Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

Gość DO KUK
KUK - jakbys mogla sobie zdobyc i poczytac ksiazke: Susan Forward "Toksyczni tesciowie". Polecam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urodziny Dwulatkow
Shalla---------------10.11----------Anastazja---------2 LATKA Nikii----------------21.11----------Nadia--------------- 2 LATKA Micka--------------28.11----------Jacqueline---------2 LATKA Elfik----------------28.11----------Amelia-------------2 LATKA Katrin--------------03.12---------Jakub---------------2 LATKA Mysh---------------07.12----------Jan-----------------2 LATKA Lonka--------------08.12----------Wiktor------------2 LATKA Dynia--------------14.12----------Jagoda-------------2 LATKA Fisa----------------23.12----------Stas----------------- 2 LATKA Kuk-----------------23.12----------Francesco---------2 LATKA Salma---------------04.01---------Leon----------------2 LATKA Logosm------------12.01----------Stas-----------------2 LATKA Schmetterling----17.01----------Katrin-------------2 LATKA Pati----------------25.01----------Joanna--------------2 LATKA To do nastepnych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asienko Kochana z okazji twoich urodzinek,duzo zdrówka i radośći!!!!!! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny......Mój Skarb wlaśnie miał wypadek 😭 a mielismy dziś jechać do Warszawy na ślub mojego Brata 😭 ........ Nawet nie wiem co robić siedze i rycze 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Katrin, co sie stalo!!! Mam nadzieje, ze to nic powaznego! Czy wiesz cos wiecej? Jak nerwy pomoga to napisz wiecej. Ja trzymam kciuki zeby to nie bylo nic groznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
oczywiscie chodzilo mi, ze nerwy pozwola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin, co sie stalo? Czy to cos powaznego? Czy Twoj maz jest w szpitalu? Czy masz mozliwosc dojechac tam do niego? Musisz sie pozbierac teraz... Trzymam kciuki za Was ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko ,Katrin ,ale to nic powaznego ? Uspokój sie i postaraj sie zatelefonowac do męża,moze to tylko jakas błahostka bo zima po raz kolejny\'\'zaskoczyła drogowców\'\' u nas w miescie też cuda wianki sie dzieja na ulicach i chodnikach :O Trzymam kciuki,buziaki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla Asieńki!!! Rośnij zdrowa i duża! Katrin, pisz co się dzieje, bo my tu wszystkie teraz w nerwach. Ale na początek sama postaraj się uspokoić, zadzwonić, dokładnie się wszystkiego dowiedzieć. Ja wiem po sobie, że zawsze pierwsza wiadomość jest najgorsza i człowiek dosłownie pęka. Dopiero po jakimś czasie uświadamia sobie, że nie jest tak źle, a to czy tamto to nic poważnego. Pamiętaj, że myślami jesteśmy z Tobą i bardzo czekamy na wieści. Kuk, co u Ciebie? Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asienko, duzo szczescia, radosci i milosci ❤️❤️❤️❤️❤️ i przepraszam ze dopiero teraz Pati, napisz choc dwa slowka, czy spodziewacie sie gosci... A teraz dla osob lubiacych lamiglowki: ZASADY Tratwa zabiera najwyżej 2 osoby. Matka nie może przebywać z synami bez ojca. Ojciec nie może przebywać z córkami bez matki. Złodziej nie może przebywać z członkami rodziny bez policjanta. Tylko ojciec, matka i policjant potrafią sterować tratwą. Niebieski okrągły przycisk-zaczynasz grę. Musisz przeprawić wszystkich na drugą stronę. W Japonii zagadka jest przedstawiana do rozwiązania w rozmowach o pracę... Powodzenia. http://freeweb.siol.net/danej/riverIQGame.swf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Jest w domu :) W plastrach i poobijany ale cały :) Reszta juz nie ma znaczenia :) Dzięki za wsparcie :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Katrin! Cale szczescie! Wpolczuje nerwow i ciesze sie, ze wszystko w porzadku. Asienko! W dniu Twoich drugich urodzin caluje Cie bardzo mocno i zycze duzo radosci, zdrowia i samych pieknych dni! Kuk, czy u Ciebie wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin, co za ulga! Jak to mówią: do wesela się zagoi :) Zasypało nas koncertowo. Narobiłam dziś dużo zdjęć, postaram się je jakoś przysposobić do wysłania. Miłego dnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzzzzooddddfrùanekmammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmapapafraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeeeeeeeaaaaanek!aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaeòfffffffffffffffffffffffffffffracnekmmmqaeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem\\aaaeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeea Kochane! To powyzej, to wpis Frania:) Zaczne od informacji, ze juz wszystko dobrze i, ze po ponownym przeliczeniu ryzyka na podstawie nowej ekografii i \"nowego wieku ciazy\" ...znalazlam sie w daleko poza sfera, dla ktorej zalecane jest wykonanie amniopunkcji! Historia jest dluga i opisze ja ze szczegolami jutro - jak ochlone do reszty. Wlos staje na glowie... A teraz kolejno: Najlepsze zyczenia urodzinowe dla Naszej Gwiazdeczki Asienki! Samych usmiechow, szczesliwych chwil, spelnienia marzen i dobrych ludzi dookola! ❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻 Wyrazy wspolczucia i ogromny oddech ulgi - po przeczytaniu pierwszej i drugiej wiadomosci Katrin! Podziekowanie za podpowiedz lektury o tesciach dla \"Do Kuk\";) cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Kuk
Nie bedziesz zalowac. Spojrzusz inaczej, poznasz inne sposoby ;-) Milego czytania! Moze ci ktos z Polski podesle, to nei jest gruba ksiazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla Asieńki – dużo radosnych chwil, beztroskiej zabawy i uśmiechu na twarzyczce. Kuk, Katrin – przeżyłam z Wami te chwile grozy. Kuk – jak dobrze, że wszystko ok. Katrin – jak dobrze, że na strachu się skończyło. Kuk – odnośnie Twojej teściowej – a może to menopauza? My z mężem umówiliśmy się, że ja biorę na klatę swoich rodziców, a on swoich. A może spróbuj ją traktować tak, jak Frania. Dzieci też naszego punktu widzenia zachowują się czasem irracjonalnie, wpadają w ataki złości, miewają stany rozchwiania emocjonalnego, okres buntu, itp. itd. Dużo o tym pisałyście ostatnio. Jasne, że nie posadzisz jej na karnego jeżyka, ale... Wyjaśnijcie mi jeszcze, co to Trietest, amniopunkcja, przezierność karkowa i test PAPPA, ekografia. Nie znam tych testów, albo po prostu ich nazw. Miałam straszny nawał w pracy, ale teraz się już trochę odgrzebałam, więc znowu mogę trochę skrobnąć. Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk,cudowne wiesci bardzo suię cieszę,ze wszystko powoli wraca do normy :)❤️ Fisia prosiłas o wyjasnienie,wiec wklejam ;) Test PAPP-A jest wykonywany pomiędzy 10 a 14 tygodniem ciąży jako badanie przesiewowe głównie w kierunku zespołu Downa, zespołu Edwardsa i zespołu Patau u płodu. Składa się z oceny biochemicznych parametrów krwi matki i parametrów ultrasonograficznych płodu. Test PAPP-A jest odpowiedni dla pacjentek w każdym wieku, ponieważ około 70% dzieci z Zespołem Downa rodzą kobiety przed 35 rokiem życia. W Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach europejskich test PAPP-A stanowi standard opieki dla każdej ciężarnej. Na podstawie jego wyniku wyodrębniona zostaje grupa kobiet ciężarnych, u których ryzyko zespołu Downa u płodu jest podwyższone, i tym kobietom proponowany jest test diagnostyczny - np. amniopunkcja, w wyniku której można rozpoznać chorobę płodu, lub ją wykluczyć. Test potrójny i podwójny Od 15 tygodnia ciąży można również wykonać tzw. Test potrójny (AFP + beta-hCG + wolny estriol), lub Test podwójny (AFP + wolne beta-hCG), który jest klasycznym badaniem ukierunkowanym na diagnostykę zespołu Downa oraz otwartych wad cewy nerwowej. Testy te mogą stanowić uzupełnienie badania USG genetycznego. Pomiar przezierności karku (NT-nuchal translucency, czyli szerokości tkanki podskórnej karku płodu) może być wykonywany u każdej pacjentki, wówczas jeśli wymiar CRL czyli długość płodu mieści się w granicach 45 - 84mm (najczęściej odpowiada to wiekowi ciążowemu wg ostatniej miesiączki między 11 a 14 tygodniem). Znaczenie zwiększonej wartości NT ma związek z nieprawidłowym kariotypem (głównie zespół Downa). (Wartość NT służy do oceny ryzyka zespołu Downa), związek z wadami serca, przepukliną przeponową, przepukliną pępowinową i wadami układu kostno - szkieletowego. Pomiar NT jest ujęty w zaleceniach towarzystw naukowych jako konieczny do wykonania podczas badań pierwszego trymestru ciąży u każdej ciążarnej. Badanie takie proponujemy wykonać w 12 tygodniu ciąży, ponieważ w tym czasie płody mają odpowiednią długość, aby można było rzetelnie wykonać pomiar NT. Aminopunkcja polega na nakłuciu macicy i worka owodniowego przez powłoki brzuszne pod kontrolą USG i pobraniu płynu owodniowego, zawierającego żywe komórki złuszczone z nabłonka owodni, dróg moczowych, oddechowych i przewodu pokarmowego płodu, które można poddać badaniom: # Cytogenetycznemu (klasyczna amniopunkcja genetyczna - analiza chromosomów: ocena liczby i struktury, a ściślej wzoru prążkowego chromosomów w różnych metodach barwienia),wykluczającemu aberracje chromosomowe, jak np. zespół Downa # Molekularnym (u pacjentek obciążonych chorobami genetycznymi w rodzinie): badaniom DNA w kierunku mutacji powodujących określone choroby, jak np. mukowiscydozę, dystrofię mięśniową (np. typu Kuchenne), rdzeniowy zanik mięśni . W chwili obecnej na podstawie analizy DNA możliwa jest diagnostyka ponad tysiąca chorób. # W kierunku infekcji, np. wirusami różyczki, cytomegalii, krętkiem kiły i innymi drobnoustrojami mogącymi powodować choroby płodu. # Biochemicznym w celu oznaczenia substancji pochodzenia płodowego, których stężenia lub aktywności mogą być nieprawidłowe w przypadku niektórych wad rozwojowych, lub chorób metabolicznych (badania te są wypierane przez badania molekularne DNA oraz badania USG). Amniopunkcję niekiedy wykonuje się pod koniec ciąży celem oceny dojrzałości płuc .(źródło internet)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dynia, no no :) Można się do Ciebie zapisać na badania? :) Super, że to wyjaśniłaś, bo ja też miałam blade pojęcie o tym wszystkim. Dziewczynki, zajrzyjcie na skrzynki - wysłałam Wam troszku spamu :) Czyli tego jak nas ostatnio zasypało. Kuk - fantastycznie, że maluszkiem wszystko w porządku. Mówiłam to już kiedyś, ale jeszcze raz pawtórzę - TEN topik przynosi szczęście! Bo jest pełen dobrych ludzi, których dobra energia krąży wśród nas. No, to sobie pofilozofowałam, a teraz lecę na pocztę bawić się policjantów i złodzieji - wyjaśnienia później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane! Jestem i mam sie doskonale - doslownie zycie do mnie wrocilo! :) Dynia - dzieki za zamieszczenie wyjasnien - nie mialabym sily i cierpliwosci opisac tego tak dokladnie. Dodam tylko, ze Paapa, trojtest i przeziernosc karkowa to testy bezinwazyjne (nie wiaze sie z nimi ryzyko dla plodu) a amniopunkcja to test obciazacy 1% ryzykiem wywolania poronienia. We Wloszech testy genetyczne wykonuje sie powszechnie, a u matek po 35 roku zycia (ja mam 36) sa wlasciwie obowiazkowe. Co najdziwwniejsze, amniopunkcje robi tu wiekszosc kobiet, bez zastanawiania sie nad tym czy trzeba czy nie. Poniewaz moj ginekolog nalegal na zrobienie testow genetyczych chcialam zrobic test kombinowany polaczony z badaniem przeziernosci karkowej i na tym skonczyc. Bylam przygotowana na zrobienia ich w pierwszym lub drugim tygodniu stycznia, ale po wykonaniu usg 12 tygodnia lekarka powiedziala mi, ze moj ginekolog pomylil sie o 2 tygodnie i testy nalezy wykonac natychmiast albo wcale. Poniewaz testy te wykonywane sa tylko w niektorych szpitalach a byl wlasnie 22 grudnia wszyscy rozpoczeli juz swietowanie, moje desperackie wysilki by zapisac sie gdzies na zrobienie testow w przedswiateczny weekend spelzlo na niczym.Po konsultacji z moim ginekologiem postanowilismy wiec, ze zamiast tych dwoch testow zrobie trojtest, ktory wykonac mozna po pietnastym tygodniu. Reszte juz znacie. Koniec koncow okazalo sie, ze Pani profesor robiaca mi usg 12 tygodnia \"przesunela\" wiek ciazy zupelnie arbitralnie (usg wykonane w 12 tygodniu nie jest tu miarodajne), do czego sama zreszta bez krepacji sie przyznala. Zafalszowany wiek ciazy i zle wykonane usg spowodowaly blad wyliczeniu ryzyka i stad cala afera. Nowe usg potwierdzilo \"pierwotnie wyliczony\" wiek ciazy, a skorygowane wyniki przesunely mnie z grupy ryzyka 1 na 160 do grupy ryzyka...1 na 720... Dla wyjasnienia dodam, ze do amniopunkcji kwalifikuje sie osoby o ryzyku ponizej 1 na 350. Koncze na razie, bo zostalam z Franiem w domu i biedak wychodzijuz siebie z zazdrosci o komputer ;) Dynia- ciesz sie, ze juz lepiej! Katrin - napisz cos wiecej. Fisa - :):);) A do ksiazki o tesciach sprobuje dotrzec - moze juz ktos wymyslil cos, do czego ja jeszcze nie doszlam;) Acha, dodam tylko, ze moj tesc jest osoba najzupelniej normalna i w naszym przypadku chodzi wylacznie o tesciowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Pozniej napisze cos wiecej. Na razie chcialam tylko powiedziec: Kuk, co za ulga... Ucalowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk ... moge napisac tylko ... uuuffffffffffffffff Bardzo sie ciesze, ze to byly bledyt lekarza .... hcoc jak pom,ysle ile nerwow przez to przezylas to ..... ale dobrze ze jest ok ! tylko to sie teraz liczy :) 🌻 Katrinko - cudownie, ze mezowi nic nie jest ... to najwazniejsze !! Jak rozumiem mial wypadek samochodowy - czy Wasze auto bardzo ucierpialo? Asienko 🌻 spoznione ale najserdeczniejsze zyczenia dla naszej ostatniej juz 2-latki !!!! Samych usmiechow i zdrowka na kazdy dzien!!! ❤️ Psikulcu - niestety ostatnimy czasy ja tez naleze do tych \"samotnych\" :( Misiek byl w domu na 4 dni - a teraz znowu jestesmy same .... na szczescie nie naleze do osob \"uzaleznionych od bycia z facetem\" :) ale i tak lekko mi nie jest i tesknota dokucza .... proza zycia codziennego zreszta tez daje sie we znaki - praca, male dziecko, pies, wiecznie psujacy sie samochod ... wszystko ja sama ... ale co ja na to moge poradzic .. trzeba jakos brnac do przodu .. :) a u nas za oknem sypie i sypie .... nareszcie zima .. radosc z jej powodu (mimo ze 100 % wole lato!, to zima tez umiem sie cieszyc) psuje tylko b. silny wiatr nie pozwalajacy wyjsc na dwor z mala .... jednak temp -5 + silny wiatr + sypiacy snieg - nie pozwalaja na spacer z malym dizekciem .. ale wczoraj mala szalala po sniegu 2 godziny Shala - CUDOWNE ZDJECIA !!!!!!!!! co za krajobrazy .... az tesknie za wsia ... i nie moge sie doczekac weekendu w \"wiejskim domu\" rodzicow ... Nastusia jak zawsze urocza a Ty bardzo ladnie wyszlas na przeslanej nam fotce :) zreszta nie rozumiem Twojego komentarza odnosnie Twojej osoby - bardzo atrakcyjna z Ciebie kobieta :) musze zmykac bo moje dziecko podobnie jak Franek przejawia zazdrosc o komputer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem! No i sypie! Ale zamieć! Mogę śmiałopowiedzieć, że Nastusi miłość do zimy na głowę bije moją. Dzień zaczynamy tak: Nastusia otwiera oczy i widząc słońce przez okno mówi: - o! Mamusiu, jest już światełko! Idziemy na paceset! ( spacerek) Ja - otwieram oczy siłą woli, no niestety, rzeczywiście już jasno. Ale podejmuję walkę: - ale jeszcze jest bardzo zimno! Chodź się poprzytulać. Nastusia leci do okna i komentuje: - Nie! Cieplutto! Biajo bjajo bjajo wsędzie! Idziemy na sasanki! -Sanki! -Tak, sasanki. Idziemy? Wśtajemy mamusiu!!!!!! - Najpierw się ubierzemy... - Tak i na sasanki!!!!!!!!!!!!!!!! -Nie, potem zjemy śniadanko.... - Dobzie i idziemy na paceset na sasanki!!!!!!!!!!!!!! Kapituluję, wstaję..... I tak co rano. Gorzej! Wieczorem też. Już w piżamce pędzi do łóżeczka, które stoi przy oknie. Światło w pokoju jest zgaszone, więc doskonale widać śnieżną zamieć za oknem. Nastusia nalepiona na szybe jak reklama: - ciemno juz. -Tak Nastusiu, czas spać. - I send ( śnieg ) pada -Tak Kochanie, kładź się już - I wiet wieje.. - Tak, i bardzo zimno już jest. - To pójdziemy na sasanki? .... Koniec, idę spać, bo jutro rano wiecie co mnie czeka..... SASANKI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i gdzie się podziewacie? Zasypało Was? :) Niedługo ja Was zasypię, ale zdjęciami z dzisiejszej śnieży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dynia, dzięki – ale niegramotna jestem. Prawie nic na temat tych badań nie wiedziałam, a w artykule, że są to badania zalecane każdej ciężarnej (poza amniopunkcją oczywiście). Kuk – jeszcze raz – bardzo się cieszę, że wszystko OK. Przez to wszystko umknęło mi – Dynia :) My w niedzielę byliśmy na zabawie choinkowej. Stasiek na początku bardzo się zawstydził, godzinę spędziliśmy na korytarzu, potem dał się namówić i odebrał prezent do Mikołaja, z później.... no cóż – wyszliśmy ostatni. Moi rodzice bardzo cierpią, bo uwielbiają spacery w lesie i uważają je za punkt obowiązkowy. Szczególnie dziadzek (mój tato), to miłośnik wędrówek po chaszczach. Stasiek niestety za nic w świecie nie chce. Jak był mniejszy, wracał biegiem do samochodu, na próby odwrócenia uwagi „samochód zamknięty, teraz nie możemy jechać”, wymownym gestem sięgał do torebki, wygrzebać kluczyki, teraz próby dojechania do lasu komentuje: „boiś, boiś”, „dzidzia nie liubi, nie liubi”. Klops – sanki póki co wzięciem się też nie cieszą. Zresztą teraz tak zawzięcie odśnieżają i sypią sola, że po chodniku nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem. Nie przejmuj się Fisa :) W końcu Stasio nosi geny dziedka i prędzej czy później odezwie się w nim duch łowcy :) Może przy pierwszym spacerze po prostu coś go przestraszyło? A właśnie. Musze Wam powiedzieć, że Nastusia umie mnie przyprawić o dreszcz grozy... Jak wiecie mieszkam w bardzo starym, zabytkowym już domu z długą historią. Wczoraj wieczorem miała miejsce taka sytuacja: Potańczyłyśmy sobie razem przed snem, były piosenki, wierszyki itd, aż w końcu zabawę przerwał nieludzki łomot. Jestem prawie pewna, ze to po prostu spadła wielka czapa śniegu - zsunęła się z dachu. Nastusia zaś zapytała: - Cy to babcia pupa? ( puka) - Nie, chyba raczej to nie babcia - uspokajam. A ona na to: - Ach! No tat ( tak ), to na pewno pan Tol-Tol. -???????!!!!! - Pan Tol-Tol jobi ( robi ) hałas w nasym domtu. - Nastusiu, a kto jest Pan Tol-Tol???? - Pan Tol-Tol. - A gdzie jest teraz Pan Tol-Tol???? - Tejaz nie ma, bo poset na paceset.( poszedł na spacerek ) - A gdzieon poszedł? Daleko? - Nie, tu poset. Do tego djugiego. - Jakiego drugiego????????????????????????????? - On jest bajjjdzo brzydki. - Ale teraz go tu nie ma? - NIe, tejez nie ma. Ufff, dziewczyny odpuściałam dalszą konwersację. Chyba jestem przewrażliwiona. Zdaje się, że musze bardziej kontrolować bajki, które ona ogląda, albo... wezwać egzorcystę :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla, Stasiek też zaczyna fantazjować i wymyślać historyjki. My mieliśmy trochę podobną historię. W czasie wichury kąpał się i w szybie wentylacyjnym zaczęło strasznie huczeć. Staś zrobił wymowną minę i zaczął się rozglądać po łazience. Ja pytam: - Ale huczy. Co to tak huczy? Chwila namysłu, promienny uśmiech: - Sowa: -hu –hu –hu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrżnełam na chodniku jak długa i teraz noga boli. Dobrze tylko, że na swoim podwórku, bo nikt nie widział mojego efektownego upadku :-) Co do wymyślania historyjek to u mnie zdarzyło się jedno kłamstewko Wiktora. Mieszkam razem z rodzicami z tym, że oni na górze a my na dole. Raz babcia przyszła na chwilkę a Wiktor uczepił się jej i bardzo chciał iść do dziadka (na górę). Gdy byli w przedpokoju babcia zapytała się go czy tata pozwala mu iść. Wiktor wpadał do pokoju i po swojemu pyta taty. Tata przecząco pokręcił głową na co synek zawrócił do babci do przedpokoju. Gdy babcia powtórnie zapytała czy tata pozwolił pokiwał głową, że tak. Kłamczuszek jeden :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze maluszki zaczynają kombinować :) Oj, idą dla nas ciężki czasy, hi hi hi. Zupełnie zapomniałam się pochwalić! Kilka dni temu Nastusia ( jak to Nastusia ) otworzyła oczy skoro świt i przylepiejąc się do szyby oświadczyła swoje sakramentalne: \"mamusia, wśtajemy! I na paceset!\" Ale jakoś żadna siła nie była w stanie zmusić mnie do otworzenia oczu. Wymamrotałam więc tylko: idź siusiu i przyjdź do mamy pod kołderkę. ( czasem to działa i jeszcze mogę chwilkę pospać :) ) Na stoliku w drugiem pokoju zawsze wieczorem przygotowuję świeże ubranko na następny dzień. Otworzyłam oczy po kilku minutach zaniepokojona ciszą. Nastusia bowiem wyszła ( może i nawet siusiu? ) ale nie wróciła. Wyglądam do drugiego pokoju i co widzę! Ten mały smrodek siedzi na kanapie, piżamka leży obok, a Nastusia zakłada rajstopki! Ale jak! Żebyście to widziały! Otrzeźwiałam w sekundę i patrzę w ciszy, żeby jej nie speszyć. A ona, siedzi jak ja - jedna noga z kolanem prawie pod brodą, druga spuszczona - już ubrana w rajstopkę . A na tę nogę podniesioną dopiero zakłada, powoli, metodycznie, naciągając na paluszki, poprawiając fałdki i systematycznie podciągając w górę. Zamurowało mnie! Nastusia od ponad pół roku jest dość samodzielna w ubieraniu się, ale to dotyczy tylko takiej śmiesznej garderoby jak skarpetki, buciki, czapeczka, czy spodenki ( w tym piżamka ). Ale rajstopki???? Patrzyłam jak zauroczona żałując, że nie mam kamery w oczach. Adam pękłby z dumy, gdyby to zobaczył. Ech, no to tyle chwalenia się. Napiszcie, co nowego w słownictwie Waszych pociech. Notujecie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, Kochane, jak to milo poczytac Was na spokojnie i popisac- o sprawach normalnych, a nie o strachu, badaniach, etc... brrr! Shalla - Nastka jest nieziemska z ta swoja samodzielnoscia! Franio doszedl tylko do etapu samodzielnego zdejmowania ubranka przed kapiela i do samodzielnego zakladania kapci oraz kamizelek. Tzn. zaklada tez sweterki, ale robi to tak, ze zapinaja sie z tylu na plecach ;);) Fisa - rozumiem Twojego Tate! to dziwne, gdy Twoje dziecko/wnuczek jest w czyms inny od ciebie... Ja lapie sie na tym samym gdy mysle o stosunku Frania do psow. Psy kocham od urodzenia i mam wrazenie, ze ...znam je i rozumiem je tak dobrze jakbym mowila ich jezykiem. Zawsze ciagnelo mnie i ciagnie do czworonogow, a one wyczuwaja to na odleglosc i ...ciagna do mnie. Wyobrazcie sobie moje ...zaskoczenie? zdumienie? rozczarowanie...? gdy okazalo sie, ze Franek nie tylko nie lgnie do psow, ale tez z zasady sie ich boi... Szanuje to oczywiscie i nie probuje juz podprowadzac go do kazdego napotkanego w parku pieska (jak na poczatku), ale jednak... troche mi zal:o No coz. Nasze dzieci to indywidualnosci - niekoniecznie podobne do nas i maja prawo do swoich wlasnych sympatii, upodoban, strachow i wyborow :) Lonka - ciesze sie, ze jestes w jednym kawalku! :) Co do rozgadania Frania - ciezko mi o tym pisac, bo jednak jezykiem dominujacym jest u nas zdecydowanie wloski. Moge tylko powiedziec, ze Franio \"gada jak stary\", snuje calkiem logiczne opowiesci zlozone z pelnych zdan i w ogole zadziwia pod tym wzgledem. Dla przykladu - korzystajac z wolnego w biurze, po wyjsciu ze szpitala w czwartek, popedzilam do zlobka, by odebrac Frania zaraz po poobiedniej drzemce. Radosci mojego dziecka nie bylo rzecz jasna konca ;) Wyszlismy ze zlobka na dwor i tu - Franek stanal jak wryty - na dworze bylo wciaz widno, a nie jak zwykle ciemno. Komentarz Frania (w dosc wiernym tlumaczeniu na polski): \"Mamo, ale przeciez jest dzien, a nie noc! Co sie stalo?\" Po chwili i dostrzezeniu na niebie ksiezyca dodatek: \"ale na niebie jest ksiezyc, wiec to jest noc, tylko jasna!\" Przyznaje, ze \"logika\" tego rozumowania zbila mnie z nog... Musze przyznac, ze ogromna role w \"slownej\" edukacji Frania odgrywaja jego rozmowy z \"Nonna\" czyli tesciowa. Stosuje ona dosyc specyficzna, acz skuteczna metode wielokrotnego powtarzania Franiowi tej samej opowiesci - zawsze z uzyciem tych samych sekwencji i zwotow. W ten sposob nauczyla Frania (we wrzesniu zeszlego roku) opowiesci o tym, jak dojechac do Wenecji. Opowiadala mu wielokrotnie, jak Lot (pracujaca dla niej Filipinka) bierze walizke, idzie z nia na stacje, odnajduje konduktora, pyta go jak dojechac do Wenecji, Idac za jego wskazowkami kupuje bilet do Mediolanu, wsiada do pociagu na wlasciwym peronie, wsiada do wagonu, kladzie walizek na polke,etc... Potem, w Mediolanie, przesiada sie do pociagu jadacego do Wenecji, rozmawia z kolejnym konduktorem, etc... Cala opowiesc jest naprawde dluga, a Franek... nauczyl sie jej na zasadzie papugi - czyli \"ze sluchu\". Nie bardzo wiedzialam co myslec o takim \"pamieciowym\" cwiczeniu, do czasu, kiedy zauwazylam, ze Franio uzywa fragmentow tej opowiesci, dostosowujac je w sensowny sposob do aktualnych potrzeb. Kilka dni temu wprawil w zdumienie panie przedszkolanki, gdy podczas zabawy w pociag opowiedzial im ...jak to on Franio (w pierwszej osobie) jedzie pociagiem do Mediolanu, rozmawia z konduktorem, kupuje bilet, etc... Co do naszej polszczyzny - nie ustaje w wysilkach, tj. mowieniu do niego po polsku, czytaniu i ogladaniu polskich bajek, spiewaniu piosenek, etc. Efekt - hm - neizbyt imponujacy, ale wychodzac z zalozenia, ze kropla drazy skale, mam nadzieje, ze w przyszlosci bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×