Kobiety dojrzałe część siódma

Witajcie mimo upału jedna kawę chyba wypijemy.Stawiam na stół. Zapraszam. x Imuś ale się uśmiałam.Rozłąka to sprawdzian małżeński. Bez wątpienia Wasza miłość kwitnie:) x U mnie zapowiada się upał. x Dobrego dnia wszystkim.

Witajcie !! Globusku, tak, upał nadciąga... a w radiu mówili, że u Ciebie będzie największy... ochotę na kawkę mam... fajnie, że jest już podana i czeka...:)

Dzień dobry. Wpadam na kawę;-) U mnie też żar z nieba.Byłam na zakupach,poczcie i więc ej nie wychodzę;-) Imuś żyjesz? :-D Dobrego,miłego i zimnego arbuza;-)

Hej, Cyferko ! Zimny arbuz, to jest to...:D

chciałbym podzielić się z wami pewną historią i sex spotkaniem z kobietą mieszkająca zaledwie 300 metrów od mojej ulicy. Znajomy z wojska polecił mi tę strone https://firead.org/link/14/40464853 każdy jego kumpel w woja umawia sie z tymi laskami chodzi o sex bez zobowiązań Mam żonę trochę otyłą i sexu tez nie mam z nią za czesto bo sie wstydzi swojego ciała, także sie wkurzyłem i sie zarejestrowałem na tej stronie , znalazłem kobietę która chce sexu bez zobowiązań wiec napisałem i co po 3 dniach sie z nia spotkałem choc sie obawiałem, poszliśmy od razu do hotelu na omówiony darmowy sex było wyśmienicie byłem chyba ze 3 godziny w hotelu, dziewczyna spokojna nieśmiałą i fajna a do tego taka jak ze zdjęcia, jej sie również sex ze mną spodobał obiecała ze sie spotkamy i czekam na telefon ona tez ma partnera ale za granicą wiec ma łatwiej bo ja muszę sie kryć ale co mi tam życie jest krótkie wiec jak zona sie dowie to nic nie tracę bo dzieci tez z nia nie mam. doszedłem do wniosku ze warto sie seksualnie spełniać niż leżeć obok kłody która nie chce rozchylać nogi... Bądźmy samcami alfa bzykajmy w miarę rozsądnie , moje życie sie zmieniło i nastawienie do niego po tym spotkaniu mam nadzieje ze jutro zadzwoni i znowu będziemy sie kochać w samochodzie lub hotelu a jak nie znajdę inną laskę z tego portalu bo już pisze z 3 kobietkami także pozdrawiam chłopy

Ha,ha,ha... Cześć dziewczyny ,to znowu ja z doskoku;-) Imuś naturalnie,że M może czuć się zmęczony :-D Mój ustawia właśnie rusztowanie,będzie obróbki robił na balkonach,oczywiście sam :-( Nie chcę na to patrzeć Adziu lubisz arbuzy? Na upalne dni,jak najbardziej.

Na spóźnionej kawie jestem :) Żar z nieba, Cyferko remont w ten upał... a z drugiej strony wszystko schnie szybko Globusiku męczą nas te temperatury Imuś jak nocka? :) Aduś jakie plany na dziś? Nie może mi wyjść z głowy pewna historia Moja macocha wychowuje jako rodzina zastępcza córkę zmarłej mojej przyrodniej siostry. Kontakt mamy przynajmniej 3-4 razy w roku. W zeszłym roku pożyczyła ode mnie sporo pieniędzy, teraz pożyczyła od mojego brata. On pojechał do niej zeby się zorientować w sytuacji i co się okazało :( 4 lata temu straciła mieszkanie pod zastaw jakiejś pożyczki w parabanku, tuła się po wynajętych mieszkaniach, a teraz musi oddać jakiemuś bucowi kasę za kolejną pożyczkę, miała spłacać w ratach i raptem kazał oddać wszystko, pobił, dobrze że na policję poszła i obdukcję zrobiła Brat podobnie jak ja pożyczył na wieczne nieoddanie Kiedyś ojcu obiecaliśmy w razie kłopotów pomagać Po śmierci ojca nic nie braliśmy wszystko zostawiliśmy jego drugiej rodzinie I teraz tak głupio straciła dorobek życia, najgorsze, że wnuczka zostanie bez niczego, właśnie 18 lat skończyła Pytałam czemu nie alarmowała, nie mówiła, nie poradziła się :( to odpowiada że się wstydziła Dziewczyna ma 77 lat, łatwo takie osoby wykorzystać Nie wychodzi mi ta sprawa z głowy, nie bardzo wiemy jak pomoc, bo pchanie tam kasy to nie jest rozwiązanie

Macie jakiś pomysł? Ona mieszka niedaleko brata na Pomorzu on by nawet kombinował, żeby wynajęły gdzieś blisko niego coś, ale szkoła młodej, ... nie bardzo chcą Na codzienne życie generalnie do tej pory im starczało, miała kase jako rodzina zastępcza i 500+ Ale te 500 juz odpadły Sam wynajem, na wsi!!! 900 złotych plus świadczenia, dużo mi się wydaje

Aziu, och... ciężka sytuacja... naprawdę nie mam pomysłu jak możecie im pomóc...:( parabanki, to samo zło... tyle się o tym mówi... ale ludzie i tak ciągle z ich "usług" korzystają... a potem dramaty... gdy widzę ogłoszenia typu POŻYCZKA NA TELEFON to wprost skóra mi cierpnie... jakie mam plany na dziś...? w domu jestem... a więc najpierw spacer z suńką... potem gotowałam obiad... jarski krupnik... jarski, czyli duuużo włoszczyzny, sporo kaszy jęczmiennej, niedużo ziemniaków, sól, pieprz ziołowy, kurkuma, a po wyłączeniu gazu łycha masła... zupencji wyszło dużo, będzie na dwa dni... potem posprzątałam chatę... ech, te wszechobecne psie kudełki...!! i jeszcze dwa razy pralkę zatrudniłam... teraz zrobiłam kawcię i chcę odpocząć... macie może ochotę na filiżankę aromatycznej, czarnej lub z mleczkiem...?? jeśli tak, to serdecznie zapraszam: (_)> (_)> (_)> http://www.cdn.ug.edu.pl/wp-content/uploads/2015/01/kawa-cykl-ikona.jpg Aziu, a co Ty porabiasz...?? w domku, czy na wsi...?? x Cyferko, arbuzy uwielbiam... szczególnie w upalne dni zamiast posiłków...:)

Imuś możliwość bym miała, ale ona nie chce, No wiesz starych drzew się nie przesadza Aduś na wsi byłam, a jutro szkoła We czwartek za to wolne bo Boże Ciało Spokojnej nocy kochane

Się napisałam i wcięło :( Kawa na dobry dzień Do pracy się zbieram Upał.....

Szlaban...

No po prostu niemożliwe

Witajcie !! Czyżby środa witała nas szlabanem......??

No, jest 102 strona... Aziu, kawusię zrobiłaś... grzeczna dziewczynka... oczka same nie chcą mi się otworzyć... kawcia pomoże...:D

Dzień dobry. Piję z Wami kawę ,czytam i zamyślam się ;-) Aziu nie zazdroszczę sytuacji :-( Bardzo przykre...cóż tu radzić? Pojąć nie mogę jak kobieta mogła do tego dopuścić ? No chyba,że ma coś z głową nie teges:-( Zabrać do siebie?Nie wiem,na utrzymaniu dwie osoby.. sama jesteś w trudnej sytuacji,masz problemy ze zdrowiem :-( Pozostaje mi życzyć mądrych decyzji,nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji:-( Złość i żal. Imuś lapcio opanowany??No do północy go męczyliście :-D Aduś odpoczywaj najdłużej jak możesz :-)Należy Ci się odrobina lenistwa;-) Globusiku gadałam dzisiaj z Pogodynkiem;-) Zamówiłam deszcz na cały tydzień dla Ciebie :-) U nas też już smali,sucho :-( Pozdrawiam Was serdecznie,dobrego dnia. Kończę miesiąc,mój ukochany

Hej, Cyferko ! Maj... Twój ulubiony... mój też... taaak... odpoczywam... ile wlezie, odpoczywam... i na dobry humor właśnie pooglądałam sobie Kabaret Smile... fajne chłopaki...:D a teraz karteczki piszę... karteczki z listą zakupów... bo to dziś na mojej głowie... przeważnie mąż jest panem zakupowym...:D w soboty po sklepach gania...:D dzisiaj jest w pracy, więc ja muszę... niezbyt to lubię... ale jak mus, to mus... upał u nas też wielki... na oknie, od północnej strony, widzę teraz 36,9*C... masakra...:O w radiowych wiadomościach zapowiadali burze... najgwałtowniejsze w moim województwie... oby tylko nie było znowu gradobicia...

Adziu Nie mogę skupić się na robocie :-D Za plecami mam młot kujący :-( Majster skuwa tynk... głośno Adziu wyruszaj jak najszybciej,żebyś w najgorszy żar nie wychodziła.Ja byłam przed 7 na zakupach,niestety jeszcze raz będę musiała wyskoczyć,bo nie było pieczywa takiego jaki lubią chłopaki. Na obiad mam barszcz i planuję gulasz z indyka. Będę miał 3 facetów na obiedzie;-) Globusiku zmęczona pewnie już jesteś tymi upałami

Cyferko, młot pneumatyczny... o, jejuś... współczuję...!!! u nas cicho jest... ale wcale nie spokojnie... bo znowu tlącym się plastikiem śmierdzi... na pewno słyszałyście co to się ostatnio działo... śmierdzi okrutnie... a już było spokojnie... widocznie teraz wiatr kierunek zmienił i dymy znów w naszą stronę idą... musiałam suńkę z balkonu wywołać i wszystko szczelnie pozamykać...

Imuś dopiero usłyszałam;-) Oddawaj pomidory :-D !!!szczęśliwie udało się im wyrosnąć w tym roku. Ja też nie umiem wybrać pozycji do spania :-D wietrzę całą noc. Wszystkiego najlepszego dla Syna w prezencie ma przy sobie swoją ukochaną,fajnie. X Koniec kucia. Adziu u nas przynajmniej 3 razy do roku wysypisko podpalają :-( Słyszałam w mediach,że SAM p.premier sprawą się zajmie . Nagminny przypadek w Polsce:-( Szkoda gadać. życzę Wam lodów śmietankowo -owocowych;-) arbuza i mrożonej herbaty,niech będzie na bogato....

Imuś, o, tak... lekki przeciąg pomaga... szczególnie jak śpi się, tak jak Wy, na poddaszu... buziaki dla Młodego Jubilata... ale co tam, stara baba z całowaniem się wyrywa...:P przecież Młody ma Młodą przy sobie i niech się wspólnymi buziakami nacieszą do woli...;) pomidorki Ci rosną... supper sprawa tak zrywać prosto z własnego krzaczka...:) a ja niedawno wróciłam... z zakupów wróciłam... chyba wszystko, co potrzeba, w siatach przytargałam... ręce zupełnie jak u małpy...:P do samej ziemi mi się wyciągnęły... bo sklepy odwiedziłam nie tylko te w pobliżu domu... do miasta też pojechałam... Rossmann, piekarnia, warzywniak, pisi sklepik... ufff... tylko w mięsnym nie byłam... jak są takie upały, to ja jakoś nie lubię mięcha... ani tym bardziej wędlin... bleee... do niedawna mój mąż, bez względu na pogodę, mocno mięsożerny był... teraz, na starość, też mu się odmieniło...:D już za mięsem nie przepada... i często prosi żebym nawet zupy jarskie robiła... od wczoraj mamy jeszcze bezmięsny krupniczek... rozmroziłam i zamarynowałam dwa rybne filety... usmażę je wieczorem... zjemy albo na kolację, albo jutro na obiad... a do rybki kiszona młoda kapustka... mniam...:D a i jeszcze kupiłam kolejne małe ogóraski... zaraz zakiszę... uwielbiam małosolne... zalewam wrzątkiem, na drugi dzień wstawiam do lodówki i mam na cały tydzień... zimniutkie, jędrne, pyszne... jem też sporo pomidorów... ze szczypiorem i odrobinką soli... delicje...:D

Cyferko, o tak... plaga śmietnikowych pożarów w całym kraju... podobno, od początku roku, podpalono ich ponad 70...!! zgroza...!! i mówi się już o prawdziwej śmieciowej mafii... Chiny zamknęły granice przed "importem" odpadów, no to Polacy zwietrzyli w tym kokosowy interes... i ściągają do nas świństwo z całej Europy... luki w polskich przepisach sprawiają, że bardzo łatwo mogą otrzymać na to zgodę... władze samorządowe ponoć mają związane ręce i nie mogą wydać odmowy... u nas było wiele mówione o tym śmietnisku... ludzie protestowali... przeróżne kontrole nasyłali... nic to nie dało... dostaje więc cwany człowiek koncesje na użytkowanie placu np. przez rok... ściąga kilkadziesiąt tysięcy ton zachodnich śmieci... dostaje za to grube dziesiątki milionów zł... a jak pozwolenie się kończy to zamiast (zgodnie z umową) zutylizować je, zwyczajnie podpala śmierdzącą górę i cześć... płoną więc w całym naszym kraju te plastiki, opony, chemikalia, odpady medyczne, elektrośmieci itp... u nas chodzą jeszcze słuchy, że na takich pożarach dobrze zarabiają... bo cwaniaczki śmieciowe hałdy ubezpieczają na wielką kasę... szkoda słów... premier ma się za to wziąć...? no i dobrze...! szkoda tylko, że tak późno...! moim zdaniem powinno się całkowicie zablokować wszystkie nasze granice... mamy przecież dosyć problemów z krajowymi odpadami... na zachodnich śmieciach kilku ludzi się wzbogaca, a reszta społeczeństwa truje... powietrze, gleba, woda skażone na długie dziesięciolecia...

Imuś, oj, Naszej Globusiczki dziś nie widziałam... może do dzieci pojechała...?! mówisz: młody wybrał sałatkę z tortellini... nie znałam... ale już sobie poczytałam... fajna jest...:D

O OOOO matko czy nadziałam si na szlaban:(

Kafeteria wredna,połknęła list.Powtórzę więc to co napisałam:) x dopiero dotarłam do Was.Jestem upieczona jak..... placuszek......Zdołam tylko przeczytać Was jednocześnie pijąc wodę. x pozdrawiam.

Aduś ogórki małosolne za mną chodzą Niedlugo zrobię Globusiku upał żyć nie daje fakt i woda nie pomaga Goloneczka mówisz Imuś dobra sprawa Dobrego wieczoru

Dobrego dnia z kawą :) Dzis w domu, trochę ogrodowo, trochę obiadowo

Adus dzięki za kawę. x tak smoli ,że będę siedzieć w domu. x Miłego świętowania wszystkim.

Witajcie !! Kaweczka już zapodana, a więc czas dzień rozpoczynać.:)

Upał niemiłosierny... normalnie żar z nieba... oj, zbyt wcześnie to afrykańskie lato nadeszło... a jutro już czerwiec... i zaraz pół roku minie... czas gna w zawrotnym tempie...