palenie papierosów na balkonie a suszenie ciuszków dzieciecych

Mam kontakt do własciciel mieszkania to zadzwonie dzisiaj i pogadam z nimi . Do tej pory cisza sokój nikt nie kopcil a od mca wprowadział sie trzoda i zwariowac mozna .

Posciele smierdziały . Pojechalismy do znajomych ( oni widzieli jak wyjezdzalismy ) kurat mieli chyba imieniny czy cos i wieczorem posciele smierdziały , prałam ponownie i suszyłamw domu .

x poza tym ze bede miala raka płuc x raka pluc mozesz i bez tego dostac. poczytaj badan a pozniej piernicz glupoty bo az zal tego dziecka za matka niedouczona.. :o

Mieszkasz w bloku i nic nie poradzisz.Jedni palą na balkonie, inni z kolei palą w klatce na piętrze i to jest dopiero problem.Cuchnie w całym korytarzu, a gdy zwróci się takim uwagę, to jeszcze się obrażają! U nas Wspólnota Mieszkaniowa rozwiesiła wszędzie ogłoszenia o zakazie palenia.Palą po złodziejsku:D

ość dziś x poza tym ze bede miala raka płuc x raka pluc mozesz i bez tego dostac. poczytaj badan a pozniej piernicz glupoty bo az zal tego dziecka za matka niedouczona.. pechowiec.gif x cóż na to poradze ze jestes taka głupia . no żal tego twojego bachora :P

Tez bym sie wkurzyła jak sąsiad by mi zwracał uwagę na moim balkonie .

Z palaczami, faktycznie jest utrapienie.Na szczęście coraz mniej jest palących.Teraz pala te sztuczne fajki które nawet pachną:D

Trishhh dziś Tez bym sie wkurzyła jak sąsiad by mi zwracał uwagę na moim balkonie . x ograniczona dziecko jestes abalkon nie ich bo wynamuja , dzisiaj dzwonie do wlasciciela ciekawe czy zasmierdziale mieszkanie bedzie mu odpowiadac ha ha

Przesadzasz. Też kiedyś mieszkałam w bloku i sąsiedzi niżej palili i z boku też palili i pranie mi nie śmierdziało a w mieszkaniu to sporadycznie. Im zaś mogło przeszkadzać moje ubijanie kotletów czy płacz dziecka w nocy. Tak jest w bloku u tyle, pewne sprawy trzeba zaakceptować bo nie jesteśmy sami

Witaj autorko, pisze bo mam podobny problem tylko ja mieszkam na parterze a sąsiedzi urządzili sobie punkt palacza pod moim oknem. Nie wiele mogę zrobić. Może pocieszy Cię to że mam znajomego pulmonologa, który wyjaśnił mi że bierne palenie polega na wdychaniu dymu zwłaszcza z bocznego strumienia papierosa, ten boczny strumień jest najgorszy bo nie przechodzi ani przez filtr papierowy ani przez płuca palacza jak strumień główny dymu. Tak więc to co dochodzi do mojego mieszkania to rozproszony z powietrzem smród(bardzo śmierdzi) a ilość tych strasznych substancji w tym smrodzie jest podobno znikoma, bez większego znaczenia klinicznego. Mam nadzieję że to prawda.

A Ty myślisz,że właściciel się przejmie twoimi odczuciami do papierosów,niż swoimi pieniędzmi z wynajmu? Nawet się nie osmieszaj

13:50 poprzednia osoba która wynajmowala miala zakaz palenia w domu a oni jak otworza drzwi od mieszkania to bucha luna smrodu i dymu fajek , wiesz juz teraz dziecinko ...

A ja właśnie dlatego mam mieszkanie z balkonem, żebyśmy sobie mogli na nim palić. Przecież nie będę sobie papierosami zasmradzać mieszkania. :)

No i co z tego że wynajmują. Płaca za wynajem więc są u siebie.

gość dziś A ja właśnie dlatego mam mieszkanie z balkonem, żebyśmy sobie mogli na nim palić. Przecież nie będę sobie papierosami zasmradzać mieszkania. x no tak ale komus juz mozesz .

gość dziś No i co z tego że wynajmują. Płaca za wynajem więc są u siebie. x a to nowość !

Placa to normalnie mieszkaja,nie da,sie miec pelnej inwigilacjo mieszkania i kasy z najmu,albo albo.

Nie żadna nowość tylko prawda. Najemca wynajmuje mi mieszkanie czyli daje do użytkowania a więc na czas wynajmu jestem u siebie i gdyby mi właściciel mówił co mam robić w mieszkaniu a co nie to bym sobie odpuscila na starcie. Niech szuka innych debili.

Tez pale na balkonie, po to go mam by nie jarac w mieszkaniu. Tez mam babke obok ktora az wymownie oknem balkonowym trzaska. I moze mi skoczyc poza tym. Okna mozesz otworzyc w innym pomieszczeniu i wtedy dym Ci nie naleci.

Słuchaj dziecinko,jakby palili w domu to nie miała byś problemu. A,że palą na balkonie to problem masz Ty,nie oni. Mówię Ci nie osmieszaj się. Też miałam taka walnieta sąsiadkę. Wszystko jej przeszkadzało,pranie za oknem,kwiatki na oknie,palenie elektryka jej nawet śmierdzi. Dzwoniła do właścicieli,nas nachodzila,któregoś razu kazalam jej się odpierdzielic,bo ilez można. No ludzie,sama nie mieszkasz w bloku,nic nie poradzisz. Jedynie dobra wola sąsiadów,balkon należy do mieszkania,które wynajmują i palą. Jakbyś miała imprezowiczow,brudasow,cholote jakąś to ok,Masz prawo być zła,ale fajki. Żyj i daj żyć innym.

14:01 wiele mozna wywnioskowac z twoich słów . Czyli brak mózgu. :P

To może seksic się też im właściciel zabroni bo tobie będą hałasy przeszkadzać?

gość dziś To może seksic się też im właściciel zabroni bo tobie będą hałasy przeszkadzać? x omg dziecinko naucz sie języka polskiego

pociesze cie, ja sobie w wynajmowanym mieszkaniu urzadzam z facetem dzikie orgie, a obok nas jakaś Karyna z paroletnim bachorem :D dzieciak juz niejednokrotnie matke wypytywal przy nas co ten pan robil tamtej pani :D

Aha czyli już brakuje ci argumentów bo zaczyna się obrażanie. Pewnie też należysz do tych upierdliwych sąsiadów co autorka. Nie pozdrawiam.

14;05 a świstak siedzi i zawija w sreberka bajkpisarstwo to zostaw Andersenowi

14.04 no ok niech będzie uprawiać seks. I co to zmienilo?

Sama jestes ograniczona kretynko nikogo to nie obchodzi . To normalne ze pala na balkonie większość ludzi wychodzi na niego żeby nie w mieszkaniu . Nikt nie będzie dymal na dół bo tobie tępa piczo to przeszkadza

uprawiac to mozna pole wieśniaczko

gość dziś 14;05 a świstak siedzi i zawija w sreberka bajkpisarstwo to zostaw Andersenowi x nikt ci wierzyc nie każe :D moge sobie tam robić co chce i co? wezwą własciciela? :D płace to wymagam ;)