Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie macie realcje z tesciowa ?

Polecane posty

Gość gość

Tak na powaznie. Wkurza was czy jest spoko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra. Udaje mila a po ludziach obgaduje i strasznie zazdrosna o moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sa jakie sa. Probowalam na rozne sposoby z nia dobrze ale nie da sie. To nadopiekuncza matka neurotyczna. Moj maz ma zle, bo ma rodzine, a to przeciez koszmarne zycie. No coz. Bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja teściową mam przekochaną. Jakbym ja była bardziej otwarta i serdeczna to byłybyśmy najlepszymi przyjaciółkami. Z ręką na sercu przyznaję, że w naszym duecie to ja jestem ta wredniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wróciłam z urlopu z teściami i już planuję następny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktuje ją z fałszywą życzliwością, tak jak ona mnie, doskonale wiem ze obgaduje mnie po calej rodzinie, spotykamy sie tylko w swieta, mąż z nią czasem gada przez telefon, ogolnie kontakt ograniczony do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcze wam fajnych tesciowych, bo to naprawde dobre zycie jest. Koszmarne moze byc jak koboeta jest wredna i toksyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez wredna i fałszywa. Non stop coś maci ze swoimi córeczkami tyle ze jak trzeba coś zrobić to przychodzi do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam teściową lepszą niż własną matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam relacji, po dziwnych sytuacjach przez 14 lat naszego małżeństwa zamilkla i tak jest lepiej. Kłócić się nie chcę, kultura wymaga żeby jakoś się zachować a jak być miłym kiedy miesza i knuje. Udawałam jak do nas przychodzila, bo nie chcialam przy dzieciach szczególnie a później płakałam w poduche. Z czasem ograniczałam kontakty i samo wygaslo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam relacji, do minimum ograniczyłam. Jak się spotykamy 2 razy do roku to mówię do widzenia i dzień dobry, jeśli się zapytają odpowiadam. Tesciowie maja tendencje do klamania, wyolbrzymiania. Bardzo żałuję, że nie mam fajnych teściów. Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widuje ja ze dwa razy do roku , wiec relacje poprawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz nie dostał urlopu w tym czasie co ja, więc jadę z teściową na urlop :) nie dlatego ze musiałam kogoś wziąć bo niczego jeszcze nie oplacilam ale dlatego ze chciał am. W tym roku mieliśmy ja zabrać a ze wyszło jak wyszło to ja ja zabiorę. I już nie mogę się doczekać :) na początku różnie było ale teraz po 13latach jest spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragiczne. Wiecie co ona mi powiedziala jak zaszlam w druga planowana miedzy mna, a mezem ciaze : " chyba sobie zartujecie, a ty sie nie zabezpieczylas?" Jest tak bezposrednia, wladcza i bezczelna, ze rece opadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktualnie w normie, ale jak sie wyprowadzimy od nich to znowu beda bardzo dobre :D bo wspolne mieszkanie jednak jest katalizatorem (a my na chwile musielismy). Ogolnie mysle, ze i synowe i tesciowe czesto przesadzaja. Z doswiadczenia wiem, ze czasami latwo zrobic konflikt z bzdury. U mnie iles bylo takich sytuacji - gdzie tesciowa zachowywala sie absurdalnie, ale wiem, ze miala dobre intencje (swoje przeplakalam i jednej rzeczy jednak nie zapomne). Lepiej tez ja poznalam, znam jej wady - ktore sa wkurzajace, ale nie sa podszyte zlosliwoscia. Ma awersje do zmian (chocby koniecznych :D ), wszystko musi byc po jej mysli (twierdzi oczywiscie co innego), ma mnostwo dziwnych przyzwyczajen, czasami wrecz szkodliwych. Gdyby byla mlodsza mozna by z nia szczerze pogadac - ale jest juz po 60tce i raczej mnostwo energii by trzeba wlozyc by cos wypracowac. A jak tesciu z nia sobie okej zyje to co mi do tego? Zdominowala go totalnie, ale sam sobie to wybral (i jest swiadomy tego wszystkiego co napisalam). Aaaa, i wazna sprawa - moj maz nie wybiela matki. Ba, zanim sie wprowadzilismy to ja bylam pozytywniej nastawiona (juz uslyszalam triumfalne "a nie mowilem"). I mimo wszystko wole ja niz wlasna matke ;) moja matka ma podobne wady + jest zwyczajnie wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam matke taka jak niektore tu dziewczyny,czyli wredna i toksyczna na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym rozjepala taka matke. Mowie powaznie tak bym jej dala ze by pozalowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dosc poprawne. Mieszkamy razem, ma 69 lat. Ma swoje wady, ale ogolnie to dobra kobieta. Budujemy sie, ale wcale nie ona jest glowna przyczyna, tylko zwykla ciasnota. Moja mama tez jest spoko, ale nie chcialabym z nia mieszkac. Lubi sie wtracac, chociaz nie zdaje sobie z tego sprawy. Jednoczesnie nie mowi nic zlego ani mi ani mojemu mezowi, mojego meza wrecz uwielbia. Tylko jest strasznie niezorganizowana, straszna pleciuga, wiec sorry mamo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam cudowną mamę. Ona właśnie nauczyła mnie szacunku do drugiej mamy:) Swoją drogą udała mi się teściowa. Do dziecka sie nie wtrąca. Kocha i już. Nie przewijała, nie pilnowała. Mała juz podchowana, treraz mają super kontakt. Ale też teściowa jest bardzo życzliwa, traktuje mnie i nieraz mówi o nas "dzieci" Może nawet bardziej mi dogadza niż mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cudowna kobieta! Teściu też świetny. Dobrze z nimi żyjemy, wyjeżdżamy nawet razem na weekendy bo to przyjemność nie obowiązek:) fajni, inteligentni, dobrzy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ją bardzo lubi. Teściowa ma 60, ale gra z nim w piłkę, stoi na bramce. jeżdżą rowerami. Nie chciał dziś wracać do domu, ale obiecaliśmy, że w tygodniu znów przyjedzie na tydzień. Dobrze się czuje u dziadków. Normalna życzliwa kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.27 zawsze trzeba zaczynać od siebie,czy samej jest się w porządku by oczerniać innych,prawda jest jak duupa i każdy ma swoją teściowa też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dobre relacje, biore poprawke na jej infantylnosc, nie jest inteligentna, blyskotliwa tez nie. Raczej dziecinna, jakby nie wiedziala na czym zycie polega. O powaznych tematach z nia sie nie pogada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam super kontakty z teściową. Kobieta bardzo tolerancyjna i zabawna oraz troskliwa. Chociaż ma swoje wady, ale w sumie pani prawnik to co się dziwić, że lubi rządzić, ale to też bez przesady. Pewnie byłoby gorzej jakbyśmy mieszkały razem, ale wychowała swojego syna na dobrego męża. I za to jestem jej wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:45] no popatrz,popatrz:) znalazła się inteligencja szpagatowa. Ty znasz definicję tego słowa że tak nim tutaj rzucasz:)? chyba nie bo gdybyś ty ją miała to nie obmawiałabyś tesciowej. Inteligencja to umiejętność zachowania się w każdej sytuacji a tobie w to graj ,idiota jakiś założył topik a ćwierćinteligent huzia na Józia. Teściowa nie jest błyskotliwa za to ma synową ma która zabłysnęła prostotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprawne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tez nie blysnelas inteligencja i osobistym slownikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanr1
Ja mam bardzo fajną teściową pomocną opiekuńczą serdeczną.Bardzo często sie widujemy bo mieszkamy niedaleko często do as przychodzi i pomaga mi przy dzieciach bo mam 4 w tym najmłodsza 6 dni praktycznie co niedziele albo przychodzą do nas rodzice moi i męża albo idziemy do moich albo do teściowej. W ogóle mamy udaną rodzine czasami zdarzają sie konflikty ale to rzadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×