Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związek ze starszym facetem

Polecane posty

Gość gość
Mam żonę cały czas. Ale powiem ci jeszcze raz może cię obrażę ale ten facet musi być głupi. On marnuje twój cenny czas, zabiera ci młodość. To wcale nie jest fajne, uwierz w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochałem, nie byłem i nie bawiłem się nią. Ale siłą wyższą mieliśmy częsty kontakt. Widziałem co się z nią dzieje, doszło do poważnej rozmowy i kilku kolejnych zanim odpuściła sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem to wszystko tylko nie rozumiem jednej rzeczy, czemu po tym wszystkim co ona mu zrobiła on chce do niej wrócić. Wyprowadził się z domu już jakiś czas temu i nie potrafił nawet z nią rozmawiać bo od razu się kłócili. Jeśli chodzi o łóżko to nie układało im się bo ona jest z niego niezadowolona i cały czas mu wmawia że jest nikim a on i tak teraz z obowiązku chce do niej wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widzisz a ja z nim byłam, kochałam i dalej kocham i on mnie też. Nie sądzę żeby się mną bawił bo on nie jest takim facetem. My mieliśmy bardzo częsty kontakt bo widzieliśmy się codziennie. Teraz też nie jest mi tak łatwo o nim zapomnieć bo będziemy widzieć się codziennie w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym on pierwszy powiedział mi że mnie kocha. I nie zrobił tego żeby zaciągnąć mnie do łóżka bo powiedział mi to pózniej. A ja powiedziałam mu to dopiero po miesiącu od kiedy on mi wyznał miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest w tym wszystkim to że ja rozumiem te różnice, ale cieżko jest mi się z tym pogodzić, chciałbym bardzo z nim być. Tęsknie za nim i boli mnie jak go widzę a nie mogę go przytulić, pocałować czy nawet dotknąć. Cierpię. Znowu. Boli to że znowu ktoś mnie odrzucił. Nie wiem co jest ze mną nie tak, on mówi że wszystko Ok, że to z nim coś jest nie tak i że dłużej już tak nie może. Mówi mi że jestem wspaniałą dziewczyną i mój przyszły facet będzie szczęściarzem jeśli będę go obdarzała taką miłością jaką obdarzam go. Boje się że wpadnę w depresje albo w końcu coś sobie zrobię. Nie funkcjonuje normalnie. Wszystko mnie boli, nie mam na nic siły, nic nie jem. W nocy nie śpię, dobrze że mam teraz nocki bo przynajmniej coś robię. Jest źle. Bardzo źle. Najbardziej boli to że on zachowuje się normalnie, tak jakby o mnie zapomniał ale gdy nasze oczy się spotkają to widzę że on mnie kocha tylko próbuje to uczucie zwalczyć czy zatuszować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosłych ludzi między innymi charakteryzuje to, że potrafią sobie odmawiać pewnych rzeczy. Nawet wtedy, kiedy trochę boli. On ma tam poważne zobowiązania. I kobietę z którą bardzo dużo go łączy. To że jeszcze się kłócą to nie jest źle. Jest jeszcze szansa, że się dogadają. Najgorsza jest obojętność a jeszcze jej nie ma. Myślę że on był z tobą wtedy, kiedy był kompletnie zrezygnowany. Kiedy myślał, że w swoim związku nic już nie da się zrobić. Pewnie był w bardzo kiepskim stanie a twoje czyste uczucie było jak chłodny okład w upalny dzień. Miłość i te sprawy, gdyby był młodszy wszystko by zagrało. Ale jest dorosłym facetem i chce dokończyć co zaczął, uszanuj to. Szkoda tylko że cię w to wciągnął. Myślę że jest jeszcze niedojrzały jak na swój wiek i dał się ponieść zauroczeniu. Ale jak widać robi coś, żeby to zmienić rezygnując z ciebie. Skoro tak ci na nim zależy to daj mu szansę i zostaw go w spokoju. Moze teraz tego nie rozumiesz, ale zrobisz coś fajnego i pożytecznego olewając go. Nie załamuj się głowa do góry i do przodu. Kiedyś spotkasz kogoś na swoim etapie i będziesz bardzo szczęśliwa. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni są małżeństwem od 4 lat a znają się od 5. Właśnie chodzi o to że to nie było spowodowane wszystko ich kłótniami tylko jej zachowaniem. To ona go dołowała i poniżała na każdym kroku, nie tylko w domu ale także wśród znajomych czy rodziny. Teraz nadeszła niby wielka zmiana, on sam mi mówił że on nie wie jak będzie, może się okazać że ona tylko udaje zmianę żeby on do niej wrócił a za miesiąc okaże się że jest jak było. Nie wierze w jej zmianę. Ludzie się tak nie zmieniają. On był obojętny jak się wyprowadził i przed wyprowadzką też. Było mu obojętne czy ktoś nas gdzieś zobaczy, czy ona się dowie, chciał się rozwieźć. Ona też wykazała się obojętnością. Nie interesowało ją co on robi. Była nawet taka sytuacja że ona nas widziała. Nic takiego wtedy nie robiliśmy ale było widać że coś nas łączy, drugi raz widziała nas jak wychodziliśmy z basenu i wsiadaliśmy pózniej do jego auta dając sobie buziaka. Spytała go z głupim uśmiechem czy mamy romans. Ten zaprzeczył, a ona mówiła w taki sposób że jeśli okazałoby się że on się z kimś spotyka przez ten czas to ona nic na to nie powie i nie ma z tym żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×