Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wytłumaczyć córce, że to nie jest jej rodzeństwo.

Polecane posty

Gość gość

Mój były mąż będzie miał dziecko, z kobietą która przyczyniła się do rozwodu. Wyjechałam na szkolenie, które trwało 2 lata, ale nie miałam do czego wracać. Nasze małżeństwo przed wyjazdem było w rozsypce, a po moim powrocie nie było co zbierać. Mamy opiekę naprzemienną nad córka. Dzisiaj mała przyszła do mnie z informacją ,,Mamusiu będę miała brata albo siostrę". Aż mnie zabiło z tropu. Jak wytłumaczyć 6 letniemu dziecku, że to nie będzie jej prawdziwe rodzeństwo tylko będą mieli wspólnego ojca. On ciągle walczy o odebranie mi corki, a zasłania się tym, że była z nim przez te 2 lata kiedy nie było mnie w kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma 3 pokojowe mieszkanie. Nasza córka ma swój pokój mam nadzieję, że nie będzie musiała to dzielić z jego nowym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, czyli jak Ty sobie kogoś znajdziesz i będziesz mieć kolejne dziecko, to ono również nie będzie rodzeństwem dla Twojej córki? No bo przecież córka i dziecko będą miały tylko ta samą matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama to co innego. Mam nadzieję, że jego nowa panna nie będzie miała zamiaru zastąpić jej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież to będzie jej rodzeństwo. Przyrodnie Ale jednak rodzeństwo. Czemu chcesz buntować córkę przeciwko ojcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama to taki sam rodzic jak i tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ją wystarczająco buntował jak mnie nie było. Sadzał ją przed komuterem a ona mnie nie poznawała, nie chciał rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest za mala ale powiedz jej, ze to nazywa sie polrodzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 letnie szkolenie!!!! Ciesz się, że córka Cię nie zapomniała. To będzie jej rodzeństwo także przestań mącić dziecku w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były mąż chce mi ją odebrać !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Relacje miedzy malzonkami to jedno, ale rodzicem sie pozostaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze, niech ją odbiera. Może wtedy dziewczynka będzie żyć w normalnej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne że nie chciała z Tobą rozmawiać. Jak mój mąż pracuje na popołudniową zmianę to nasza 4 letnia córcia widzi go tylko rano zanim pójdzie do przedszkola. Po takim tygodniu mała się go wstydzi i nie chce z nim rozmawiać ani się bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można opuścić dziecko na 2 lata. Nie mieści mi się to w głowie. Nie dziwie się że ojciec teraz chce odebrać ci córkę. Może i jesteś matką ale słabo kochającą. Widać że kariera jest dla ciebie priorytetem w życiu, a nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracałam na święta, często rozmawialiśmy przez Internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesssu jakie denne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowa panna pewnie nawet nie chce zastąpic twojej córce matki bo ona ją ma. Do tego urodzi własne dziecko to co obce interesuje. Skupi się na noworodku. Dla twojej córki lepiej będzie jak zostanie z ojcem, którego zna. Ty jesteś obca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojechałam mając męża,który owszem zagroził mi, że albo idziemy na terapię, albo bierzemy rozwód, ale on ułożył sobie życie kiedy byliśmy małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, prowo Widać to po wpisie 19:41 Prowokatorki tak ciągną temat, że na atak odpisują jednym zdaniem takim bez emocjonalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie też tego się boję, moja córka zejdzie na dalszy plan. Partnerką mojego byłego odbiera ją i czekają aż były wróci,a teraz będzie biedna czekać na ojca w świetlicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są bardzo trudne sprawy. Jeżeli jest dobra dla twojego dziecka to pół biedy powinnaś się cieszyć że nie trafiłaś na jakąś wariatke ,zołze itp. Ja pare lat temu jak byłam z mężem w separacji to on poznał jakąś babe. Mieliśmy się rozwieść ale koniec końców wróciliśmy do siebie jednak się okazało że jakoś nie bardzo możemy bez siebie żyć. Ale wiesz co mnie przeraża najbardziej że ta baba była wyjatkowo podłą i perfidną osobą nawet swoje własne dziecko poniewierała a ja o tym nie wiedzialam i doszło by do tragedi gdybym zezwoliła mężowi na kontakt z nim i tą babą być może znęcała by się nad dzieckiem w ukryciu. Aż mi ciarki przechodzą jak dzisiaj o tym pomyślę. Na szczęście do tego nie doszło. Może ona jest dobrą osobą ale i tak na twoim miejscu bym ją sprawdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona kazała sobie mówić ciociu, czy jest dobra? Moja córka lubi ją(niestety). Zresztą nawet jeśli jest dobra To nie ma prawa mnie zastąpić, mama jest ważna. A ona będzie miała swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko porzuciłas własne dziecko na 2 lata więc jesteś g****o nie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech autorka mąci - były mąż w sądzie łatwo będzie miał do udowodnienia, ze opieka naprzemienna to bzdurny pomysł i mała powinna być przy nim, a matka będzie miała widzenia. tak autorko, jak nie ogarniesz swojej egoistycznej d**y to się tak skończy, wiec radzę Ci stanać na nogi, zaakceptować rodzeństwo swojej córki i żyć dalej. Bo inaczej nie dość, ze stracisz to co masz to nic nowego nie zbudujesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie porzuciłam tylko wyjechałam, żeby lepiej zarabiać i tym samym dać jej lepsze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to sobie tłumacz. 2 lata dla dziecka bez rodzica to jest wieczność, czas nie do nadrobienia. Ty wolałas kasę od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona już tego nie pamięta. Wróciłam 1,5 roku temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiara metalowa
a co się tego wyjazdu uczepiłyście? a jak faceci wyjeżdżają za granice i przyjeżdżają tylko na święta to jest ok? wiele z was i waszych znajomych, rodziny tego doświadczyło i jakoś pysków nie drzecie, a przecież jak wyżej napisalyście ojciec to taki sam rodzic jak matka. no a niechby sobie w tym czasie kiedy ojciec za granicą siedzi znalazła jakiegoś fagasa to dopiero byście miały używanie no ale jak kobieta wyjeżdża, a facet zostaje to ona sama sobie winna i to oczywiście baby muszą być takie durne. autorko to będzie rodzeństwo twojego dziecka czy chcesz czy nie ale nie daj sobie go odebrać zresztą i tak nie ma podstaw, bo wielu ludzi wyjeżdża za granice za lepszym życiem, a ty przecież wróciłaś. nie słuchaj tych idiotek ktore najchętniej wylizałyby syry twojemu ex tylko dlatego, że mu dynda pała między nogami, a wiadomo facet to świętość i obiekt kultu religijnego dla nich. one już tak są zaprogramowane na bycie podludźmi i służenie fallusom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałam możliwość, wygrałam konkurs, więc wyjechałam. Po powrocie awansowałam, dostałam większą pensję. Otworzyły się kolejne drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×