trochę za dużo ludzi z prawdziwego życia spotykam tutaj

ja chcę tylko anonimowo emocje z siebie wyrzucić,a non stop ktoś się przypałęta

A skąd się ich tyle nagromadziło, że trzeba tu siedzieć i je anonimowo wyrzucać? Nie lepiej spokojnie sobie żyć normalnym życiem z dala od kafeterii? :P

z niezbyt szczęśliwego życia,poza tym fajnie tu jest jesienią i zimą

a czemu piszesz że niezbyt szczęśliwego? Teraz nie jesteś szczęśliwy?

nie jestem nieszczęśliwy,ale do szczęścia mi brakuje jakiegoś nowego etapu w życiu,przejścia czegoś do archiwum nostalgicznych wspomnień,nawet może jakiegoś pogodzenia z ludzmi z obecnego etapi życia

jeżeli przejdę się na spacer i przejadę na wycieczkę po miejscach związanych z obecnym etapem życia,wiedząc,że on już nie wróci to będę jako tako zadowolony z życia,a w pełni szczęśliwy będę jak zacznie się coś nowego,najlepiej z kimś

a Ty Jareczku chciałbyś tego nowego etapu życia z Madzią? Czy ona jest tylko kłopotem dla Ciebie i decydujesz się na odzywanie się do niej wbrew sobie?

Super. Sram ci do ryja

niczego nie robię sobie jak mnie ktoś nie przymusi,ona jest moim marzeniem

A ktoś Cię przymusza? Bo jeśli tak jest, to pamiętaj że zawsze możesz temu komuś powiedzieć, że to ja Ciebie nie chcę i dlatego nic z tego nie wyjdzie. Jeśli Ty mnie nie będziesz chciał z własnej woli, nic się nie wydarzy. Jeszcze o tym może będzie okazja porozmawiać osobiście. I wtedy powtórzę to, co tu pisałam.

nikt mnie do niczego nie przymusza

17.25 Marzenia się spełniają ;) Albo inaczej... robi się wszystko, żeby spełnić marzenia

ja chcę zacząć coś nowego mającego rację bytu,a te rozważania o wbrew woli to snuje nieszczęsna Aśka,którą pewnie matka zmusiła do ślubu bo miała dosyć