm sobie,że mój jest za malutki wprawdzie jest to kwestia bardzo indywidualna ale zawsze jakiś wspólny mianownik.POzdrawiam was z deszczowychg gór gdzie właśnie walczymy z remontem buziaki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trombocytek
witajcie Mamuśki!ja też byłam nieco zaniepokojona tymi twardnięciami brzucha zwłaszcza kiedt robił się sterczacy tylko w jednym miejscu, twardt jak kamień a nz dodatek kuło mnie w boku po czym położenie sie w pozycji leżącej przez ok.5 min pomaqgało.Dzisiaj z koleji dostałam tak silnego bólu na odcinku lędzwio-krzyżowym,że myślałam iż umre zbólu a stałam właśnie w kolejce musiałam przykucnąć, czy z wami dzieje się coś podobnego dajcie znać bo next wizyta u gina za dwa tygodnie.A z innej beczki piękne zakupiłam spodenki i sukienkę w sklepie ciążowym cena ok. 100 pln za sztukę cały bajer polega na tym,że i po ciazy będą doskonałym przyodziewkiem super są zwłaszcza na chłody jesienno zimowe materiał jest ciepły i tak w ogóle to bardzo się zdziwiłam z asortymentu jaki atam zastałam bo spodziewałą się jakiś okropnych bluzonów i ubrań dla cioci-kloci.Napiszcie jakie miej więcej są wasze brzuszki bo ja chyba wkręcasm sobie,że mój jest za malutki wprawdzie jest to kwestia bardzo indywidualna ale zawsze jakiś wspólny mianownik.POzdrawiam was z deszczowychg gór gdzie właśnie walczymy z remontem buziaki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trombocytek
witajcie Mamuśki!ja też byłam nieco zaniepokojona tymi twardnięciami brzucha zwłaszcza kiedt robił się sterczacy tylko w jednym miejscu, twardt jak kamień a nz dodatek kuło mnie w boku po czym położenie sie w pozycji leżącej przez ok.5 min pomaqgało.Dzisiaj z koleji dostałam tak silnego bólu na odcinku lędzwio-krzyżowym,że myślałam iż umre zbólu a stałam właśnie w kolejce musiałam przykucnąć, czy z wami dzieje się coś podobnego dajcie znać bo next wizyta u gina za dwa tygodnie.A z innej beczki piękne zakupiłam spodenki i sukienkę w sklepie ciążowym cena ok. 100 pln za sztukę cały bajer polega na tym,że i po ciazy będą doskonałym przyodziewkiem super są zwłaszcza na chłody jesienno zimowe materiał jest ciepły i tak w ogóle to bardzo się zdziwiłam z asortymentu jaki atam zastałam bo spodziewałą się jakiś okropnych bluzonów i ubrań dla cioci-kloci.Napiszcie jakie miej więcej są wasze brzuszki bo ja chyba wkręcasm sobie,że mój jest za malutki wprawdzie jest to kwestia bardzo indywidualna ale zawsze jakiś wspólny mianownik.POzdrawiam was z deszczowychg gór gdzie właśnie walczymy z remontem buziaki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trombocytek
witajcie Mamuśki!ja też byłam nieco zaniepokojona tymi twardnięciami brzucha zwłaszcza kiedt robił się sterczacy tylko w jednym miejscu, twardt jak kamień a nz dodatek kuło mnie w boku po czym położenie sie w pozycji leżącej przez ok.5 min pomaqgało.Dzisiaj z koleji dostałam tak silnego bólu na odcinku lędzwio-krzyżowym,że myślałam iż umre zbólu a stałam właśnie w kolejce musiałam przykucnąć, czy z wami dzieje się coś podobnego dajcie znać bo next wizyta u gina za dwa tygodnie.A z innej beczki piękne zakupiłam spodenki i sukienkę w sklepie ciążowym cena ok. 100 pln za sztukę cały bajer polega na tym,że i po ciazy będą doskonałym przyodziewkiem super są zwłaszcza na chłody jesienno zimowe materiał jest ciepły i tak w ogóle to bardzo się zdziwiłam z asortymentu jaki atam zastałam bo spodziewałą się jakiś okropnych bluzonów i ubrań dla cioci-kloci.Napiszcie jakie miej więcej są wasze brzuszki bo ja chyba wkręcasm sobie,że mój jest za malutki wprawdzie jest to kwestia bardzo indywidualna ale zawsze jakiś wspólny mianownik.POzdrawiam was z deszczowychg gór gdzie właśnie walczymy z remontem buziaki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trombocytek
witajcie Mamuśki!ja też byłam nieco zaniepokojona tymi twardnięciami brzucha zwłaszcza kiedt robił się sterczacy tylko w jednym miejscu, twardt jak kamień a nz dodatek kuło mnie w boku po czym położenie sie w pozycji leżącej przez ok.5 min pomaqgało.Dzisiaj z koleji dostałam tak silnego bólu na odcinku lędzwio-krzyżowym,że myślałam iż umre zbólu a stałam właśnie w kolejce musiałam przykucnąć, czy z wami dzieje się coś podobnego dajcie znać bo next wizyta u gina za dwa tygodnie.A z innej beczki piękne zakupiłam spodenki i sukienkę w sklepie ciążowym cena ok. 100 pln za sztukę cały bajer polega na tym,że i po ciazy będą doskonałym przyodziewkiem super są zwłaszcza na chłody jesienno zimowe materiał jest ciepły i tak w ogóle to bardzo się zdziwiłam z asortymentu jaki atam zastałam bo spodziewałą się jakiś okropnych bluzonów i ubrań dla cioci-kloci.Napiszcie jakie miej więcej są wasze brzuszki bo ja chyba wkręcasm sobie,że mój jest za malutki wprawdzie jest to kwestia bardzo indywidualna ale zawsze jakiś wspólny mianownik.POzdrawiam was z deszczowychg gór gdzie właśnie walczymy z remontem buziaki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trombocytek
witajcie Mamuśki!ja też byłam nieco zaniepokojona tymi twardnięciami brzucha zwłaszcza kiedt robił się sterczacy tylko w jednym miejscu, twardt jak kamień a nz dodatek kuło mnie w boku po czym położenie sie w pozycji leżącej przez ok.5 min pomaqgało.Dzisiaj z koleji dostałam tak silnego bólu na odcinku lędzwio-krzyżowym,że myślałam iż umre zbólu a stałam właśnie w kolejce musiałam przykucnąć, czy z wami dzieje się coś podobnego dajcie znać bo next wizyta u gina za dwa tygodnie.A z innej beczki piękne zakupiłam spodenki i sukienkę w sklepie ciążowym cena ok. 100 pln za sztukę cały bajer polega na tym,że i po ciazy będą doskonałym przyodziewkiem super są zwłaszcza na chłody jesienno zimowe materiał jest ciepły i tak w ogóle to bardzo się zdziwiłam z asortymentu jaki atam zastałam bo spodziewałą się jakiś okropnych bluzonów i ubrań dla cioci-kloci.Napiszcie jakie miej więcej są wasze brzuszki bo ja chyba wkręcasm sobie,że mój jest za malutki wprawdzie jest to kwestia bardzo indywidualna ale zawsze jakiś wspólny mianownik.POzdrawiam was z deszczowychg gór gdzie właśnie walczymy z remontem buziaki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Witaj Trombocytek, ale sie rozpisalas ! :) Witam w klubie remontowiczow. Nie zazdroszcze, ale solidaryzuje sie w bolu ;) Mnie dopiero od wczoraj zaczelo cos delikatnie pobolewac w krzyzu ( co zreszta uwazam, za cud jakis, bo mnie bez ciazy bolalo caly czas - od dziecinstwa. A w ciazy nic. Dopiero teraz - w 7 miesiacu )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikoli
Hej mamusie dawno mnie nie bylo, ale juz jestem .Co do pomidrow do tez uwilebiam jem je codzienie w roznych postaciach ,chyba cos w tym jest. Byal u lekarza i milam robione usg , ale niestety nie dowiedzilam sie co bedzie bo pani doktor powiedzial ze dzis nie rady siie dowiedziec co bedzie, widoczne malenstwo bylo owdrocne pleckami lub inczej ze nie bylo widac , trudno wazne zeby bylo zdrowe. Tez mnie kopie a brzuch czasami mi twardniej i takie sjkurcze ale sa one chwilowe. Pozdrawiam was goraco ;-)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WAS SERDECZNIE !!!!!!!! Pojawiam sie znowu.................. Baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo sie ciesze, ze u Was wszystko o\'k !!!!!!!! Co prawda Szalla mnie troche zmartwila...ale juz wszystko o\'k, takze ciesze sie !!!!!!! Co z tymi pomidorami ?????? Ja tez jakos wiecej ich podjadam, szczegolnie na kanapki i w salatkach \"na szybko\", smakuja mi wyjatkowo :-) Dzisiaj mam kolejna, comiesieczna wizyte u lekarza, takze ciekawa jestem jak tam Dzidzia (ktora kopie, i kopie, i kopie ....fajnie :-) ) Ostatnie dwa tygodnie jestem jakas taka apatyczna, zmeczona, do poludnia wlasciwie polzywa, nie wiem, czy to przypadkiem nie jest wina \"czerwonych krwinek\", bo wlasnie robilam badania i ich poziom spadl mi prawie, ze drastycznie - ech..... pewnie dostane dzisiaj jakies zelazo czy cos :-) A tak poza tym o\'k, skurcze i twardnienie brzucha miewam sporadycznie i tez zazwyczaj zaczynaja sie popoludniami :-) Narobilyscie mi ochoty na orzechy...............chyba sobie \"fundne\" mieszanke studencka :-), bo drzew ci u mnie brak w okolicy:-) Powiedzcie mi, czy wy tez robilyscie badanie - to z piciem 50 mg glukozy ? Jak Wasze \"odczucia\" po tym badaniu ? Bole krzyza (jeszcze) mnie nie dorwaly, ale zdarzylo mi sie wyjsc do sklepu i ...........ciemno przed oczami, prawie, ze odlecialam, ale wszystko skonczylo sie dobrze :-), nawet sceny nie zrobilam :-) Ciesze sie, ze tu jestescie i pozdrawiam !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Czesc, oj tak Vengel, glukoze mam juz za soba. OHYDA. Gorszy moze byc chyba tylko tran :) To jest tak potwornie slodkie ( a ja uwielbiam slodycze ), ze chyba do tej pory nie mialam swiadomosci, ze cos moze byc TAK slodkie. Ale da sie przezyc. Najlepiej wypic to duszkiem i nie oddychac, a potem szybko popic szklanka wody. I dopiero oddychac. Inaczej mozna..... oddac . Nie wiem za bardzo po coo te badanie, bo znalazlabym conajmniej kilka innych, ktorych obowiazkowo nie robia, a bylyby bardziej przydatne. U mnie wyszlo ok. Tylko zelaza tez mam za malo. ale to podobno absolutnie normalne. pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
I jeszcze APEL. Wiem, ze to nie temat ku temu, ale...moze mi wybaczycie. Mam pilnie do sprzedania dzialke pod Warszawa - 4 tys. metrow. I tak sobie pomyslalam, ze moze znacie kogos, kto chcialby zainwestowac w ziemie ? Duzo osob z zagranicy szuka ziemi w Polsce, no... sama juz nie wiem. Dam jeszcze ogloszenie na jakis forum, ale pomyslam najpierw o Was. Moze kogos znacie...? Rzecz jest troszke pilna, bo potrzebne mi pieniazki na leczenie taty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) pomidorki ..... mniammmm ... uwielbiam :) na kanapke, do reki, z cebulka i smietana, .... w kazdej niemal postaci ... a pomidorowka to moja ulubiona zupa :) ale tak bylo niemal zawsze ;) a teraz - poniewaz mam pomidory od tesciowej z ogrodu (takie swoje najlepsze) - zajadam sie nimi bez umiaru :) tylko skorek nie jadam ..... odkad jedna taka przykleila mi sie do zoladka i niemal na pogotowiu wyladowalam ..... teraz ich unikam :) a slodycze - coz - mi te na poczatku ciazy ich sie dziwnie odechcialo .... a przed ciaza zajadalam sie nimi strasznie - dzien bez czekolady dniem straconym hehehe ....... i coz - jakos tak od miesiaca chec na slodkosci powrocila ze zdwojona sila !!! teraz czekoladki, ciasteczka, cukiereczki .... nie moge sie oprzec i jem je niemal codziennie .........podobnie kawa ... nie pilam jej praktycnzie wcale przez pierwsze 4 miesiace .... teraz staram sie ograniczac, ale powrocilam do mojego drugiego (po slodkosciach) nalogu :) trombocytek :) mi mowia,z ena te moje konczace sie 6 miesiecy mam niewielki brzuszek ... ale mi sie on wydaje ogromniaasty :) chociaz jak spogladam na inne mamy bedace w ciazy zblizonej \"stazem\" do mojej - rzeczywiscie moja pileczka jest najmniejsza :) ale moze to przypadek :) vengel .... ja tez mam jakies gorsze wyniki krwi .... z krwinkami ledwie sie mieszcze w minimum .... a morfologia to juz w ogole za niska ..... nie mam pojecia dlaczego ... poprzednie wyniki byly b. dobre .... jem duzo warzyw i owocow... witaminki biore ...... na wadze tez (po 3 tygodniowym \"przestoju\") przybieram .... no i czuje sie ogolnie dobrze ..... zobacze co moj lekarz powie na te wyniki - we wtorek mam wizyte .. mam nadzieje, ze nie bede musiala dodatkowo lykac zelaza - ponoc strasznie sie od tego psuja zeby ..... ja badania na glukoze nie mialam ...... jeszce ?? wszyscy musza je miec ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was bardzo serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! \"Stare\" i \"nowe\" ( choć już stałe) mamy!! :) Dopiero jakąś godzinkę temu odebrałam komputer i zainstalowałam net!! I taaaaak bardzo się cieszę!!! Mam nadzieję, ze jeszcze o mnie nie zapomniałyście,co??? Tyle tu u Was się działo przez ten czas! Gratuluję synków i córeczek :) Składam życzenia wszystkiego co najlepsze z okazji różnych świąt, o jakich była tu mowa! No i wiedzę, że dziewczynki górują :) Mnie wszyscy przepowiadają / przepowiadali synka, a tu na przedwczorajszej wizycie lekarz mówi, że na tę chwilę dziewczynka :) Upragniona i \"przeczuta\" córeczka taty :) !!! No zobaczymy, czy nie będzie to jednak wyczekiwany prawnuk hahaha.... Jeśli zaś chodzi o imiona, to właśnie wczoraj była kolejna dyskusja na ten tamat - córeczka - Nadia, synek - Daniel. To druga para imion póki co :) Ciekawe, ile ich jeszcze będzie haha ... Widzę też, że nie tylko ja mam problemy z napięciami brzucha itp. U mnie też nie za wesoło... Zawsze mi lekarz powtarzał, że mam dużo leżeć, odpoczywać często i nie dźwigać... No ale co to znaczy dużo??? Tak czy siak, mam za krótką szyjkę macicy i jeśli będzie się ona wciąż skracać, zacznie się w końcu rozszerzać i może nastąpić przedwczesny poród :( No i teraz to już w ogóle leżeć, leżeć, leżeć... Z tym mogą jednak drobne problemy...No i nie mogę nawet głaskać brzucha, bo to pobudza skurcze... Chciałam jeszcze \"powiedzieć\", że jest właśnie ( choć teraz nie przy mnie) Mój Mężczyzna :D !! Teraz już nawet mogę go nazwać Narzeczonym :) , choć i tak od dawna już dla wielu jesteśmy małżeństwem, tylko nie \"papierowym\"...Dostałam śliczny pierścionek zaręczynowy. I to w dniu urodzin...Moje Kochanie za to zachwyca się moim brzuchem,a raczej tym, co jest tam w środku :) choć mówi, że mój brzuszek (a raczej brzuchol :P) też jest cudowny... Córcia dała mu wczoraj ładnie po uchu i takie fikołki fiakała, jakby specjalnie dla tatusia...żeby mógł popatrzeć zanim znowu wyjedzie... To było niesamowite...cieszył się i wzruszał na zmianę... no i ja razem z nim...taka szkoda, że znowu musi nas zostawić :( :( Kochane,uciekam.Poleżeć :) Jak trzeba, to trzeba, prawda? ;) I mam nadzieje, ze mój komputerek jeszcze trochę pociągnie, choć jego \"naprawca\" nie przepowiada mu zbyt długiego życia... Stęskniłam się za Wami i miło mi bardzo, że znowu mogłam tutaj zajrzeć :) Mam nadzieję, że nie zanudziłam was na śmierć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micka
Witam! Tak wiec widac , ze wszystkim leci podobnie: pomidory, brak zelaza , napiete brzuszki. To oznaka ze jestesmy w podobnej fazie ciazowej. Mi po tej herbacie malinowej troche te skurcze brzucha ustaly ale bol krzyza dokucza Troche za duzo siedze przy komputerze -ale w pracy musze a w domu chce i o to sa skutki. Myslicie ,ze jakies mascie by pomogly na te bole? Moze jakies rozgrzewajace? Jutro po pracy ide na urodziny wiec pewnie bede troche padnieta. Z tym kuciem brzucha to mi sie tez zdaza , szczegolnie w nocy jak spie i sie przewracam na inna strone wtedy pobolewa wiec znow powracam na inna strone i przestaje. Moze dziecko inaczej sie uklada? co do wielkosci brzucha to moj na 7 miesiac tez nie jest za wielki (dla mmie oczywiscie ogromny), ale skoro w pracy niektore osoby jeszcze nie wiedza ze ja w ciazy to chyba az taka gruba nie jestem. Mi wydaje sie , ze to tylko Niemki tak duzo tyja (2 kraj co do nadwagi - po USA) a Polki przywiazuja duza wage co do wygladu i za raz po ciazy biora sie za siebíe i po paru m-cach wygladaja jak modelki. Ja za kazdym razem jak przyjezdzam do Polski to podziwiam mlode matki za ich figure-naprawde jest na co sie popatrzec. U nas slychac tylko wymowki: nie mam czasu bo dziecko, wazne ze sie mezowi podobam , mi dobrze z ta nadwaga itd. Rozumiem , ze ktos ma pare kilo wiecej bo to moze kazdemu sie przydazyc ale 100 kg to juz lekkie zaniedbanie. Tak wiec Polki gora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej :) :) Wikoli, Vengel i Nikii, witajcie po przerwie :):):) Czy byla ona spowodowana wakacyjymi wyjazdami ??? :) Trombocytek, witaj po raz pierwszy 🖐️ Oryginalny nick, czlowiek sie od razu zastanawia czy nie masz czegos wspolnego z laboratoriami (oby od strony laborantki, a nie pacjentki) Ale mialas zdarzenie w tej kolejce. Ciekawa jestem jak ludzie zareagowali, kiedy tak sobie przykucnelas. Czy przepuscili cie przynajmniej? A wogole to na kiedy masz termin? No wlasnie czy zdazylo sie wam juz zalatwiac cokolwiek bez kolejki ze wzgledu na wasz stan? A ja tymczasem znowu siegnelam po druty. Jak tylko zaczyna sie robic lekko jesiennie, skojarzenie tego z robieniem na drutach przychodzi automatycznie i nieodwolalnie... Milej Soboty, Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micka
Mysh- bez kolejki cos zalatwic to chyba nie te czasy. Po pierwsze tych kolejek co raz mniej( no pewnie po za urzedami) po drugie w Polsce to jeszcze uwierze ale u nas mozesz zapomniec. W autobusie siedza tysiace szkolniakow i zaden sie nie ruszy zeby zrobic miejsce babci z laska co sie prawie przewraca pod wplywem bujania autobusu tak wiec ja z mojim brzuszkem tym bardziej nie zostane zauwazona. Chyba troche sie spoznilysmy z tymi przywilejami. Pamietacie czasy kartek i kolejek? To byl raj dla ciezarnych pan: bez kolejki i kilkakrotnie mozna bylo nakupowac papieru toaletowego, kawe czy tez grejfruty(pomarancze to juz byl raritas). Napewno niektore z was same staly w tych kolejkach i myslaly:"ta to ma dobze tak bez kolejki". A ze biedna nie mogla wystac bo ja wszystko bolalo i nawet w tej kolejce uprzywilejowanej to sie ciagnelo wieki to bylo juz mniej wazne. Najlepsze bylo wypozyczanie sobie dzieci od sasiadki do takich kolejek i branie ich na rece- to nic ze dziecko nie wolalo mama tylko pani , to sie jeszcze specjalnie podszczypywalo zeby zaczelo plakac to kazdy przepuszczal"biedna matke" do przodu zeby byl spokoj. To byly czasy. Ksiazki o tym pisac i faktycznie doszlismy do tych czasow co dzieci nasze w to nie uwierza . To na tyle z wesolej przeszlosci. Pozdrowionka! --- bole krzyza coraz mocniejsze , szczegolnie wieczorem nie umie usiedziec na krzesle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Micka, przypomnij mi na kiedy masz termin. A ty mieszkasz w duzym miescie? Bo ja mieszkam w malym, francuskim miasteczku i juz nie raz mi sie zdarzylo, ze ktos z pelnym koszykiem przepuszczal mnie w kolejce do kasy w supermarkecie na widok jedynego artykulu, ktory trzymalam w rece. I nie bylam wtedy w ciazy !!! Ja tez w podobnej sytuacji robie to samo - i wiecie co, niejednokrotnie ktos z grzecznosci odmawia !!!! I ja tez, kiedy mam czas, dziekuje grzecznie i nie przechodze przed proponujaca to osobe. Ja mysle, ze po prostu w malych miasteczkach, gdzie zyje sie wolniej, ludzie sa duzo spokojniejsi i lawiej moga sobie pozwolic na luksus bycia grzecznym. Jakis czas temu podczytywalam kilka watkow dotyczacych ciazy na forum Gazety Wyborczej i z bardzo wielu wypowiedzi wynikalo, ze w Polsce ludzie nie tylko nie sa zyczliwi dla kobiet w ciazy, ale sa wrecz wrodzy czy agresywni. potrafi wyglaszac bardzo nieprzyjemne komentarze sugerujace, ze dana ciaza jest owocem wpadki itp. Az sie wlos na glowie jezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LONKA
Nie zdarzyło mi się aby ktoś chciał mnie przepuścić bez kolejki. Nawet fakt że nagle kobieta w ciąży robi się blado- sina i szykuje się do upadku na ziemię :-) nie robi na nich najmnmiejszego wrażenia. Dlatego teraz wchodzę z mężem do sklepu, robimy zakupy, ale on stoi w kolejce do kasy a ja idę posiedzieć na galarii, bo szczególnie w kolejkach robi mi się słabo. :-( Z dobrych wiadomości mam taką, że dostałam na rocznicę ślubu od TEŚCIOWEJ sokowirówkę i teraz razem z moją malutką kruszyneczką będziemy sobie piły soczki. :-) Pozdrawiam was serdecznie. PA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo przepuszczania w kolejce .... coz - mieszkam w nie za duzym miescie (nieco ponad 75 00 ludnosci) ale jakos mi sie to nie zdarzylo jeszcze .... a mialam juz okazje stac kilka razy sama w kolejce w hipermarkecie czy sklepie miesnym (maz byl w pracy) - co najwyzej \"zyskalam\" niezyczliwe spojrzenia starszych pan, ktore pewnie pomyslily sie co do oceny mojego wieku (ze niby \"taka mloda\" a juz z brzuchem...) - wg niektorych wygladam na ok. 19 lat .... najmniej sympatyczne zdarzenie mialo jednak miejsce w sklepie z telefonami komorkowymi .... zaledwie kilka dni temu ..... skonczyla mi sie umowa - bylam wiec zmuszona przejsc sie tam i podpisac kolejna ..... dzien byl dosc duszny i przeszlam kawalek drogi wiec troszq slabo sie czulam (mimo ogolnego dobrego samopoczucia) Byla kolejka - a miejsca siedzace dla czekajacych tylko dwa - jedno zajmowala starsza pani, na drugim postanowilam usiasc ja I wyobrazcie sobie, ze jej - na oko 20-22 letnia - wnuczka ogladajaca do tej pory spokojnie telefony, niemal biegiem dopadla krzesla - wyprzedzila mnie tak szybko, ze nawet nie poczula, ze mnie potracila !!! Szczytem wszystkiego bylo dla mnie to, ze babcia widzac co zamierzalam nie raczyla nawet zwrocic wnusi uwagi !!!!!! A potem sie dziwia stare baby, ze im mlodziez w autobusie miejsca nie ustepuje !!!! skoro same tak wyhcowuja swoje wnuki( i pewnie dzieci...) Normalnie szkoda slow czasami ..... Na szczescie do pracy jezdze wlasnym samochodem .... jeszcze nei spotkalam sie z zadnym uprzywilejowanym traktowaniem przez obcych ze wzgledu na moj stan .... takze Myshko ... tylko pozazdroscic :) no i z moich obserwacji wynika,z e to co czytalas jest niestety jak najbardziej prawdziwe ... choc na szczescie zdarzylo mi sie tez spotkac z zyczliwymi usmiechami na ulicy na widok mojego brzuszka .... jednak rownie czeste sa jakies dziwnie krzywe spojrzenia (co mnie bardzo dziwi i denerwuje - bo dla nas moj brzuszek to teraz cale nasze szczescie i radosc .... powinien wiec wywolywac tylko usmiechy ;) ) no i zadnych przywilei ..... tak sie teraz zastanawiam jak to bedzie jak zaczne dojezdzac na uczelnie - bo bede jezdzila autobusem lub pociagiem .... i chyba pozostaje miec nadzieje, ze nie bedzie tloku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Witam Panie, taaaaa, nie ma to jak przywileje w czasie ciazy. Ja sie ciesze, ze mnie jeszcze nikt psem nie poszczul....tak jest zyczliwie w okolo..... Szkoda godac. Tylko moja mama ma dosc tupetu, zeby opieprzac baby w kolejce, jak widzi wchodzaca ciezarna. Ostatnio do sklepu weszla mloda mamusia z malenkim dzieckiem na reku i oczywiscie pozostala niezauwazona. A jakze. A moja mama od razu do niej z tekstem: " A dlaczego pani staje w kolejce ? Pani ma prawo kupic pierwsza. Prosze do przodu ! To zadna laska, zeby Pania przepuscic, to jest nasz obowiazek ! " I wszystkie pozostale baby w kolejce zamknely sie od razu i kobitke przepuscily. Ba.... ale u mnie w miescie niestety nie ma takiej bojowniczki o prawa kobiet, jak moja mama, wiec ja oczywiscie stoje i sapie :( Ech, po jutrze do szpitala na zwiedzanie porodowki i zapoznanie z polozna. Jakos mam stracha zobaczyc to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schmetterling
Witam wszystkie mamusie! Ja mam termin w styczniu ale..na styczniowy topik rzadko kto zaglada wiec jesli nie mialybyscie nic przeciwko to bardzo chetnie zagladalabym tutaj.;-) Chlone jak gabka wszelkie wpisy bo...jestem miesiac za wami i dzieki wam moge sie dowiedziec czego mozna sie spodziewac.Boli krzyza jeszcze nie mam ale za to klopoty z cisnieniem-ciagle za wysokie jak na tem okres ciazy.Wlasnie wrocilam ze szpitala,bylam na badaniach ktore niestety nic nie wykazaly..Z jednej strony mnie cieszy ze wszystko w porzadku ale te hustawki cisnieniowe.. Z nasza Kluseczka bo tak ja czasem nazywamy, wszystko w porzadku!Wierci sie niesamowicie a najbardziej jej przeszkadza jak probuje polozyc sie na brzuchu.. Czy to bedzie chlopiec czy dziewczynka?Moj lekarz mowi ze 100 procentowa pewnosc da USG w 20-22tygodniu ale w szpitalu przy badaniu nie omieszkalam zapytac i prawdopodobnie bedzie dziewczynka! Dodam ze wlasnie chcielibysmy dziewczynke ale najwazniejsze zeby bylo zdrowe! Narazie jestem na zwolnieniu,jutro mam wizyte u lekarza i8 zobaczymy co dalej?! pozdrawiam wszystkie mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×