Sekswyjazd!!

Monika! Jak ja o tym marzę! Taki weekend proponowałam mu wiele, wiele razy... Bez skutku, zawsze coś.. Czasami myślę że zwariuję przez niego i ten brak zaspokojenia i perwersji... Pozdrawiam i życzę doznań..

Może nie tak podchodzisz do tematu :). Jednak mężczyznę warto zainspirować jakimś hm...... pakietem zachowań. Niekoniecznie sam seks ale jeszcze "krajobraz". Pozdrawiam i sukcesów życzę. Jak masz pytania jestem do dyspozycji :)

Monica Belluci

Pisałam wczoraj, że jestem nieco podobna do autorki...dziś powiedziałam mężowi, że na urodziny mam już dla niego prezent-weekend w fajnym miejscu. Niby się uśmiechnął, ale zaraz powiedział o dzieciach, że moglibyśmy jechać razem... właśnie to taki tatuś. My nie mamy absolutnie nikogo do dzieci, ale coś wymyśle. No i mam miejsce, bo kiedyś byłam na imprezie inregracyjnej-hotel fajnie polozony, spa, apartamenty z jaccuzi i basen wspanialy, podswietlany a nad nim parkiet szklany i muzyka ma żywo...potanczylibysmy i wszystko inne też w ekskluzywnym otoczeniu :-) Zazdroszczę Ci Moniko, ale nie wiem jak u nas wyglądałyby 3 dni, chyba większość ma telefonie z dziećmi i klientami, tak jak wszystkie urlopy. No i mój mąż nie lubi dziczy, więc jakiś domek na odludziu odpada, chociaż ja właśnie chętnie taką odskocznie wybralabym.

Monika... Otóż ja kocham wszystko to co nie standardowe w seksie i mam swoje perwersje, często umilam mu czas, często mam pomysły. Problem to różnica temperamentów i charakterów. Chociaż... muszę przyznać, że moje starania dają jakiś tam efekt i on z wiekiem robi się bardziej chętny na zabawy ( ja to już w ogóle, z wiekiem mi odbija)... Od kilku dni np chodzę codziennie bez majtek, w sukience i on dostaje szału, seks prawie codziennie w tych dniach. Od dzisiaj muszę coś zmienić, bo wiadomo wszystko się nudzi, może erotyczna bielizna codzień wieczorem, może zacznę się przy nim masturbować, może.. No właśnie może masz Monika jakieś propozycje??!!

No cóż. Widzę że wszystkie mamy jakieś tam problemy z tymi swoimi partnerami. Ale chyba ważne jest też to żeby nam i im się po prostu chciało. Nie wiem czy moje pomysły mu się podobają. Może nie wszystkie. Ale jednak takie sam na sam w odpowiedniej atmosferze przynosi super rezultaty. Nie zdarzyło się jeszcze żebym z takiego wyjazdu wracała zniechęcona czy niezaspokojona :)

Popieram Cię Moniko, ja też lubię takie wyjazdy i chętnie korzystam z życia.

bez skrupułów... jesli chcesz poczuc sie jak księzniczka, zapłać, dam co potrzeba! 37360562 ssGADU

wygląda jak czopuch od komina z pobliskiej kamienicy która widać z okna mojego poddasza

Po to robi się takie wyjazdy, faceci są mili i uprzejmi a my dajemy im na maxa.

Samo życie, fajna atmosfera, pełen luz i co najważniejsze, daleko od domu, to rozlużnia emocjonalnie i cóż, rozkładamy piczki facetom.

O tak, to jest super sprawa takie wyjazdy, ja to bym chciała nawet co tydzień mieć takie ******ie.

Ja to wolę na żywo sie bzykać.

Za słabo go pociagasz podczas seksu skoro woli kasyno nie ciebie. Mój mąż lubi zmiamy podczas seksu lecz nie zdradzamy się tylko trójkąt lub wymiana partnerów oczywiście w jednym pokoju. Pierwszy trójkąt był trudny bo szliśmy do faceta znajomego i oboje czuliśmy się jakby prowadził lochę do zapłodnienia bo był seks bez gumy bo wiedzieliśmy że on nie jest zarażony. Reszta spotkań seksualnych odbywała się u nas. Jest dużo lepiej bo po dobrym zetknięciu mnie mogę się przytulić do męża często jeszcze włoży gdy go postawię i zasypiamy.

ja trójkąciki to zaliczam tylko na wyjazdach bo mój mężulek nie trawi tego, nawet nie chce oglądać p****li.

Mój prawiczek też nawet nie wyobraża sobie mnie z dwoma facetami i niech tak pozostanie.

kobieta i sześciu facetów tp HEST to:-)

Aleeee, 6 facetów to już gang band, ja to tylko z jednym lubię, ale za to tak na maxa.

Ja na takim wyjeżdzie daję sobie w dziurę na maxa.

na takim wyjeżdzie testujemy różne pozycje hi hi hi.