Ciąża,planowanie,testowanie,temperatura,objawy,dyskusja :)

Madzias Mnie kiedyś piersi bolały zawsze przed @ Teraz od jakiegoś roku się to uspokoiło...czasem trochę ale nie tak jak przed pierwszym dzieckiem a co najciekawsze to jak zaszłam w ciążę to piersi w terminie @ przestały boleć i nie dokuczały do końca ciąży....także reguły nie ma....ja się piersiami już nie sugeruje z własnego doświadczenia wiem że ból piersi przed @ wcale ciąży nie musi zwiastować...

dziewczyny, chyba naprawde nie ma co sie sugerowac tymi wszystkimi objawami przed @ :-( musimy byc cierpliwe i dobrej mysli, ze kiedys w koncu sie uda :-) tak jak juz wczesniej pisalam, podejrzewam, ze ten cykl byl bezowulacyjny, a nawet jesli owu byla to ja przegapilismy :-( wiec odpuszczam ten cykl i zbieram sily na nastepny :-(

Hej dziewczyny. Czytam Was od jakiegoś czasu,razemz Wami przeżywam kadą porażkę jaki i sukces. Mam już jedno dziecko,staramy sie o drugie. Tak czytają przypomina mi sięnasze pierwsze starania o syna.Byłam nakrecona że już ma się udać i tyle. Kazdy test oglądany w lusterku powiększonym :) bo może przegapiłam coś.Szukanie cienia cienia, z testami i owu i ciążowymi mam mega doświadczenie. Starając o pierwsze dziecko trwało 3 cykle,przez dwa pierwsze testowanie, tempka i inne cuda, w trzeciej wrzuciłam na luz i po @ codziennie raz przytulanko aż do 25dc :) Mąż happy :) Po wszystkim nie testowałam zajełam się urządzaniem mieszkania i któregoś dnia stwierdziłam,że @ coś nie ma. Zrobiłam test i dwie krechy jak ta lala. Teraz te dwie kreski mają 15 miesiecy.<3 Staramy się o drugie i ja znowu nakręcona, testuje jak dzika, listonosz już buty starł wchodząć po schodach z przesyłkami :) Teraz 3 cykl,odpuszczam daje na luz, właśnie konczy się @ i będziemy figlować.Będzie to będzie. Za wszystkie staraczki trzymam mocno kciuki. Buziole i trzymajcie się kochane :) ;)

Dziewczyny a tak z ciekawkosci ile macie lat? Bo ja 30 a wy?

32

37

38.z tym bólem piersi to nam tak odkąd się staramy,czyli 1,5 roku,pewnie psychika tak działa,nakręcamy się myślimy i czujemy wszystko dwa razy bardziej

magdzis dziś hmmm... mozliwe, bo u mnie tez zaczelo sie od 1. cyklu staran... Jedyne co mnie dziwi, to to, ze ten cykl uwazam na stracony, a bol nadal odczuwam... wczesniej tez bolaly mnie piersi, ale dopiero na kilka dni przed @, w tym miesiacu zaczelam brac niepokalanka, bo slyszalam, ze m.in. lagodzi m.in. bol piersi - jak na razie nie pomogl :-(

Hej dziewczyny. U mnie 14dc i co z tego jak od niedzieli nie bylo ani jednego zbliżenia... zaczyna mnie to już wkur bo nawet nie ma czasu zeby sie pokochać bo praca nam wszystko krzyzuje :/ naprawdę mam dość! Tym bardziej ze ostatnio dowiedziałam się ze znajoma po 40 zaszła w ciążę i dowiedziala sie jak konczyla 4 miesiac nosz kurrrr... zycze jej jak najlepiej, bardzo kibicuje zeby dziecko bylo zdrowe i zeby ona czula sie dobrze. Zla jestem tylko na los który jest niesprawiedliwy, tym ktorzy chcą nie moga miec albo maja problemy a tym ktore juz maja za sobą mysli o dziecku albo nie chcą to dostaja taki prezent. Chyba mam gorszy dzień. Mam jednak nadzieje ze jutro ginekolog powie mi ze pecherzyk jest duzy i może zdążę chciaz raz zadziałać w tym cyklu w porze...

Ja mam za niedługo 25 urodziny, teraz to bylby idealny moment. Mamy wlasne mieszkanie, umowy na czas nieokreślony, synek skonczy pod koniec roku 4 lata a upragniona ciąża sie nie pojawia. Juz zwatpilam ze sie kiedykolwiek uda...

Mosabia, glowa do gory, u mnie tez jest stracony cykl :-( ale sie nie poddaje :-) Sprobujmy to wykorzystac i odpoczac, zeby miec wiecej energii w przyszlym cyklu :-) Moze nam to dobrze zrobi...

zapomnailam sie podpisac

Tym bardziej ze w pierwsza ciąże udało mi sie zajsc w pierwszym cyklu starań a teraz cos idzie nie tak. Wiem tez ze staramy sie stosunkowo krótko w porownaniu do niektorych dziewczyn tutaj i strasznie Was podziwiam ze mając tyle cykli za sobą jesteście pelne optymizmu i ochoty do kolejnych działań. Ja jestem niecierpliwa, a czas płodny w tym cyklu to czas kiedy tak naprawde nawet ze soba nie rozmawiamy bo nasze zmiany w pracy zupełnie sie rozmijaja... zupełna porażka

Mosabia Witaj w klubie ja też od wczoraj mam nastrój bojowy...nerwica taka że aż mnie nosi....mam ochotę wyjść i trzasnąć na wszystko drzwiami albo zaszyć się w jakiejś głuszy....żeby nikt i nic mi nie przeszkadzał...ech....boże....boże....te frustrację...

Dzięki gosclutealna :) każde słowo otuchy bardzo mi pomaga. Nie mam nawet z kim o tym sobie pogadać a tak.to tutaj Wam trochę głowę potruje :)

Interesantka25 doskonale Cie rozumie, jedyne pocieszenie ze dzisiaj ostatni dzień do pracy i wolne 3 dni... a stres ktory od poczatku tygodnia towarzyszy mi w pracy wcale mi w niczym nie pomaga... Ogólnie to wydaje mi sie ze jestem odporna na stres i silna psychicznie ale jak wszystkie problemy i stresy nakładaja sie na siebie czuje sie przygnieciona :/

Ja tak od wczoraj mam...a trzymać muszę nerwy na wodzy i szukać cierpliwości dla mojego pierworodnego...dziecko niczemu nie winne...ale naprawdę czuje się jakaś wypalona...

Dziewczyny mam takie pytanie ?czy nie wolały byście popisać na jakimś niezależnym forum gdzie nie bd miał każdy dostępu?i żadne trolejbusy nie bd się wcinały i dogadywaly? Może by tak założyć grupę na FB?nie wiem czy wszystkie korzystają.tam byłby mozeniejszy problem z dodawaniem postów i zacinaniem się jak na kafe.byly by jakieś chętne?

Mosabia, a ktory to cykl? Bo u mnie 3. w pierwsza ciaze udalo mi sie zajsc wlasnie w 3. cyklu... a teraz? Szkoda gadac :-( Tak naprawde to tez nie mam z kim o tym pogadac, maz uwaza, ze co bedzie to bedzie, a poza mezem nikt nie wie, ze sie staramy ...

znowu zapomnialam sie podpisac

To moj ogolnie 3 cykl ale taki 2 na powaznie. Ja kiedys byłam w takiej grupie na facebook z dziewczynami jak byłam w ciąży i naprawde fajnie to działało, jak wszystkie doszły do grupy zrobilysmy ja tajną i nikt nie miał do niej dostępu. Dziewczyny dajcie znac co o tym myślicie, niech wszystkie sie wypowiedza

Mosabia, to tak jak u mnie :-) kiedy powinnas miec @? co do grupy na FB to uwazam, ze fajny pomysl, nie wiem tylko czy kazda ma FB, a nie chcialabym, zeby ktoras zostala wykluczona...

Mosabia a na jakim wątku pisałaś?bo coś mi się twój nick kojarzy.... Też na kafe?

Świetny pomysł z tą grupą na FB szybciej sprawniej i się zobaczymy:)

co z ta kafe? nie widze nowych wpisow :-(

@ manie przyjsc 14.10 wiec jak stad do nieba :) a mojego nicka nie pamiętam jaki mialam ale było to w 2013r więc kawal czasu a temat ktory miałyśmy juz nie istnieje niestety

Właśnie,jedni chcą starają się a u innych i bez tego co rok to prorok,moja koleżanka ma dwie corki4 lata i rok i teraz w 4 mcu ciąży,narzeka na dzieci na warunki na brak pieniędzy a proszę,może te 500+ ich tak zachęca,bo tak mi się wydaje,tyle że to się kiedyś skończy a dzieci zostaną

Mosabia A to mój wątek jeszcze aktywny z tym że zadko widzę tam nowe wpisy...no i całkiem nowe osoby się udzielają ,my w tamtym wątku właśnie przenosiliśmy się na FB bo ciągle jakieś trolejbusy się wcinały i na dłuższą metę to było meczace ....też to był wątek z 2013 roku. Zastanówcie się nad FB bo naprawdę to by było sprawniejsze....ja mogę to jakoś ogarnąć ale potrzebowała bym jedną osobę z którą założyła bym tą grupę...tajna oczywiście...także wypowiadać się kto jest chętny i kto pomoże mi to ogarnąć...fajnie było by się zobaczyc....:)

Ja jestem chętna jak coś

Tylko jak to będzie z nowymi osobami które będą chciały dołączyć albo z tymi które pisały ale na jakiś czas przestały, znajdą nas? Nie będziesz tym problemu?