Moja kobieta wyjechała nad morze.

Ja do niej nieprzytomnie tęsknię.Wiecie jak to jest?

ja wiem jak to jest, zazdroszczę że ma urlop a ja już nie, boję się,że da się poderwać i tęsknię bardzo

Nie ma nawet do kogo gęby oteorzyć

Tęsknię i marzę o niej i jej pieszczotach.Jeszcze tydzień.

Jak bym znał sposób na oszczędne wakacje, to bym z ukochaną siedział nad morzem, a nie sam w chałupie.

Dzisiaj wróciłem znad jeziora Śniardwy.Żona z dzieciakami została.Ja już tęsknię.

Ale twoja zone jakis wczasowicz bedzie bzykal jak dzieci beda spaly a ty co bedziesz konia walil

jak kobiety w wakacje są zostawiane same to myślą ci/pkami w wakacje to nie zdrada

Moja opala się toples.Uważam ,że prowokuje.Ona twierdzi , że nie mam racji.

miałeś ochotę w******* ją z innym facetem?

My w zeszłym roku byliśmy w Hiszpanii.Na plaży dla swingersów nie było tabu.Kobitki z cipkami na wierzchu.Faceci ze sterczącymi wackami. Niektórzy bez żenady kopulowali .Mi się to nawet podobało, a fiut stał mi cały czas.Żona ze mnie kpiła. Sama rozsuwane nogi, żeby widzieli jej cipkę.Fajnie, fajnie.

Ja bardzo tęsknię.Nie za żoną.Za kobietą którą niedawno poznałem.Też pojechała na urlop.

Kurcze no , ja jak bylam nad morzem to nikt za mną nie tęsknił. Zazdroszczę tym Waszym kobietkom ;) Idę płakać :(

kobiety na wakacjach pozwalają sobie na więcej

Ech... no też mialam taki zamiar... a wyszło jak zwykle ;)

nie było sexu?

Nie było ;)

Dlaczego nie było seksu?

Moj sie pogniewal na mnie i pojechalam sama nad moze, ale na samotnosc nie narzekalam bo jak bym chciala to juz na drugi dzien przystojnego adoratora mialam, ale ze troche zmeczona bylam to go odstawilam. gdy sie wyspalam i na plazy sie pokazakam to tylko pol godziny sama lezalam bo pozniej opiekun sie znalazl ktory sie mna zainteresowal.Do konca mojego pobytu nad moze opiekowal sie mna i moja szparka super,Doskonale wiedzial jak zadowolic kobiete na urlopie

Pojechałam sama. Jestem sama. Nie mam faceta. Nie potrafie tak z pierwszym lepszym byle zaseksić. Taka już jestem. Był ktoś kto miał przyjechać do mnie. Nie przyjechał. Czekałam. No cóż. Trudno. Nic na siłę. Nie powiem, brak seksu doprowadza mnie do wariacji :) Nie wydaje się mi, żeby coś było ze mną nie tak. Niczego mi nie brakuje raczej ;)

Wyjeźdżam w drugiej połowie sierpnia. Moze poznam kogos fajnego

A ja nie jade nad morze :)

I co z tego

No jak? Będę zdobywal sniezkę.

Mój facet myśli ze jak jadę z siostrzenicą to może być spokojny.

spokojnie on tak nie mysli:D ma nadzieje ze jednak bedzie mial wolna chate :D:P

gosciowaona - skad jestes ? Moze my zatesknimy za soba? kto wie...kto wie...... odezwij sie : mniodzio7@o2.pl

to niech ma napije się piwa i będzie bolała go głowa

mieszkam w mazowieckim

a nic wiecej nie moze zrobic? nie stac go na skok w bok? chociz do nocnego po cos mocniejszego? szczeniaczka?