Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

do czego nigdy nie przyznacie się mężowi lub rodzinie?

Polecane posty

Gość gość
Jestescie potworami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest cudownym, dobrym człowiekiem. Nigdy mu nie powiem, że co prawda kocham go, ale... wolę kobiety. Nawet dziewictwo straciłam z kobietą. Z facetów to tylko z nim. Mimo wszystko ze wolę kobiety to nie wyobrażam sobie związku z kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze na studiach miałam sponsora i z iloma facetami spalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że na złość jego matce jak byłam wkurzona to wrzuciłam do bigosu 2 moje zuzyte tampony miałam je wyciągnąć ale nie wyciągnełam i zapomniałam :D Bigosu nie jadłam :P Że od naszego ślubu miałam już ponad 80 partnerów (jestesmy 7 lat małżeństwem) i uprawiałam 3,4, 5-cio kąty gdzie byłam jedyną kobietą. Że nie wiem kto jest ojcem naszych dzieci, ale nie interesuje mnie to bo tak naprawdę nie interesują mnie one ale udaje cudowną mamusię. Że nastawiłam jego matkę na jego siostrę i siostra została czarna owca rodziny - zrobiłam to z nudów. Że żyjemy skromnie, a ja całą kase odkładam na siebie i mam zamiar za 2 lata uciec z kochankiem którego mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od 2 dzieci, ktore nie sa meza to ludzki odpad, naprawde, ze takie szmaty jak Ty nie sa na stosie palone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:46 Juz bardziej naciagnac sie tego nie dalo? W to akurat nikt nie uwierzy...bzd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie powiem, że pracuję na 1/4 etatu, a nie na pół, bo chcę mieć 2h spokoju. Pracuję na przeciwko domu w firmie 2h dziennie. Moja mama przychodzi po małego (1.5roku) o 12.30 i zabiera na 3.5h do siebie. Potem mąż odbiera go o 16 i są w domu po 16.30 bo na zakupy jadą. Ja wracam do domu 2h wcześniej i przepieprzam ten czas na seriale i bzdury w internecie czytam. Mam te 2h dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani wyżej. Jeżeli nie jest to uciążliwe dla twojej mamy, pieniędzy wam nie brakuje, to nie widzę nic złego w tym, że chcesz sobie odpocząć. Marzę o takich 2 godzinach przy małym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie powiem zwojemu mezowi ze moj ex byl sto razy lepszy w łóżku niz on,kocham go bardzo ale seks mnie nie zadowala, nigdy bym go nie zdradzila, ale czasem myślę co zrobić zeby bylo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznę od tego że mój mąż jest bezpłodny. Dowiedzieliśmy się jak byliśmy narzeczeństwem. Wspierałam go, pocieszałam i zapewniam że go kocham i jest dla mnie najważniejszy. To wszystko, prawda ale jest coś co wiem to tylko ja. Jego bezpłodność mnie ucieszyła bo nie chce mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasadniczo, jeśli nie przyznałabym się do czegoś mężowi, to nie pisałabym o tym także na forum, w obawie, że przeczyta.:) Natomiast przed rodziną staram się ukrywać (wiem, to głupie) że moim zdaniem mój mąż za dużo pije.3-4 piwa, ale codziennie.Sama jestem abstynentką.Na razie jego problem jeszcze nie wpływa na nasze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest głupie....tylko bardzo głupie i nazywa się współuzależnie. Jak większość żon alkoholików dajesz mężowi komfort, idealne warunki aby mógł pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężowi - o wykorzystanym limicie na moim koncie ROR... Spłacam pomalutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiem mu nigdy że zabujalam się w swoim szefie i marzę o nim. Mam nadzieję że mi szybko przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moge to napisac tylko tutaj i zdaje sobie sprawę że uznacie mnie za chorą psychicznie. otóz ja potrafie wysnić przyszłość. Na ogół są to niestety sytuacje tragiczne,na kilka tygodni przed smiercia mojego ojca śniło mi sie że jestem w jego mieszkaniu,jest duszno,jest kobieta prokurator ubrana jak nastolatka,stalowo szary karawan marki mercedes,samego taty nie widziałam we snie. W dzień gdy zmarł (jak sie po sekcji okazało na zawał) wszystko było tak jak we śnie,była pani prokurator około 40 ściągnięta z domowego dyzuru w błękitnym shircie,legginsach i takich młodzieżowych adidasach,z plecakiem.Był stalowo szary mercedes.Zastanawiałam sie wtedy po tym snie ,o co chodzi z tą prokurator,czy tata kogoś hmmm...zabił? Nie,po prostu u taty ktoś był,pili whisky a na ławie leżało puste opakowanie po lekach psychotropowych,policja uznała ze ktos go odurzył. Wyśniłam też kilka wypadków i ostatnią tragedie na obozie harcerskim. Nie sa to sny 100% precyzyjne,nie widzę dokładnie lokalizacji,ale wiem że motor,podporządkowana,niebieska osobówka,osobówka w drzewo,motocyklista cały,ciało dziecka. Potem sie okazuje ze to lubelskie niebieski ford na drzewie,niezapiete dziecko wyleciało przez przednia szybe.Nie mówie o tym nikomu w realnym życiu,szczególnie że gdzieś 10 lat temu chorowałam na depresję,a dla ludu depresja równa sie psychiczna. Męczy mnie to cholernie,ostatnio śniło mi sie moje dziecko na wózku inwalidzkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ...powyzej to dar albo przekleństwo . Moja kuzynka parę lat temu snami wywróżała przyszłość .Wyśniła wypadek swojej siostry ciotecznej i jej męża oraz wykryty na szczęscie niezłośliwy guz swojego męża .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że też ja nie mogę sobie tak wyśnić. Chciałabym tak niestety tylko raz zdarzyło mi się wyśnić spaloną żarówkę w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze nie pracuję, tylko się opierdzielam. A kasę mam z wynajmu ze spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIlllllII
...nigdy mężowi nie powiem, że Nasze dwie córeczki to wpadki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIlllllII
Tfuuu - że muszę dwie córeczki to NIE wpadki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też myśli, że Nasz syn to wpadka :D Zapomniałam już o tym dość istotnym, a zatajonym fakcie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedze na macierzenskim i czasami mam takiego dola ze ciagle to samo dziecko gotowanie sprzatanie ze po prostu nie robie nic oprocz zajmowaniem sie dzieckiem a jemu mowie ze mialam straszna migrene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężowi,że czasem palę papierosy i że przed ślubem byłam z nim w ciąży i usunęłam. Nie zgodziłby się a aborcję, a jakbym to zrobiła to by mnie zostawił. A ja nie lubię dzieci i nie chcę ich mieć. To było jedyne wyjście by nie mieć dziecka, którego nie chcę i jednocześnie nie stracić mężczyzny, którego kocham. Mam wyrzuty sumienia, że go okłamałam... cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co siedzisz na forum o macierzyństwie i dzieciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×