Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ja za Tobą tęsknię

Polecane posty

Gość gość
Sam diabeł nie, babę pośle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od dawna nie macie kontaktu? Czy może nadal gdzieś ja spotykasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już posłał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Cię miała przekonać? Może czekała na twój ruch, w końcu jesteś facetem :) A dawała Ci jakieś niewerbalne znaki zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,drapała mnie za uszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza historia to parodia Romeo i Julia :( taka wersja Roman i Julka albo neverling storry dla ubogich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beatka co za wirusy tu wklejasz??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora.. kilka lat temu, po wielu latach odnowiliśmy kontakt. On wyznał mi, ze jestem jego pierwszą miłością, ze nie ma dnia, zebybobmnie nie myślał. Ja wetedy byłam sama, po przejściach- On w wieloletnim związku bez dzieci, ślubu, kredytów itd. Wiedział, ze czekam na niego, ze chce z nim być.. nie odważył sie porzucić swojej partnerki, które w porównaniu do mnie jest koszmarem.. ona bidula, nie ma bladego pojęcia o moim istnieć, a on dobrej pory wzdycha do mnie, ale juz nie ma szans na nic!!! Wtedy chciałam- teraz nie!!! Miał swoją szanse- stchórzył, a szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co kochaniutka?Moja historia podobna z różnicą,że mam dzieci,żonę którą kocham....ale jak to na debila przystało nigdy nie przestałem kochać tej drugiej,myślę,że to jakaś kara dla mnie,za to,że kiedyś nie udźwignąłem ciężaru odpowiedzialności i dałem się zmanipulować w wyniku czego straciłem kontakt na lata z ukochaną ,,moją drugą ćwiartką " :( taka karma w dupę jebana !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to dałeś się zmanipulować? Co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne,nie będę podawał szczegółów,były naciski abyśmy nie byli ze sobą,a ja okazałem się miękkim chujem robiony,wystarczy?To było bardzo dawno temu,teraz jestem twardym s*********m,pozostał tylko taki ,,malutki" sentyment do mojego Kwiatuszka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam za c*****e słownictwo :( ale jak o tym pomyślę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z tym "moim" Nim mam kontakt. Urodziny, święta - skalarny sobie życzenia i wisi w powietrzu takie "cos" nie wiadomo co.. wiem, ze on żałuje, ale teraz jest juz po temacie.. szkoda, ze nigdy nie było nam dane pobyć ze soba na 100% :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo podobne :( masakra, bardzo,tylko,że ja marzę to tym aby mi kiedyś,napisała,że poznała kogoś wspaniałego z kim jest szczęśliwa i już o mnie nie myśli :( Dziwne nie? Moim marzeniem oprócz wygranej w Totka jest jej szczęście :( lekkie zrycie,w świetle faktu,że ją z***biście kocham....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest cudowną osobą :( nie zasłużyła na takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.52 to jest tak niezrozumiałe co piszesz, jak nauki kościoła o orgazmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry, ja to rozumie :( Ona też,ale Jej tu nie ma a mój kaftan jest za ciasny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uśmiechnij się:-*:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwariuję bez Ciebie.Czarodziejka z bławatkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze. Nie rozumiem Cie.Dlaczego ona miala Cie przekonywac? Powinienes sie sam przekonac.A teraz mam wrazenie ze jestes na rozstaju drog i nie wiesz ktora isc.Musisz wybrac...albo ona, albo zona i dzieci.Nie klam ze kochasz zone bo w sercu czlowieka jest miejsce tylko dla jednej osoby.Co z tym zrobisz Twoja sprawa.Tak czy siak zycze powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kłamie,kocham...ponad życie :( gdyby jej życie zależało od mojego serca,oddał bym Jej, je bez wahania....żonie.Wiem,że tego nie zrozumiesz,ale mimo tego wszystkiego kocham też te drugą :( i tyle.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jesli ta druga świata poza Tobą nadal niw widzi i cierpi bo tylko z Tobą może być szczęśliwa hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nafirii
Ona stara się zapomnieć o Tobie, sama zrozumiała że im dłużej będzie koło ciebie tym trudniej będzie cie odpychać, i nie muc już się opierać Tobie, nigdy nie czuła takiego pragnienia jak przy tobie, druga sprawa wiedziala ze masz rodzine ktorej nie zostawil bys dla niej. Zapewne jest jej ciezko bo nadal mysli o tobie i teskni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka rodzinę jak na albańskiej nie ma żadnych gowniakow zameldowanych :-D rodzinę jaszczurek chyba :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nafiri zapomni w końcu o mnie,jest piękną kobietą,wielu facetów o nią zabiega,tylko musi trafić na tego odpowiedniego,w końcu trafi :( nie mamy obecnie żadnego kontaktu,czas działa na jej korzyść...tylko jedynie świadomość tego,że coś się traci i nigdy już nie będzie Nas,trochę boli,bardzo boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"świadomość tego,że coś się traci i nigdy już nie będzie Nas,trochę boli,bardzo boli..." - świadomość dość późno zadziałała w twoim przypadku :P masz się kim zająć, więc i twoja świadomość nie powinna błądzić w stronę nieświadomości. chyba, że pijesz i nie masz kontroli nad świadomością, wtedy można cię usprawiedliwić. trzymaj się rzeczywistości, ona jest tu i teraz. wszystko inne to gniot twojego umysłu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×