Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

No a ja slyszalam, ze rozstepy moga byc genetyczne itp :-(....jak jakas kobieta ma je miec, to nic nie pomoze - to smutne, ale naprawde spotkalam sie z tym nie raz......... Mi dobrze, jak narazie, sluzy najzwyklejszy balsam oliwkowy Ziaji (w miare tlusty), no ale zobaczymy co bedzie dalej :-) Shalla - no i stalo sie - dzisiaj snil mi sie porod- tylko, ze nie moglam urodzic, szpital byl pod golym niebem gdzies w centrum miasta i tak dalej - naczytalam sie i teraz mam :-) Wiecie co, z tymi alergiami, psami, kotami, papierosami, przegieciami to jest chyba tak, ze kazdy musi wiedziec co mu dobrze sluzy, bo jeden \"jara\" cale zycie i umiera w wieku 90 lat zdrowy jak ryba, a drugi chucha i dmucha i ma wszystkie choroby swiata.... kazdy organizm wysyla sygnaly czy mu sie cos podoba czy nie. W zadna strone nie nalezy za bardzo przeginac, ale zycie jest naprawde pelne niespodzianek, najrozmaitszych sytuacji , rozwiazan itp, - trzeba po prostu zyc w zgodzie ze soba i robic to na co ma sie ochote - bo bywa i tak, ze wlasnie jak organizmowi nie damy tego czego sie domaga nasz mozg - to wtedy dopiero zaczynaja sie problemny - natury fizycznej i nierzadko psychosomatycznej. Kazda kobieta jako matka posiada cos tak wspanialego jak instynkt, a gadanie tych wszystkich ciotek klotek moze tylko i wylacznie wkurzyc, doprowadzic do glupich mysli, typu: czy na pewno dobrze robie?, czyli nalezy wlaczyc sluch na tzw. przeciag i tyle !!!!!!!! Czasami rady sa przydatne - CZASAMI, ale teoria i wymadrzanie sie zazwyczaj nic dobrego nie przynosi !!!!!! Tym bardziej, ze istnieje wielu ludzi, ktorym sie nie udalo albo ktorzy nie zrealizowali swoich zalozen, marzen, iutp, i teraz probuje matkowac wszystkim naokolo - nieszczesliwcy :-) A wiec - PRZECIAG !!!!! Ja tak robie :-), bo nie chce mi sie dyskutowac, a jak ktos bedzie mi dziecko \"przestawial\", to juz sie z nim rozlicze :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Witam, witam. Dzis znow sie nagadam, ale mam o czym....po wczorajszej wizycie u porzadnego wreszcie lekarza. tego, ktory jest ze szpitala, w ktorym bede rodzic. Nic nie przesadzili z opiniami na jego temat. Naprawde super facet. Mlody, ale tak delikatny, kulturalny, wyrozumialy, madry, ze pierwszy raz w zyciu wizyta u gienia nie byla koszmarem, ale w sumie calkiem przyjemna. Rany, ilez to zalezy od lekarza ! Niestety, ze zlych wiesci, to ow lekarz byl rozczarowany, ze ja juz w 30 tygodniu a nie mam PODSTAWOWYCH badan....ano nie mam. Bo w panstwowej przychodni, jak sie czlowiek nie upomni, to nie ma. A ten czlowiek nie zawsze sie zna, bo NIE KONCZYL MEDYCYNY DO LICHA! No wiec jestem zasypana sterta badan, a te wyniki, ktore juz mam, wcale nie sa tak super, jak twierdzil lekarz panstwowy :( Mam o polowe za krotka szyjke macicy, wiec jak bym sie uparla, to moge zaraz urodzic :( Mam wiec lezec ;( To mnie wykonczy. Wyniki glukozy mam na granicy normy, nie za dobre. Za to lekarz byl wstrzasniety tym co mi zapisywano na rzekome infekcje. Stwierdzil, ze chyba sobie ktos eksperymentowal na mnie z lekami. Bo nie dosc, ze zadnych infekcji nie ma, pH idealne, to jeszcze cud, ze mi sie nic po tych lekach nie stalo. Zzielenialam na te wiesci. Za to wiem na 100% juz, ze to dziewczynka !!!!! Widzialam jej buziaczka ! No, nie w techni-kolorze, ale jakie cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) Biedactwo tak zgniecione juz w tej ciasnej macicy, ze wcale sie nie dziwie , ze tak wsciekle kopie. Lekarz stwierdzil, ze to jakas modelka chyba bedzie, bo wszystko ma rozwiniete na jednym poziomie, a nogi tak dlugie, jakby byla o tydzien starsza :) No i powiedzial jeszcze cos waznego - zeby w zadnym wypadku nie brac zelaza do ustnego, bo faktycznie zle wplywa na zeby. Za to od dawna juz podobno jest na rynku cos takiego, jak guma do zucia dla ciezarnych - wlasnie z zelazem i ona nie powoduje nic ubocznego, a swietnie uzupelnia zelazo. Uf, i tyle relacji z "fotela". Nikii, co do pestkowcow w ciazy tez nie wiele wiem, oprocz tego, ze sa ok bo ulatwiaja wyproznianie sie, czyli przeciwdzialaja zaparciom. Problem przy karmieniu nas nie dotyczy, bo rodzimy w czasie, kiedy malinek na krzakach nie bedzie :) Ja w kazdym razie obzeram sie pestkowcami i nie narzekam na zadne zaparcia, czy inne dolegliwosci. Mysh, ja nie stosuje zadnych kremow na rozstepy. Jedyne co robie, to przy kapieli masuje brzuszek i biodra i uda gabeczkami od celulitu, a po kapieli, jak nie zapomne, to wmasowuje troszke oliwki dla dzieci. I juz. Co sie tyczy kremow AVONu, to kiedys bardzo zachecana kupilam kilka tych obrzydliwie drogich tubek i moge powiedziec, ze sa o kant d.... Pachna intensywnie, sa z mieta, wiec bardzo chlodza - dore na upal. Ale w zimie nie polecam - mozna zamarznac. A efekt zaden. Przynajmniej u mnie. Ale moze ja jakas dziwna jestem :) Za to, od czasu do czasu nabywam kosmetyki z Amwaya i tu musze powiedziec, ze jestem Baaaaaardzo zadowolna. Sa prawie bezwonne, bardzo delikatne, bardzo suteczne i bardzo wydajne. Co moge polecic to sztyfty ( to znaczy takie pod paszki w kulce ), paste do zebow ( super! ) a moj maz uzywa pianki do golenia - faktycznie rewelacyjna. Ceny wcale nie powalaja, a i jakos i wydajnosc jest swietna. Tak wiec moge polecic. Vengel - swiete slowa. Trzeba zyc w zgodzie z samym soba i nastawic sie na wietrzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SHALLA !!!!! Wierzyc mi sie nie chce w to co piszesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uwazaj na siebie i CORENKE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I stosuj sie do zalecen Twojego gina !!!!!!!!!!!! I ODPOCZYWAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze zrobilas, ze sie do niego nie zglosilas !!!!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SHALLA !!!!! Wierzyc mi sie nie chce w to co piszesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uwazaj na siebie i CORENKE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I stosuj sie do zalecen Twojego gina !!!!!!!!!!!! I ODPOCZYWAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze zrobilas, ze sie do niego nie zglosilas !!!!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SHALLA !!!!! Wierzyc mi sie nie chce w to co piszesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uwazaj na siebie i CORENKE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I stosuj sie do zalecen Twojego gina !!!!!!!!!!!! I ODPOCZYWAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze zrobilas, ze sie do niego nie zglosilas !!!!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Ano niestety, taka polska rzeczywistosc. Tez jestem tym podlamana. Niby chodzisz do lekarza, niby mu ufasz, niby wszystko ok, a tu nagle sie okazuja takie kwiatki :( Teraz duzo odpoczywam i staram sie dbac o siebie. Acha, kupilam to zelazo w gumie do zucia. Kosztuje 19 zl i jest faktycznie bardzo smaczne. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Sluchajcie, mam niedyskretne pytanie - czy Wasi ginekolodzy badaja Was za kazdym razem tak \"normalnie\" na fotelu ? Czy robia usg ? Bo moj lekarz robi mi za kazdym razem tylko to zewnetrzne usg ; pytam, bo jestem ciekawa czy ta ewe. skracajaca sie szyjke macicy widac np. tez na usg - bo sie oczywiscie zaczelam martwic............. A tak poza tym kupilam sobie dzis spodenki w h&m, takie normalne, nie ciazowe, ale idealnie nadajace sie na ciaze, bo z guma w pasie.........i do tego w czerwonym kolorze....... a ja siedze raczej w granacie i zieleni....takze teraz doszly mi nowe farby :-) Pozdrawiam i zycze udanego weekendu!!!!! Szallla - dbaj o siebie, zreszta wszystkie dbajmy !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Nie wiem, jak u innych, ale ja za każdą wizyta mam badanie całościowe. Czyli normalne, jak zawsze - bo tym badaniem da się sprawdzić czy jest zamknięte łożysko, czy nie ma rozwarcia itd, no i ta szyjkę macicy. A USG tylko raz na 2 miesiące. Od poniedziałku mam na głowie następna Amerykankę..... to sobie nie poleżę. Ale tym razem chyba będę kichac na stosunki miedzy- narodowe :) Dzidzius wazniejszy. Najgorsze tylko to ograniczenia slodyczy. To mnie wykonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie, a co ile wy chodzicie do lekarza ??? I kto o tym decyduje ??? tzn. chodzi mi o to czy chodzicie wtedy kiedy lekarz wyznacza wizyte, czy tez jak wam sie zapragnie: dzwonicie umawiacie sie i za godzine (badz na drugi dzien) lekarz was przyjmuje ???? Ja chodze raz w miesiacu i to w pelni wystarcza. Do tej pory mialam 3 USG i czeka mnie jeszcze 1. Badania USG nie sa dodatkowe, ale zstepuja comiesieczne badania. To wszystko. Jak czesto robicie badacie krwi ??? I czy za kazdym razem badacie krwinki, zelazo, itp. ???? strasznie jestem ciekawa jak o funkcjonuje w Polsce jak was czytam, to mam wrazenie, ze to jednak troche inaczej wyglada niz tutaj, ze na kobiete, sie bardziej chucha... ale moze to tylko takie wrazenie... Trzy dni temu zalozylam wreszcie ogrodniczki. Moj Boze, Dziewczyny, ja nie chcialam z nich wyjsc !!!! Ogrodniczki sa przewygodne !!!! Zadnych gumek, nic nie upija, nic nie cisnie, brzuszek jest swobodny... A ja tak sie przed nimi wzbranialam, wyobrazalam sobie ze bede wygladac jak balonik i w ogole. A tu nie dosc, ze to najwygodniejsze spodnie jakie kiedykolwiek mialam na sobie od poczatku ciazy (jak dzis je wreszcie upralam i musialam wrocic do jeansow z tymi cholernymi gumkami, to byl prawie dramat, hi hi), to jeszcze strasznie sie sobie w nich spodobalam. Wygladam w nich zdecydoanie najlepiej, najfajniej, najsympatyczniej, najbardziej wzruszajaco, najbardziej w ciazy i co tylko chcecie. :) teraz wracam do moich drutow - alez to jest pochlaniajaca robota - zreszta \"wracam\" to nie jest dobrze powiedziane, bo jeszcze dzisiaj nie mialam na nie ani chwilki czasu, wiec tym bardziej mam ochote wreszcie usadowic sie wygodnie na kanapie, radyjko, wentylator (strasznie tu u nas dzisiaj goraco) i podziergac. milego popoludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Vengel -> co do Twojego niedyskretnego pytania :) ja za kżdym razem jestem badania na fotelu - i tu Shalla ma rację - szyjka macicy, rozwarcie, śluz - tak to wszsytko da się sprawdzić. Moja za krótka szyjka macicy też po takim badaniu zostala \"odkryta\". No i do tego USG. Do tej pory miałam prawie na wszystkich wizytach, czyli 5 razy, raz tylko nie miałam. Mysh-> teraz średnio co 3 tyg odzwiedzam ginekologa.Mój g. przyjmuje w moim mieście dwa dni w tyg. Zawsze się mniej więcej umawiamy, czy to będą dwa, trzy czy cztery tyg,przerwy. No i potem to raczej ja sobie decyduje, choć staram się trzymać ustalonego terminu. A badania krwi miałam dwa do tej - jest tam osiem parametrów wyszczególnionych - muszę się przyznać, że nie znam wszystkich skrótów - ale jest tu na pewno wykazana ilośc erytrocytów, leukocytów i poziom hemoglobiny. Resztę mam w normie, więc póki co, nie pytam się dokładnie, co to :0 Poziomu żelaza nie miałam badanego ( mam zrobić teraz, ale skierowanie dostałam nie od gina, lecz od ogólnego lekarza - pierwszego kontaktu ), O ile dobrze pamiętam jest ono składnikiem hemoglobiny czerwonych ciałek krwi, więc pewnie po zwykłym bad. krwi widać, że albo jest wszystko ok albo nie. Napisz, jak to wygląda u Ciebie?? Są duże różnice w prowadzeniu ciąży? aha, w parze z badaniem krwi idzie badanie moczu. Shalla -> a co masz na myśli pisząc PODSTAWOWE badania- wracam do Twojego spotkania z lekarzem ze szpitala, w którym będziesz rodzić. Słuchajcie, czy któraś z was ma może wadę wzroku - krótkowzroczność? Nie pamiętam, czy ten temat był poruszany... :0 Dziewczyny, a czy każda z was będzie chciała rodzić naturalnie? Ja też już mam ogrodniczki!! No muszę przyznać, że wyszły ekstra!! Naprawdę :) Na bank nikt nie ma takich :D I faktycznie jest w nich baaardzo wygodnie. Pozdrawiamy razem z Fasolką wszystkie ciocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LONKA
Cześć dziewczyny. Fatalnie się dzisiaj czuję. Prawie jak na początku ciąży: mdłości itp. :-( Uszyłam dzisiaj na maszynie torbę na pieluchy (mocowaną do łóżeczka) i chyba to szycie mnie tak wykończyło. Stwierdziłam też że kruszynka chyba nie bardzo przepada za stukotem maszyny (podobnie jak za szumem odkurzacza- ale do tego będzie się musiała przyzwyczajić :-) ). Wiercipięta pozdrawia Was wszystkie i Wasze maleństwa, a ja dołączam się do pozdrowień. Pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikoli
Hej wszytkie mamusie , długo cos mnie nie bylo ale jakos nigdy nie milam czasu cos napisac tylko zawsze na szybko przeczytlam i zmykamlam.Ale poprawie sie . au mnie jakos leci nawet w pozradku tylko brzuszek rosnie i rosnie i zaczyna robic sie problem z ubieraniem tzn mam te kilka (tzn nie kilkanascie jak normalnie) ubran ktore przeawznie czesto w tych samych ale co zrobic ,. Juz kupilam sobie 2 pary spodni i takie tam . Co do ciazy to jest to moja pierwsza ciaza. Badanie zew. mam pzry kazdej wizycie a jest ona co 3 tygodnie, przewaznie raz w miesiacu. Zelazo tez biore, zmienila mi teraz lekarka witaminy dawniej bralm Femintal raz dzeinie, a teraz Falvit 3 razy dzienie, a wy jakie witaminy codzienie bierzecie. Dzis jestem troche zmeczona bo mnie wzielo na pieczenie szarlotki i robienie saltaki, i oczywiscie porzadki jak to przy sobocie. Alezaraz ide odpoczywac po calym dniu. Aha co do wad zwroku to ja ma krotkowzrocznosc ale nie bardzo wysoka bo na jedno oko 1,5 a drugie co ponad 2 , ale dokladnie nie wiem wlasnie sie musze wybrac do okulisty i sie przebadac bo juz dawno bylam. Pozdrawiam was goraco i zycze milej niedzieli z waszymi fasolkami !!!!!:-))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micka
Witam! U nas jest wizyta co miesiac , oczywiscie jak mam jakies pytania czy dolegliwosci moge w kazdym czasie przyjsc. Za kazdym razem sa badania na fotelu na rozwarcie itd. po za tym 4 USG ale ja juz do tej pory mialam 6 , bo pare badan robilam odplatnie - dodatkowe na uposledzenia,koty , alergie itd. Ja juz mam terminy do pazdziernika zrobione, a od listopada sa co dwa tygodnie. Badanie moczu jest za kazdym razem , krwi mialam do tej pory 4 razy. cisnienie i waga za kazdym razem. Odsluchanie rytmow serca dziecka za kazdym razem - nieraz przez USG nieraz specjalna maszynka przykladana do brzucha. Ja chce rodzic normalna metoda o ile to bedzie mozliwe. U nas przy zdrowych kobietach bez komplikacji porodowych nie robia zbytnio chetnie cesarek. Mam jeszcze do wyboru w wodzie i na siedzaco na specjalnym krzesle - reszte mozliwosci dowiem sie we wtorek na ogledzinach porodowki. Wczoraj rozmawialam z kolezanka co ma 2 dzieci i ta to miala 3 -dniowe porody wiec mam nadzieje , ze nas to nie spotka. Poinformowala mnie , ze w czasie cesarki najlepiej brac calkowita narkoze , bo przy czesciowym znieczuleniu(polowy ciala) duzo pacientek dostaje padaczki i jest to strasznie nieprzyjemne i wiaze sie z tygodniowymi zakwasami i bolami miesni. Do tej pory porody szczegolowo mnie nie interesowaly ale duzo ciekawych rzeczy sie dowiedzialam na szczescie , bo pewnie bym patrzyla na lekarz yjak na idiotow jak by mi cos tam robili. Wczoraj pokupowalam juz prawie wszystko dla baby-ka: Komode do przewijania, babyfone(telefon bezprzewodowy- zw. na 2 pietra ,zebym nie musiala latac co piec minut z dolu do gory , no i w nocy w przypadku, gdybym przespala placz-pokoj dziecka jest kolo sypialni), cuszkow mnustwo, trorbe do noszenia dziecka na brzuchu, ta kolderke z powieszonymi zabawkami , lozeczko rozkladane do podrozy czy tez do wylozenia na taras (z materialu) , i na dol do stolowego lozeczko takie okragle gdzie dziecko moze tez biegac(parzepraszam ale tych wszystkich nazw po polsku nie znam , bo niektore rzeczy za mojich czasow nie byly wogole do kupienia). Teraz w Polsce jest tez wszystko mozliwe , jak bylam w czerwcu to sie naogladalam dzieciecych sklepow. Bole krzyza poworocily. Siedzenie to teraz moj wrog. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedzielne leniwe popoludnie :) A leniwe jest sila rzeczy, bo goraco u nas jakby to byl conajmniej srodek lata. Na zewnatrz termometr wskazuje 32 stopnie. Zrobilismy sobie polgodzinny, poobiedni spacerek... pozbieralam troche orzechow w ogrodku, bo spadaja czesto-gesto, ale po paru minutach, spocona jak mysz (!) i zadyszana uciekalam do domu. Rozebralam sie jak do rosolu (skad sie wzielo to powiedzenie?) i wlaczylam wentylator. I juz nikt mnie dzisiaj nie wyciagnie na ten upal przed godzina 21.00. :) Nikii, prawda ze wygodnie w ogrodniczkach ? :) roznice w prowadzeniu ciazy... hm... Bardzo trudno jest mi sie wypowiadac na ten temat, bo jak jest tutaj - sprawdzam na wlasnej skorze, ale jak jest w Polsce wiem tylko z opowiesci osob trzecich (i to na dodatek co ciaza, co lekarz, to inaczej). Poprawcie mnie jesli sie myle, ale mam wrazenie ze w Polsce witaminy biora prawie wszystkie kobiety w ciazy - to jest norma. A we Francji lekarz by mi ich nie zaproponowal !!! Bo wedlug tutejszej tendencji wiekszosc tych witamin mamy w organizmie juz w nadmiarze i dodatkowe faszerowanie sie jest bezcelowe (niczemu nie sluzy). Czasami jestem sklonna myslec ze polscy lekarze maja jakis interes w tym nagminnym przepisywaniu lekow. Pisalam wam juz, ze tutaj nie bierze sie kwasu foliowego (tylko w szczegolnych przypadkach, np. przy zaawansowanym wieku kobiety, anemii, anorekcji itp.) i jakos nikt nie rodzi dzieci z roszczepieniem kregoslupa. A w Polsce niebranie kwasu jest niewyobrazalne! wiec gdzie jest prawda? kto ma racje? nie mnie o tym sadzic! Ja bralam kwas foliowy - na wlasne zyczenie - ale juz nie 3 miesiace przed i 3 po poczeciu, ale tylko przez kilka tygodni. I od niedawna biore jakis wzmacniacz mineralno-witaminowy (ze wzgledu na zelazo, ktore tez jest tam zawarte, bo ja jem bardzo malo miesa), ale nie lykam tego codziennie tylko raz na dwa, trzy dni, nieregularnie, z doskoku. Co do badan, to jezeli kobieta nie przekroczyla pewnego wieku, nie jest anorektyczka, nie ma anemii czy jeszcze jakichs innych groznych chorob i wyraznych wzkazan do szczegolowych analiz, to nie robi sie badan na krwinki itp. przed ktorys tam miesiacem ciazy. Ja jeszcze nie mialam. Natomiast robi sie kazdej kobiecie badania na wykrycie zoltaczki typu B, AIDS (to ze wzgledu na bezpieczenstwo osob przyjmujacych porod - CZY WAM TEZ TO ROBIONO ????) i na obecnosc przeciwcial rozyczki i toxoplazmozy. Kobiety, ktore nie posiadaja tych przeciwcial (czyli ja) musza sie badac co miesiac, tak wiec co miesiac chodze na pobieranie krwi w celu jak najszybkiego odkrycia ewentualnej choroby (ODPUKAC). Do tego dochodzi badanie moczu za kazdym razem :) Juz bardzo sie rozpisalam, ale nasuwa mi sie jeszcze jedna roznica: tutejsza powszechnosc badan, ktore maja na celu wykrycie anomalii, chorob genetycznych (badanie potrojne proponuje sie wszystkim kobietom, punkcje wod - czy inaczej mowiac badania prenatalne proponuje sie kazdej kobiecie, ktora skonczyla - nie dam glowy - 35 czy 38 lat, chyba 35). :) LONKA, ja przymierzam sie do samodzielnego szycia firanek do pokoju Malucha :) moze powinnam zabrac sie za to jak najwszesniej... tylko ze jeszcze nawet nie zaczelam szukac materialu... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Ja tylko na moment, bo Fasolka dokazuje teraz gdzieś pod żebrami, a w takich chwilach najlepsza pozycja leżąca, przynajmniej dla mnie :) :) Mysh-> ja nie miałam robionych badań ani na wykrycie żółtaczki typu B, ani AIDS, ani na obecność przeciwciał różyczki czy też toxomplazmy...I nie słyszałam, żeby było to praktykowane. A myślę, że powinno... Oprócz tego, co wcześniej napisałam,miałam jeszcze robione badania odczynu serologicznego w kierunku kiły. Faktycznie - kwas foliowy i witaminy - to normalka. Myślę jednak, że to raczej nie ma prawa zaszkodzić - o ile oczywiście się nie przesadzi. Gdzie zaś prawda - nie wiem... :) wikoli -> na początku brałam Falvit - raz dziennie, potem dwa razy i do tego kwas foliowy. Teraz biorę Prenatal raz dziennie. No i żelazo,oczywiście :) Micka -> u nas faktycznie można dostać dla maleństwa wszystko to, o czym piszesz. Ale teraz, kiedy jest to dostępne, ludzi bardzo często nie stać na zakup :( Ceny są, jak na polskie płace - olbyrzmie!! Oglądałam łóżeczka z całym wyposażeniem - najmniej 500 zł. Wóżek - 500-650zł. Tyle wynoszą miesięczne pensje. I pewnie dlatego ludzie przekazują sobie nawzajem rzeczy, które nie są już potrzebne ich dzieciom :) Oczywiście mam tu na myśli najczęściej znajomych, rodzinę, znajomych naszych znajomych... Czasem za pieniądze( mniejsze oczywiście niż te, za które można kupić coś nowego), czasem za zrobionie sweterka dla dziecka albo za darmo. Dziewczyny, powodzenia z szyciem!! Pewnie jak już zabierzecie i skończycie, efekt będzie śliczny :) Pozdrawiam!! papapa...pogłaszczcie swoje Skarby od nas :) 🌻 Miłej nocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojejj daawno nie zagladalam i nazbieralo sie tego troszeczke .... mialam przykra sytuacje rodzinna - dosc nagle zmarl moj dziadek .... i tak jakos od czwartku az do soboty (dzien pogrzebu) do niczego nie mielismy glowy :( oczywiscie na pogrzeb pojechalam, choc slyszalam komentarze wiejskich kobiet \"po co ja tu przyjechalam skoro w ciazy jestem\" !!! tez cos !!! jak juz kiedys pisalam nie jestem przesadna - a zbytniego stresu tez unikalam - np. w ogole nie bylam na wystawieniu zwlok .... poza tym gorzej bym sie czula nie zegnajac dziadka i siedzac w domu rozmyslajac jak tam oni wszyscy na pogrzebie ..... fakt - lekko nie bylo .... a misiek to az sie o mnie za bardzo martwil ..... jak plakalam toc iagle probowwal meni uspokoic ... ale jak tu nie plakac ?:( koniec smutkow ..... mam nadizeje, ze Was takie neimile sytuacje w ciazy omina .... co do badan - ja mialam robione 2 razy wyniki krwi i 2 razy mocz (razem), nie mialam na rozyczke, toksoplazme, glukozy itd..... witaminy biore od 2 polowy 3 miesiaca ciazy - i nie powiedzialabym, ze sa niepotrzebne, poniewaz mimo ich brania ostatnie wyniki krwi pokazaly pewne niedobory ... mam niedokrwistrosc - ale jak powiedzial lekarz - taka w normie - zwana nawet niedokrwistoscia ciezarnych ...... kwas foliowy bralam ok. 1,5 miesiaca na poczatku ciazy - sama z siebie - a lekarz powiedzial, ze nie jest to konieczne ale na pewno nie zaszkodzi .... podczas kazdej wizyty jestem \"normalnie\" badana, do tego waga, cisnienie, osluchiwanie serduszka dziecka Wizyty co miesiac (tzn. co 4 tygodnie) - jesli zajdzie taka potrzeba moge dzwonic i umawiac sie jak najszybciej ... USG wg polskich norm powinno byc robione 3 razy w trakcie ciazy - jesli cos jest nie tak to oczywiscie czesciej ..... ja mialam juz robione je 4 razy - z tego 2 nadprogramowe na samym poczatku ciazy (bylo rzekome podejrzenie ciazy pozamacicznej) czeka mnie jeszcze jedno usg - byc moze na nastepnej wizycie .... ale raczej dopiero w pazdzierniku aha - na ostatniej wizycie przezylam chwile grozy .... przez chwile serduszko dzidzi bilo za wolno ..... lekarz od razu zrobil mi KTG (dobrze, ze ma taki sprzet w gabinecie bo bym oszalala ze strachu) i okazalo sie, ze wszystko jest ok .... ale te ok. 15 minut czekania na ktg i kolenje 15 badania to byl dla mnie koszmar .... tak sie balam o te moje malenkie szczescie .... pozdrowionka dla wszytskich mam i brzuszkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej...!! Widzę, że wszystki mamy jakieś zajęcia niecierpiące zwłoki :) Jakoś tu tak cicho... Ja też jestem zajęta, choć niestety raczej mniej miłymi sprawami, ale czasem trzeba...:) elffiku -> przykro mi z powodu śmierci dziadka... chciałam tylko dodać, że ja też pojechałabym pożegnać bliską mi osobę, nie bacząc na przesądy... i cieszę się, że z Twoim maleństwem wszystko dobrze!!! Pozdrawiamy was z Alą ( tak od jakiegoś czasu nazywamy naszą Fasolkę - próbujemy póki jeszcze można różnych imion :) ) bardzo gorąco!! Idziemy dziś trochę w końcu poleżeć :) papapa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ze nie robi sie w Polsce badan na wykrycie AIDS czy zapalenia watroy typu B, to jeszcze, powiedzmy, moge zrozumiec (choc gdyby mama byla nosicielka jednego z tych wirusow, to wiedzac o tym lekarze mogliby zapobiec zarazeniu rodzacego sie dziecka) ... Jednak bardzo dziwne mi sie wydaje, ze nie robia wam badan na obecnosc przeciwcial rozyczki i toxoplazmozy. Wszystkie wemy jak bardzo brzemienna w skutkach moze byc tka choroba przechodzona w ciazy... Wyobrazcie sobie, ze we Francji takie badania trzeba zrobic juz przed slubem !!! A potem w ciazy jeszcze sie je powtarza (bo akurat tak sie sklada ze mnostwo ludzi nie legalizuje zwiazku, ale stara sie o dziecko). Kiedy u mnie, dzieki tym badanio przedslubnym, okazalo sie, ze nie mam przeciwcial, lekarz przepisal mi szczepionke przeciwko rozyczce i toxoplazlozie. Pomimo tego jest ich ciagle za malo i organizm przy zetknieciu z jedna z tych chorob prawdopodobni nie umialby sie bronic - dlatego kontroluje sie mnie co miesiac, zeby w razie choroby, zareagowac natychmiast. Strasznie u nas goraco. Mamy prawie polowe wrzesnia, a temperatura dochodzi do 36 stopni. Po prostu nie da sie wyjsc w bluzeczce z krotkim rekawkiem. Ja tam chodze w bluzeczkach na cieniusienkich ramiaczkach. Nie widac ich wcale spod szelek moich ogrodniczkow. Nogawki ogrodniczkow oczywiscie podwiniete do polowy lydki i do tego sandalki. Wczoraj jeszcze udalo mi sie pomalowac sobie samodzielnie paznokcie u nog :) Za kazdym razem zastanawiam czy to nie jest ten ostatni raz :) I korzystam poki moge! Z sandalkow wystaja mi granatowe pazurki, dokladnie w kolorze ogrodniczek :) :) Nikii, ty tez sie trzymaj ❤️, mam nadzieje, ze te \"mniej mile sprawy\" uloza sie jak najlepiej. Czy ty pracujesz? :) LONKA, a ty? A Wikoli, Vengel, pracujecie? do tej pory wiem na pewno, ze Elffik pracuje i studiuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LONKA
WITAM !!! Mysh: nie nie pracuję. Rok temu obroniłam pracę licencjacką i przez pół roku pracowałam w firmie działającej w branży chemicznej (profesjonalna chemia do mycia i maszyny), ale po pierwszym poronieniu lekraz powiedział, że absolutnie nie mogę w takiej branży pracować (przypuszczali, że chemia właśnie zaszkodziła). Tak więc postanowiliśmy z mężem, że dopuki będzie nas stać będę "kureczką domową" i powiem Ci, że bardzo mi to stanowisko odpowiada. Dorabiam sobie grając trochę na giełdzie a że do tego potrzebny mi jest internet i komputer to nie muszę nawet wychodzić z domku. Trzymajcie się. Pa !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) LONKA, ja tez nie pracuje :) tzn. przynajmniej w tradycyjnym rozumieniu tego slowa, bo nie chodze do pracy, ale od czasu do czasu robie tlumaczenia pisemne - oczywiscie w domu. Narzedzia pracy identyczne jak twoje: komputer plus internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello!!! 🌻 Piękny dziś dzień za moim oknem.... :) Choć przyznaje, że pierwszy raz w życiu mam dosyć lata i tęsknie za słoneczną acz chłodną jesienią :D :) Mysh -> pracuje na tzw. \"własny rachunek\" - mam otwartą działalność gospodarczą i przez ostatnie ponad dwa lata próbowałam różnych rzeczy - począwszy od udzielania kredytów, przez ubezpieczenia, kończąc na eksporcie, imporcie i różnego rodzaju usługach marketingowych. Wszystko to razem z Moim Mężczyzną. Obecnie więc w sumie pracuje...nie zajmuję się umowami, kontraktami itp., żadną pracą biurową - no może czasem coś przeczytam i poprawię, jak trzeba , wypadłam z rynku :0 :D Natomias, jedną z tych mniej miłych spraw jest moje studium... - wciąż nie stać mnie na studia :( - a raczej egzaminy... Tak mi się wszystko pomieszało w przeciągu ostatniego pół roku, że chciałam rezygnować z tej szkoły...Po rozpatrzeniu za i przeciw postanowiłam jednak zrobić wszstyko, co się da, żeby zaliczyć zeszły rok... Okazuje się, że to wcale nie takie proste... Jak widać, \"niby\" pracuje, \"niby\" studiuje.... :) Dobrze, że przynajmniej Maleństwo jest w 100% naprawdę!!!! :D Aha, ja też mogę jeszcze jakoś obciąc paznokcie u stóp, ale malowanie ich odpada :) Pozdrawiamy gorąco... Wzywa na chęć poszerzanie wiedzy :P !!! papapa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko wszystkie Was i oczywiscie Wasze Okruszki. Elffiku cieplutko sciskam, ja tez przezylam niedawno smierc mojego Dziedka, to dosc trudne doswiadczenia, trzymaj sie dzielnie. Ciesze sie ze z Dzidzia wszystko okazalo sie ok. nawet nie mysle o tym, co musialas przezywac. Dziewczynki, ja chodze do ginekologa, do jednego z prywatnych centrum (Medicover) w Warszawie (mam abonament wykupiony przez firme) i jak dotad umawiam sie z lekarzem na wizyty co miesiac, badania krwi i moczu zleca mi co dwa miesiace, natomiast badanie gin. tez odbywa sie w czasie kazdej wizyty. Badania na przeciwcala toksoplazmozy i rożyczki robilam przed zajsciem w ciaze, bo od poł roku planowalismy z mezem poczecie Maluszka i wybralam sie przed tym na kompleksowe badania. Odnosnie pracy, ja pracuje jak juz kiedys wspominalam w przedszkolu, prywatnym, tak wiec pewnie warunki i czas pracy nieco inny niz ma Elffik, ja pracuje niestety po 8 godzin i zaczyna mnie to troszke meczyc :( A teraz tak zupelnie w innym temacie, czy chodzi juz któras z Was do szkoly rodzenia? My wlasnie jestesmy na etapie wybierania, dla mnie jest to o tyle wazne, ze chcialabym chodzic do szkoly, która jest prowadzona przy szpitalu, w ktorym bedziemy rodzic, a to dopiero jest zagadka. Nie potrafie sie zdecydowac. I przy tej okazji mam pytanko, czy moze któras z Was Dziewczynki jest z Warszawy? Chetnie wymienie sie spostrzezeniami, wiesciami i wiadomosciami zebranymi na temat wrszawskich szpitali i szkól roszenia. I juz ostatni temacik, czy slyszalyscie o usg w formacie D3. Jest to technika wykonywania usg w trojwymiarze i w kolorze. Ostatnio czytalam na ten temat na necie i cekawa jestem, czy widzialyscie tak zrobione usg na zywo. Mam nadzieje, ze sie nie powielilam z tymi tematami, bo od kilku dni staram sie nadrobic wszystkie zaległosci i przeczytac caly topik, ale sporo tego jest tak wiec wybaczcie jesli cos juz bylo. Pozdrawiam cieplo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko wszystkie Was i oczywiscie Wasze Okruszki. Elffiku cieplutko sciskam, ja tez przezylam niedawno smierc mojego Dziedka, to dosc trudne doswiadczenia, trzymaj sie dzielnie. Ciesze sie ze z Dzidzia wszystko okazalo sie ok. nawet nie mysle o tym, co musialas przezywac. Dziewczynki, ja chodze do ginekologa, do jednego z prywatnych centrum (Medicover) w Warszawie (mam abonament wykupiony przez firme) i jak dotad umawiam sie z lekarzem na wizyty co miesiac, badania krwi i moczu zleca mi co dwa miesiace, natomiast badanie gin. tez odbywa sie w czasie kazdej wizyty. Badania na przeciwcala toksoplazmozy i rożyczki robilam przed zajsciem w ciaze, bo od poł roku planowalismy z mezem poczecie Maluszka i wybralam sie przed tym na kompleksowe badania. Odnosnie pracy, ja pracuje jak juz kiedys wspominalam w przedszkolu, prywatnym, tak wiec pewnie warunki i czas pracy nieco inny niz ma Elffik, ja pracuje niestety po 8 godzin i zaczyna mnie to troszke meczyc :( A teraz tak zupelnie w innym temacie, czy chodzi juz któras z Was do szkoly rodzenia? My wlasnie jestesmy na etapie wybierania, dla mnie jest to o tyle wazne, ze chcialabym chodzic do szkoly, która jest prowadzona przy szpitalu, w ktorym bedziemy rodzic, a to dopiero jest zagadka. Nie potrafie sie zdecydowac. I przy tej okazji mam pytanko, czy moze któras z Was Dziewczynki jest z Warszawy? Chetnie wymienie sie spostrzezeniami, wiesciami i wiadomosciami zebranymi na temat wrszawskich szpitali i szkól roszenia. I juz ostatni temacik, czy slyszalyscie o usg w formacie D3. Jest to technika wykonywania usg w trojwymiarze i w kolorze. Ostatnio czytalam na ten temat na necie i cekawa jestem, czy widzialyscie tak zrobione usg na zywo. Mam nadzieje, ze sie nie powielilam z tymi tematami, bo od kilku dni staram sie nadrobic wszystkie zaległosci i przeczytac caly topik, ale sporo tego jest tak wiec wybaczcie jesli cos juz bylo. Pozdrawiam cieplo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko wszystkie Was i oczywiscie Wasze Okruszki. Elffiku cieplutko sciskam, ja tez przezylam niedawno smierc mojego Dziedka, to dosc trudne doswiadczenia, trzymaj sie dzielnie. Ciesze sie ze z Dzidzia wszystko okazalo sie ok. nawet nie mysle o tym, co musialas przezywac. Dziewczynki, ja chodze do ginekologa, do jednego z prywatnych centrum (Medicover) w Warszawie (mam abonament wykupiony przez firme) i jak dotad umawiam sie z lekarzem na wizyty co miesiac, badania krwi i moczu zleca mi co dwa miesiace, natomiast badanie gin. tez odbywa sie w czasie kazdej wizyty. Badania na przeciwcala toksoplazmozy i rożyczki robilam przed zajsciem w ciaze, bo od poł roku planowalismy z mezem poczecie Maluszka i wybralam sie przed tym na kompleksowe badania. Odnosnie pracy, ja pracuje jak juz kiedys wspominalam w przedszkolu, prywatnym, tak wiec pewnie warunki i czas pracy nieco inny niz ma Elffik, ja pracuje niestety po 8 godzin i zaczyna mnie to troszke meczyc :( A teraz tak zupelnie w innym temacie, czy chodzi juz któras z Was do szkoly rodzenia? My wlasnie jestesmy na etapie wybierania, dla mnie jest to o tyle wazne, ze chcialabym chodzic do szkoly, która jest prowadzona przy szpitalu, w ktorym bedziemy rodzic, a to dopiero jest zagadka. Nie potrafie sie zdecydowac. I przy tej okazji mam pytanko, czy moze któras z Was Dziewczynki jest z Warszawy? Chetnie wymienie sie spostrzezeniami, wiesciami i wiadomosciami zebranymi na temat wrszawskich szpitali i szkól roszenia. I juz ostatni temacik, czy slyszalyscie o usg w formacie D3. Jest to technika wykonywania usg w trojwymiarze i w kolorze. Ostatnio czytalam na ten temat na necie i cekawa jestem, czy widzialyscie tak zrobione usg na zywo. Mam nadzieje, ze sie nie powielilam z tymi tematami, bo od kilku dni staram sie nadrobic wszystkie zaległosci i przeczytac caly topik, ale sporo tego jest tak wiec wybaczcie jesli cos juz bylo. Pozdrawiam cieplo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, za te powtorzenia, ale ten tak to czasem ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×