Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzwonia do mnie z fundacji i prosza o pomoc,ze wysla konto..pomoc?

Polecane posty

Gość gość

Czy pomagacie takim osobom?nie wiem skąd maja mój numer ,ale zadzwonili z jakiejs fundacji i potem wysłali list jak podalam im dane i historie dziecka 'ze zbieraja na operacje,wygląda to wiarygodnie. Raz wyslalam pewna kwote i teraz do mnie znow dzwonia ,bo corka ciagle odbiera telefon ale mnie nie zastali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duże prawdopodobieństwo że to naciągacze. ja czasem wpłacam na siepomaga . pl na konkretne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W XXI wiek nie podaje się nikomu swojego adresu, bo nie przestaną cię nękać. Daj spokój, lepiej wypłać pieniądze na dziecko, którego istnienia jesteś pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze wtedy o ich strone internetowa, ktora potem sprawdzam. Fundacja powinna byc znana i numer konta rowniez na stronie tej znanej fundacji, Z reguly sciema, bo niby skad maja telefon .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli przyszła mi stronę internetowa i będzie to wiarygodne to wtedy nie naciagacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie kiedys przyszli panowie z jakiejś fundacji na rzecz dzieci autystycznych byli tak natarczywi, ze myślałam ze sie ich nie pozbędę, kazda taka fundacja co tak działa ze prawie sila Ci z portfela wyjma to dla mnie oszuści i naciągacze!! Nigdy złotówki takim nie dam. Juz mi się przypomniało oni byli chyba z fundacji jas i malgosia czy jakos tak! Najpierw sami bez zaproszenia wepchali sie do mieszkania, porozkladali tysiące ulotek i przez 30 min prowadzili monolog nie dając mi dojść do słowa zeby wyszli z mieszkania! Na końcu wyjęli jakiś notes i poprosili o numer konta, i zgodę o to by co miesiąc ściągać ode mnie 30 zl przelewem zleconym!!! Oszuści, złodzieje, naciągacze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli fundacje skoro dzwonią na domowy stacjonarny to nie zawsze można im ufać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlodzieje. a wy jak te stare babki wierzycie. fundacje prawdziwe kradna a co dopiero naciagacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś byli u mnie, z jakiś dziecięcych wiosek czy czegoś w tym stylu. Chcieli podejrzenie dużo danych (właśnie o te przelewy chyba chodziło). Sory, ale ja się nawet mogę zdecydować, żeby płacić co miesiąc pewną sumę, ale nie tak, że ja daję wszystkie swoje dane komuś. nie wiem, czy to była ściema czy nie, ale powiedziałam, że mogę wesprzeć w inny sposób, ale nie tak. Nie dawajcie nigdy żadnych swoich danych. Ja najchętniej pomagam ludziom prywatnym, którzy mają np. jakąś pilną zbiórkę na konkretny cel, np. na jakieś drogie leczenie w przypadku nowotworu u dziecka, ale wszystko jest jawne np. przez facebooka, są zdjęcia dziecka, opisy itp. Fundacje niestety przeżerają strasznie i tak naprawdę marny procent idzie z tego do konkretnych potrzebujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zbieram procent podatku na syna co jest niepełnosrpawny, ma złozone konto w fundacji słoneczko.. Jak chcesz pomóc jakiemus dziecku, to polecam zeby wpłacic na to konkretne dziecko - musisz dokładnie przeczytac jak to zrobic, tzn trzeba wpisac własciwy numer dziecka... tych pieniedzy co ja mam, a jest tego niestety mało, bo zeszłym razem miałam tylko 360 zł, nie da sie wydawac na wycieczki, telewizory, jak wiele ludzi mysli... jak chce skorzystac ze srodków fundacyjnych, to np. ide do apteki, kupuje leki za np. 100 zł, wysyłam fakture vat do fundacji... a oni po sprawdzeniu tej faktury zwracaja mi te 100 zł na konto... i mam do wykorzystania tylko te srodki co mi ktos wpłaci. nie bardzo wiem na co ida te ogólen srodki jakie ma fundacja, tzn te wpłacone do fundacji na niekonkretne dziecko, bo mi fundacja sama z siebie nigdy nie zaoferowała ani złotówki pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie rozmawiam z nikim, kto dzwoni i "przypadkiem" ma moje dane - mają je nielegalnie i w związku z tym nie zamierzam mieć nic wspólnego z nieuczciwymi firmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w ogóle nie rozmawiam z tego typu osobami. Zwłaszcza że nie każda zbiórka jest porządnie sprawdzona, dopiero co była afera ze zbiórką na małego Antosia z rakiem oczu- tyle że takiego chłopca z taką chorobą nie było, a przynajmniej osoby które zbieraly pieniądze nie były w stanei tego potwierdzić, a zebrano pół miliona... poamagałam kilkukrotnie przez siepomaga bo oni solidnie weryfikują zbiórki, pomagałam doraźnie potrzebującym rodzinom które znałam, wpłacam na WOŚP i tyle mojej dobroczynności, sama mam dziecko niepełnosprawne- i chociaż nie obciąża nas to jakoś bardzo- w przedszkolu ma wszystkie potrzebne terapie- to mnie trafia jak słucham czasami bzetów i naciągaczy którzy właśnie na takie dzieci zbierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KOBIETO??!!!! Jak można się legitymować PRZEZ TEL??!! NIE ZNAJAC I NIE MAJAC PEWNOSCI kto jest po drugiej stronie telefonu? w zyciu nie podaje się swoich danych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zle zrozumialyscie.ja dopiero podalam adres jak przysłali mi stronę tej fundacji i swoje dane wraz z kontem i uwiarygodnili sie Wtedy wplacilam im kase a przez telefon nie podawalam danych przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. bo to najprawdopodobniej oszysci, skoro nei wiadomo skad mają twoj nr. ja wplacam na pomagamy. pl czy jakos tak, sa na fb. nie sa nachalni, jak wplace to przysyłają tylko podziekowania, nie gnebią zeby dac znowu. czasem z czyms nowym się oglaszają ale nie do mnei osobiscie tylko na fejsie.ja pomagam panu ktory nieodwracalnie traci wzrok.poznac swiat nim stracę wzrok ma taką stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc kasy idzie do fundacji a nie na konkretny cel najgorsi sa ci , ktorzy sie wpychają do mieszkania lub maja wasze dane nielegalnie i zmuszają do przelewu poleconego, konkretna osoba lub zwierzak dostaje jakies pieniążki po 9 przelewie :O reszta kasy płynie do właścicieli fundacji i maja luksusowe życie na insta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fundacja szlachetny gest
Trochę dziwna sprawa z tym dzwonieniem z fundacji... Ja pomagam Fundacji Szlachetny Gest - http://szlachetnygest.pl/ Zachęcam do włączenia się do pomocy. Można wesprzeć fundację ogólnie, gdzie środki zostaną przekazane na podopiecznych (np. teraz priorytetową zbiórką jest zbiórka na na buty ortopedyczne dla Patryka - http://szlachetnygest.pl/patryk)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organizacje dZiałają jawnie
Nie do końca wierzę że ktoś z fundacji dzwoni i prosi o dane. Każda organizacja ma swój krs gdzie można sprawdzić cele działania i zarząd. Jak jest OPP to ma jawne sprawozdanie finansowe i merytorycZne. Zatem każdy może ich sprawdzić. Moim zdaniem warto wspierać akcje społeczne i charytatywne. Tylko trzeba je sprawdzić! Ja daje od wielu lat i różnych organizacjom ale nigdy do mnie nikt nie dZwonił ani nie chodził po domu (poza petycjami a nie zbiorkami kasy!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeataToczyk
Trzeba było sprawdzić ten numer telefonu na stronie czyjnumertelefonu pl bo bardzo możliwe, że byli to jacyś oszuści....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze takie telefony z fundacji to sprawdzam sobie na infonumerpl.Super, że ludzie dzielą się na tej stronie swoimi przeżyciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę nie brać udziału w takich akcjach, jeśli ktokolwiek chce pomagać musi wiedzieć jak zrobić to z głową. Pierwszym krokiem do sukcesu jest znalezienie zarejestrowanej fundacji, takiej jak Szlachetny Gest, a następnie pozostaje już tylko podarować kawałek serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkąd jest 500+ to nikomu nie pomagam, a wręcz gonię ja trutniów jeżeli nawet domagają się pieniędzy, ostatnio opieprzyłam dzieci w markecie żebrzących o pieniądze do puszek, no nie, drobna przesada, cholerne pisowce dają młodym zdrowym jak byk rodzicom za pieprzenie się i rozmnażanie po 500+ a ja mam dawać na biednych itp. chyba kogoś p****ało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę pani, ale zanim to wprowadzili to byli potrzebujący, a nie każdy dostaje pieniądze. Fundacje takie jak Szlachetny Gest były już od dawna, a pani podejście nie jest prawidłowe. Gdyby te dzieci nie potrzebowały pomocy to by o nią nie prosiły, z własnego lenistwa. Bieda i choroby często trzymają się ludzi, dlatego nie można patrzeć na innych tak samo jak na ludzi kierujących tym wszystkim. Mają całkiem inną sytuację, o której nawet nie mamy pojęcia żyjąc w zdrowiu i dobrobycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich osób unikam, jednak pomagam w inny sposób wspierając Szlachetny Gest. Dowiedziałam się o nim od przyjaciółki i od czasu do czasu przekazuję drobną darowiznę, w końcu w niczym mi to nie szkodzi, a innym pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich wypadkach lepiej nie. Często podważamy wiarygodność pod względem trwania działalności starych fundacji, a właśnie takie jak TVN, Szlachetny Gest oraz zbiórki WOŚP zapewniają pomoc i nas nie naciągają. Nie ważne jakie macie o nich zdanie, nikt was nie zmusza, więc jeśli ktoś chce pomóc, to lepiej tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele firm tak wydzwania i przyznam, że od razu przepraszam i się rozłączam. Porządne fundacje nie wydzwaniają do ludzi, na przykład Szlachetny Gest, który ja wspieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie. Tylko zaufane, znane fundacje i zbiórki. Ktoś wyżej wspiera Szlachetny Gest, dobrze widzieć ludzi chętnych do takich akcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli pomagać to najlepiej tu: http://szlachetnygest.pl/ Bez oszustwa i naciągania ludzi i oczywiście nie zmuszam, to wola każdego z nas komu pomaga, gdzie i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy nie daję na żadne fundacje, które do mnie wydzwaniają. Nie wierzę im i nie pomagam!!! Ale pomagam, szczególnie chorym dzieciom na terenie swojego miasta, gminy, powiatu. O ludziach potrzebujących pomocy wiem sporo, nawet sama nie muszę sprawdzać czy to nie jest jakaś ściema, poczta pantoflowa doniesie. Jestem pewna, że moje skromne środki będą właściwie wykorzystane. Mieszkam w warm-mazurskim, mam wiele telefonów z prośbą o wsparcie z Poznania i woj. śląskiego. To bogatsze województwa, jeszcze wschodniej biedy chcieliby "ciągnąć" grosze? Niewielkie mam możliwości, ale kilkadziesiąt złotych zawsze na pomoc dam, ale muszę mieć pewność, że to faktycznie na ten cel jest przeznaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×