Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojonamatka

Syn w wieku 26 lat. Nie studiuje, nie pracuje.

Polecane posty

Gość gość
Może to zabrzmi dość drastycznie, ale jeśli ja bym była w tej sytuacji, że dziecko ani się ni uczy ani nie pracuje to chyba zagroziłabym wyrzuceniem z domu. A jeśli chodzi o samą pracę, to np. tutaj http://kujawsko-pomorskie-praca.pl są aktualne oferty i sporo informacji również na temat kursów, szkół policealnych itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie sytuacja jest z deczka inna... Mój syn ma 29 lat i co prawda pracuje (nawet nieźle zarabia), ale praktycznie nie wychodzi z domu. Z pracy wraca koło 21, zjada kolację, kładzie się spać i rano znowu do pracy. I tak w kółko. W weekendy głównie gry komputerowe albo książki. Niepokoi mnie to, bo powinien wiedzieć że na pracy i siedzeniu w domu życie się nie kończy. Pewnie tak jak autorce doradzicie mi wyrzucenie syna z domu, ale to moim zdaniem tylko pogorszy sprawę, bo wtedy będzie robił zupełnie to co chce, a tak to czasem jeszcze udaje mi się wyciągnąć go w weekend na działkę albo po zakupy. Nie ma znajomych ani dziewczyny i w sumie to się pewnie nie zmieni, bo w jego pracy same osoby 50+ i nawet w komunikacji miejskiej nie ma okazji kogoś poznać bo dojeżdża samochodem. Poza wyjściem do pracy praktycznie nie wychodzi z domu. Denerwuje mnie to, bo boję się że kiedyś zostanie zupełnie sam. Próbowałam mu to tłumaczyć, ale powiedział że nic nie będzie zmieniał w swoim życiu "bo robi to co lubi". Moje koleżanki mają córki dużo starsze od niego i przeważnie zamężne, także w tym kierunku też nic nie mogę zdziałać. Jak zatem zachęcić syna do większej socjalizacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×