Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Implantacja czy okres?

Polecane posty

Gość gość

Miałyscie plamienie implantacyjne? Ile trwało, jak obfite było? U mnie coś się zaczęło dziać w niedzielę, pomyślałam że na okres trochę wcześniej. W poniedziałek rano zrobiłam test, wynik negatywny a krwi pojawiło się więcej więc myślę że jednak okres. We wtorek czyli wczoraj krwawienie się skończyło. I tak sobie myślę że coś bardzo dziwny ten okres w test może zrobiony po prostu za szybko? Dodam że mam małe dziecko w domu i jestem trochę spanikowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całkiem możliwe ze implantacja -powtórz test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam implementacje specjalnego korka z gumką lub tamponu na okres 1 roku od momentu pojawienia sie pierwszego plamenia z tych okolic. Po zaimplementowaniu korka koniecznie powtórz test na szczelność przy kolejnym użyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtórzę jutro rano ale teraz chodzę cała spanikowana. Może któraś z was miała plamienia implantacyjne i może mi powiedzieć jak to wyglądało? Nie planowaliśmy dziecka, dopiero co mi wróciła miesięczka bo wciąż karmie piersią. Nie wiem jak poradzę sobie z dwójka takich maluchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam była to brązowa wydzielina przy podcieraniu parę razy gdzieś koło 4-5 godzin ,niektórzy piszą,że głównie to jest krew ja żywo czerwonej krwi nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W niedzielę miałam właśnie takie małe ilości ale w poniedziałek jak nie chlusnelo. Od razu zaaplikowalam tampon więc nie wiem ile potem tego było. Ale w poniedziałek krwi było dużo, cała bielizna do wyrzucenia etc. Czy plamienie może być tak obfite?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i test mi wyszedł dopiero po 5 dniach po implantacji.Wiem,bo testowałam codziennie,też myślałam,że okres ale było za wcześnie,a że ustało to ciążę zaczęłam podejrzewać,stąd tyle testów. Autorko myślę,że u Ciebie to raczej hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę,że to nie było u ciebie,to czego się obawiasz,jak sama nazwa mówi plamienie czyli znikome ślady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ważna informacja że komuś wyszedł test dopiero po pięciu dniach. W internecie czytałam że po 48 h już zaczyna się produkować hcg. Miesiączkę miałam dwa razy wcześniej, nie było żadnych plamien w międzyczasie. Kurcze szkoda ze potem już chodziłam z tamponem to tak naprawdę nie wiem ile tej krwi było. Byłam już przekonana że to okres i zapominam o temacie ale na okres zdecydowanie za krótki. Zobaczymy, mąż ma przekazane kupić dwa testy, jeden zrobię może jeszcze dzisiaj a kolejny jutro rano. Nie mogę powiedzieć żebym się nie cieszyła gdyby to jednak było to. Świadomie bym się na różnice 1,5 roku między dziećmi nie zdecydowała ale widzę też plusy tej sytuacji, np brak konieczności posłanka synka teraz do żłobka i w przyszłości wiadomo potencjalnie fajny kontakt z dziećmi. No i je obchowamy i coś z życia jeszcze by było. Czyli i tak i tak będzie ok, nie ważne co pokaże test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zabezpieczaliście się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, poszliśmy na żywioł w środku cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam implementacje specjalnego korka z gumką lub tamponu na okres 1 roku od momentu pojawienia sie pierwszego plamenia z tych okolic. Po zaimplementowaniu korka koniecznie powtórz test na szczelność przy kolejnym użyciu. To ważna informacja że komuś wyciek nastąpił dopiero po pięciu dniach. W internecie czytałam że po 48 h już zaczyna się produkować śluz . Miesiączkę miałam w wieku 12 lat ,ale dziecka nie wtedy miałam ,więc nie widzę jakiegoś zwiazku. Byłam już przekonana że przez ten okres miałam tampon,który zgubiłam podczas robienia zakupów i zapominam o założeniu kolejnego w okresie kolejnych plamień. Zobaczymy, mąż ma przekazane kupić dwa tampony, jeden założę może jeszcze dzisiaj a kolejny jutro rano. Nie mogę powiedzieć żebym się nie cieszyła gdyby nie przestało wreszcie wyciekać. Świadomie bym się na zakup nowej paczki tamponów ,po 1,5 roku nie zdecydowała ale widzę też plusy tej sytuacji, np brak konieczności częstego posyłania męża do sklepu i kupowania chomika i papugi , w przyszłości wiadomo potencjalnie fajne uczucie czystości. No i będziemy je chować w klatce lub w kurniku i coś z życia jeszcze by było zamiast myślenia o kolejnych dzieciach. Czyli i tak i tak będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak postanowiliście to skąd ta panika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie ciąża będzie ok i jak jej nie będzie też będzie ok. Ale rzecz jasna teraz o tym dużo myślę i się zastanawiam czy ciąża jest opcja. Może któraś z was jeszcze miała plamienia implantacyjne? Bo to niby mają być plamienia ale jednocześnie słyszy się jak kobiety pomyliły plamienie z okresem i nie wiedziały że są w ciąży długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×