Brak wsparcia od dziewczyny

Moja dziewczyna zrobiła się dla mnie chłodna. Zawsze ją interesowałem ją, ona jest bardzo empatyczną osobą, jest wolontariuszką. A teraz? Widujemy się rzadziej niż kiedyś, w tym tygodniu ani razu, bo była zajęta pracą, jakby mniej się interesuje mną samym - piszę jej że mnie noga bardzo bolała i prawie poszedłem do szpitala a ona olewka, dopiero potem z opóźnieniem o to zapytała, często ma złośliwe żarty. Czuję się, jakbym się już dla niej nie liczył albo był na dalekim miejscu. Ona mi kiedyś powiedziała że się średnio nadaje do związków i jest trochę jak facet. Myslałem że to tylko takie gadanie ale teraz widzę że faktycznie jest coś na rzeczy. co mam zrobić??

up

nie odpuszczałabym tej znajomosci jesli ci na niej zalezy. nic takiego stasznego nie zrobila. a ty sie intersujesz nią? pytasz czy wszystko ok, martwisz sie itd? moze za malo tego bylo i postanowila dac ci nauczke?

Właśnie kiedys mniej sie interesowałem, ogólnie jestem dość zamknięty w sobie, ale ona sama miala żal do mnie o to i mi mowila a ja sie poprawiłem i teraz juz nie ma ze o cos nie spytam, pytam czy sie wyspala, jak sie czuje etc

Widzisz sam nie jestes krysztalowy

UP