do czego nigdy nie przyznacie się mężowi lub rodzinie?

Nie przyznam się do tego że jestem biseksualna i jak zaczęłam spotykać się z obecnym mężem to zdradzałam go przez pierwsze pół roku z ex dziewczyną. I że ogólnie wolę kobiety w łóżku niż facetów.

Mysli,ze mialam dwoch parnerow lacznie z nim.A mialam jedenastu.Pierwszy w wieku pietnastu lat.Ma mnie prawie za swieta.Nie wie rowniez,ze kradlam po sklepach,dawno temu,ale uzaleznilam sie od tego.Okradalam tez sklep w którym sama pracowalam.

Ze nie lubie seksu,ze dla mnie to męka.

Że wieku 18lat przez kilka miesięcy miałam sponsora.

Że lubię ostre bdsm. On niestety nie jest z takich i się raczej na to nie zgodzi a nawet jeśli to będzie to strasznie sztuczne.

Ze uwielbiam byc na rauszu kiedy jestem sama w domu Myśli ze zlota bransoletkę i zegarek dostalam od matki Ale sie myli...

Ja nie mam męża ale mam chłopaka starszego o 15 lat i nie przyznam się mu że jestem z nim z nudy i dla pieniędzy. Z racji mojego zawodu jestem często w rozjazdach i tam jak mam wolne bawie się z innymi facetami (flirty, pocałunki ale bez seksu). Kiedyś jak kogoś poznam i się zakocham to go rzucę.

Ze go nie kocham i kocham kogos innego

Ja nie powiem ile zarabiam. Dostaje wypłatę na konto i przelewam 100zl mniej na wspólne. Resztę odkładam.

Nie 100zl mniej tylko 1000 zł mniej.

nigdy się nie ożenię, baby jesteście potworami won!

To zostań gejem

Nienawidzę cie

Ze seks z nim jest kiepski :( On chyba nie potrafi byc dobry w lozku i jest zbyt leniwy. Marze o innych mezczyznach. Jestem wierna ale moze kiedys pekne.

Ze lubie wachac swoje zuzyte majtki. Ze zdarza mi sie myc wlosy raz na tydzien. Ze wycieram czasem swoje smarki w recznik do rak. Ze sprawdzalam jego konto na fb i skrzynke mailowa kilka miesiecy przed slubem.

Widoocznie kobiety zie obudzily wreszcie zeby wszystkiego nie opowiadac facetowi. I bardzo dobrze. Oni tez nasz oszukuja i nie maja wyrzutow sumkenia.

Bo chlopu sie pokazuje tylko pol doopy a nie całą..

Że tesknie za byłym.Że nie lubie dzieci.

łoo matko co za stwory !!!!

Ze zle mi z nim mimo, ze jest dobry. Jak tylko odchowamy dzieciaki poszaleje z innym. Brakuje mi tego. Chyba nie lubie byc wierna.

haha ja też daje mu stare jedzenie, a sama jem cos swiezego

ja wale, co za hetery

Czytając wypowiedzi widzę ze to prawda ze duzo kobiet oglada porno. Ja tez bym sie do tego nie przyznała ( tez czasem ogladam) Nie powiem mu ze splacam kredyt ( nir dużo ale jednak)

Że jak się z nim kocham to marzę aby doszedł, wtedy uśnie i mogę sobie popieścić cipkę wyobrażajac kogoś innego.

Ze go nie kocham, ze tesknie za bylym i jak sie kochamy to robie to jak za kare i o bylym mysle. Nie lubie ogolnie sie z nim kochac nie lubie jak mnie dotyka jestem z nim tylko ze wzgledu na dziecko. Ogladam porno i czekam na to az w koncu pojawi sie ktos w kim sie zakocham!!!

Że sypiam z jego szefem, dzięki czemu on długo pracuje i dużo zarabia ;)

Ze odchodze od niego we wrześniu,wszystkie sprawy dopinam juz na ostatni guzik.

A ja pisze erotyki i tez się mu nie przyznam, bo są ostre a on lubi 3 min seks.

A ja nie powiem mężowi, że zdradziłam go z kolegą z pracy, zaszłam w ciążę, chciałam go wkręcić w dziecko, ale w 9 tygodniu poroniłam i problem się rozwiązał. Oprócz tego przez 2 lata spotykałam się z facetem 50 letnim dla kasy (ja miałam wtedy 27). Takiego sexu i doznań nigdy w życiu nie miałam. Oprócz tego zabawiam się po kryjomu wibratorem, udaję orgazmy, wydaję bardzo dużo na ciuchy

uup