Proszę o poważne porady

Mam 25 lat, czuję się jak stara panna. Nie, nie jestem brzydka, po prostu nie mam czasu. Uczę się do bardzo waznego egzaminu zawodowego. Założyłam profil na portalu randkowym, mam propozycje spotkań, ale... szkoda mi czasu. Był ktoś z Was w takiej sytuacji? Albo może macie takie przypadki w rodzinie? Jak to się skończyło? Niby od początku przyszłego roku mogłabym się zająć szukaniem partnera, bo już byłabym po egzaminie, ale mam wrażenie, że życie mi ucieka przez palce...

To po co profil?

dramat w wieku 25 lat mialem juz zone syna 1 rok mieszkanie auto imprezy wczasy sile na wszystko checi a teraz w wieku 40 lat juz wszystko dla dzieci szykuje wiec powarzam ze 30 lat to juz po ptakach rozpoczynanie zwiazku po 30 to nieporozumienie 25 lat to ostatni dzwonek 26.28 to juz problem 30 to porazka

ja mam identycznie, tylko że 24 lata. Od jakiegoś czasu chcę założyć konto na portalu, ale nie robię tego póki co, bo i tak nie miałabym czasu z nikim się spotkać... pomyślałam sobie, że jak już się obronię, to jesienią założę konto.. też mam poczucie, że życie ucieka mi przez palce i chcę w końcu wyjść z tej ciągłej nauki

to nie te czasy co kiedyś a ty się użalasz nad sobą jak ostatnia sierota bierz swoje życie w garść jak chcesz coś zmienić a nie stękaj.

i dodam spotykam kolezanki w klubach w restauracjach po 40 po 35 po 38 i dalej sa same po 10 latach szukania faceta i dalej szukaja faceta dramat

wszystko zależy kogo szukają a kogo spotykają

jak kobieta ma 25-30 lat i nie ma faceta a chce mieć super faceta to nie ma takiej opcji ze znajdzie takiego mena ,facet 30 -35 bez kobiety to juz tylko ciepły kluch i facet porażka wiec brać pozostaje tylko takiego klucha bo nic innego lepszego sie nie znajdzie i odwrotnie fajne dziewczyny superowe kandydatki na zone to wiek 20-23 lata pózniej to juz zaczynaja sie problemy 25 lat to ostatni gwizdek powyzej 25 lat nie ryzykowałbym slubu bo to juz niebezpieczne urodzi po 30 pierwsze dziecko pozjdzie do szkoły 38 lat matka to juz babcia na wywiadówki w liceum 50 lat dramat

tak to moze bylo za starych czasow, teraz nikt nie bierze slubu w wieku 18-20 lat