Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kocham bitą kobietę.

Polecane posty

Gość gość
Ja właśnie poprosiłam do kompa tatę - prawnika i on mowi tak jak ja - działać, nie czekać. I tak jak mowi zawadiaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawadiaka dziś Oprócz tego co Ci tu dobrze doradzili, to jeszcze w necie znajdziesz kilka stronek z fundacjami które pomagają właśnie maltretowanym kobietom (wsparcie psychiczne, pokierowanie co i jak robić, nawet porady prawne za darmo) Nie mogę tu linków wkleić, bo cenzor uznaje to za spam. Poszukam. Dzięki za podpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymamy z tatą kciuki za Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja właśnie poprosiłam do kompa tatę - prawnika i on mowi tak jak ja - działać, nie czekać. I tak jak mowi zawadiaka. Dobrze, dziękuję Ci. I dziewczyno będzie z Ciebie dobry człowiek, więc dobry zawód obrałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, mam nadzieję że wszystko się kiedyś dobrze skończy, a na dziś powiem, że dobrze, że ona na Ciebie trafiła, bo chyba jesteś pierwszą osobą co zareagowała i chce jej pomóc. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawadiaka, bądź jutro koło godziny 20, pewnie potrzeba będzie mi rada, tak samo, dziewczyna prawniczka ;) Dzięki wam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, zaznaczam temat w ulubionych a prawniczka to na razie ze mnie zadna. 3 LO :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość-dziewczyna" co tak doradzasz, jak naprawdę masz 16 lat, to jestem zaskoczona Twoją wiedza i dorosłą postawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawadiaka, jak sie ma rodziców prawnikow, dziadków prawników, brata w Policji, to coś się tam zawsze podsłucha ,,jak dorośli rozmawiają,, :-) A poza tym wk.... mnie przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze autorze będę, ale dziewczyna ma lepsze pomysły ode mnie, no i jeszcze prawników w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Damy radę :-) Spadam! Dobranocka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze powinnes pomoc tej dziewczynie. Pojedz z nia na obdukcje na polucje i pomoz jej zalatwic rozwod i wtedy mozesz sie za nia brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość - fajnie, że masz taką rodzinkę, ale też fajnie, że masz poukładane w głowie jak na 16 lat. Dobranoc Wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź ją za rękę i pójdźcie na obdukcję. Ona czuje się zagubiona i boi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich ponownie ;) Więc sytuacja wygląda tak: dziś widziałem się z nią dziwnie się czułem patrząc na nią w takim stanie jak była, była smutna, poraniona, ma siniaki. Nie wytrzymałem i powiedziałem jej, że idziemy do mnie, że musimy na spokojnie porozmawiać, a nie chcę żeby rozglądała się na około i martwiła, że ktoś mnie z nią zobaczy. Zgodziła się, po protestach, że nie może, nie powinna, ale się zgodziła. Jak byliśmy u mnie to rozmawialiśmy, najpierw na spokojnie o tym, że chcę jej pomóc, ale ona nie za długo wytrzymała bez płaczu. Po prostu po jakiejś chwili zaczęła zanosić się płaczem, że ona tak nie chce, i to był moment który wykorzystałem, powiedziałem jej o obdukcji, policji i wszystkim tym co możemy zrobić. Przeczytałem też o fundacjach pomagających kobietą w takiej sytuacji, wydrukowałem wiele ulotek, i pokazałem jej, i to wszystko chyba zadziałało. Umówiliśmy się, że jutro jedziemy na obdukcję, nie wiem czy się nie wycofa, nie wiem co zrobi. Ale mam nadzieję, że nie zmieni zdania. Dzisiaj nie nocuje w domu, nocuje u swojej znajomej a ja jestem szczęśliwy, że jest bezpieczna. Dzisiaj zobaczyła, że nie jest sama. Złapałem ją za rękę, i przytuliłem. Dla mnie to ogromnie ważny krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej to ja! Zaglądam co jakiś czas i widzę że sprawy zaczynaja iść w dobrym kierunku . i ok. To dopiero poczatek, ,,najlepsze zabawa,, dopiero przed Wami. A jej mąż dowie sie tak z partyzanta że spi u kumpeli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoja drogą kim to trzeba być, żeby znęcać się nad słabszymi? Ogarnęłam sobie pracę na lato - kilka godzin dziennie w schronisku dla zwierzaków, nawet nie dla kasy, głównie dlatego ze nie lubię nudy. Tam to dopiero historii sie nasłuchałam. Ludzie krzywdzą nie tylko ludzi, ale zwierzęta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawadiaka
To dobrze, że zaczniecie działać, ale niestety źle że takie rzeczy były, są i będą. xxx gość dziś ..."A swoja drogą kim to trzeba być, żeby znęcać się nad słabszymi?" x Strasznym tchórzem i nic nie wartym człowiekiem. I tu nie ma znaczenie czy bita jest kobieta, dziecko, czy zwierze, bo zawsze ofiara jest słabsza i często całkowicie bezbronna i właśnie to wykorzystują ci pseudo odważniacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć zawadiaka! Często przemoc psychiczna bywa gorsza od fizycznej. Siniaki, czy złamania potwierdzi obdukcja. A rany na duszy? A jak trudno taką przemoc tak naprawdę udowodnic. Ten typ oprawców często pozostaje bezkarny niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona się go boi, do tej pory nie miała nikogo bliskiego, taką bliską osobę zobaczyła we mnie co mnie cieszy, nie ukrywam. Jej przyjaciółka zrobiła jej niezłe pranie mózgu, jak dowiedziała się, że z mojej strony ma taką pomoc to i ona się włączyła. Cieszę się że nie jestem sam i mam pomoc, a przyjaciółka powiedziała że nie da jej wrócić do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - Hej "16-tko". Tak, masz racje blizny na psychice są najgorsze, bo niewidoczne dla innych, a zostają na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Ona ma dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szesnastka
Będę pisała tak, zebyscie wiedzieli ze to ja. Stres pourazowy dotyczy nie tylko weteranów wojennych, dotyka również ofiary wypadków, czy jakiejkolwiek przemocy. Ofiara przemocy często boi sie własnego cienia, często podejmuje decyzje o odejściu a potem waha się.Dziewczyna duuużo madrego wsparcia będzie potrzebowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się, że coś się ruszyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniła dziś do mnie, nie dawno, jej facet napisał do niej, wydzwania, a ona się najzwyczajniej w świecie boi. Nie wiem czy dobrze robię, ale jadę do niej i zabieram ją do siebie. Wiem, że u mnie będzie bezpieczna. Wiedziałem że on nie odpuści, ale nie sądziłem że będzie aż tak źle, że ona się tak przejmie. Wiem, że zdania nie zmieniła i chyba sama zaczyna rozumieć co jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma dziecka, chciała mieć, ale z tego co wiem to on nie chciał. Ona jest młoda jeszcze zostanie matką, i będzie cudowną mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było do przewidzenia, że tamtemu jej "odejście" się nie spodoba i zacznie mu odwalać. Mam nadzieję, że on nie zna Twojego adresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawadiaka nie zna, nie wie, że ja istnieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, bo ona będzie bezpieczna u Ciebie. Do tamtej koleżanki to pewnie by facet wparował. Ok, to już nie zawracam głowy i jedź po nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpieczna śpi, padła ze zmęczenia. Dziwne uczucie patrzeć na kobietę do której się coś czuje, która leży w Twoim łóżku i nie móc jej przytulić, dotknąć. Jestem szczęśliwy, że jest obok mnie, że mogę się położyć spać spokojny o to że nikt nie zrobi jej nic złego, że ona może poczuć się swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×