Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Suplement diety GENIUSZ opinie

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoś z was stosował ten suplement diety? Reklamuje go jeden gość na YT, zastanawiam się czy można się dzięki temu lepiej i szybciej uczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nazwa wskazuje na żywność modyfikowaną genetycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym sie uparł udowodnić, że to zlepek dwóch słów to by mi wyszło, że chodzi o gen szui...czyli cos jak feng szui

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy szybciej sie uczyć? wszystko wskazuje na to, że wiedza jest skorelowana z czasem. im wiecej wiesz tym mniej masz czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak wiesz już wszystko to efekt czasu znika całkowicie bo se nawet nie musisz wyobrażać co będziesz robiła za x minut bo to po prostu wiesz. o to chodzi w wiedzy czy sie mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz się szybciej uczyć i szukasz jakiegoś rozwiązania, to trzeba ćwiczyć - tak jak mięśnie. Polecam też rozwiązania alternatywne, ale nie żadne tam pigułki. Mi fajnie pomogły sesje synchronizujące, np. Fruiti (prezentacja http://fruiti.pl ), bawiłam się też w afirmacje, nagrania hipnotyczne, medytacje, relaksacje itd. Z każdej z tych rzeczy coś fajnego mogłam wyciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może o to, że wiesz wszystko oprócz tego, kiedy umrzesz? chociaż to chyba ukryta motywacja do zdobywania wiedzy. nadzieja na to, że pomoże ci nie umrzeć. mozna to rozłozyć na jakies składowe - tę chęć nie umierania. np na brak wiedzy o tym czy po smierci bedzie lepiej czy gorzej pod względem niepewności zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy szybciej się uczyć? :) No jak normalnie uczysz się czegoś w godzinę, to jak poprawisz swój czas nauki, to nauczysz się w 30 minut podobnego zagadnienia i materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spamerskie góoówno. NIe wiem, jak normalny, myślący człowiek może się na to nabrać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bawiłaś sie kiedyś w takie coś jak myślenie? zaletą metody są jej koszty ryzykujesz wnioskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok a ile sie uczyłaś chodzic? to jak sie juz nauczyłaś to mi to objaśnij wzorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi o to czy posiadasz jakąkolwiek wiedzę teoretyczną na temat chodzenia. bo jak nie a chodzisz to czy potrzebna ci ta wiedza żeby choodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakładając, że w procesie chodzenia odgrywają role wszystkie czynniki zjawiska procesy zastosowanie ma każdy wzór zaczynając od tego o powszechnym ciążeniu a kończąc na tym o ilości magnesów maetr akceleratrora cząstek to jakim cudem udaje ci sie ta sztuka skoro nie znasz żadnego z tych wzorów a najwidoczniej je sttosujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak na mój gust to już wiesz wszystko. tylko jakieś fanaberie przejawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa dyskusja, idę po popcorn :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nie co szybkiej nauki https://youtu.be/NlJUv_tnk_s na youtubach można wszystko znaleźć. Co do suplementów diety - suplementu Geniusz nie stosowałem, ale podobno jest jakaś strona w internecie, co można sprawdzić czy dana rzecz jest legalna (dany suplement) i jak odnosi się do tego sanepid. Ale nie wiem jaka to strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a weź taki kamień. najlepiej płaski i rzuć go pod małym kontem ze spora szybkością do wody. skad wie, że ma sie odbijać? nauczył sie kooorfa gdzieś tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończył jakies studia aerodynamiki, mechaniki płynów, krystalografie z krystalologia a w wakacje chodził na kurs pilotażu? zanim skończył studia rzucano go wielokrotnie ale albo od razu tonał albo odbijał sie od wody i wchodził na orbite geostacjonarną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co sie chcesz szybciej uczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z rzucaniem kamienia to jest kwestia intuicji. Widzisz pewne zależności w przyrodzie i możesz na ich podstawie przewidywać efekt końcowy. Jednak jeśli to zrozumiesz i będziesz w stanie opisać językiem (matematyka, fizyka itd.), możesz budować znacznie bardziej zaawansowane konstrukcje, bo rozumiesz, a nei tylko wyczuwasz zależności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak już bedziesz wszystko wiedzieć to myslenie bedzie zbedne. głowa stanie sie narządem równowagi albo jedna z kończyn. pomyslałas jak to wpłynie na twój wygląd? nie? to załóż se rajstope na głowe i przejrzyj sie w lustrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha. a co na to kamień? co z jego wyczuciem zalezności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak czysto porównawczo skoro kamień wie lepiej od ciebie co sie z nim stanie to znaczyłoby to, że jest od ciebie mądrzejszy przynajmniej w kwestiach dotyczących jego samego ewentualnie, że ma wolna wolę do której musisz sie nagiąć nazywając to zdobywaniem wiedzy odnosnie jego zachcianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mógłbym też dojśc do wniosku, że kamień sprawuje permanentna kontrolę nad twoim umysłem i każe ci sie rzucać na rózne sposoby w zalezności od tego jak se chce pofikac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak swoją drogą (wracając do chodzenia) czego możesz sie o nim nauczyc czego nie wiedziałyby twoje nogi ewentualnie jakis układ do którego nie masz dostępu? widzisz jakieś rozsądne rozwiązanie kwestii umiejętności chodzenia nie powiązanej z wiedzą na jego temat (tą prawdziwą naukowo cyferkowo uczelniano pompatyczną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz środek ciężkości przenoszenie ciężaru ciała grawitacja, siła odśrodkowa, anatomia, fizyka, biologia, medycyna. czyli, że faktycznie mam wiecej wiedzy w małym palcu u nogi niż ty w głowie. na pocieszenie dodam, że ty też masz żebyś sie nie frustrował, ze ci odbieram jakies tytuły naukowe czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziałeś kiedyś robota, który nie wiedziałby dlaczego chodzi? każdy nastepny model ma wiekszą wiedze na temat chodzenia a jeszcze żadnemu nie udało sie przejśc stu metrów po nierównej powierzchni żeby sie nie wypiertolić. a ma do dyspozycji zewnętrzne źródła danych kolesi, którzy o chodzeniu wiedzą wszystko i sie nim tą wiedzą dzielą zamieniaja ją na wzory impulsy dane bazy danych całe nowe gałezie nauki i kolejne dane do analizy na milion lat a roboty jak kooorfa nie umiały chodzic tak nie umieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos tu chyba jest nie halo przynajmniej wg mnie. mamy zadanie test na inteligencje i wiedze: przejść kooorfa 100 metrów jakąkolwiek metodą przy założonych jakichs tam warunkach. jeden zawodnik wie wszystko co oferuje na dany moment nauka bo jest podłączony online z pubem w którym chleje profesura drugi wczoraj przestał raczkować czyt nie ma koorfa zielonego pojęcia o c***j chodzi w chodzeniu a jak sie go zapytasz o jakis wzór to zrobi kupe w pieluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jeśli sie nie mylę tak wygląda metoda weryfikacji przyszłych płatników składek przymusowych nazywanych podatkami pod wzgledem zdolności do wykonywania powierzonych im zadań. daje im sie wiedze i oczekuje, ze wykorzystując ją osiągna efekty bedące korzystnymi dla pracodawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn nie tak. testuje sie ich znajomośc wzorów, która to wg powszechnej opini, gwarantuje opłacalne wyniki. czyli że co? ze sie wyjepia w drodze z biura do automatu po kawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×