Jestem niepewna swoich uczuć..

Hej, mam 18 lat. Byłam w związku z moim byłym chłopakiem przez 1,5 roku (od września nie jesteśmy razem), bardzo przeżyłam rozstanie, nie jadłam, nie chodziłam do szkoły, nigdzie nie wychodziłam, z nikim nie rozmawiałam. Po kilku miesiącach zaczęłam wychodzić, zaczęłam imprezować, zaczęłam BARDZO DUŻO imprezować, bo zobaczyłam, że wtedy czuję się lepiej, nie myślę o moim byłym. Poznałam wielu nowych ludzi, wielu chłopaków. Jednak za każdym razem odrzucałam ich od siebie kiedy chcieli czegoś więcej, bo nie mogłam się pozbierać po ex. Dowiedziałam się w marcu, że znalazł sobie nową dziewczynę..-dziewczynę, o którą byłam cholernie zazdrosna kiedy był ze mną, mimo, że zapewniał mnie, że w ogóle mu się nie podoba. Poznałam w marcu też chłopaka - który wcześniej bajerował z tą dziewczyną.. Zaczęliśmy imprezować, poznaliśmy ze sobą naszych znajomych, staliśmy się jedną, wielką "ekipą", przez miesiąc nie było dnia bez imprezy, podobało mi się to. Spodobał mi się też on. Chciał ze mną być, ale odrzucałam go przez tęsknotę za byłym, jednak on się tym nie przejmował, dał mi czas. Widziałam, że mu zależy, znajomi naciskali, żebym w końcu zapomniała o ex i zaczęła nowe życie. Pomyślałam "ok, czemu nie, podoba mi się." Podobał. Przez pierwszy miesiąc związku czułam się naprawdę szczęśliwa, czułam, że się zakochałam, byłam szczęśliwa, że możemy się wspólnie bawić na imprezach, bo w poprzednim związku tego nie miałam (był moją pierwszą miłością, a ja jego i wiadomo - ograniczanie). Jednak później znowu zaczęłam myśleć o byłym. Powiedziałam to mojemu obecnemu chłopakowi, było mu naprawdę przykro, ale mimo wszystko chciał spróbować jeszcze tego związku, ok zgodziłam się. Minął kolejny miesiąc, a my ze sobą nie byliśmy - z jego winy, nie odzywał się przez tydzień, potem poprosił o spotkanie, wróciliśmy do siebie. Ale ja jestem strasznie zagubiona, nie wiem co mam robić. Nie mam pojęcia czego chcę, nie wiem czy go kocham.. widzę w nim wiele rzeczy, które mi przeszkadzają, a wiem, że sama nie jestem idealna. Czy może szukam w nim mojego byłego? Nie wiem co mam robić, boję się z nim zerwać, bo po tym co przeżyłam po poprzednim związku naprawdę nie chcę nikogo ranić.. ale chcę też myśleć o tym, żebym JA była szczęśliwa, może dałam sobie za mało czasu po związku, za duży impuls, bo spodobało mi się na początku imprezowanie z nim? Budzę się jednego dnia i cieszę się, że go mam, kolejnego się budzę i płaczę za byłym, a trzeciego dnia chcę być całkiem sama, chcę być singielką i bawić się póki mogę. Proszę, pomóżcie mi...co robić :(