Wpadka z obcym mężczyzna. Potrzebuje poradę.

Hej, mam 17 lat i jestem w ciąży... 3 miesiące temu byłam na imprezie z koleżankami, dobrze się bawiłyśmy i sporo wypiłyśmy. Był to mój pierwszy raz kiedy byłam pijana, bylam z 2 koleżankami które również poznały tam chłopaków z którymi poszły się bawić do innego klubu. Ja poznałam tam bardzo przystojnego mężczyznę który potem miał odwieźć mnie do domu bo sam nie pił alkoholu. Dalej mało pamiętam ale obudziłam się następnego dnia u niego w łóżku. Nie podejzewalam żeby dał mi jakaś tabletkę bo był dla mnie bardzo miły a na drugi dzień odwiózł mnie do domu. Jedyne co wiem to że uprawialiśmy seks i że to niby ja chciałam :/ Obiecał mi że się zabezpieczył - uwierzyłam bo wydawał się w porządku. Od dwóch tygodni wiem że jestem w ciąży, byłam tydzień temu potwierdzić to u lekarza :( Jestem przerażona rodzice naciskają żebym powiedziała czyje to dziecko a on prosił mnie żebyśmy o wszystkim zapomnieli. Nie wiem nic o nim, z tego co widziałam to ma ładny dom ale jest też tam pokój dla dziecka. Jak zapytałam go o to czy ma dziecko to stwierdził że jest to pokój dla syna jego siostry. Nie zastanawiałam się nad tym bo nie sądziłam że będzie nas coś łączyć. Teraz boje się że dowiem się że on ma już rodzinę i jest szczęśliwy... Chciałabym zrobić aborcje ale moja mama nalega żebym urodziła, tata mnie nienawidzi. Proszę was o poradę czy warto urodzić ? I czy powiedzieć temu facetowi o ciąży ?

Nie mow jemu o ciazy. Ciaza to nie sprawa mezczyzny. To twoje cialo i sama wychowasz dziecko. Mezczyzna nie jest tobie do niczego potrzebny!

Chcesz urodzic to dziecko? Jesli tak, powiedz mu o ciąży. Jeśli nie ..tez mu powiedz. Może zachowa się jak mężczyzna. Matka każe ci urodzić. Nooo ok. Pomoże Ci ewentualnie przy dziecku? Będziesz mogła się dalej uczyć? Czy każe ci urodzić za karę? Trochę sobie skomplikowalas w życiu. ..ale to nie jest największa tragedia jaka może spotkać człowieka

Rodzic za kare?! Kobieto co ty piszesz? Jak ktos jest na tyle dojrzaly by uprawiac seks to musi byc donrzaly by sprostac konsekwencjom tego seksu.

Chciałabym skończyć szkołę. Powiedziałabym temu facetowi o ciąży ale boje się że mnie odrzuci. Mama mówi że mi pomoże bo sama pracuje tylko w weekendy.

Pozbądź się problemu, powiedz facetowi, niech Ci da kasę, możesz jechać do Bańskiej, to bardzo profesjonalna klinika na Słowacji, tu na forum jest taki temat i znajdziesz namiary i tel. Podjeżdża busik w umówionym miejscu, zabiera kilka osób zawozi pod drzwi kliniki a tam już czekają, opieka jest bardzo dobra, po góra czterech godz.wracacie do Polski i odwozi kierowca tam gdzie chcesz. Można jechać z osobą towarzyszącą.

A aborcja to nie jest zabójstwo ? Nie znam się na tym ale mam opory przed aborcja. A nie wiesz czy jak mam 17 lat to mnie przyjmą ?

Powiedz o ciąży, jak będzie mężczyzną to weźmie odpowiedzialność a jak nie to sąd mu pomoże. A tak poza tym to słabe provo :O

Po czym możesz sadzić że to prowokacja?

Ja pier/dolę, mówicie o człowieku, który ma się urodzić, czy o pomadce, która wam nie odpowiada i chcecie ją wyrzucić do najbliższego śmietnika? Weźcie się otrząśnijcie. Tak chętnie jesteście gotowe mordować? Lewaki już wam tak natłukły propagandy w te puste łby, że najlepiej was by było sterylizować i niechbyście się gziły ile wlezie, aż do zajechania. A ty, autorko, powiedz gościowi, że będziesz miała dziecko. Przygotuj go na to, że będzie płacił alimenty do 2036 r. I postępuj jak człowiek, a nie gorzej od zwierzęcia.

Wybór należy do ciebie, nikt z tych katoli nie pomoże ci w życiu, więc niech się nie wypowiadają i zajmą się swoją duuuppą! A ty musisz podjąć decyzję, pewnie że łatwo ci nie jest ale nikt inny nie ma prawa decydować za ciebie,no chyba że matka może Ci doradzić.

Nie chcę usuwać, chciałabym żeby ojciec dziecka mi pomógł nie tylko finansowo ale tez w wychowaniu i opiece. Wiem że sama nie dam rady. Najgorsze jest to że on jest ode mnie sporo starszy i nie wiem czy będzie chciał mi pomóc :(

Powiedz mu masz problem

powiedz mu o ciazy

on bedzie ci placil alimenty

Powiedz mu o ciąży i od razu zastrzeż twardo, że urodzisz to dzieciątko.

Żeby mógł Ci pomóc to musi wiedzieć, poinformuj go o ciąży i o tym że nie chcesz usunąć, przecież dla niego też będzie to zaskoczenie, musi przetrawic na spokojnie sytuację i napewno odniesie się do sprawy, przecież nie musi się żenić od razu a alimenty musi płacić albo po dobroci albo przez sąd, głupi chyba nie jest i wie że nie będzie miał innego wyjścia. A może akurat okaże się że będzie chciał być z tobą? Żeby się przekonać co on zamierza to musisz mu powiedzieć o ciąży, nie ma innego wyjścia.

Zapomnij o aborcji jeśli chcesz spokojnie i normalnie żyć musisz urodzić to dziecko, mama ci pomoże to jest bardzo dużo , facetowi powiedz , niech płci alimenty w końcu to on będzie ojcem, aborcja jest największym złem jakie mogłabyś zrobić.

Spokojnie, dobrze że rodzice wiedzą i mama CIĘ wspiera, bo niestety to rzadkość. Oczywiście że on musi wiedzieć, czy Cię wesprze czy nie to się okaże ale na pewno alimenty będzie płacił, a to też bardzo ważna sprawa. Nie decyduj się na aborcję, zabijesz dziecko, nie wiadomo jak później będzie z plodnoscia i jak się pouklada. Masz pomoc to podziękuj mamie i urodz, a ojca koniecznie powiadom. Trzymaj się i nie załamuj.

Spokojnie, dobrze że rodzice wiedzą i mama CIĘ wspiera, bo niestety to rzadkość. Oczywiście że on musi wiedzieć, czy Cię wesprze czy nie to się okaże ale na pewno alimenty będzie płacił, a to też bardzo ważna sprawa. Nie decyduj się na aborcję, zabijesz dziecko, nie wiadomo jak później będzie z plodnoscia i jak się pouklada. Masz pomoc to podziękuj mamie i urodz, a ojca koniecznie powiadom. Trzymaj się i nie załamuj.

Dziękuje wam bardzo za odpowiedzi ;) Może jutro uda mi się z nim spotkać, trochę się stresuje jego reakcją ale myśle że będzie okej.

Ten facet zachowal sie jak swinia, ty bylas pijana do tego nieletnia a on trzezwy, duzo starszy i niby mial cie odwiezc do domu a tak naprawde wykorzystal sytuacje:/ Skoro nic nie pamietalas to mogl ci wmowic, ze sama tego chcialas. Takze nie przejmuj sie jego odczuciami, moze zachowa sie jak mezczyzna i ci pomoze jesli nie to przynajmniej bedzie placic na dziecko, bo ma taki obowiazek.

Napisz później jak wypadnie rozmowa. Przemyśl jak to rozegrać, ale powiedz mu koniecznie i nie daj się namowic na aborcję, to nie jest wyjście z sytuacji. Będzie dobrze, fajnie że masz kochającą mamę, Twój ojciec się przekona, zobaczysz. Głowa do gory, sama sobie tego dziecka nie zrobiłaś.

aborcja to jest wyjście z sytuacji i to najlepsze żonaty i dzieciaty facet-zdrajca sobie wziął pijaną dziewuchę z klubu na jedną noc i uważacie, że uzna dziecko i będzie na nie łożył, tudzież wychowywał? oc***ałyście?

"aborcja to jest wyjście z sytuacji i to najlepsze żonaty i dzieciaty facet-zdrajca sobie wziął pijaną dziewuchę z klubu na jedną noc i uważacie, że uzna dziecko i będzie na nie łożył, tudzież wychowywał? oc***ałyście?" Aborcja to najgorsze wyjscie. Nawet jak facet nie bedzie chcial uznac to nie ma nic do powiedzenia, takie jest prawo, ze domniemany ojciec musi sie poddac badaniom genetycznym w celu ustalenia ojcostwa czy tego chce czy nie che i placic alimenty. Dziecko ma dwoje rodzicow i obydwoje ponosza konsekwencje nie tylko kobieta.

a stać ją na założenie sprawy? ma na tyle silną psychikę, żeby walczyć z dorosłym, kutym na cztery nogi facetem? przecież ona nawet nie potrafi poprawnie zdania sklecić

Weronika2020 dziś Nie chcę usuwać, chciałabym żeby ojciec dziecka mi pomógł nie tylko finansowo ale tez w wychowaniu i opiece. Wiem że sama nie dam rady. Najgorsze jest to że on jest ode mnie sporo starszy i nie wiem czy będzie chciał mi pomóc smutas.gif " Czyli nie jesteś lepsza od niego:P.

Weronika, nie martw się, źle się stało, ale masz szczęście w nieszczęściu, że jest mama która wspiera. Facetowi powiedz i nie martw się nim, patrz żeby Tobie niczego nie zabraklo, on sobie poradzi. Wykorzystal Cię, zachowal się obrzydliwie i jeszcze okłamał z tym zabezpieczeniem. Może być miły a może nie, przygotuj się na walkę, bo nie będzie zachwycony raczej a może nawet padną jakieś zarzuty... podobnie w kwestii opieki nad dzieckiem, raczej na niego nie licz, może się mylę, ale on chyba już ma rodzinę, bo raczej nie zabrał Cię do domu rodziców? Powiedz rodzicom kto to, powiedz jemu i walcz jak trzeba. Teraz jestes matka, musisz zawalczyć o dobro dla siebie i dziecka.

Zrób lepiej test na HIV i wzw.

Ja bym już rezerwowała termin w klinice, po kiego niszczyć sobie życie posiadaniem bachora z nieznanym sobie bliżej jełopem, co się zabezpieczyć nie potrafi? Ty się, dziecko, idź w te pędy zbadaj na choroby przenoszone drogą płciową, przede wszystkim HIV i zapalenie wątroby typu B, bo jak z tobą d.upczył bez gumy, to i pewnie z niejedną już taki numer wywinął, i pewnie nosi na sobie syf, kiłę i mogiłę. A to poważniejsze, niż płód w macicy, bo jak lasia złapała jakiegoś hiva czy wzw, to gorzej przes.rane, niż ta cała ciąża.