Ratunku, boję się że stracę dziecko

Nie stac mnie na to... tylko ze on żąda potwierdzenia testami dna... a do wyprzedania mam parę ubrań, nie sa to jakies wrtosciowe ubrania, pani ze szmateksu kupuje ode mnie czasem jakieś sukienki ibuty ze starych lepszych czasów, sprzetu agd ani rtv juz nie mam, to samo dotyczy sie biżuterii, jak cos to jutro moge zrobic zdjecia i wysłać, narazie nie mam takiej mozliwosci ponieważ nie mam internetu a juz niestety muszę wracac z śds do domu

Prowokacja.

No i co że żąda testów. Sprawa w sądzie jeśli ma wątpliwości poprosi o dna. Jak wyjdzie że jego to przecież on za to zapłaci a nie Ty.

Popieram. Chyba Cię nie stać na unoszenie się honorem. Poza tym to kasa dla córki której się należy, nie dla Ciebie.

Ja jej chętnie za darmo napiszę taki pozew.

Nikt nie mowi ze masz o swoim dziecku pisac "bachor", ale słitaśny elaborat obsypany brokatem i zalany lukrem moglabys sobie darowac. Bo na tryliard sposobow opisalas milosc do corki, a prawie nic nie napisalas o swojej sytuacji prawno-ekobomicznej. Jest cos pomiedzy czarnym a bialym i tak samo miedzy "bachorem" a sraniiiu fiołkami.

Gosc 17:42 - w samo sedno! Za opis milosci do dziecka maja ci ludzie cos dac? Wydaje mi sie ze wcale nie robisz nic konstruktywnego w celu popraw sytuacji. Tylko BIADOLISZ. Od ojca pieniedzy nie chcesz (ale od obcych to juz tak), pracy nie masz, ugody z windykatorem tez nie. A te chwilowki swiadcza dobitnie o Twoim ograniczeniu. Wyprzedwanie sie z drobiazgow to nie rozwiazanie

Autorko. Zaciąganie kredytów wiąże się z obowiązkiem ich spłacenia (najczesciej z procentem). Nie wiedziałaś?!

Taka biedna, kasy nie ma ale internet ma :D

A pomyslalas ze rozbijasz innej kobiecie malzenstwo i dzieciom rodzine? :/ teraz ani ty i twoje dziecko nie ma rodziny, a takze dzieci i zona twojego kochanka :/ wybacz, ale nie zal mi takich kobiet.

Na Co poszły te chwilowki? Imprezki?

Najbardziej to mi zal dzieci twojego kochanka i jego zony, bo oni nie sa niczemu winni. Nie zal mi natomiast ciebie i kochanka, tatusia tej wesolej gromadki.

Mozesz sprzedac mieszkanie/zamienic na tansze lub mniejsze, a uzyskana roznica zaplacic dlugi. Boli zejsc ze standardem zycia?

Komornik nie ma jej co zabrać - umorzy egzekucje. Nie może jej zająć świadczeń z Mops-u. To jest jakieś prowo

,,Mozesz sprzedac mieszkanie/zamienic na tansze lub mniejsze, a uzyskana roznica zaplacic dlugi. Boli zejsc ze standardem zycia?" Przeciez ona nic nie ma. To co ma zamienic/ sprzedac ?

przecież ona nic nie ma - dobre, ale dziecko ma, to puste baby umieją tylko zrobić

A te puste chłopy to gdzie wtedy są??

Sa wtedy u kochanki :)

To moze wroc do rodzicow? Lepsze to niz przymieranie glodem, choc pewnie sie nie uciesza ze na stare lata przyjdzie im wysluchiwac placzu i stekania malucha, nocnego marudzenia, obsliniania wszystkiego, wiecznie chodzacej pralki itd. Ile ty masz lat kobieto ze sie dalas nabrać na magie chwilowek?

Czytajcie ze zrozumieniem, napisała, że nie ma już internetu w domu, pisze z innego miejsca

Ale co to znaczy, że nic nie zrobisz, bo on chce testów DNA? jeśli jest ojcem, to podajesz go po prostu do sądu i masz sprawę na 100% wygraną, więc za wszystko z tym związane on będzie płacił, nie Ty. P.S. jeśli wiedziałaś, że ma rodzinę, to czemu z nim byłaś? tamtej żony i dzieci teraz też mi żal, bo mają w domu huja, który ich zdradzał z Tobą. Naprawdę nie przeszkadzało Ci to?? Na co liczyłaś??

Ludzie, spotykalismy sie ze sobą pare miesięcy, gdy dowiedział się o ciąży to uciekł mowiac ze ma rodzinę... ehhh najlepiej zgnoic czlkowieka nic o nim nie wiedzac, zrobic pustą babą bez serca rozbijajaca rodziny. Jak mam obniżyć standard zycia jeszcze bardziej? Czy kwota ok 100 zl na miesiąc na utrzymanie to duzo? A moze dziecku mleko rzadsze mam robic ?

Bezsilna 93 na czyimś nieszczęściu nie zbudujesz swojego szczęścia. Napisałam Ci poradę to nawet się nie odniosłas do niej bo chciałabyś dostać kasę na rękę. W.ogóle mi Ciebie nie szkoda. Płacisz za swoją głupotę(podejrzewam, że wszystkiego nie napisałaś) szkoda tylko i wyłącznie Twojego dziecka i dzieci tamtego dupczmana.

Jest sobota, a Ty siedzisz na necie. Gdzie??? Serio pytam, gdzie przed 8.00 jest dostep do internetu.

rynkach w miastach jeżeli sie ktos nie orientuje zawsze jest darmowe wifi... tzw hotspoty sygnał rozsylany jest np z wieży ratusza, ehh

Ciezko odnieść sie do wszystkiego, co do spraw sądowych to dostałam emaila od takiej pani, która mi napisze pozwy i szczegółowo mi wyjasni co mam zrobić

I dziecko ma 2 m-ce a Ty tych spraw jeszcze w sądzie nie masz??Ty już powinnaś być po rozprawie pierwszej. Nawet nie potrzebujesz do sądu jechać wystarczy Poczta, ale skoro wolisz wyciągać kasę na necie to cóż nie licz na cuda. Dziewczyno na piękne teksty nikt kasy nie wysyła,jest dziecko które ma mamę i tatę.

http://www.wzory.positor.pl/pisma-w-sprawach-o-ustalenie-ojcostwa-i-alimenty-27.html Nie wiem w czym jest problem z ustaleniem ojcostwa. Pisać umiesz masz wzór . To jest jeden pozew do jednego sądu.

I jak to się skończyło?Dziecko niedługo będzie miało 2 latka.