Kobiety dojrzałe część siódma

Trafiłam na szlaban:(

podjęłam walkę ze szlabanem

no i nic

ostatnia próba!!!!!!!!

3 grosze dziękuję za kawkę i lody tego trzeba mi było po dzisiejszym dniu

Znowu szlaban, tylko kopnąć przewody :)

Globusiku, mnie też poniedziałku nie żal i też cały dzień na nie byłam :( Jutro powinno być lepiej, choć mam niestety po południu okresowe szkolenie bhp nuda nieprzytomna i jeszcze egzamin trzeba z głupot pisać Czekam piątku i wsi jak kania dżdżu :D Dobrej nocy panienki

Witajcie !! Kuuukuryku... kuuukuryku... kto musi, niech wstaje... kto może, niech słodko śpi...:D ja jeszcze dziś wcześniej do dzieciaków jadę, więc wygnało mnie już z łóżka... kaweczka czeka... można dzień zaczynać... (_)> (_)> (_)> (_)>

Tyle się napisałam... i oczywiście wszystko maszyna pożarła... szlag by to...

Jak starczy mi sił, to może wieczorem, po powrocie od dzieci, coś skrobnę... teraz gnam pod prysznic... 3grosze... zapraszamy do wspólnych pogaduchów... jesteśmy paczką fajnych babek... lubimy kulturalnych ludzi... zapraszamy...! a napiszesz coś o sobie...?:) x Aziu, jak kania dżdżu... u bardzo lubię tę piosenkę, w wykonaniu J.K.P. jest też inna tego pana, którą uwielbiam: http://www.youtube.com/watch?v=37pVRxeZalE pa...!!

Aduś za kawę dziękuję, chwytam kubek Aduś Ty o jakiejś nieludzkiej porze wstajesz? Poświęcenie dla Młodej wielkie z Twojej strony Buziaki na wtorek

Aduś witaj. rozpieszczasz nas. Każdego poranka mamy gotową kawusię i do tego jeszcze pijemy słuchając piosenki. Powodzenia w podroży. x Ale ulga za oknem 15 st. i rześkie powietrze.Słońce oczywiście świeci ale może nie będzie tak gorąco. x Dobrego dnia wszystkim.

Witaj Aziu Tobie też buziaki.Dobrego dnia.

Hejka :-) Gwarno tu od rana,kawa jest i towarzycho do kawy. Pękam ze śmiechu :-D Aziu rozbawiłaś mnie do łez z kani dżdżu :-D Ja tak oczekuję końca remontu;-) Adziu,mała chora? jeździsz znowu świtem... Globusiku chłodniej...u mnie wczoraj padał deszcz przez 10 minut ;-) Teraz jest fajnie. Idę na malowanko do fryzjera. Pa.

Cyferko udanego koloru :) żebyś zadowolona była, napisz potem

To znowu ja :-) Aziu..udany ;-) jestem zadowolona :-) Zapowiadają przymrozki w naszym regionie ochłodziło się,ale żeby przymrozki :-( Pomidorowa dzisiaj u mnie i mielone. Sałata ze szczypiorem...dużo...dostałam z działki i jajka dzisiaj przyjechały ze wsi;-) same rarytasy. Zostawiam Wam arbuza,schłodzonego ;-)

Cyferko ale dobroci masz :) sprawdzona sałata to rarytas inaczej zupełnie smakuje Jutro do roboty, trochę po tym głupim szkoleniu zmęczona jestem....

Witajcie dzisiaj to znaczy 6 czerwca. Kawę przygotowałam. Zapraszam. x Ja piję lurkę. Ciśnienie mi skacze. Zawsze coś się musi dziać. Noc chłodniejsza ale słońce bystre już daje odczuć ,że będzie gorąco. x Pozdrawiam i dobrego dnia życzę.

Globusiku chwytam kawę i pędzę do pracy

Dzień dobry :-) Globusiku może to przez te upały :-( Ochłodziło się ,to mało powiedziane,szok termiczny Rano 5 stopni...pokój wychłodzony do 17...wreszcie można było spać. Aziu przyjemnej pracy ;-) Adzia wysypia się...należy jej się. Imuś czujesz zapach kawy?

Witajcie !! Kawa, Globusika ręką zaparzona, już czeka... jak to fajnie... od razu dzień miły się robi...:):)

Uch... wyspałam się... wczoraj, po powrocie od dzieci, po prostu na pysk padłam... całą noc spałam jak niemowlak... u wnusi wszystko ok. i jest w przedszkolu... po południu odbieram ją... już się umówiłyśmy, że zabierzemy hulajnogę i pognamy na plac zabaw... są tam trzy różne miejsca dziecięcych szaleństw... jest więc w czym wybierać... x Aziu, e tam, poświecenie...:D zwyczajna matczyno/babcina pomoc.. kiedy jestem im rano potrzebna, to faktycznie wstaję b. wcześnie... już o 3:30... do domu wracam ok. 19:30... a więc pozostaje mi zjedzenie kolacji, prysznic, łóżko... na nic więcej ani czasu, ani siły...:P jak się Aziulo czujesz po drugiej dawce...? jak kości Twoje...? x Globusku, ciśnienie Ci skacze... uch... niedobrze... mam nadzieję, że leki bierzesz systematycznie...?? x Cyferko, rankiem mieliście tylko 5*C... tak, to najprawdziwszy szok termiczny... pogoda szalona... i jak tu człowiek (szczególnie starszy człowiek :P) ma się dobrze czuć... pogoda nas nie rozpieszcza... albo upały, albo burze z gradem i trąbami powietrznymi, albo potworne skoki temperatury... u nas też chłodniej... o tej porze dnia ostatnio widywałam na termometrze coś w okolicach 30*C a dziś marne 17,2*C... zobaczymy jak dalej będzie... x Imuś, zameldujesz się na naszym wspólnym rozpoczęciu dnia...?! Wyślę... bo jak by mi znowu tekst pożarło, to bym się wściekła...:O

Cyferko, ależ mi pomysł dałaś... nawet nie wiesz jak się cieszę...!! o mielone chodzi... w niedzielę dzieci będą u nas na obiedzie... i od kilku dni zastanawiam się, co by tu upitrasić...?? chciałam coś takiego co lubią i czego na co dzień nie robią...!! no i bingo... dzięki Tobie MIELONE zrobię...!! a do nich młode ziemniaczki z koperkiem, kapustę na słodko/kwaśno i oczywiście sałatę ze śmietaną i szczypiorkiem...:D

Idę teraz trochę w garach pogrzebać... mężowi zupkę... jarzynową... zabielaną... z makaronem...

Adziu :-D Hejka. Jeśli chodzi o mielone,to robię ostatnio pół na pół mięso z indyka (medaliony)+łopatka, bdb. Czereśnie mam;-)ze straganu,ale dobre. Po 6zł ...to chyba nie takie drogie?? Dobrego dnia Adziu

Cyferko, mięso indyka oboje z chłopem lubimy... ale moja córka nie może... prawdopodobnie ma jakaś alergię... i to zdaje się nie na samo mięso, a na jakiś składnik paszy, którym są one karminie... bo jak mieszkała w Stanach, to jadała i nic jej nie było... po powrocie do kraju znowu pojawiły się te problemy... gdy zje nawet małą ilość indyczego mięsa bardzo choruje...:( tak więc mielone robię z samej łopatki... i zawsze dodaję szczyptę cynamonu... dzieciaki uwielbiają, bo ten cynamon sprawia, że zwykłe kotlety nabierają nieco egzotycznego smaku i zapachu...:D

Czereśnie... BARDZO LUBIĘ...:D ale moja trzustka zdecydowanie nie przepada za nimi... mąż już kilka razy kupował... i za każdym razem sam ten kilogram opędzlowywał...:P ja nawet jednej nie spróbowałam... bardzo boję się powrotu trzustkowych problemów... za to słodkie truskawki mogę... wczoraj zrobiłam u dzieci taki obiad: -makaron wstążki -truskawki -śmietana 18% z cukrem ależ to smakowało... ja też zjadłam i nawet nic mnie nie bolało... a dziś rano córka dzwoni i mówi: mamo, możesz zrobić powtórkę wczorajszego obiadu...?! no jasne, że mogę...!!:D

Jest jedenasta... domowe prace zrobione... teraz idę się szykować i zabieram suńkę na łąkę... a o trzynastej wsiadam do pociągu i gnam do dzieci... Pa...!!

Witam. Noc chłodniejsza i dlatego sen smakował mi bardzo dobrze. Z łóżka podniosłam się o szóstej. Oczywiście ruszyłam do klubiku przygotować kawusię. Jest gotowa ,zapraszam. x Aduś leki na obniżenie ciśnienia od lat biorę regularnie. Byłam u lekarki.Zmieniła mi piguły.Może organizm przyzwyczaił się do poprzednich i organizm już na nie nie reagował. Za czas jakiś okaże się jak będzie. x Cyferko 6 zł czereśnie to dla mnie szok.U mnie widziałam po 24 zł. Truskawki staniały do 7,90:) Czereśnie bardzo lubię .Truskawki dalej są niesmaczne. x Imuś czas na rozpoczęcie dnia. Czy znowu pojechałaś na ryby????:D x Aziu pozdrawiam.Jak się czujesz????

Dziewczynki, biorę kawę i na kanapę idę, nie czuję się najlepiej :( bardzo płuco mnie boli, wczoraj ledwie dałam radę i dziś postanowiłam w domu zostać, koleżanka za mnie poprowadzi zajęcia, dobrych mam ludzi w pracy :) za tydzień już oddanie projektów na ocenę, dziś ostatnie poprawki Mam wrażenie, że się dodatkowo przeziębiłam :( gardło ropą zawalone, wzięłam jakieś poprawiacze, ale jak nie przejdzie to będę musiała do doktorów iść Ten lek co biorę to lek biologiczny, ma działać na zasadzie pobudzenia odporności organizmu do walki z nowotworem O skutkach ubocznych, które mogą wystąpić nie chcę pisać, bo się wystraszyć śmiertelnie można Trzymajcie kciuki żeby mi przeszło