z czego wynika wyśmiewanie kobiet niepracujacych i obrażanie od ? skąd agresja?

Kto i nad kim się zneca? /sorry dopiero wstałam/

Zarzadzasz pieniedzmi ale tylko dlatego ze maz ci na to pozwolil . To takie owijanie gowna w pazlotko

Dopiero wstałaś? Ale zaraz szału dostaną te pracujące.

9:53 ależ ja jestem pracujaca. Pracuje w więziennictwie w systemie 12/24 i dziś mam zwyczajnie dzień wolny. Do pracki śmigam jutro na 7:00 to sobie dziś pospałam :-)

Hahahaha jesteś klawiszem?

Alez oczywiscie wszystkie pracujace dostaja szalu na mysl ze ten niepracujace dluzej spia hehehehe jednak wy jestescie strasznie glupie . Nie dziwota ze jestescie niepracujace , z tak ciasnym mozdzkiem jaka wy prace moglybyscie wykonywac jak wy nawet nie ogarniacie ze nie kazdy biegnie do pracy na 8 rano i konczy o 16

10:08 Nie. Jestem psychologiem ze specjalizacją psychologa sądowego, a dokladnie pracuję w wieziennictwie na psychiatrii sądowej. Tam któryś z psycholog musi być na miejscu przez 24 h na dobę, 7 dni w tygodniu, stąd moja praca w takim systemie. Czy gdybym była ,,klawiszem,, byłby to dla kogoś powód do smiechu?

ups.. mialo być 9:08 :-) Chyba się jeszcze dobrze nie obudziłam :-)

Nie wróć :-) 10;08 :-) :-) :-)

Nie macie pojęcia ile ciekawych zawodów może wykonywać kobieta. W małych mózgach niektórych z was mieszczą sie tylko opcje siedzenia na kasie, albo za biurkiem /nie ubliżając babeczkom które te prace wykonują/.

AlleM Dla Ciebie kobieta pracująca to gnój ? Masakra jaki wy przykład dajecie swoim dzieciom . Tak samo można powiedzieć ze wasi mężowie to gnoje bo pracują zawodowo.

"gość dziś Hahahaha jesteś klawiszem?" Jakby była "klawiszem " to taki powód do śmiechu ? Śmiejcie sie kobiet pracujących a może napiszcie kim sa wasi mężowie . Chętnie pośmiejemy się z ich zawodów .

Odnośnie ,,klawiszy,, - pracuje w więziennictwie kilka kobiet , aczkolwiek większość to jednak faceci. Ja pracuję w Ośrodku Psychiatrii Sądowej który podlega pod dwa ministerstwa - Zdrowia i Sprawiedliwości - a co za tym idzie - pod więziennictwo. Na naszym oddziale nie ma stricte ,,klawiszy,, Są sanitariusze, pielęgniarki, psycholodzy, terapeuci, lekarze. Tak to wygląda.

"looooomatkooooo dziś Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem to co napisałam. Gnojami nazwałam osoby, które wyśmiewają niepracujących. Obecnie pracuję ale nigdy nie przyszło mi do głowy szydzić z kogoś kto wybrał inaczej lub ma po prostu problemy na gruncie zawodowym.

AlleM a szydzenie z urzędniczek za najniższą krajową to nie szydzenie z osób, ktore pracują? Ogarnij się kobieto, bo sama sie gubisz w tym co piszesz.

Przestańcie już baby się nakręcać. Wymyślacie coraz to nowe powody do pogardy. Tak patrząc na ogół to niewiele kobiet ma ciekawe zawody jak koleżanka z więziennictwa. Niewiele takich kobiet znam. Wiele natomiast pracuje na kasie, w fabrykach a to nic rozwijającego. Jakie macie zawody dziewczyny? I nie pytam aby komuś dowalić tylko z ciekawości.

Ja już jak wspomniałam jestem psychologiem sądowym. Moi rodzice /juz na emeryturze/ są prawnikami - tato - prokurator, mama - sedzia rodzinny. Moi trzej starsi bracia pracują w Policji. Jeden z nich jest zatwardziałym, starym kawalerem, zony pozostałych dwóch to nauczycielka matematyki w liceum ogólnokształcącym i lekarka obecnie robiąca specjalizację z pediatrii. Wśród moich koleżanek są: lekarki, psycholożki, pielęgniarki, jedna z koleżanek ma swój zaklad fryzjerski, jedna pracuje w banku. Jest też: sekretarka medyczna, kierowca TIRa /i to nie jest żart, oboje z mężem prowadzą firmę spedycyjna/. Jedna z moich kuzynek pracuje w schronisku dla zwierząt. Pełno jest zawodów które stoją otworem dla kobiet.

U mnie mama 30 lat w banku , ciocia ma swoja firmę rolnicza , druga ciocia pielęgniarka ,trzecia ciocia krawcowa, babcia sprzątaczka , druga babcia pracowała w pralni w szpitalu , kuzynka pracuje w opiece ,bratowa w laboratorium w mleczarni , JA w markecie na dziale z świeża żywnością :)

12:02 Praca kobiety nie musi być od razu jakaś rozwijająca. Wystarczy, ze daje możliwość kontaktu z ludźmi, komfort psychiczny że jest się niezależną. Panie pracujące w naszym osiedlowym sklepiku też raczej się nie rozwijają, ale te nasze akurat są przesympatyczne i zawsze uśmiechnięte.

Przesympatyczne i zawsze uśmiechnięte a na kafe wypisują i ubliżają innym

Wątpie czy akurat panie ze sklepiku teraz tu komuś ubliżaja. Wg mnie są teraz w pracy :-)

Są teraz takie czasy ze jak ktoś chce to prace można znalesc.

How are you people?

Temat chyba się wyczerpał i słusznie. Ile można wkoło katować to samo :-)

gość dziś Hahahaha jesteś klawiszem? x A co? Ujęło jej to w czymś, że pracuje w takim, a nie innym miejscu? Z mojej strony szacun. Silną psyche trzeba mieć.

Cześć :-) Przed godzinka wróciłam.. jestem po 12sto godzinnym dniu pracy. Jestem przyjemnie zmęczona, doceniam teraz tę chwile, w której mogę posiedzieć w moim ogrodzie, zrelaksować się. Jutrzejszy dzień jest dla mnie wolnym od pracy. Strzelę sobie totalnego leniwca :-) Ale tylko jutro. Nie wyobrażam sobie tak na codziennie. Zwariowałabym :-)

Może i siedzenie w domu jest fajne tylko życie nie polega na tym żeby ciągle na kimś pasożytować . Jeśli od dzieci wymagam nauki i dobrych ocen w szkole to sama nie będę leżeć do 11 czy pól dnia spędzać na plaży .

siedzenie w domu jest fajne jak sie ma urlop latem albo wolny weekend bo w zyciu fajne sa kontrasty . po przepracowanym tygodniu wolny weekend jest fajny i daje radosc i budzi sily i kreatywnosc aby cieszyc sie tym wolnym czasen tak samo jak urlop po roku pracy ( ja wlasnie dzisiaj zaczelam 5 tygodni a za dwa dni lecimy do Portugalii) fajnie jest pic szampana i jesc homary ale robiac to codziennie cale zycie moznaby sie bylo porzygac ktos kto jest w stanie cale zycie siedziec w domu i miec wolne , tak to ujmijmy musi miec zamiast mozgu galarete szczerze ja jak dwa lata chyba to bylo temu , siedzialam na urlopie w domu z dziecmi bo maz akurat nie mogl miec wolnego to po czasie dni mi sie mieszaly , zastanawialam sie czy to niedziela czy poniedzialek

Dokładnie jak człowiek pracuje to docenia dzień wolny . Docenia czas spędzony z rodzina .