Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rodzina zbulwersowana ,ze wychodze z domu z dzieckiem a nieochrzczone jeszcze..

Polecane posty

Gość gość
Ja pochodzę ze wsi. Takiej naprawdę badzo małej. bo zdecydowanie mniej niż 100 mieszkańców. Wyprowadziłam się stamtąd na studia, mając 19 lat (czyli prawie 15 lat temu). Ale oczywiście regularnie bywam, odwiedzam rodziców z mężem i dzieckiem. Dziecko ma 6 lat. Nie jest ochrzczone. Moj tata przyjął to ze spokojem, moja mama próbowała robić jakieś lamenty, sceny, ale ją postawilam do pionu, mówiąc jej, że moja niechęć a wręcz nienawiśćdo kościoła jest stąd, że aż do 18-stki byłam prawię że siłą ciągana do kościoła, i do spowiedzi. I że chyba woli mieć zdrowe i szczęsliwe wnuki, niż ochrzczone ale np z zespołem Downa, jak dziecko kuzynki. jakoś ten chrzest jej dzieciątka nie uleczył... mama dała spokój. I wiem, że nie kłamała znanomym po wsi, że wnuczka ochrzoczona, bo jakos z 2 lata temu jakaś kobieta na wsi jak bylismy zagadała mnie jak bylam na spacerze z córką i się jej wymknęło (pewnie mega wścibska) "a jaka miła i ładna ta twojca córeczka, a nadal niechrzcozna tak?". z wielką satysfakcją poweidziałam, że tak, że to będzie jej decyzja jak dorośnie. Kobieta chyba doszukiwała się jakis oznak opętania czy rogów, tak się na moją córkę gapiła (może to też to, że nie mieszkamy w Polsce a z tej wioski poza mną nikt nie wyjechal z Polski więc ja jestem "światowa" haha).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, chyba źle zrozumiałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, chyba źle zrozumiałaś ;) pewnie chodzi o to, że nie szczepione. Z niezaszczepionym faktycznie bałabym się wychodzić z domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×