Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wygląda kupa przy rozszerzaniu diety?

Polecane posty

Gość gość

Zaczęłam rozszerzanie diety na polecenie pediatry, teraz synek robi 2-3 razy dziennie zbite, małe kupki, o konsystencji wyrobionej plasteliny. Czy taka kupa jest prawidłowa? Niektóre źródła podają, że nie.. Boję się, żeby nie zrobiło się z tego jakieś zaparcie. Dodam, że synek jest na piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, u mnie to samo. Dziecko juz nie je tylko płynnego, wiec robi twardsze kupki. Takie bobki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mu podajesz i w jakich ilościach? Kupa jest codziennie? Męczy się przy niej, czy raczej robi bez wysiłku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęłam od warzyw - marchewka, dynia, ziemniak, brokuł. Owoce planowałam wprowadzić troszkę później, ale może to błąd? Zaczęłam też dopajać wodą, ale synek nie wypije więcej niż kilka łyżeczek w ciągu dnia. Kupa jest codziennie, mały troszkę stęka, ale nie wydaje mi się żeby się męczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marchewka faktycznie może zatwardzać, więc nie przesadzaj z nią. Podstawą diety dziecka do roku powinno być mleko. Innych rzeczy na początku ma tylko próbować. Pewnie twój synek ma jakieś 6 miesięcy, więc to nie jest tak, że ma zjeść obiad jak stary chłop. Jak będziesz widziała, że coś się dzieje niedobrego, to odstawiasz na kilka dni jedzenie i lecicie na samym cycu. Potem znowu próba i patrzysz, jak reaguje. Kupki przy rozszerzaniu diety są inne, niż po samym mleku. To normalne. Póki co, z tego co piszesz, nic złego się nie dzieje. Wody nie chce, bo jak znam życie, to pewnie popija tego ziemniaka cycem. To co ma wodę pić, jak mleko lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dodać, że oczywiście nie zastępuję piersi stałymi posiłkami. Wiem, że mleko to podstawa. Podaję słoiczki, synek zjada jeden w ciągu dnia, ale dzielę go na dwa lub trzy razy. Sama nie wiem, czy to mało czy dużo. Martwi mnie to, że był dość spokojnym dzieckiem, a teraz stał się marudny. Kiedyś leżał spokojnie w łóżeczku bawiąc się zabawką, a teraz płacze jak zniknę mu z pola widzenia. Może to zęby, bo zauważyłam na dziąsłach kreseczki, ale te kreseczki są już od dwóch miesięcy, a zębów nie widać. Jak masuję mu dziąsła to nie płacze. Ale zaczął marudzić przy piersi. Jak trzymam go na kolanach to zaczyna szukać cyca, possie jakieś pół min. i zaczyna marudzić. Chwyta i wypuszcza. Boję się, że mam kryzys laktacyjny, ale jak wycisnę to mleko leci. No i piersi mam twardsze niż zwykle, tak jakby nie wypijał tyle co zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam jeszcze dodać, że pojawiają mu się krosteczki na brodzie i przy ustach. Nie są zaognione i nie jest ich dużo, ale to pewnie jakaś reakcja alergiczna, od 3 miesiąca zaczęły się problemy z wysypkami, miałam dietę eliminacyjną. Potem wszystko wróciło do normy, zalecono mi rozszerzać sobie dietę i już nic się nie działo. A teraz ta wysypka pewnie jest reakcją na nowe pokarmy.. A może to dlatego, że synka buzia jest ubrudzona pokarmem w trakcie jedzenia i po takim kontakcie robią się krostki :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam u gastroentrologa z synkiem i powiedziała, że przy rozszerzaniu diety mogą być takie kupki, tak się dzieje przez zmianę diety i przepisała mi dicopeg junior, po podaniu tego leku już pierwsza kupka była luźna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alergia pokarmowa raczej nie pojawia się na brodzie i przy ustach. To raczej od ubrudzenia się pokarmem, albo od śliny. Może faktycznie zęby. Nie zauważyłaś, żeby się więcej ślinił ostatnio? Nie obraź się, ale trochę mam wrażenie, że histeryzujesz i szukasz sobie na siłę problemów. A z opisu nie wydaje się, żeby z dzieckiem działo się coś niepokojącego. Są upały, dziecko może być z tego powodu rozdrażnione. Może też częściej domagać się piersi i pić krótko, bo nie jest głodny, tylko chce zaspokoić pragnienie. Jak z moczeniem pieluch? Jeśli sika tyle, co do tej pory, to raczej nie powinnaś się martwić, że za mało wypija. Zresztą dziecko w tym wieku, jeśli było karmione piersią, umie sobie bez problemu wyssać tyle mleka, ile potrzebuje. To nie noworodek, żeby się martwić, czy się najada. A te słoiczki to zjada chętnie, czy nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ślini się więcej. Zjada w miarę chętnie, otwiera buzię kiedy podsuwam łyżeczkę, zwłaszcza na początku. Nie pluje, trochę wypycha językiem, ale to chyba normalne, dopiero się uczy. Przy brokule trochę się krzywił, ale wiadomo, że nie smakuje tak jak marchewka. Wiem, że pewnie histeryzuję. Taka już moja uroda ;-). Dzięki za słowa otuchy, fajnie że są tu osoby, które chcą doradzić, a nie tylko zbesztać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też przy pierwszym dziecku strasznie przeżywałam każdą kupkę i każdego pryszcza. Jest nas, histeryczek, więcej:) Nie jesteś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staraj sie wiecej wody podawać, nawet jak jednorazowo wypije tylko pare łyków. Zwlaszcza, ze teraz upały. Woda "przepycha". Ja podaje raz dziennie dosyć spora porcje, czasem sama gotuje, a czasem słoik. Owoce tez daje, ze słoiczka. Dzis np zjadł mały obiadowy, 125 g. Ale woda jest bardzo ważna, bo łatwiej sie wypróżnić dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wodę gotujecie, czy podajecie np. źródlaną nieprzegotowaną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podaje przegotowana bądź Żywiec, bo mozna stosować w żywieniu niemowląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja daję nieprzegotowaną Baby Zdrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykłą przegotowaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponowię wątek. Od przeszło miesiąca rozszezam dietę mojemu 6 miesiecznemu synkowi. Niestety co bym mu nie podawala ma problemy z kupą. Próbowalam już z marchewką, dynią i lączylam je również z ziemniakiem. Wiem,że to zapychacze ale pediatra kaza próbować kilka razy. Za każdym razem stawał się marudny i potrafił nie robić kupy przez 6 dni. Kończyło się czopkiem glicerynowym. Kupa nie była bobkowata a była to bardziej pasta do zębów.Postanowiłam spróbować z suszoną śliwką i sokiem jablkowy. Po dwóch tygodniach podawania mu tego kupka się unormowała. W miedzy czasie szly zęby więc nie chciałam kombinować z nowościami. Teraz próbowałam mu znowu podać marchewkę z ziemniakiem i to samo. Doradźcie od czego w takim razie mu tą dietę rozszerzać ? Dodam że od 3 dni jest bardzo marudny i nie ma kupy. W nocy potrafi się budzić co godzinę z placzem i jest karmiony piersią na żądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. I właśnie jak widzę, ze ciężko z kupka to daje tylko śliwki albo jabłka i gruszki. Dzisiaj w nocy juz musialam da czopek,dziecko od 4 dni nie robiło kupki i było bardzo niespokojne i w ciągu dnia i w nocy. I dzisiaj tylko jabłko z gruszka dostało. Myślicie,że chrupki kukurydziane tez moga blokować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alergik

Moj ma alergie na ziemniaki. Zachowuje się identycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×