Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Druga synowa zawsze naj, wszystko ma najcudniejsze. Po co mi to teściowa mówi???

Polecane posty

Gość gość
13:07 tez chciałabym ograniczyć ale mam małego synka i przecież nie zabronie jej kontaktu z wnukiem. A że on jest mamina przylepa to póki co jestem zmuszona ja oglądać. Najgorzej ze właśnie przeszła na emeryturę i chce tu "wpadać" częściej. Z braku laku dobry kit widocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Twoj syn jej nie lubi sie jej boi wiec ja bym na Twoim miejscu ograniczya te kontakty do minimu wlasnie ze wzgledu na to zeby moje dziecko czulo sie komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wiesz, ja nie wiem czy mój synek jej nie lubi. On jest jeszcze mały, ma ponad roczek, on chyba bardziej na zasadzie tego, że słabo ją kojrzy - działa. Pewnie jakby ją częściej widział toby ją lubił. Ale jakoś nie widzę tego...do mojej mamy od razu lgnie choć z racji odległości w km widzi ją nawet rzadziej niż moją teściową. Więc o co chodzi...czy dziecko jest aż takim barometrem stosunków matki i babki? Skąd mały wie, albo raczej jak to możliwe że on nie za bardzo z babcią się czuje? Może to przez to że ona się z nim nie stara bawić, tylko puszcza tv i liczy na cuda... ale ona tego nie dostrzega. widzi tylko to że "wnuk jej nie lubi". Powtarzam, a czyja to wina>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nawet takie male dzieci wyczuwaja zlych/wrednych ludzi i po prostu od nich stronia. wiem bo moj tez od tego wieku inaczej reaguje na rozne panie. I to sie potwierdzilo nie lubu tych, ktore w zeczywistosci sa tymi wrednymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale z kolei ten inny wnuk do.niej lnie. Mimo że jest niemiła często do jego mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej starą rurę. Ma ona jeden cel: zniszczyć wszystko co nie jest relacją z nią samą. Osiągnęła to chyba z tego co widzę. Zaraz nie będziecie mieć kontaktu z tamtym. Stara pewnie udaje teraz ze nie wie o co kaman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje że sobie za dużo dopowiadasz. Moja mama jest bardzo rodzinna, nieraz zasypuje nas informacjami co u sióstr, szwagrów, moich siostrzenic i siostrzeńców, a jakoś nigdy mi do glowy nie przyszło że to wbijanie mi szpili. Jak pochwali inną wnuczkę że tamta już sama chodzi, to mam to traktować jako złośliwość, bo moja jeszcze nie i babcia jej pewnie nie akceptuje albo uważa za "gorszą"? Masz jakieś poważne kompleksy chyba na tle swojej rodziny albo swoim własnym, jak zupełnie neutralne uwagi odbierasz w ten sposób. Może o tobie wypowiada sie równie pozytywnie w stosunku do innych. Naprawdę uważasz że to próba skłócenia? Jak szef pochwali koleżankę z pracy, to uważasz że sieje ferment i chce tylko waszej rywalizacji? Jak nauczyciel na zebraniu pochwali osiągnięcia jakiegoś dziecka- uznasz to za wbijanie szpili twojemu, bo nie takie zdolne? Masz w sobie kupę jadu jak nawet w pozytywnych komentarzach i pochwałach widzisz tylko czystą złośliwość i złe intencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:07 Słuchaj, nie znasz mojej teściowej, nie wiesz jaka jest, jakim to wypowiada tonem, co na jej temat sądzą ludzie z rodziny, wiec nie możesz w żaden sposób twierdzić że nie mam racji bo sama w tej opinii nie jestem. Każdemu z rodziny juz czymś podpadla, nie wiesz jaką ma mimikę jak to mówi i jaki ton wiec 0rzestan mnie atakować i bawić się w psychologa. Tak jak mówię, wszyscy w rodzinie juz co najmniej raz mieli z nią zatargi a druga synowa tez mówi ze ona wiecznie porównuje. I to tak ze drugie dziecko jest stawiane w niekorzystnym świetle. Może oni wszyscy mają kompleksy? Zawsze mnie bawi to komentowanie tego typu spraw w stylu: bo ty masz kompleksy. Może u siebie to widzisz i przenosisz to na anonimowych ludzi w necie. Jesteś na maksa antupatyczna ale widzę ze zarzucasz to innym. I co, komentujące ten temat również pewnie są pełne jadu i mają kompleksy. Nie czytalas całego tematu,zakładam. Tylko mój 0ierwszy wpis. A to dalej jest wyjaśnione co jeszcze robiła i dlaczego w kontekście innych zdarzeń jej chwalenie innych wygląda na próbę wzbudzenia zazdrości i rywalizacji. Nie uważam się za osobę niedowartosciowaną. Kompleksy porzucilam w wieku dwudziestu trzech lat czyli kilka lat temu, bo zmieniłam myślenie o sobie. Widzę że przeczytanie wszystkich postów jest ponad twoje siły i nie ma sensu gadać z kimś kto ocenia tylko po jednej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko.widzę jedno rozwiązanie... Ograniczyć kontakty i tu musi pokazać gdzie jest jej miejsce syn... Takich ludzi nie zmienisz i uwierz trzeba trzymać sie z dala bo zmarnujesz swoje zdrowie i szczęście rodziny waszej... Powodzenia ja przez to przechodzilam z mężem tylko moja tesciowa była toksycznie zazdrosna o mojego synka... Urwalismy kontakty nieodwracalnie i teraz mamy spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przeczytałam tylko Twój pierwszy post. Miałam identyczną sytuację z teściową i jej drugą synową. Nie upłynęło więcej niż 3 lata i tamta synowa rozeszla się ze swoim mężem. Nawet nie wyobrażasz sobie ile gromów na nią spłynęło podczas rozwodu. A ja miałam dziką satysfakcję. Poczekaj, daj czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z mężem, niech wytłumaczy mamie, że tak nie może się zachowywać. Może Tobie akurat nie wypada tego powiedzieć, ale on może to zrobić wprost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość dziś tak, mysle ze robi niesiawdomie. Jak was czytam a zwłaszcza autorke to wydaje mi się, ze jesteście bardzo przewrażliwione na swoim punkcie. Uwierzcie , ani wy ani wasze dzieci nie jesteście pępkiem tego swiata. Kobieto, nie masz zielonego pojęcia jak teściowa może zatruwać komuś życie. Dlatego nie ubliżaj dziewczynom, tylko dlatego, że nie miałaś takich przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×