Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

do czego nigdy nie przyznacie się mężowi lub rodzinie?

Polecane posty

Gość gość
Ja oglądałam kiedyś pornografii z koniem i psem parę razy bleeee wstyd mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu mężowi że jak mamy z koleżankami babski wieczór to czasem zapalimy jointa (on jest przeciwny, mężowie/partnerzy koleżanek też nie wiedzą- co się dzieje w vegas pozostaje w vegas). I że czasami (rzadko bo rzadko ale zdarza się), jak mi się straasznie czegoś nie chcę to udaję, że się źle czuje i robi to on a do tego skacze koło mnie. Generalnie go kocham, nigdy bym go nie zdradziła (jak niektóre moje przedmówczynie) i mam wtedy wyrzuty sumienia, ale nikt nie jest idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że regularnie chodzę do wróżki. Mąż by mnie wyśmiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Że regularnie chodzę do wróżki. Mąż by mnie wyśmiał x ja też ,no bez jaj XXI wiek mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Wciaz kocham mojego bylego 2. Pracowalam jako prostytutka jeszcze jak sie poznalismy 3. Ze moje dziecko nie bylo zadna wpadka i nie zostalam porzucona. Po prostu chcialam dziecko i zrobilam je sobie z przypadkowym facetem. Moj maz jest jednak dobry i jest dla synka jak ojciec. 4. Jestem uzalezniona od trawy i alkoholu 5. Raz w miesiacu nie wyjezdzam do kolezanki tylko jade do bylego i caly weekend sie z nim bzykam 6. Znowu k***a mam komornika i rozgladam sie za praca w burdelu- tu akurat mam wyrzuty sumienia 7. Gdy sie zaczelismy spotykac byl dla mnie frajerem z ktorego sie smialam z kolezankami z burdelu 8. Chyba go nie kocham ale dla dobra dziecka z nim jestem. On nie moze miec dzieci wiec tez go uszczesliwiam po czesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha dawno sie tak nie usmialam. Jestescie z******te :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:50 Ja to z mezem kopce jointy, a pozniej jest boski seks jeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyznam sie,ze ogladam porno i robie sobie dobrze a jak wraca z pracy to mu mowie ze nie mam ochoty na seks,albo zle sie czuje.Nie wie tez ze ciagle biore jakies chwilowki,splacam jedna i biore nastepna Ze nigdzie nie bylam za granica poza krajami osciennyni a jemu wmowilam,ze w mlodosci bylam z przyjaciolka na wyprawie zycia na alasce Nie wiem jakim cudem uwierzyl,ale dosyc barwnie zawsze opowiadam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowalilas z ta Alaska hahaha wyobraznia klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up Tu jestesmy anonimowi Piszcie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed moim nie mam tajemnic, wyjawiłam mu moje grzeszki, a trochę wcześniej miałam na sumieniu. Może to nie było nic wielkiego tak jak u niektórych, ale święta nie byłam. Cieszę się, że mam męża przed którym nie muszę nikogo innego udawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok ty glupowata dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam trochę grzeszkow ale to nic przy waszych trojkatach aborcjach i finansach z kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy tajemnic między sobą. Mąż mnie miał dziewice będąc prawiczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyznam się że kiedyś wpadliśmy, nie powiedziałam mu bo wiem że mimo wszystko chciałby żebym urodziła to dziecko a ja sobie nie wyobrażam mieć teraz dziecka (wtedy miałam 22lata). Znalazłam dyskretnego ginekologa i dzięki Bogu odbyło się bez komplikacji. Nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze stracilam prace a przez 2m-ce udawalam jeszcze,ze pracuje Ze jest i byl moim najgorszym kochankiem,ze lubie sobie wypić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że nie pracowałam przez kilka miesięcy. Mam wolny zawód i pracuję przed kompem w domu. Mam dużo kasy odłożonej i mogłam spokojnie nie pracować a i tak dokładać się więcej niż mój mąż. Okłamuję go ile zarabiam. Biorę dodatkowe zlecenia i cała kasa do ręki i na inne konto. Jak studiowałam 2 kierunki mnóstwo nauki i nerwów. Zaliczenie itd. I żeby się odstresować miałam kogoś do łóżka. Razem wynajmowaliśmy mieszkanie. Robiłam z nim mnóstwo rzeczy o których mężowi nigdy nie powiem. W sumie to był mój najlepszy okres w życiu. Takie doznania jakie miałam wątpię, żebym jeszcze kiedyś coś takiego poczuła. Zebrałoby się jeszcze wiele rzeczy. Najwięcej jest w sprawie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do liczby partnerów.Do tego,że nie od razu pokochałam nasze dziecko. Do tego,że teraz w małżeństwie oglądam ostre p****le i robię sobie dobrze, do tego że jestem biseksualna i zanim go poznałam spotykałam się z kobietą...że straciłam cnotę w samochodzie z prawie obcym dla mnie,dużo starszym facetem. Chorowałam na bulimię i byłam molestowana w dzieciństwie. Próbowałam się zabić. Chyba tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze straciłam dziewictwo w wieku 14 lat. Ze miałam kolegę do seksu tylko i ze dalej się kumplujemy (teraz jesteśmy best firend tylko), a mój obecny go zna i lubi. Ze często mam myśli samobójcze i nie robię tego tylko dlatego ze innym będzie z tego powodu przykro. Ze oglądam ostre porno i się masturbuje. I czasami w trakcie seksu tez sobie to wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie z******te wszystkie :-D Mi sie nawet wstyd tu przyznac, a nie mam niczego innego od Was hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze nim manipuluje,na wszystkich polach Nie spoczne poku nie bedzie po mojemu Ze najbardziej kocham swojego psa ,ze pociagaja mnie kobiety,ze jestem leniwa i zawsze oszukuje ile to sie narobilam i jak nasprzatalam,ze nawet sciany umylam..i kafelki szczoteczka do zebow ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że założyłam trzy lewe męskie konta na fb i pisę sobie z nich komentarze i serduszkuje swoje fotki,tzn siostra wie,mąż pyta kto to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahaha buhaha, ze ci się chce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechałam na rok w ramach wymiany do Niemiec na studia. Zostałam tam aż do magisterki. Potem staż i dwa lata pracy zagranicą. Przez te dwa lata miałam faceta Belga znacznie starszego. Regularnie chodziłam z nim do klubu dla swingersów. Tak się w to wkręciłam, że jak później wracałam do polski to był jedyny argument żeby zostać zagranicą. Wszystko sponsorował mój facet wszystkie wyjściówki. Mój mąż ma przyjaciela, który pracuje zagranicą i chwali się, że chodzi do klubów dla swingersów. Po historiach, które opowiada wiem, że kłamie i to tylko przechwałki. Kiedyś jak byliśmy tylko we dwoje w kuchni to powiedziałam mu, że wiem, że te jego historyjki są wymyślane. Od tamtej pory opowiada znacznie mniej i jak mnie nie ma. Kiedyś mężowi opowiedziałam, że byłam w takim klubie a on na to hahahahah dobry żart. Nie uwierzył. Ale wiem, że jak zaczęłabym mu opowiadać szczegóły plus np. zalogowałabym się na swój stary profil to nie miałby wątpliwości. Ale nigdy mu tego nie pokażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że skończyłam dwa kierunki studiów. Jeden czysto humanistyczny drugi inżynierski. Po prostu nie dostałam się za pierwszym razem i żeby mieć z czego się utrzymać poszłam na inny, ale też mnie interesował. Tylko po to, żeby dostawać stypendium plus rentę po rodzicach. Rok przygotowywałam się i za drugim podejściem dostałam się na drugi kierunek. Skończyłam jeden i drugi. Ale mężowi powiedziałam tylko o inżynierskim. On wyśmiałby mój pierwszy kierunek plus to, że chciałam dostawać rentę. Stwierdziłby, że powinnam wtedy pójść do pracy. Teraz dużo zarabiam i tylko dlatego jego rodzina i mój mąż mnie szanują. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze kiedys pies lizal mi cipę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy wszystkie wypowiedzi to prawda ale po częśc***ewnie tak. Wychodzi na to że to ja byłam tylko uczciwa i niezle się przez to wyrobiłam bo prawie mnie zostawił bez pieniedzy z dzieckiem. Teraz wiem że nie warto być uczciwym chyba wezme z was przykład. Gdybym była np taka madra jak tu ktoś i odkladalabym sobie kase wcześniej to nie przezylabym traumy związanej z tym że zostaje bez środków do życia podczas gdy on knuł żeby się ze mna rozwiesc z orzekaniem o mojej winie. Nie warto być uczciwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×