Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy pijecie alkohol jak dzieci pójdą spać a jeżeli tak to jaki

Polecane posty

Gość gość

Na ile sobie pozwalacie? Na ile MOŻNA sobie pozwolić? Pytam się bo wczoraj jak uśpiłam córkę (1,5 roku już nie karmię piersią) to poszłam do kuchni i wyjęłam z zamrażalki wódkę, zrobiłam sobie drinka z cola i jednego szota no i jak go piłam to weszła teściowa wielce oburzona że jak to w środku tygodnia pije z małym dzieckiem które jest w pokoju obok :-/ W weekend, to prawda z mężem potrafimy butelkę rozbić w jeden wieczór ale w tygodniu staram się tak dla rozluźnienia. Czy uważacie tak samo jak ona że to źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoma
Nie pijemy.Ja i mąż jesteśmy wrogami alkoholu, u nas w domu nigdy na żadną okazję nie jest stawiany alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z mężem w tygodniu po pracy jak dzieci śpią to piwkujemy, w weekend wiadomo coś musi być mocniejszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoma
Alkohol nie jest potrzebny do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkohol - zdecydowane nie. Nie jest potrzebny do życia tak jak pisała Zoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fee, jak w ogole mozna pic wodke:x i kto normalny od tak bez okazji trzyma wodke w lodowce? I jeszcze rozumiem, gdzies na imprezie za zdrowie kogos, ale samemu z mezem? Piwo owszem, ale piwo ma jakis smak, ma te niepowtarzalna goryczke,ktora mi smakuje niebotycznie, ale wodka poza tym ze pali w przelyk , nie ma zadnego przyjemnego- degustacyjnego oddzwieku. Wino tez moze komus smakowac, no ale jeszcze nie slyszalam by smakowala komus wodka! Wodke pije sie by sie najexxxbac! To zakrawa o patologie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy jak na ciebie to zadziałało. Ja np. mam bardzoo słabą głowę do picia i mną pewnie już by rzucało na boki. Jeśli tylko się rozluźniłaś to ok, nie słuchaj teściowej one by najchętniej wszystkich pouczały zamiast zająć się swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jest dla ludzi i żyje się tylko raz, nie rozumiem po co sobie żałować czegokolwiek. U nas przy dziecku 2l. jak pójdźe spać zdarza się wino i seks a w weekendy normalnie ze znajomymi jest jakiś alkohol zawsze. Mamy dobre prace, dwa mieszkania, dwa samochody, nazwijcie mnie patologią.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My codziennie z mezem po 4 piwka pijemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wino, piwo, ale jestem świadoma konsekwencji typu nie wolno przesadzić bo nie da się odsypiać, jak dziecko wstanie w nocy z jakichś przyczyn to trzeba iść do niego.Ogólnie nie wolno rodzicowi stracić czujności.Nie i już. Tylko patologia upija się w sztok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
non z tym tekstem o butelce wypitej wieczorem w weekend przesdzilas ;) ... ale reszta wiarygodna :) A w temacie ... zlecily sie cnotki co to alkoholu do ust nie biora :D :D :D :D :D :D :D :D My sie czasami z mezem wieczorem, jak corka spi, drinka napijemy (mojito, gin&tonic... ) Nikt sie nie upija, w razie W jestesmy nawet w stanie za kierownice usiasc, zreszta sa taksowki. Wszystko jest dla ludzi, gdybm szla tokiem myslenia dziewic z kafeterii to do 18 lat corki nie wypilabym grama alkoholu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piliśmy z mężem dawniej po 4 piwa jak dzieci poszły spać. Czułam że coś nie tak. Od 10.01.2016r nie wypiłam ani kropli. Wystarczy. Mąż bardzo się ograniczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, pół litra na lepszy sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mężem codziennie dom perignon wieczorem łoimy, tak się bawia ludzie sukcesu. Dziecko jest wówczas pod nadzorem opiekunki z Ukrainy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wódka w środku tygodnia? Sami z mężem we dwoje obrocicie flaszkę wódki w jeden wieczór? ja bym była pijana jak bela :o zalalabym się do nieprzytomności w ten sposób :o a Ty się jeszcze tym chwalisz i uważasz za normalne? to nie jest normalne. W tygodniu zrozumiem piwko na wieczór. W weekend bez okazji drinka dwa czy lampkę wina, ale to ile wy wypijacie wódki na tydzień to dla mnie już zahacza o alkoholizm :o drink dla rozluźnienia? jesteś uzależniona chyba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze pije, wino czerwone wytrawne z tym ze moj synek ma 11 lat att corka 19 to kto mi zabroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja piję nawet jak dziecko nie śpi, bo niby dlaczego ma mnie z lampką wina nie zobaczyć? już całkiem niektórych porąbało widzę :) wiadomo, że wtedy mąż nie pije albo np u rodziców jesteśmy na weekend to oboje pijemy, a rodzice nie ale jakoś nie czekam az dziecko zaśnie tylko normalnie do obiadu pijemy albo do grilla po lampce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś matko ale ty debil jesteś ewidentnie troll sobie jaja robi to na kilometr widać a ty kwoko gdaczesz i przeżywasz :D widzę, że to zawodowe bezrobocie rozpuszcza ludziom mózgi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są jeszcze wódki smakowe i drinki z wódką wiesz tłuczku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz na miesiąc dwa jakieś piwo smakowe. Ogólnie nie przepadam za alkoholem choć na większych imprezach typu urodziny,imieniny,ślub zdarza mi się wypić 3-4 kieliszki wina. Zawsze mam kaca na drugi dzień....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piłas szota sama? Piwo czy lampke wina rozumiem, chociaz sama nie pije... czystej wodki nigdy w ustach nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erstanden
Nie czekam aż dzieci pójdą spać. Mam ochotę, robię sobie whisky z lodem albo nalewam kieliszek wina. Jeśli wiem, że nie muszę nigdzie jeździć wieczorem, to podaję wino do kolacji. Mam dwóch chłopców 3 lata i 4,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się napije dopiero za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to co.piszesz brzmi źle.Pijesz drinka z wodki na tygodniu, sama, taka normalka...Normalne to nie jest.Nawet codzienne piwo jest podejrzane. W weekend z mężem wodę sami chlacie regularnie?Wiem że oewnie "kulturalnie" i bez,zataczania się, ale hmmm raz na kwartał nie częściej. Uważam ze picie na tygodniku w regularnym trybie jest namiastką patologii, tak samo picie z mężem wódy. Znam ludzi, którzy pili w malżeństwach i ona uzaleznila się 10 razy szybciej niż on.Poczytaj trochę o tym.Kobieta uzależnia się szybciej 10razy.niż facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem jedno jeśli coś się dziecku przytrafi w nocy i na IP wyczuja od was alko Ti miło nie będzie...... Ja wypije tylko wtedy kiedy dzieci mają opiekę jakiegoś trzezwego opiekuna.zresztą juz od 3lata alko w ustach nie miałam nie czuje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze coś by mu było wstyd gdyby mnie dziecko podpita widziało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:29 "na tygodniu"- gdzie Ty do szkoły chodzilaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tumana z 10:53 Nie jestem kwoka ani bezrobotna. Pracuje od 18 roku życia, mam studia, dobra pracę, męża dziecko i na tyle ciekawe życie, ze nie muszę sobie go umilac wóda każdego dnia :o nie jestem abstynentka, ale sa jakieś granice jak widać nie dla każdego... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa olej, moja mnie już straszyła policja tak mnie nienawidzi. A jeśli chodzi o picie to ja nie pije bo nie lubię alkoholu a mój mąż piwko wiecZorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtutuś
Ja tam myślę, że okazjonalne wypicie nie jest niczym złym. Piwko, czy kieliszek wina wypite przy dziecku nie czynią z nas patologii. Wszystko jest dla ludzi. Dzieci uczą się obserwując dorosłych. W ten sposób można pokazać że alkochol to nic złego jak się go nie nadużywa. Mniejsza szansa że jako nastolatki będą ciągnąć do alkoholu bo wiadomo zakazane smakuje najlepiej. Jak dziecko ma jest w wieku szkolnym to dla mnie trochę zdziwianie z tym nie piciem przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×