Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

banata

Mąż wymyśla różne kary dla dzieci

Polecane posty

Nie wiem co zrobić. Mamy czwórkę dzieci w wieku 8,10,12,15 lat. Dziewczynka i 3 chłopców. Mój mąż jest osobą stanowczą i rządzi w naszym związku. Głównie to on decyduje o wszystkim. I jeszcze na dodatek w karaniu dzieci podpiera się Biblią. (oraz książką "Mądra miłość"). Ale ostatnio zaczął wymyślać różne dziwne kary dla dzieciaków. Z reguły jak nabroi któreś to albo dostawało lanie (w zależności od wieku - najmłodsze kilka klapsów, starsze pasem lub rózgą), albo szlaban na telefon i komputer. Ostatnio mąż przyłapał najstarszego syna na paleniu papierosa i za ucho przyprowadził go do domu, syn opowiadał mi później że prowadził go tak całe dwa przystanki tramwajowe czyli dosyć długo, i cały czas prawił mu kazanie i wykręcał ucho na wszystkie strony. Na szczęście nie naderwał ale syn kilka dni jeszcze ucho miał obolałe. Po przyjściu do domu dostał lanie pasem a potem mąż kazał mu klęczeć z rękami przed sobą a na rękach położył mu ciężkie książki. Gdy syn je upuścił to mąż natarł mu uszy i przyłożył kilka razy linijką po dłoniach. Syn klęczał 2 godziny. Teraz ma szlaban przez miesiąc wakacji na wyjście samemu z domu. Może wyjść tylko z którymś z nas. Mąż po przyjściu z pracy zabiera go codziennie na wychowawczy spacer i albo jadą gdzieś na rowerze albo idą. Syn opowiada że na każdym spacerze tata mocno targa go za ucho gdy przypomina o zakazie palenia. Młodsze dzieci mąż też czasami pociągnie za uszy aż są gorące i czerwone ale najstarszego najczęściej. Ostatnio codziennie. Nie wiem czy to nie jest szkodliwe, dlatego poradźcie co robić. Czy targanie za ucho może być szkodliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też swojego syna szarpałem za ucho i nigdy krzywda mu się nie stała. Jeśli ucha mu nie nadrywa to może gówniarz zapamięta nauczkę i wyrośnie na porządnego faceta. Mnie ojciec lał pasem i w szkole też mnie nauczyciele ciągnęli za ucho i nic mi się nie stało. Ważne żeby w tym nie przesadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
je/ba/na katolicka patologia nic tylko wam łby pourywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien jeszcze mu zlać tyłek i patrzeć czy równo puchnie. Gdyby mój dzieciak zapalił papierosa, to nie mógł by siedzieć na tyłku przez tydzień. Codziennie dostawałby manto przez tydzień dla przypomnienia że papieros jest szkodliwy dla zdrowia. Dostawałby tak, że na sam widok papierosa miałby ból d**y. Dupa nie szklanka, nie stłucze się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiedź do gość dziś My nie jesteśmy katolikami tylko protestantami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej idz do opieki spolecznej i opowiedz im swoja Historie, jestem pewna ze wam doradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba to gdzieś zgłosic, bo to maltretowanie rodziny. Stary ciool.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że poza tymi karami to mój mąż jest bardzo dobry dla nas i zawsze można na niego liczyć. Dzieciaki się go nie boją. Boją się tylko wtedy gdy nabroją. i boją się raczej kary niż męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas z ośrodka zdrowia małżeństwo z jednym dzieckiem ukradło plazmę i wszystko nagrały kamery :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, ze to prowokacja, aczkolwiek czyta sie czasem,ze tacy sadysci są. Patologia - on sadysta, ty,ze na to sie godzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zgłoszony na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty krowo stoisz i się przyglądasz!!! Dlaczego tak tego dziada się boisz? Przecież dobrze widzisz co chamidło wyprawia z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też mamy czwórkę dzieci ale mój mąż stosuje całkiem inne kary- stanie w kącie,zabranie telefonu albo tableta i dla nich to jest sroga kara bo płaczą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka nigdy nie dostala kary cielesnej. Zakaz na Tv czy kompa ok, ale nikt nikomu nie dal prawa do tego by stosowac przemoc wobec slabszych..Corka jest radosnym, rozwaznym dzieckiem, z kazdym problemem przychodzi do mnie, nie ma tematow zakazanych.Wie ze jezeli nawet zrobi zle to lepiej powiedziec prawde.Dla odmiany moja matka bila, byla tyranem, okropnie sie jej balam. w wieku 13 lat wdalam sie w znajomosc z doroslym mezczyzna, wykorzystywal i bil gdy nie chcialam uledz. Zbyt bardzo balam sie matki by jej powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi tez tata wykręcał ucho w dzieciństwie, i do dzisiaj to wspominam jako upokorzenie i ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Straszne jest takie katowanie dziecka a przy tym upokarzanie go tym wykręcaniem uszu przy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
Dnia 11.07.2017 o 12:22, banata napisał:

Nie wiem co zrobić. Mamy czwórkę dzieci w wieku 8,10,12,15 lat. Dziewczynka i 3 chłopców. Mój mąż jest osobą stanowczą i rządzi w naszym związku. Głównie to on decyduje o wszystkim. I jeszcze na dodatek w karaniu dzieci podpiera się Biblią. (oraz książką "Mądra miłość"). Ale ostatnio zaczął wymyślać różne dziwne kary dla dzieciaków. Z reguły jak nabroi któreś to albo dostawało lanie (w zależności od wieku - najmłodsze kilka klapsów, starsze pasem lub rózgą), albo szlaban na telefon i komputer. Ostatnio mąż przyłapał najstarszego syna na paleniu papierosa i za ucho przyprowadził go do domu, syn opowiadał mi później że prowadził go tak całe dwa przystanki tramwajowe czyli dosyć długo, i cały czas prawił mu kazanie i wykręcał ucho na wszystkie strony. Na szczęście nie naderwał ale syn kilka dni jeszcze ucho miał obolałe. Po przyjściu do domu dostał lanie pasem a potem mąż kazał mu klęczeć z rękami przed sobą a na rękach położył mu ciężkie książki. Gdy syn je upuścił to mąż natarł mu uszy i przyłożył kilka razy linijką po dłoniach. Syn klęczał 2 godziny. Teraz ma szlaban przez miesiąc wakacji na wyjście samemu z domu. Może wyjść tylko z którymś z nas. Mąż po przyjściu z pracy zabiera go codziennie na wychowawczy spacer i albo jadą gdzieś na rowerze albo idą. Syn opowiada że na każdym spacerze tata mocno targa go za ucho gdy przypomina o zakazie palenia. Młodsze dzieci mąż też czasami pociągnie za uszy aż są gorące i czerwone ale najstarszego najczęściej. Ostatnio codziennie. Nie wiem czy to nie jest szkodliwe, dlatego poradźcie co robić. Czy targanie za ucho może być szkodliwe?

Tak właśnie „robi się” zwyrodnialcow i psychopatów 

przypomnij mężowi, ze kiedyś...na stare lata syn będzie się nim zajmował, niech nie liczy wtedy na litość, oj nie...

ojciec tez mnie lał, później był tak samo traktowany jak ja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×