Kobiety czym bardziej wykształcone tym bardziej samotne

zadufane paniusie po studiach mogą gnić, bo do związku potrzebna jest elastyczna i wyrozumiała partnerka na dobre i na złe a nie paniusia z dyplomem co myśli że wszystkie rozumy pozjadała, i która w sytuacji gdzie są problemy potrafi tylko uciekać a nie razem te problemy rozwiązywać. Życie realne to nie serial z TV.

Panienka lekkich obyczajów dziś jak to nie jest problemem? oczywiście że jest, bo taka myśli że jest Bóg wie kim i np. kierowce autobusu czy budowlańca traktuje jak podludzia czy owada, a być może to byłby właśnie odpowiedni facet dla niej. Ale nie, ona chce żyć na "poziomie", bo ma dyplom, a fizol czy inny to dla niej be. No to niech gnije sama i płacze w poduszke i robi pałe dla kota i rozmawia z kotem, jak durna.

W miare, jak postepowala emancypacja, coarz wiecej robilo sie wyksztalconych kobiet. Facet powinien kobiecie czyms zaimponowac - sila fizyczna nie jest w tych czasach niezbedna do życia, wiec niech imponuje rozumem, pozycją , wyksztalceniem -a kobiety pod tym wzgledem sa teraz lepsze od męzczyzn. I nie chca brac byle kogo, wola byc same, to ich wybór.

i płaczą z tego szczęścia

no to niech będą same, facet zawsze jakąś sobie znajdzie, łaski te paniusie nie robią nikomu, potem menopausa i do widzenia, bo kobieta ma krótką date przydatności do rozpłodu

A raczej te UDUCHOWIONE, bardzo dojrzale duchowo-umyslowo tym czesciej samotne.

DYPLOM -posiadanie dyplomu, nie oznacza madrosci.

posiadanie dyplomu oznacza 80% szanse na starą panne lub psychicznie ułomną

Kobiety maja wygorowane wymagania i wlasnie te zostaja same

2017.09.16 Ty chociaż zawodówkę ukończyłeś czy stanąłeś na gimnazjum ?

te z dyplomami oglądają więcej TV i myślą że to jest prawdziwe hahaha, co za jełopy z tymi magistrami

34 minuty temu, HajleSyllasje napisał:

Polecam wyjść z tej swojej nadmuchanej egoistycznej banieczki i dać tym prostym mężczyznom szanse na to, by mogli trochę nauczyć sie waszego świata i by oni mogli nauczyć czegoś was. Wg mnie brzmi to bardzo ciekawie.

Prości mężczyźni są oporni na wiedzę.

Wcale nie chcą się uczyć niczyjego świata (tym bardziej od "bab" którymi gardzą) bo swój świat uważają za najlepszy.

Oni zwyczajnie szukają służącej do roboty i dziury  do oprozniania wora.

I tyle.

Mając dwie opcje do wyboru - prostego chama i kota - zdecydowanie wybieram kota.

Jako facet wolałbym być z chłopem niż z przemądrzałą babą z dyplomem...

Ja ze swojego doświadczenia mogę tylko potwierdzić wcześniejsze opinie, że kobiety z wyższym wykształceniem często mają ego w kosmosie i nie kierują się zdrową logiką. Życie na pokaz was wykończy. Skończycie jako stare panny bolcowane przez swojego szefa, którym za kilka lat nie będzie miał kto szklanki z wodą podać. U kobiet problemy zdrowotne zaczynają się już po 40. Wtedy też przychodzi opamiętanie bo okazuje się, że kawalera nadal nie ma, zdatność do rozpłodu żadna, a koleżanki urwały kontakt bo stara panna w towarzystwie małżeństwa jest jak piąte koło u wozu.