Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzisiaj przeze mnie obce dziecko się rozryczalo, kto miał racje ?

Polecane posty

Gość gość
Znajdź mi przepis mówiący, o tym ze pies na smyczy musi mieć kaganiec... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorko, a ja Ci zadam przewrotne pytanie. Twój szczeniak (bo to też dziecko) podbiega beztrosko do ludzkiego dziecka. Podbiega, bo dzieci i szczeniaki już takie są. Ma jak najlepsze intencje, chce się przywitać. Natomiast matka tego ludzkiego dziecka tak agresywnie zwraca się do psa, że ten ze skomleniem i podkulonym ogonem ucieka. Czy sytuacja jest ok? xx Nie jestem autorka.. Posiadalam nie jednego psa, aktualnie tez mam siersciucha :) Tak, taka sytuacja jest jak najbardziej pk ! Pies tez musi sie nauczyc, ze nie podbiega sie do obcych , bo tak mu sie podoba , a oni tacy sympatyczni.. Pies ma byc przy wlascicielu, a nie zaczepaic innych ludzi! Juz widze te zadowolone tłumy gdy obcy pies podbiega o nich , skacze , lize i ociera o nich :p Zwłaszcza jak juz zwyrosnie ze slodkiego szczeniaczka i jest cały np. mokry.. xx Jak w temacie.. A co mnie to obchodzi , ze dzieciak sie popłakał ? Moze wcale niez przykrosci, tylko ze złosci, ze nie dostał tego , co chcial ? :P Focha strzelił ? 'Nie zycze sobie ", nie jest nie kulturalne ! Jest jasny, stanowczym komunikatem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę zbaczając z tematu opowiem co mi się przydarzyło: mam goldena i kiedyś nagle zaczął bardzo bardzo głośno szczekać. Pies jest mega łagodny. Wpadam do przedpokoju a tam jakieś dziecko. Zaczęło ryczeć a rodzice jego którzy byli na korytarzu zaczęli do mnie skakać ze mam zabrać psa:) okazało się ze małżeństwo z dzieckiem przyszło w odwiedziny do sąsiadów , wychodzili od nich i zagadali się a dziecko nacisnęlo klamkę od mojego mieszkania i otworzyło drzwi. Ciekawe co by powiedzieli jakby mój pies je ugryzł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama nie pcham sie bez pozwolenia do glaskania obcych psow.Pies to zwierze,a tym bardziej,ze jest to zwierze kompletnie dla mnie obce,nie znam go i nie wiem jak moze zareagowac,gdy ktos obcy wyciagnie do niego reke.Swoje dzieci rowniez ucze aby nie podbiegaly do kazdego obcego psa i bez pytania glaskaly go.Nawet szczeniak ma juz ostre zabki,wiec nie daj Boze chapsnie dziecko w reke,dziecko wystraszy sie,bedzie placz i wtedy czyja bedzie to wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubie tych pchlarzy smierdzieli i moje dzieci omijaja je szerokim lukiem. I wpienia mnie to, ze chodza z tymi smierdziuchami np po parku bez smyczy. Wtedy to jest zagrozenie. Jak kundel ma ochote polatac to wykupic dzialke, ogrodzic i kundel sie zadowoli. Ja nie widzialam zeby ktorakolwiek matka byla taka odwazna i puszczala dziecko do obcego smierdzacego zwierzecia. Oczywiscie na pewno sa takie bezmozgie przypadki. Podziwiam je za odwage, ze nie boja sie o zdrowie i pasozytnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciaki to chodzące fabryki zaRadków, bakterii i pasozytow- choćby wszy i owsiki. Mają wiecznie brudne lepkie rece , dlubia w nosie i nie zawsze kontroluja swoja fizjologie. Swoje to rozumiem ale cudzych się brzydze, tak jak każdego usmarkanego czlowieka. Nie chciałabym żeby cudze dziecko dotykalo czystego futerka moich kotow- ja je całuję one że mną spia- nie chce złapać czegoś od dzieciaka z ich futerka! Ostatnio była u sąsiadki dziewczynka i chciała koty zobaczyc- ok , oglądaj są na plocie/ daszku. Ale ona chciałaby dotykać. ... jak do ciebie przyjdą to poglaszczególnie ale ja ich nie zmusze- to nie zabawki! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moalam podobna sytuacje,ale nie darlam ryja na dziecko tylko wytlumaczylam dlaczego nie można i bylo spoko.dziecko to dziecko nie rozumie dopoki nie wytłumaczysz.rozwala mnie jak ludzie szybko zapominaja ze tez kiedyś na jedzenie mowili papu, :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony też, źle sie zachowałaś. Taki tekst mogłaś powiedzieć do jej matki typu "nie zycze sobie zeby Pani dziecko dotykało mojego psa" . Ale to było DZIECKO. Trzeba było powiedzieć cos w stylu " Kochani nie dotykaj tego pieska, bo moiże się wystraszyć i mocno szczekać na ciebie". Na pewno dziecko nie zaczęlo by tak płakac a jej matka nie wyleciałaby do Ciebie z ryjem ;) Pies by tego nie zrozumiał a człowiek juz tak, więc to róznica ;) Nie można sie tak chamsko odzywać. Lepiej juz jakbyś odciągnęła psa od dziecka, i poszła sobie a nie jeszcze sie odzywała z takim wywyższonym tekstem. Ludzie troche ludzkości w sobie miejscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
Autorka widać nienawidzi dzieci a kocha szczeniaki oraz psy i dobrze się z tym czuje. My na kafeterii mamy problem ze zrozumieniem twoich motywów,bo kochamy dzieci na pewno ani ja ani nikt nie odezwał by się w ten sposób do żadnego obcego dziecka.Więc tamta matka miała świętą racje ze ci dała opier.. ,szkoda że ojca nie było jeszcze w okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
Acha,a może autorka obawia się że szczeniak przywiąże sie emocjonalnie do obcego dziecka jeśli będzie głaskany i potem będzie tęsknił za dzieckiem jak odejdzie?A ona chce aby szczeniak był tylko jej i niczyj więcej? Haha,no to wyjaśniam: nawet dziecko do pewnego wieku nie przywiązuje emocjonalnie wskutek samego pogłaskania/przytulenia ,dopiero potem,jeśli jest zbyt wrażliwe,więc nawet rodzice dziecka nie protestują gdy wszyscy je przytulają i nie robią problemu na ogół.Dzięki temu dziecko nabiera odporności psychicznej i jest bardziej otwarte wobec obcych w przyszłości.Ale to już inny temat. Ze szczeniakiem będzie podobnie,wcześnie oswojony będzie miał stabilniejszy charakter i łatwiej się będzie socjalizował i żył pośród ludzi. Autorka nie ma pojęcia o głupocie którą popełniła robiąc w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ wy jesteście wszystkie przewrażliwione :D No normalnie księżniczki ze swoimi małymi paniczami, którym nie wolno zwrócić uwagi :D Trzesiecie się nad sobą i nad tymi swoimi dzieciakami aż do przesady. Ale chyba macie świadomość, ze nie wszyscy będą waszym dzieciom całe życie nadskakiwac?? Taka moja mała rada - przygotujcie dzieci na to, że życie nie zawsze jest takie różowe, że świat bywa brutalny, że nie każdy będzie im słodził w rozmowie, tylko tak jak autorka - wypowie się krótko, zwięźle i na temat...itd - jeszcze wam za to kiedyś podziekują. Bo póki co robicie im wielką krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt się nie trzesie. ale sama byś nie chciała żeby ktoś tak odzywał się do twojego dziecka. troche kurde szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Host dziś Autorka widać nienawidzi dzieci a kocha szczeniaki oraz psy i dobrze się z tym czuje. My na kafeterii mamy problem ze zrozumieniem twoich motywów,bo kochamy dzieci na pewno ani ja ani nikt nie odezwał by się w ten sposób do żadnego obcego dziecka.Więc tamta matka miała świętą racje ze ci dała opier.. ,szkoda że ojca nie było jeszcze w okolicy x Pisz za siebie ,ja nie mam problemu ze zrozumieniem autorki i 50 % osób z tego wątku równiez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre tutaj się zachowują jakby ich dziecko było pępkiem świata i nikt nie miał prawa mu czegokolwiek odmówić. Nie muszę na widok dziecka kipieć z radosci . Nie muszę tez zaciskać zębów i pozwalać dotykać mojego psa ... nie chce i już. Czy ja mogę podejść do waszych dzieci i je pogłaskać po głowie ? Myśle, ze nie. Ja takiej potrzeby nie mam z reszta. I szczerze powiedziawszy nie obchodzi mnie, ze waszemu dziecku z tego powodu będzie przykro. Niech się nauczy , ze nie zawsze wszystko jest tak jak chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, dlatego zawsze op*****l dostaniesz za niegrzeczne zwracanie się do dzieci. Nie wszystko jest tak jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuuj. Ostatnio jak sa upaly, a ktos przechodzi z takim osierscionym wolem czuc niesamowity smrod. Wyobrazam sobie jaki smrod maja w domach. Chyba, ze siedzi w budzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj 18.19 artykul 77 kodeksu wykroczen kto nie zachowuje zwyklych lub nakazanych srodkow ostroznosci przy trzymaniu zwierzecia ten podlega karze grzywny w wysokosci 250zl lub karze nagany. Dalej nalezy odniesc sie do regulaminu gminnego. Artykul 26 ustep 3 Utrzymujacy zwierzeta zobowiazani sa do Prowadzenia psa na uwiezi w taki sposob aby zapewnic pelna kontrole nad nim, a ponadto psu rasy uznawana za agresywna zgodnie z rozporzadzeniem ministra spraw wewnetrznych i administracji z dnia 28 kwoetnia 2003r w sprawie wykazu psow uznawanych za agresywne lub zagrazajacemu otoczeniu nalozeniu kaganca. Taki pies moze byc prowadzony tylko przez osobe pelnoletnia. W miejscach malo uczeszczanych dopuszcza sie prowadzenie psa bez smyczy, pod warunkiem, ze pies ma zalozony kaganiec skutecznie zapobiegajacy ugryzieniu, a opiekun sprawuje pelna kontrole nad jego zachowaniem Nie wprowadzania psow na teren placow zabaw i piaskownic dla dzieci, kapielisk, boisk szkolnych oraz terenow zielonych i sportowych polozonych na obszarze posesji bedacych w zarzadzie szkol, przedszkoli i zlobkow. Wykaz psow uznanych za agresywne Dz. U. Nr 77, poz. 687. Teraz ty mi daj artykul, ze pies nie musi miec kaganca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli domniemany winny nie uznaje mandatu sprawa zajmie sie sad. Sad w takich sytuacjach po ustaleniu winy domniemanego ma prawo do przyznania kary nawet 5000zl kary grzywny lub nalozeniu kary nagany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro twoj pies podbiega do ludzi potencjalnie moze byc uznawany za stwarzajacy zagrozenie. Masz psa trzymac na chodniku przy nodze. Nie moze byc tak, ze masz dluga smycz, a ludzie przechodzacy obok nie maja przejscia na chodniku. Ja nie ufam obcym psom i nie musze, a ty nie masz prawa stwarzac zagrozenia. Co do dzieci to ty nie musisz chciec! ty masz obowiazek poinformowac rodzica i ostrzec, ze nie moze podchodzic do psa, bo moze zaistniec sytuacja zagrozona. Tak bedzie najbezpieczniej dla ciebie. W sytuacjach pogryzienia sad nie bedzie rozpatrywal czy piesek byl fajny i slodki. Wystarczy, ze popuscisz smycz skoczy na dziecko. Dziecko upadnie uderzy glowa o kraweznik i masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07.50 każde miasto ma swoje rozporządzenie dot smyczy i kagańca ,w większości miast nie potrzeba kagańca dla psa spoza listy ras agresywnych.Nie wiem jaki to jest paragraf,w rozporządzeniu rady miasta nie napisali nr paragrafu. A są i miasta gdzie pies moze być bez smyczy ale w kagańcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W kazdym jednak regulaminie podkreslone jest "stwarzajace zagrozenie". Uwazasz ze dorosly golden nigdy nie stwarza zagrozenia ? Taki przyklad po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa ma goldena. Ogolnie w domu jest leniwy, na dworzu tez nic go nie obchodzi ale nie lubi obcych w domu. Uwierz mi, ze sile to on ma. Mimo, ze rasa jest taka przyjazna. Zawsze zamykaja go w pokoju, bo inaczej nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.11 tak ale to właściciel decyduje czy pies stwarza zagrozenie czy nie,inna sprawa ze czasami taki owczarek jest mniej grozny od yorka. A yorki notorycznie biegają bez smyczy a w kagańcu to nigdy nie widziałam. Ja mam dwa psy ,bulteriera który chodzi na luznej smyczy i ma ludzi tam gdzie słonko nie dochodzi i suke kundelka 7 kg adoptowaną która ma tzw agresje lękową i jak widzi ze ktoś nagle zaczyna bieć ,piszczeć ,skakac dostaje szalu i on ajest trzymana na smyczy krótkiej i bardzo pilnowana,a idąc gdzięś w bardzo zaludnione miejsce typu centrum miasta zakładam jej kaganiec. Wiesz kaganiec to jest takie coś dla psa jak dla nas kajdany,jestem przeciwniczką jeżeli nie ma potrzeby. A suczkę mam bardzo ładna ,wyglada jak wieczne szczenie wieć dzieci stale chca głaskać,na ogół grzecznie tłumacze ze piesek troche sie boi i może szczekac i straszyć ,ale po setnym razie też zaczełam mówić chłodno że nie życzę sobie.no kurde ilez można! Rozumiem autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na szczescie to nie ty decydujesz o tym czy stwarza zagrozenie czy nie. Bedziesz szla z duzym psem bez smyczy w miejscu publicznym i jesli natrafisz na policje lub straz miejska to oni o tym zdecyduja. Ja moge wejsc do parku pelnego ludzi z bernardynem, bo bedzie mi sie wydawalo, ze znikome to zagrozenie. Przechodzacy obok ludzie jednak moga sie bac. Szczegolnie jesli pies jest "przyjazny" i podbiega do ludzi lub skacze. Taki czlowiek moze zawiadomic policje. Ma takie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ona mowi yorki i kaganiec ? Tu chyba byla mowa o amstafach i goldenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dużego psa. Zawsze chodzi na smyczy, zawsze przy nodze, bo tak jest nauczony. Niedawno byłam z nim na wybiegu dla psów, bramka była zamknięta. Nagle na wybieg wbiegło dziecko, na oko 4-5 lat, i chciało psa pogłaskać piszczac przy tym jak szalone. Zanim zdążyłam zareagować pies zrobił zwrot i dziecko przewrócił. Przybiegla matka i zaczęła krzyczeć, że psa się pilnuje. Więc powiedziałam jej, że dziecka też i nie wpuszcza za się go na wybieg dla psów. Zadzwoniła po straż miejską. Przyjechali i uswiadomili tej matce, że nie ma racji ponieważ na wybiegu pies może być bez smyczy i bez kaganca jesli nie zagraża innym psom przebywajacym na wybiegu. A dziecko nie powinno tam się znaleźć. Moje dzieciaki wiedzą, że nawet do własnego psa nie podchodzi się z zaskoczenia, bo może różnie zareagować. Wiedzą, że pies, nieważne jak pocieszny, to nie maskotka. I dlatego nie urządzają histerii kiedy jakiś właściciel psa nie pozwala go pogłaskać np w parku. Zawsze pytają o pozwolenie podejścia do psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://zapodaj.net/2b01147de2336.jpg.html Amstaf to taki pies. Ja mam rudego. Tych psow nie ma na liscie ras agresywnych. Balabym sie go wypuscic do parku bez smyczy nawet w kagancu. Slucha sie mnie jednak ja mam dystans. Pamietam kiedys mialam taka sytuacje, ze uciekl mi tak, ze stracilam go z oczu na takim polu. Okazalo sie, ze gonil kota. Nie wychowuje sie z dziecmi i nie wiem jak reagowalby na dzieci w miejscu publicznym. A tez moglabym sobie stwierdzic, ze nie stwarza zagrozenia, bo przeciez nikogo ani niczego nie ugryzl. Niektore psy sa charakterne i silne, a w tym wykazie ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uwierz mi zdziwilabys sie ile ten pies ma sily. Na pewno nie ucieklabys nigdzie przed nim w parku jesli bys go rozswcieczyla. Te psy sa zawziete i jak ugryza nie chca puscic. Mnie mozna wkurzyc i ja rozumiem, ze mojego psa rowniez. Tym bardziej obca osoba. Dlatego mam do wszystkiego dystans. I nie prowokuje zadnych sytuacji. Na szczescie dzieci do mojego psa nawet nie probuja podchodzic. Kiedys jak szlam biegala taka dziewczynka ale ona jest jakas zanadto, bo szla do mojego psa, matka byla obok wiec w obecnosci rodzica powiedzialam nawet nie probuj, bo jak go rozzloscisz i zerwie mi sie ze smyczy ja nie dam rady go zatrzymac. Matka zesztywniala i zaraz ja wziela. Po prostu jedni pilnujcie dzieci, bo za bardzo lekkomyslni jestescie, a drudzy obchodzcie sie tak z psem zeby ze swojej strony niczego nie ryzykowac. Proste jak cep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×