jutro pierwszy dzień lata!

" Zuzanna Amelia ææ dziś Cogito - Czepiasz sie Macka i to zupelnie niepotrzebnie. Jak Ci nie odpowiada ja jego linki to ich nie otwieraj." X to są personalne ataki na Macieja

Przecież 21 był pierwszy dzień lata

Zaba - Bo najlepiej wytykac innym co sie samemu robi.

- Czepiasz sie Macka i to zupelnie niepotrzebnie> nie czepiam, gdzie niby ? wydaje mi sie ze to u zaby to byla ironia zuzanno :D v jesteś jakiś przewrażliwiony > podobno ty jestes przewrazliwiona ale na wlasnym punkcie :D po prostu nie rozumiem odwetu za to ze ktos napisal ze sie powtarzasz w stylu ty p**do, moglas napisac ze on 100 razy czesciej wszystko powtarza niz ty oppwiesc o osci a nie ze jest p***a i tylko tyle. moze i jest ale co ma do tego twoja osc :D

jak jesteś taki wrażliwy na krzywdę Macieja to idź go przytulić :D jakoś ci nie przeszkadzało, jak jedna taka psychiczna pomarańcza wyzywała mnie, Zuzę, Iftar i kogo się dało.

jak jesteś taki wrażliwy na krzywdę Macieja to idź go przytulić> zuza to zrobi za mnie o wiele chetniej bo ja nie jestem obronca ucisnionych, zwlaszcza pyskaczek ktore sobie swietnie radza same :D tylko zastnawiam sie po co to zrobilas wiec zapytalem. taki mam nawyk ze jak nie rozumiem to pytam. no i to byla wasza znajoma pomarancza nie moja to po co sie mam wcinac w klotnie w rodzinie do ktorej nie naleze :D

Cogito - Albo cos Ci sie totalnie pomylilo albo jestes zle poinformowany albo ktos Ci robi wode z mozgu. Innych opcji nie widze.

Innych opcji nie widze. > a ja sie nie dziwie :D

Cogito - Nie prowokuj mnie.

gdzieżbym śmiał

"tylko zastnawiam sie po co to zrobilas wiec zapytalem. taki mam nawyk ze jak nie rozumiem to pytam. " X to ci zobrazuję jaśniej: Maciej przylazł na mój topik naburmuszony jak panienka, wyładowując swoją złość na mnie i Zuzie, dowalając się do nas z jakimiś dziwnymi tekstami zamiast napisać wprost, o co mu chodzi. to są zachowania typowo babskie i pewnie zresztą od jakiejś baby się tego nauczył. a jeśli facet zachowuje się jak baba, to jest pizdą. już pojąłeś?

poniekad tak ale nadal nie rozumiem a on tym bardziej pewnie nie zrozumial ze ta odzywka to byla za przewienienie z jakiegos okresu czasu. nie moja sprawa zastanawialem sie zapytalem odpowiedzialas.

" pan cogito dziś poniekad tak ale nadal nie rozumiem a on tym bardziej pewnie nie zrozumial ze ta odzywka to byla za przewienienie z jakiegos okresu czasu." ja pierdzielę :D ty mówisz o 4-latku czy o prawie 40-latku? :D btw., ten "okres czasu" to dzisiejszy wieczór. więc to chyba ty jednak czegoś nie zrozumiałeś.

ja mowie o macku to chyba wszystko wyjasnia, poza tym cos mi sie kojarzy ale nie chce mi sie cofac aby sprawdzac ze bylas dla niego bardoz mila i gadalas o jakichs potrawach wiec tym bardziej nagly wyjazd z p***a bylby niezrozumialy dla kazdego. twoja sprawa ja tylko zapytalem, moze maciek ma racje i jestes rozchwiana emocjonalnie :D

no to moze nie zrozumialem. stad tyle pytam ze ja wiekszosci ludzie nie rozumiem w tym co robia :D

tak, jestem strasznie rozchwianą hipochondryczką muszę dbać o mój kafciowy image.

No popatrz. A ja wiekszosc ludzi swietnie rozumiem. Co nie znaczy , ze zgadzam sie z tym co robia.

muszę dbać o mój kafciowy image. > no dbaj o to bo mam wrazenie ze ponosza cie nerwy :D wypij meliske zawsz eprzed wjesciem tu :D to z chimerycznej zabawnej hipochondryczki zostanei tylko zabawna v zazdroszcze zuza ja nie, ciebie tez nie rozumiem :D

"no dbaj o to bo mam wrazenie ze ponosza cie nerwy" X no ba, aż zmieniłam kolor z zielonego na czerwony i zaraz zacznę się brzydko wyrażać, więc lepiej idź spać, zanim cię zwyzywam i zbluzgam :D

w sumei to mialem isc poogladac tivi ale jak mnie bedziesz bluzgac i wyzywac to jednak zmienilem zdanie i zostaje :D niewiele rzeczy tak dobrze na mnie dziala przed snem jak stek wyzwisk :D

Cogito - Czego nie rozumiesz ?

Cogito - Czego nie rozumiesz ? > u ciebei to prawie wszystkiego i wiekszosci ludzi nie rozumiem. jak niektorych mozna rozumiec to doprawdy nie wiem.

zmiana, ty ***** ********* ********, ******* *********** *******! no, możesz już iść spać

kurde chyba nie zasne bo trudno idzie rozszyfrowywanie co napisalas wstaw samogloski :D

a po co chcesz wiedzieć? mniej wiesz, lepiej śpisz ja dziś poczytałam, że do koncernowych piw dodają bydlęcą żółć i chociaż nie jestem wielką amatorką tychże, to jakoś gorzej mi się zrobiło :o

wszystkie piwa sa robione z ekstraktu tylko maja jego rozna zawartosc wiec nie wiem co dodaja ale masz wszedzie. ja nie przepadam za piwem ale jak juz pije to nie lubie tych pszenicznych i tych jakichs malych browarow. lubie to z zolcia sumersby jest nawet ok i korona oraz desperados tez. po piwie sie sikac chce ciagle i brzuch wypycha bez sensu napoj

somersby smakuje jak posłodzony płyn do mycia naczyń połączony z wodą gazowaną :D za słodkimi nie przepadam, lubię raczej typowo goryczkowe smaki. jak masz brzuch, to ci go wypchnie nawet po mineralnej :P

jak posłodzony płyn do mycia naczyń połączony z wodą gazowaną > no wlasnei szukalem tego co powoduej taki smak poza cukrem i gazem ale nie moglem znalezc bo nigdy nie pilem plynu do mycia naczyn, dzieki za wskazowki :D teraz bede mogl sam zrobic no wlasnie ja nie lubie piw ktore lubia wszyscy zule czyli gorzkich a zwlaszcza tyskiego dla mnie to syf. lubie carlsberka i faxa i lecha tez wypije. po mineralnej tak nie wypycha jak po piwie ja sie po paru piwach nie moge ruszyc :D no i to nie jest dobre wole wino nawet niedobre od dobrego piwa :D

nie piłam płynu do naczyń, ale czuję zapach i ten aromat rozpoznałam w somersby to pewnie był jakiś jabłkowy :D goryczkowe to jest np. noteckie. wina mają siarczyny. najlepiej się nie rozdrabniać i pić czystą wódkę z sokiem świeżo wyciskanym ekologicznym, wtedy to jest zdrowe i fit

somersby to chyba cydr z dodatkami smaku jakichs owocow ale nie znam sie. lubie ten filoetowy nawet nie wiem z czego on jest moz ena bazie ludwiku :D goryczkowe to jest np. noteckie.> no wlasni takich wynalzzkow to nawet nie probuje :D wiele rzecyz ma siarczyny i co z tego ? w cydrze tez chyba sa. siarka jest po to aby wiazac sie z tlenem. wystarczy otworzyc wino poczekac i siarczyny sie ulotnia jesli komus przeszkadzaja to pomaga tez zachowac kolor i konsystencje wina. gdyby wina nie byly siarkowane to nie wypilabys go bo by sie zepsulo zanim bys go miala, wino w tem. pokojowej ulegnie zepsuciu jesli nie bedzie mialo siarczynow a kazda butelka smakowalaby inaczej. wina od stuleci sie tak robi tylko od niedawna trzeba na etykietach umieszczac info o siarczynach.