Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wkurzają mnie teksty,poco jedziesz nad polskie morze,za granice taki sam koszt!!

Polecane posty

Gość gość

Wycieczka allincl koszt dla 3 osób 5600-tyle widze na stronach wycieczki plus paliwo parking na lotnisku i kasa do portfela powiedzmy 300euro to 7000 się uzbiera. Jade nad Bałtyk i za 3500 na 8 dni to codziennie zjem w knajpie i odwiedze 3 parki rozrywki. Paliwo 500zł, 1400 noclegi(my z mężem 160/doba córka 20zł/doba, reszta jedzenie i atrakcje (1600zł). A w tym roku to szczególnie mi pasuje bo córka nie moze moczyć uszu,czyli kąpiele nie bardzo ma dreny i nawet pogoda mi nie przeszkadza.Jak dla kogoś 3000 to nie różnica to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 6000 tys w Pl to Luxus urlop :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My byliśmy z dziećmi na Bali zapłaciliśmy 32 000 zł za tydzień było pięknie jak w bajce. Kredyt na 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeprowadzilam się nad morze niestety. I serio nie wiem po chuj tu ludzie jezdza. Szczególnie do tych miejscowosci gdzie wiadomo, ze drogo i kupa ludu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie i nad Bałtyk moesz jechac chocby na weekend a np Chorwacja to minimum tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same widzicie jaka roznica za luksusowy urlop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wazna kwota !!! wazna organizacja urlopu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I brak pogody i.nie ma co jesc....smierdzaca ryba frytki i pifk9 37zl masaka..nigdy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
160 za dobę to ja płacę w hotelu w Sopocie. Rodzina z dzieckiem chyba bez problemu może znaleźć pokój z łazienką dużo poniżej tej kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To 160 doba za dwie osoby to drogo?? To 80zł/osoba doba...to bardzo tanio nad samym bałtykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. ośrodek przystosowany do dzieci, z placem zabaw podwórkiem i do morza piechotką 10 minut. Wszędzie blisko. może 3km od wody bez lodówki w pokoju to kosztuje 40zł za dobe za osobe....My mamy ładny pokój z łóżkiem małżeńskim (mąż ma 195cm wiec na zwykłym pojedynczym sie nie mieści) córka ma swoje łóżko. Wszystko w pokoju a nie na korytarzu. W Sopocie to nie wiem gdzie 160/3os za dobe-chyba przy zielonej tabliczce sopot 15km od plaży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy na urlop nie jade w jedno miejsce:) tydzien tu ,tydzien tam , trzeci tydzien znowu gdzie indziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym chetnie jezdzila nad Baltyk ale mam strasznego pecha do pogody:( nieraz bylo tak ze pojechalam a o pojsciu na plaze moglam zapomniec bo wiatr i chlodno:/ dlatego wole zaplacic wiecej i np w tym roku lece na Sycylie we wrzesniu :) wakacje mam raz w roku wiec warto wiecej pieniedzy wydac na piekna pogode i pyszne jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie ty znajdziesz nad morzem hotel za 160 dobę. Hotel ok 270 (2 plus) dostawka. W knajpie 150 PLN x3 posiłki dziennie to 450 x 7 dni. Nie wspomnę że w all inclusive masz jakiś tam alkohol wliczony. Porównuj porównywalne hotele i porównywalny standard. Wg twojego myślę ia to "kwatere" u chłopa w Egipcie czy Chorwacji to można za 10 PLN znaleźć . Ten sam standard porównuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja lubię polskie morze. Sosny, krzemowy piaseczek, jakieś konary wypłukane wywalone na brzeg i nadal są miejsca gdzie nawet w sezonie żywego ducha nie ma. Byłam we we włoszech a tam syf, kurz a nie piasek i człowiek brudny wraca z plaży, na lini brzegowej betonowe hotele jeden koło drugiego, parkingi zawalone autami i jakieś wrzeszczące świecące kąciki zabaw dla dzieci. Na bałkanach znowu kamienie i sami Niemcy też mi się nie podobało choć bałkany bardzo lubię tak jak włochy ale nie od strony wypoczynku nad morzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
150zł/obiad dla 3 osób? moja córka je np pulpecik z kaszą i surówką 15zł/osoba ja to samo mąż zje moze rybę z zestawem za 30zł zestaw ja ryb nie lubie moze z raz dwa zjem. Córka jak bedzie chciała rybę to ze mną na spółkę bo dużo nie zje. Rano zjemy sniadanie potem jakieś owoce potem obiad gofr, lody i pewnie ja kolacji juz nie zjem. Teraz jem 4 posiłki dziennie i nie wiem czemu na wczasach miałby mi sie żołądek rozciągnąc. Alkoholu przy dziecku nie pije. Mąż może co drugi dzień piwo wypije na urlopie i tyle. No chyba że ja czegoś nie wiem i teraz danie obiadowe w knajpie w łebie kosztuje 40zł w górę. wtedy rzeczywiście 150 /3 os wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym się uparła na sniadania w knajpie to śniadanie 15zł/osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam lodówka w pokoju nigdy nie jest do niczego potrzebna. Nawet jak mam, to nie używam, bo nie gromadzę jedzenia w pokoju. Podwójne łóżko to też nie jest aż taki luksus. Tak czy siak, jak się ma trochę mniejsze wymagania, wybierze pensjonat, kwaterę w mniej popularnej miejscowości, to można taniej niż zagranicą. I to z jedzeniem na miście. Nawet w Sopocie masz i restaurację Gesslerowej jak i lokale ze stolowkowym jedzeniem, gdzie za 20 parę zł zjesz obiad z dwóch dań. I to na Monciaku. W każdym razie ja też wolę jechać za granicę na dłużej, a polskie morze w weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedni nie powinni jeździć na wakacje. Jak można mieszkać w pensjonacie. Chyba że na jedną noc gdzie padasz z nóg i aby się przekimac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi lodówka jest potrzebna bo moja córka po myciu obowiązkowo musi zjeść kolację bo nie pójdzie inaczej spać będzie się upominała:) A że najczęściej to jest mleko z czymś to nie postawie mleka na parapecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślałam że na wakacjach to do hotelu/kwatery/pensjonatu idzie sie spac o 20/23 a w dzień to się spaceruje zwiedza czy leży na plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kredyt to nie pojęchałabym nawet na piknik za miasto. Debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:25 Ciekawe gdzie. Robiłam studia podyplomowe w Sopocie i jeździłam tam co 2 tyg przez prawie rok i za tę kwotę nocowałam z promocji z booking poza sezonem, teraz ceny zupełnie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest nie tak z pensjonatami? Często standard jak w hotelu, śniadanie etc. Myślę, że niektórzy wolą ze względu na kameralność takiego miejsca. Ja np nie lubię hoteli molochów, po których trzeba jeździć meleksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hotel to hotel ma jakieś standardy. Inne łóżka inna pościel inny wystrój wszystkiego, pokojów, holi. Sprzątaczki w jakiś u informacje a nie byle jak, całkiem inaczej. Zależy kto co lubi. Ja o 20 to dopiero wychodzę z hotelu :) wolałabym chyba na krócej ale w porządny standard. To co tutaj opisuje cie to mi się z komuna kojarzy, brakuje jeszcze maluchów na parkingu z tobolami na dachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zachłysnęłam sie zagranicą. Wlochy to juz w ogole mnie zrazily brudem. Dla mnie wszedzie bylo za gorąco,za nudno.,nie interesuja mnie jakies mury,swiatynie. W zeszlym roku zdecydowalismy sie na Kolobrzeg ze wzgledu na duze miasto i mnogosc sciezek rowerowych pieknie polozonych. I to byly najfajniesze wczasy. W tym roku to samo powtarzamy. Nie chce juz slyszec o zadnych cieplych krajach,smazeniu sie na plazach i siedzenia pod strachem. Koszt w sumie ten sam ,bo wybieramy luksusowe apartamenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:06 Chyba jak jedziesz na urlop raz na 20 lat. My jeździmy wypocząć, a nie biegać cały dzień żeby na siłę skorzystać. Wreszcie mamy czas spokójnie wypić kawę rano - poza domem jemy i pijemy cały czas, dla nas to nie atrakcja. Po południu też wracamy do hotelu się odświeżyć, poleżeć, zwłaszcza, ze podróżujemy z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza sezonem to ja płacę w Sopocie 90-120. I poza sezonem to nadal mam na myśli ciepłe m-ce. Ostatnio miałam hotel za 200, ale teraz rzeczywiście szczyt. Kiedyś we wrześniu mieszkałam w Rezydencie za 200 zł, a to jest hotel 5* Poza tym ja nie jestem zmuszona tam jeździć co tydzień, jak nie ma dobrej oferty, to jadę gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nad Balaton w Węgrzech płaciłam 1650 zł łącznie za dwie osoby plus 300 - 350 zł za paliwo i taxa klimatyczna 90 zł za dwie osoby. Wczasy all inclusive i cały czas piękna pogoda. Znajoma nad naszym morzem zapłaciła duuużo więcej. Także w życiu nie opłaca się nad może jechać nad Bałtyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też w hotelu spędzam sporo czasu. Nie lubię takich wyczynowych wakacji i latania z wywieszonym ozorem od rana do nocy. Chcę się wyspać, zrelaksować i wszystko powoli bez pośpiechu. Bywałam i w luksusowych hotelach i takich, w których czas się zatrzymał w PRL-U. Potrafię się dobrze bawić prawie w każdym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×