Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ale zazdrościcie luksusu niepracowania

Polecane posty

Gość gość
Z ciężką pracą to prawda, u nas w Łodzi mnóstwo tego.płacą 13 , tak do 16 zł brutto.Sama poszłam za 13 zł brutto plus wyżywienie i zapierniczałam tak, że myślałam że mi serce wyskoczy, w dodatku stopy mnie parzyły z bólu a nie było czasu zjeść tylko w biegu 3 kęsy więc na co mi jakieś wyżywienie skoro w ogóle się nie jadło.Znajomy Ukrainiec który wiele ciężkich prac zaliczył u siebie w kraju przyjechał i zatrudnił sie na złomowisku za 16 zł , po 2 godzinach zrezygnował i uciekł stamtąd.Cięzko tak w tych pracach że ponad ludzkie możliwości, jak chcą tak ludzi gonić to niech Pudziana wezmą i mu płacą 13 albo 16 zł za godzinę.Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz więcej jest obozów pracy, człowiek nie ma już siły na nic po takiej pracy. Słabi psychicznie i fizycznie ludzie tego nie wytrzymają,dlatego jest wieczna rotacja pracowników.Co niektórzy rezygnują od razu,inni wytrzymują trochę dużej.Ciągle są przyjęcia ,i szukają ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był ktoś w Amazon ,bo się wybieram a straszą mnie że nie dam rady bo są normy.Jestem grubo po 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, ze zaradny człowiem znajdzie taka pracę, w korej nie będzie musiał pracowac po 12 godzin dziennie,albo po 10, tylko normalna prace, po ktorej bedzie mial sile na jakies rozrywki i zycie rodzinne. Tylko do tego trzeba troche sprytu. Jakbym ja miala nawet meza milionera to wolalabym pracować nawet dla samej siebie, nawet na te pol etatu byleby wyjsc do ludzi, nie siedziec tylko w domu Kobieta pracująca wydaje się bardziej pociagająca bo: - jest niezależna, mąż nie jest kimś bez kogo nie może sobie poradzić, a więc ona też może odejść, więc nie wszystko musi być na jego warunkach. Nie siedzi tylko w domu, obraca sie wsrod ludzi, wiec tez maz nawet po slubie nie moze byc jej tak do konca pewien, musi ciagle zabiegac o taka kobiete bo nie wiadomo czy np. w pracy jej ktos nie poderwie. A taka ktora siedzi caly czas w domu po pewnym czasie moze przestac byc intrygujaca bo ona jest jakby "zaklepana", facet widzi zdecydowanie mniejsze zagrozenie ,ze taka kobieta moze odejsc bo przeciez to on ja utrzymuje, przeciez ona nie obraca siezbytnio wsrod ludzi tylko czeka w domu az on wroci z pracy itd. W Polsce tez czesto jak maz zarabia na dom, to kobieta zajmuje sie domem i dziecmi. wtedy jest klasyczną "kurą domową". z czasem moze stracic motywacje do tego zeby o siebie zadbać skoro i tak siedzi wiecznie w domu. A mąż w pracy kogo spotyka? Młodsze, lepiej ubrane koleżanki. I to moze byc niestety zagrozenie dla takiej kobiety. A nawet jeśli jakas kobieta jest zona bardzo bogatego faceta, ma sprzataczke i kucharke, wiec nic nie robi w domu, to tez predzej czy pozniej facet moze miec tego dosc, ze on zarabia na dom, a zona nic nie robi. Moze sie po jakims czasie nia znudzic i znaleźć mlodsza kochanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram gdy pracuje kobieta ale używanie argumentu że kobieta powinna pracować żeby jej facet nie znalazł sobie mlodszej kochanki jest idiotyczne.Ja pracuje bo chcę pracować a nie po to żeby mąż nie znalazł młodszej.Co za kretynka z pustym mózgiem to pisze.Myślisz że wszystko co robi kobieta kręci się wokół faceta ? Ubiera się żeby nie znalazł młodszej,pracuje żeby nie znalazł młodszej, trzyma dietę żeby nie znalazł młodszej, rozwija zainteresowania żeby nie znalazł mlodszej.Jakąś obsesję masz na punkcie przypodobania się męzczyznom, panom i władcom planety Ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak partner o ciebie dba to jesteś na jego łasce i niełasce? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zrozum to nie chodzi TYLKO o to zeby mąż nie znalazł sobie kochanki. Napisałam tylko, ze wtedy jest wieksza szansa na to. Chodzi bardziej o samą niezależność. Wtedy i mąż nas bardziej szanuje i my same siebie też i nasze małzenstwo ma wieksze szanse na przetrwanie bo nie stajemy sie wlasnie nudnymi kurami domowymi. A wiekszosc niepracujących latami kobiet w Polsce sie wlasnie takimi staje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.. zazdroszczę luksusu niepracowania, zazdroszczę nudnego, pustego życia, bycia zależną od kogoś, zazdroszczę lenistwa, braku ambicji i godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:35- nie ma w tym nic złego jak partner dba o kobiete, moze jej kupwac nawet drogie prezenty i zapewniac luksusowe zycie. I to jest ok. ale gorzej jesli kobieta nie pracuje latami i staje sie od niego zależna. Wtedy jest na jego łasce i niełasce bo to on zarabia, on jej daje pieniądze, zywi, ubiera. Wiec siła rzeczy tak jest Nie mowiąc już, że w Polsce to raczej rzadkość żeby taka kobieta tylko plawiła się w luksusach i chodziła na zakupy jak żony milionerow, przewaznie taka Polka staje sie tzw "kurą domową"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak ktoś nie pracuje to tylko siedzi w domu? :D bosze :O Wyszłam pobiegać rano, potem na kurs, ubralam sie ladnie, pomalowalam, popołudniu joga, no tak siedzę w domu hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:39 A ty to znowu masz życie pełne wrażeń i nowych ekscytujących znajomości. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:41 jesteś pusta jak wydmuszka. Mam nadzieje że przynajmniej nie zamierzasz sie rozmnazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą każda robi jak uważa. Jak pisałam, ja bym mogła wlasciwie nie pracować. Ale chcę. Znalazłam taka pracę po ktorej nie czuje się padnieta mam tez fajne godziny pracy bo wracam do domu o 15. Moj facet zawsze placi w restauracjach, czy zabiera mnie na wyjazdy, ale jednak nie musze go prosic o kazdy grosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:49 ja obracam sie tylko wśród osób które mnie ciekawią i ekscytują w jakiś sposób. Nie lubię sie nudzić. Więc trafiłaś w sedno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powyżej do 20:42 miało być :-) spadam zająć się czymś ciekawszym, bo internet i czytanie tego co piszą debile ogłupia. Narka niepracujące, nudne, durne kwoki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, może i można mieć ekscytujące zycie i wielu znajomych bez życia zawodowego i wlasnych zarobionych pieniedzy. Może mąż jest na tyle bogaty i do tego nie jest skapy, ze daje kase na te wszystkie rozrywki, moze nawet oplaca pomoc domową - co juz w Polsce jest rzadkością jak kobieta nie pracuje, bo wtedy maz uwaza, ze ona moze to zrobic, co innego jak zona pracuje. Ale umowmy sie, o wiele bardziej motywujące do wyjscia miedzy ludzi, eleganckiego ubrania sie, zadbania o siebie jest jak sie pracuje. Bo wtedy wymusza to sama sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z tego co obserwuje jednak rzadkościa sa w Polsce takie domy gdzie facet zarabia wielka kasę, daje ją tylko zonie na przyjemności, ona ma czas na wszelkie rozrywki, wiec obraca sie wsrod ludzi pomimo,ze nie pracuje, nie musi czekac na meza z obiadem. W praktyce jednak jest inaczej, od kobiety ktora nie pracuje przewaznie maz oczekuje, ze bedzie zajmowala sie domem, czekala na niego z obiadem. Wiec na wlasne zainteresowanie i obracanie sie wsrod ludzi pozostaje jej malo czasu. Czasem moze wyrwie sie gdzies na kawe z kolezanka, a potem biegnie nastawic obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego tu zazdrościć. Ok, rozumiem, że 8godzinny etat może być męczący, ale jestem nauczycielem, miesiąc urlopu a ja już chętnie bym wróciła do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:52- zalezy tez od tego jaki jest ten 8 godzinny etat. sa prace lzejsze i ciezsze... Nie uwazam tez za dobre ladowanie sie w taka prace, ktora wykancza. Ale sprytny czlowiek z reguly potrafi pogodzic prace tak zeby nie kolidowala z zyciem osobistym i nie byla wykanczajaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się. Praca może być przyjemna. Sam kontakt z drugim człowiekiem, odpowiedzialność za pewne zadania, konieczność dokształcania, to wszystko też jakoś rozwija człowieka i daje mu satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam kobietę która ma bogatego męża.Siedzi w domu, wychowuje dzieci i nie pracuje.Mają sporo pieniędzy,on kupił nawet kamienicę w mieście.Ale zdradza ją , ru/cha panienki jak lecie,zabiera ja do motelu ,na wycieczki.Nie jedna z chęcią i smakiem mu obrabia pałkę.Żona o tym wie,nawet się domyśla ale nic nie mówi,ma kasę - i to jest najważniejsze, jak się z nim rozstanie to co zrobi ? Woli żyć tak jak żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np. ja pracuje na 8 godzinnym etacie w biurze. Są takie dni, ze czuje się zmęczona, a są takie, ze wcale, zależy od ilości pracy. Ale zawsze znajduje siłę żeby pojsc po pracy na spacer czy spotkac sie z facetem, a w weekendy teraz latem przewaznie gdzieś wyjeżdzamy na dzien lub dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:04- no to ja bym nie chciala takiego męża :O wlasnie dlatego on ja zdradza bo ona mu sie znudzila, nie musi juz o nia zabiegac... no i pewnie jej nie kocha. Przykre, ale ona sama sie na to godzi skoro sie domysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta kazda pewnie kobieta by chciala miec zycie jak w bajce, bogatego meza, ktory ja bedzie utrzymywał, kochał, obsypywał prezentami, a ona nigdy sie mu nie znudzi. Ale czy w praktyce czesto tak jest? Chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:42 Pusta jestes ty pracujący kocmołuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z reguły ci faceci, ktorzy faktycznie maja duzo kasy i znajdują sobie ładną żonę żeby leżała i pachniała znudzą się nią jak tylko sie troche zestarzeje, albo jak im sie zwyczajnie znudzi i poszukają nowej takiej od lezenia i pachnienia. Ci normalni raczej szukają partnerki, a nie utrzymanki. Owszem facet moze zarabiac wiecej, ale nigdy bym sie nie dala z wlasnej woli wmanerwować w taka sytuacje, ze mam byc finansowo calkowicie zalezna od meza. Chyba, ze bym nie miala wyjscia np. przez jakas chorobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jak ktoś nie pracuje to tylko siedzi w domu? smiech.gif bosze pechowiec.gif Wyszłam pobiegać rano, potem na kurs, ubralam sie ladnie, pomalowalam, popołudniu joga, no tak siedzę w domu hahahah a ja robię prace i projekty , które kocham.TY masz nudne życie, serio ja bym umarła z nudów.Trenować mogę pracując, ale ja się rozwijam , a ty gnijesz:)Pomalowałaś się i to jest twoje osiągnięcie dnia .Fascynujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki kobieta o siebie dba to normalny facet nie szuka wrażeń. A pedałki to owszem, jak im wiatr zawieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym wpiszcie sobie tak z ciekawości w wyszukiwarkę- żony najbogatszych ludzi świata. Większość z nich wcale nie jest plastikowymi modelkami barbie bez ambicji- takie są dobre na chwilę. Nawet taka Melania Trump jak wyszukacie np. w Wikipedii najpierw pracowała jako modelka, wiec zarabiała, a pozniej zaczela dzialnosc biznesową i handlowała biżuterią. Pomimo, że by nie musiała bo niby ma bogatego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:21- to, ze o siebie dba to jeszcze niestety nie znaczy, ze maz nie będzie szukał wrażeń... Niestety wiek robi swoje i zawsze znajdą się jakieś młodsze na horyzoncie męża, poza tym nawet ta atrakcyjna moze sie znudzic bo zainteresowanie faceta nie zalezy tylko od wyglądu, ale też od tego na ile kobieta jest dla niego wyzwaniem. A nawet po ślubie powinno się być wyzwaniem, facet NIGDY nie powinien być w 100% pewny, ze kobieta nie odejdzie, ze jest zdobyta na amen bo przewaznie przestaje sie starac i sie nudzi no i szuka nowych wrazen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×