Jak kocha to się zmieni? Nie chodzi o brudne skarpety

Dolewaj mu regularnie alkohol do jedzenia czy herbaty z czasem musi się uzależnić a przed wyjściem na imprezę wrzuć mu jeszcze tabletkę gwałtu. Gwarantuję że będzie się z tobą świetnie bawił leżąc twarzą w podklubowej kałuży

Trudna sprawa. Rozumiem Cię i współczuję, bo oboje nie chcecie robic czegoś wbrew sobie i kompromis w tym przypadku na niewiele się zda, ponieważ nie usatysfakcjonuje żadnej ze stron. Ty będziesz smutna, bo będziesz musiała spędzać czas w domu, on będzie przygnębiony, bo będzie musiał iść na impreze. Wzajemne pretensje zniszczą to, co dobre miedzy wami i w końcu zaczniecie się wzajemnie oskarżać. Teraz macie problem ze wspólnym, satysfakcjonującym obie strony sposobem spędzania czasu, a co będzie jak sie podbierzecie ? Wspólne wakacje spędzane osobno czy raz gdzies wyjedziecie, a na drugi rok siedzicie w domu? Kino, teatr, basen co pól roku? Każdy tu na ciebie naskakuje, że jesteś egoistką, ale ten j facet tez nie jest fair, bo chca żebyś to ty się podporządkowała, jak gdzies wyjdziesz to ma pretensje to o czym to świadczy? Zastanów się, jesteś młoda i to normalne, że chcesz teraz poszaleć (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), cos zobaczyć, a on się nie zmieni i cale życie " w imię miłości" chcesz być przykuta do tv"? Znam takie małżeństwo i niestety nie zalicza sie ono do udanych, bo tych ludzi nic nie łączy i znienawidzili sie po latach tych wyrzeczeń w imię miłości, o których pisałam. Przemyśl to sobie, może uda wam sie znaleźć jakieś rozsądne rozwiązanie i będziecie szczęśliwi, bo szkoda z drugiej strony przekreślać fajny związek dla takiego jednego szczegół bez jakiejkolwiek próby znalezienia złotego środka. Pozdrawiam Cię serdecznie. Powodzenia.