Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego dojrzali faceci nadal mieszkają z rodzicami???

Polecane posty

Gość gość
każdy zyje tak jak mu wygodnie - zajmijcie się własnymi sprawami i problemami i dajcie zyć innym. Przecież każdy wie jak w tym kraju jest w kwesti własnego m - po prostu tragedia. Wiecie że na zachodzie młodzi ludzie co najwyżej wynajmują mieszkania a nie kupują? bo to mobilnosc i wiksza niezależność niz kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci facetami... ale ile ja znam takich kobiet co nadal na garnuchu starych to głowa mała. Ale to oczywiście wg was normalne. wychodzą wasze zakrzywione obłudne "podwójne standardy". Jak już mierzyć to wszystkich jednakową miarą. A odpowidając na temat - mieszkaja bo mogą i jest to wygodne.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci mieszkają bo im wygodnie, kobiety bo czekają aż je facet przeszczepi od mamusi do siebie. Ale to oczywiście dla kobiet nie jest powód do wstydu, że całe życie na czyiś plecach siedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też znam takiego: mieszka z rodzicami w bloku, żyje z dorywczej pracy, dokłada się do czynszu, posprząta swój pokój, czasem coś naprawi i tyle. A cała reszta to: komputer, popisywanie jednocześnie z różnymi kobietami (gustuje w mężatkach, które zwierzają mu się ze swoich małżeńskich nieszczęść), piwko z kolegami i "pi...enie" się z "laskami " po krzakach. Ot- zwykły nieudacznik i życiowy "przegryw", który na starość skończy jako klient darmowej "garkuchni" przy kościele i będzie miał pretensje do całego świata. Xxxxx Przez moment myślałam, że czytam o moim znajomym. Różni się tym, że nie uprawia seksu po krzakach, nie pije piwa i nie ma kolegów. Ale wszystko poza tym się zgadza. To życiowa niedojda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego dojrzałe kobiety nadal mieszkają z rodzicami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też znam takiego: mieszka z rodzicami w bloku, żyje z dorywczej pracy, dokłada się do czynszu, posprząta swój pokój, czasem coś naprawi i tyle. A cała reszta to: komputer, popisywanie jednocześnie z różnymi kobietami (gustuje w mężatkach, które zwierzają mu się ze swoich małżeńskich nieszczęść), piwko z kolegami i "pi...enie" się z "laskami " po krzakach. Ot- zwykły nieudacznik i życiowy "przegryw", który na starość skończy jako klient darmowej "garkuchni" przy kościele i będzie miał pretensje do całego świata. xxxx Hehehe i tak trzeba, grunt to miec na wszystko wypie...ne:) Zdrowie tego Pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i to nie męskie...ale mi tak się zyje zaiebiście hehehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:27 Powtorz to w przytulku albo domu spokojnej starosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjcie i dajcie żyć innym tak jak chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomieszkujących z rodzicami Panów po latach wygody czeka niewygoda opieki nad starymi chorymi rodzicami: wożenie do lekarzy, a potem nawet "opieka dożywotnia" nad leżącymi. Znam takich co przez to przeklinają chwilę, że w porę się nie usamodzielnili. Czasem taka opieka nad leżącymi chorymi rodzicami trwa wiele lat. Niestety za wygodnictwo trzeba zapłacić a rodzeństwo mające własne rodziny ma "problem z głowy" :P W innej sytuacji członkowie rodziny (dzieci) dzielą się między sobą takim obowiązkiem. Tak więc wygodnickie życiowe "męskie przegrywy"- uważajcie! Za wygodę trzeba będzie zapłacić i to szybciej, niż wam się wydaje he-he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, ze ja biorę to pod uwagę, że mogę opiekować się rodzicami, czy rodzicem. Ale mam też np siostrę, więc nic wszystko na mojej głowie nie będzie. Zresztą ja tam wolę zostać starym kawalerem. Wolę już zająć się tą matką, na starość, która mi przynajmniej ugotuje dobry obiad, niż żoną, której się nic nie chcę, alb sama nie umie nic ugotować. Bo dzisiaj niestety kobiety nic w kuchni zrobić nie potrafią. A jak będzie kasa, to też opiekunkę się wynajmie. Ja tam niczego się nie obawiam, dobrze mi u mamusi. Nikt tak dobrze nie gotuje, i nie dba o mnie jak moja własna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo cie nie chca pasztecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle pieknych kobiet.... i z zadna nie potrafia stworzyc relacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle pieknych kobiet.... i z zadna nie potrafia stworzyc relacji. xxxx Może nie, ze nie potrafią, tylko nie chcą, bo wygodniej im u siebie w domu przy rodzicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle pieknych kobiet.... i z zadna nie potrafia stworzyc relacji. x Mają co najwyżej kochanki często mężatki lub rozwódki bo panna :) szybko się na takim pozna, że z takim nigdy nie zbuduje przyszłości. i weźmie nogi za pas bo szkoda jej będzie czasu na relacje z takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zrobic jak panna pasztet :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:37 Nie musicie sie wyzlosliwiac , ze panna pasztet,skoro wybredni i nie moga stworzyc relacji z piekna kobieta to musza byc zj****i :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki jest cel rozliczać innych z tego jak chcą żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starspawn_
To jest właśnie ta Polska. We Włoszech to normalne,nikt nikogo nie piętnuje,nie obgaduje za to. Tu,wychodzi cebula z was. Żyjesz w swoim M,to żyj,kogo to obchodzi. Kup sobie kota i patrz w 4 ściany i sufit jak wrócisz do pustego M sama. Jak masz rodzinę,to skup się na niej,a nie na innych,bo robisz im krzywdę-"Nie czyń bliźniemu swemu,co Tobie niemiłe" Interesuj się swoim życiem,a nie innych. Pójdziesz na wynajem,ładujesz w kieszeń obcym. Poznasz faceta,idziecie albo do jego bądź twoich rodziców. Gdzie tu logika? A wszystkie panny,które to mówią o matkowaniu,wiążecie się z facetem i próbujecie sobie go podporządkować. Matkujecie mu,pierzecie,gotujecie. Hipokryzja sączy się z was jak jad. "Kiedyś i tak będzie to nasze"-jak jest rodzeństwo to nie tak całkiem. Jeżeli Twój brat,siostra zajmowali się rodzicami,pomagali w domu,a ty z doskoku wpadałeś/aś na obiadek,to dlaczego uzurpujesz sobie z góry prawo do majątku rodziców? Także hipokrytki,nie matkujcie waszym mężom,niech się wreszcie usamodzielnią,a już broń Boże wyręczać ich w pracach męskich. Pomijam tu ludzi,którzy ciężką pracą sami coś osiągnęli w życiu,wybudowali dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm. Ja zawsze mieszkałem z rodzicami i raczej będę. Dlaczego ? Bo wyprowadzka mi się definitywnie nie opłaca. Mam świetne rodzinne mieszkanie. W dodatku jestem tylko ja, matka i ojciec. Mieszkam sobie w mieście, w dodatku w centrum starego rynku. Do różnych sklepów mam kilka kroków. Mam małe podwórko, gdzie mogę sobie kiełbaskę usmażyć na grillu. W dodatku w przyszłości mógłbym mieć całą górę dla siebie wyremontowaną, więc z 66 m miałbym do użytku dla siebie, plus z moim obecnym pokojem 83. A tak musiałbym się kisić w jakiejś dziurze bez odpowiedniego klimatu. Więc wyprowadzka mi się w ogóle nie opłaca, nie mówiąc że moja matka świetnie gotuje i dba o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×