Zwolnili mnie z pracy w sklepie

Myslalam ze wszystko OK a tu Podobno sobie nie radze. Jestem za malo proakrywna I czegos tam nie ulozylam. Jestem zdruzgotana, dlaczego manager udawala ze wszystko OK a wczoraj okazalo sie ze bylo pare rzeczy. Sto razy wolalabym aby mi powiedziala Co mam zmienic. I co teraz, mam zadzwonic tam I poprosic o jeszcze tydzien szansy by zatrzec zle wrazenia Czy dac spokoj? Ja Naprawde sie staralam, rzeczywiscie nie ulozylam tej polki bo wykladalam inny towar I o niej zapomnialam. Ale nie bylam sama wiec dlaczego akurat ja za ta polke mialabym odpowiadac.

Dlatego że to zadanie powierzono tobie, sklep który szanuje klientów nie pozwoli sobie na takie niedoróbki. Myślisz że do pracy w sklepie to wyłapuja ludzi z ulicy?, nie każdy nadaje się do tej pracy.

A okres wypowiedzenia?

Nie daj sobie wmówić tego co pisze osoba wyżej. Managerka jest gownem a nie managerka, bo jej rola jest poinstruowanie cie i poprowadzenie w pracy, pomoc. Myśle ze maja kogos innego na to miejsce i nie chodzi o twoja prace. Masz możliwości szukać innej? Nie martw sie tak. Ostatecznie możesz pogadać z kimś wyżej, właścicielem itp o tej sytuacji.

Następna tępiara do niczego się nie nadająca! Widać myślenie cię zabija durna dziewucho!

Powiedz ze chcesz na piśmie to co powiedziała menagerka o powodzie zwolnienia.

Na umowie na czas określony(do 3lat) pracodawca nie ma obowiązku podać powodu zwolnienia. Ale menadzerka podała wiec niech go da na piśmie.

A jak menadzerka nie da na piśmie powodu to daj jej strzała w ryj :-) będzie w szoku. Zacznij sie wydzierać ze chcesz na piśmie powod zwolnienia taki jaki mówiła wcześniej.

Niczego nie podpisuj. Masz okres wypowiedzenia w zależnosci ile pracowałas do 6mc-2tyg . Od 6mc do 3lat-1mc.powyżej 3lat-3mc i w tym przypadku musi byc podany powód.