Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emilcia96

Studia, dziecko, praca, życie

Polecane posty

Gość gość
Dziewczyno, jezeli masz odrobine rozsadku, to idz o tej pracy, poczekaj te dwa lata, odozcie z tym twoim chlopcem na slub, na wklad wlasny/remont i wtedy starajcie sie o dziecko. A nie z uporem maniaka "ja chce i tak zrobię". Jeszcze nozka tupnij. Zrobicie krzywde sobie i dziecku, wszyscy zdziadziejecie i bedziecie jesc makaron z dzemem. Dwa lata tak cie zbawia?! Co ty masz takie cisnienie na gary i pieluchy. Ten twoj chlopczyk to niepowazny jest jezeli to on jest pomyslodawca tej calej farsy. Zyl kiedys totalnie za swoje, bez pomocy rodzicow, mieszkania rodziny? Kurfa, pierwsze szczepienie dziecka na pneumo/meningokoli was rozwali na lopatki. Puszka mleka kosztuje 40-50 zl! Paczka pampersow to samo! 2200 na trojke?! Pfffff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjątkowo obraźliwa prowokacja, autorka zaraz będzie pisała o 500 plus j****y platformowy antypolski proeugeniczny volksdojcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorce sie ewidentnie nie chce pracowac. kombinuje tylko by nie iść do pracy a za 2200 na 3 osoby to można sie tylko zaśmiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten twój CHLOPAK (bo ani narzeczony jeszcze ani maz) to zamiast GADAC i SNUC rozowe plany niech lepiej zakasa rekawy i wezmie KALKULATOR do raczki. Slub, remont (czyjegos, bo nie waszego) poddasza i dziecko praktycznie na raz, czy tam w bardzo bliskiej odleglosci czasowej to jest ogromny koszt, a juz szczegolnie jak na JEDNA PRACUJACA OSOBE, ktora ma dwojke utrzymankow. Ale spoko, jak was zostawi to wyjdzie mu taniej. Bedzie bulil tylko alimenty, ocknie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wasi rodzice sie uciesza nie dosc ze beda utrzymywac was i wasze dziecko to jeszcze beda dzieciaka pilnowac, oplaca wam tez wesele no bo jakze, udostepnia wam tez swoje mieszkanie. ja tam inne marzenia mialam jak rozpoczynalam dorosle zycie ale co ja tam wiem. ale ja chcialam zeby rodzice byli ze mnie dumni a nie wstydzili sie za mnie po rodzinie i sasiadach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO NIE JEST CHŁOPAK to jest chłopiec ciekawe kiedy ci sie oświadczy. za te 2200 kupi pierscionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje studia to jedno wielkie g****o i nie bęe miała po nich pracy, itak będe szuać pracy gdzie indziej. x no to gratuluję słuszności wyborów życiowych i autokrytycyzmu, mam nadzieję, że odnosi się on również do wybranka, potomka i reszty planów:D nie ma to jak "wiecie co? spiertoliłam sobie jak do tej pory życie, ale mam WIELKIE PLANY NA JESZCZE WIĘKSZE PORAŻKI a potem wskażcie mi instytucje, które mi pomogą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi mili. Jak świat światem, niebo niebem a woda wodą. Tak zdarzało się przez wszystkie wieki, ze dzieci robiły sobie dzieci. Nie był to powód do dumy, no cóż. I jak świat światem, kończyli romantycznie pod mostem lub w aromatycznej lepiance z g****aa i patyków. No chyba że rodzina z litością i uśmiechem bezradności przygarnęła. Skoro ta oto zakochana bez pamięci i pełna optymizmu parka chce takiego losu dla siebie i swojego potomstwa - droga wolna. W takim razie szerokiego gardła do przełykania goryczy szarego i biednego życia oraz naprawdę małego żołądka, coby was głód szczególnie nie trapił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko uśmiałam sie do łez ten chłopiec chce was utrzymac za 2200? TO JEST ŚMIESZNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowiliscie rodzicom o swoich planach? poczekajcie chociaz do prima aprilis, proszę :) a nie, to jeszcze dlugo. na prima aprilis to juz wnuka dostana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:08 - boskie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na prima aprilis to juz wnuka dostana. x tak:) powiedzą: wbrew pozorom to nie dziecko jest Waszym aprilisem, to MY jesteśmy Waszym życiowym żartem losu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłabym zrobic mojej mamie czegoś takiego. Zrobić sobie dziecko i ją zaprzegnąć do opieki. To byłaby moja wielka porażka. Kocham ją i szanuję i chcę, żeby po latach tyrania w pracy i w domu, mogła uśmiechnąć sie swobodnie odpoczywając na zasłużonej emeryturze. Puknij się w głowę z tym swoim chłopakiem. Wyrazy współczucia waszym rodzicom, to oni poniosą konsekwencje waszych niedojrzałych tak naprawdę wyborów. I wasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle, ze oboje pochodzicie z biednych i/lub dysfunkcyjnych rodzin, skoro naprawdę uwazacie, ze 2200 zl (a i tak jest to tylko szacowana wielkość dochodow) pozowolo wam na normalne życie. Albo pochodzicie z malutkiej miejscowosci, gdzie wyzywienie pochodziło z uprawianego wlasnego poletka. Kompletnie nie macie pojecia o kosztach zycia i nie mowie tu o zbytkach typu egzotyczne wakacje, kosmetyczka czy designerski sprzet agd, tylko o zwyklym zyciu. Straszne jak oderwani jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka myśli że jak jej chłoptaś dostanie prace za 2200 to że jest to szczyt marzeń. Mi też sie zdaje że oboje sa biedni od dziecka i chca w ta biede wpakowac swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po przeczytaniu postu autorki uwazam ze jej facet jest idiotą. Masz racje on nie wie na co sie porywa... Na co wam tak szybko dziecko. Zdobądz doswiadczenke zawodowe bo inaczej studia pojdą na marne. Po co na nie poszłas jak twoim marzeniem było zostać utrzymanką i kuchtą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze kolega twojego chlopaka sie nie skarży i wydaje sie byc szczesliwy, to naprawde genialny argument zeby pakowac sie w to w co sie pakujecie. Ja tez mam w rodzinie taka parke. Tez nie narzekaja, bo co maja zrobic po fakcie? Ona bezrobotna, on popracuje to tu to tam, dziecko od urodzenia na krowim mleku bo tanio (cale czerwone i ma czeste biegunki), syf na maksa w tym "apartamencie jednopokojowym" co im z litości jacys krewni udostępnili, zra sie o wszystko, o to ze chleb o zlotowke za drogi ktores kupilo, ciuchy dla dziecka po rodzinie zbierane, wozek tez po dziecku kolezanki, ona prawie nic nie je zeby dla mezusia bylo, slub oczywiscie za pozyczke, garnki z poodrywanymi uchwytami, dziecko w dzien w tetrze a na noc pielucha jednorazowa z biedry. Na zewnatrz wygladaja za w miare szczesliwych, tylko ubogich. Ale przy blizszym spotkaniu lub wizycie u nich stwierdza sie ze to przedpokoj do piekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brutalnie mówiąc: nie wiem czy powinniście sobie wylać wiadro zimnej wody na głowę czy usiąść d.u.pą w tymże wiadrze żeby ostudzić wasze zapędy. To zależy w której części ciała narodzily się te pomysły. Ja wiem, że młodzież myśli narządami rodnymi, ale trochę rozsądku w tym wieku to już możnaby mieć. Za starzy na zabawę w bierki, natomiast za młodzi i za głupi by unieść dorosłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale tok rozumowania twoj i twojego chlopaka mnie pokonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coż, na tym polega program 500+ by decydować się na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a kto cie teraz utrzymuje skoro nie pracujesz? kto teraz utrzymuje twojego chłoptasia skoro jeszcze nie zarabia? pewnie rodzice, i pewnie straszna bieda u was bo skoro uważasz ze 2200 starczy na 3 osoby a jak dziecko urodzi sie chore? jak trzeba bedzie z dzieckiem iść do lekarza , na rehabilitacje to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to nie hejty, to głosy rozsądku. Sama wylądowała w sytuacji podobnej do tego, co Ty sobie wymarzyłaś (na szczęście ze starszym, lepiej zarabiającym facetem). I wiesz co Ci powiem? Gdybym nie zaliczyła wpadki, to za Chiny Ludowe bym nie chciała mieć teraz dziecka. Jestem wiecznie przemęczona, nauka idzie mi jak krew z nosa. Mogę sobie pooglądać zdjęcia koleżanek z dalekich podróży i erasmusów. Zazdroszczę im. Nie wiem, czemu tak Ci zależy na utrudnieniu sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie musiała iść do pracy po studiach :D Zostało jej 1,5 roku nauki, więc spokojnie 1 rok można odjąć na starania się+ciążę, i co? Małe dziecko w domu zostawi? :P Będzie siedzieć do 3-4roku życia dziecka (albo dłużej), w międzyczasie drugie się trafi. I plan na życie ułożony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super plan, na zostanie wypierdkiem spolecznym :/ i stala klientka mopsów. Masz ty jakies ambicje dziewczyno? Porownujesz sie do tych co wpadły. To tak jakby porownywac ludzi potracanych przez samochod z samobojcsmi ktorzy celowo skaczą pod kola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do cholery jest złego w byciu kurą domową? Nie chcę iść do pracy, na pewno nie teraz. A wy mądre co? Zajdziecie w ciąże i do pracy też nie będziecie chodić tylko dziecko wychowywać. No chyba że tydzień po porodzie wrócicie do pracy w takim razie gratuluję ;). G****o wiecie o naszych rodzinach i osszczednościach. Za ślub zapłacą nam rodzice. Zysku ze ślubu będziemy mieć ze 30 tyś. Mieszkanie zapewnione. A z naszych oszczędności, za rok zbierze się ok 40 tyś. To mało? AHA. A moja mama będzie szczęśliwa, ze będzie miała wnuki obok. Urodzę, będę z dzieckiem do 6 miesiąca i pójde do pracy. Co wy głupie pipy zrobiłyście z ddziecmi? Zawozicie je do pracy ze sobą? No bo jak to zostawić dzieko komuś pod opiekę? No ale jak to też iść do pracy? ZDECYDUJCIE SIĘ IDIOTKI!!!!!!!!! Nie zostawie dziecka głupiej babie ze żłobaka tylko rodzonej matce której ufam!!!!! WYCHOWAM DZIECKO Z MĘŻAM A NIE ODDAM MAIE NA WYCHOWANIE PIPy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko w pierwszym swoim wpisie pisałas skad weźmiecie na to wszystko pieniadze ( dziecko, ślub, remont) a teraz piszesz co innego. Ładnie KŁAMIESZ. Nie masz już co wymyślać. To sie zastanów co jest prawda a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, w pierwszym poście wyliczyłaś szereg wątpliwości. Według mnie są one w 100% zasadne. Trudno zrobić ślub w pół roku. Trudno pojść do pracy po przerwie, jeśli wcześniej się nie pracowało. Twój chłopak ewidentnie nie zdaje sobie sprawy z tego, ile co kosztuje, a tym bardziej - jak męczące jest zajmowanie się dzieckiem. To nie to co sesja. To nie to, co łączenie studiów z pracą na pół etatu. To długie miesiące całodobowej harówki. Wymaga to pełnego poświęcenia dla drugiej osoby. Skorzystaj z tego, że teraz masz czas tylko dla siebie. Zanim mnie zwyzywasz, to zwróć uwagę na to, że ja tylko potwierdzam Twoje własne słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedstawionych realiach ciąg dalszy tej historii będzie kompilacją wątków z tego forum: mama się wtrąca, wredna tesciowa, mąż chciał dziecko, a teraz nie pomaga, mąż wylicza mi pieniądze/robi awantury przy zakupach itp., itd. I tak uważam, że to pierdoły znudzonej gimbuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jest złego w byciu kurą domową? Powiem ci... Bycie kurwą na każde zawołanie facet, który płaci. Jesteś poprostu kurwą tylko, że jednego faceta a nie codziennie innego. Nawet prostytutki mają jakiś urozmaicenie i wolność. Kura domowa jest więzniarką na własne życzenie i to jest jej ostatnie życzenie, potem to co ona może zależy od faceta co daje kase na jej utrzymanie. Oczywiście pozory wolności istnieją, ale tak naprawde do tylko pozory. Spróbuje kura domowa nie dawać dupy swojemu utrzymankowi z powodu np że jest chora, albo nie ma ochoty na niego, a po 10 latach już żygać raczej sie chce niż seksu, to skończy sie utrzymanie i wtedy ulica, bopo latach niepracowania puste cv i kura jest niezatrudnialna... Wystarczająco jasno wyjaśniłam?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×