Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blueberries2808

Ciąża,planowanie,testowanie,temperatura,objawy,dyskusja :)

Polecane posty

Gość TAKaSObieMaMamaMa
No dobra dziewczyny moze przesadzam ale to jest silniejsze ode mnie. I ciesze sie ale nawarstwilo sie tyle rzeczy i to naprawde zlych. I wiem ze testy pozytywne, ze beta ok. Jedyne czym teraz sie zmartwilam to tym ze wczoraj bylam w takim szoku i stresie i czy to moglo zaszkodzic dzidzi. A czy wyszukuje braku objawow? Tak. Bo wtedy kiedy ciaza obumarla jednego dnia mialam mdlosci i twarde powiekszone piersi, bole brzucha i piersi a kolejnego dnia wszystko ustalo. Mozecie sie smiac ale tak to przeżywam bo taka jestem. Nerwowa i wrazliwa. A za inne dziewczyny trzymam kciuki i bardzo im kibicuje. Jesli beda mialy jakies pytania to zawsze odpowiem. Jesli pomine jakies pytanie to niech pytaja jeszcze raz. A ja martwie sie i bede martwic bo tak juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataRS90
To naturalne, że się martwisz ale nie wyszukuj na siłę objawów lub ich braku. Odetnij się i idź do lekarza, on jest kompetentny widzi wyniki, Ciebie... doradzi! Nie my - forumowiczki. Przecież wiesz, że każda ciąża jest inna.. nikt Ci nie powie, że tak powinno być lub czegoś być nie powinno. Będzie dobrze :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sobie przyjro mi ze Was spotkało cos tak przykrego, wiem co czujesz sama stracilam dwie najblizsze mi osoby i wiem jaki to smutek żal i rozpacz. Ale dla Twojego dobra nie denerwuj się bo nerwy nie są dobre w Twoim stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 12dc, niby owulacja wg kalendarzyka przypada na 15dc ale moze uda nam się 14 postarać. Śluz póki co niepłodny, nie mam pojęcia skąd te bóle podbrzusza zaraz po @, zapytam ginekologa na wizycie w piatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Mosabia staram sie byc spokojna bo wiem ze musze dla dzidzi ktora mam w sobie, dla dzieciakow w domu i przedewszystkim dla meza zeby go wspierac. Czasem wlacza mi sie takie dziwne myslenie ze tak modlilam sie o ta ciaze tak bardzo czekalam i jest ..wymodlilam. We mnie rozwija sie nowe zycie ale Pan Bog zabral tescia. Wiem ze to głupie myślenie i to poprostu fatalny zbieg okolicznosci. Ale przeszly mi takie mysli pare razy przez glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Mosabia czasem bole podbrzusza po @ moga swiadczyc o tym ze np byla jakas mala torbiel ktora pekla w trakcie okresu stad takie przedluzajace bole podbrzusza. Ale najlepiej zapytaj gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topciaqq27
Gratuluje dziewczyny tym które zobaczyły dwie kreseczki :) u mnie drugi cykl nie udał się. Odpuszczam sobie te całe liczenie dni i starania na siłę. Postaram się wyluzować a jak się nie uda do konca roku pójdę na badania . Życzę wam spokojnych ciąż a Tym co się starają szybkiego plusika :) pozdrawiam xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Topciaqq witaj. Strasznie dlugo Cie nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takasobie nie znasz tego? Życie za życie. U mnie w rodzinie to działa w 100% zmarła babcia jak siostra była w 5tc zmarł teść jak bratowa była w 7tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Interesantka
TakaSobie nie martw się bo ile kobiet tyle objawów ciąży ..beta dobrze przyrosła więc bd ok ..zamartwianie nic nie da...ja w pierwszej ciąży świrowalam że boli brzuch i do 12tc jechałam na luteinie a ty swirujesz że cię nie boli....glowa do góry bd donrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w rodzinie tez jak ktoś umrze to robi miejsce na nowe życie i sprawdza się to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiac93
Dziewczyny co niektórym to ja i tak zazdroszczę.. macie chociaż już swoje dzieci i wiecie że jednak płodne jesteście a u mnie nic kompletnie.. wieeem dziwnie to zabrzmi ale nawet tego poronienia czy ciąży biochemicznej czy jak to się zwie zazdroszczę, oczywiście to pewnie przykre doświadczenie ale przynajmniej wiecie że u was coś tam się dzieje że jednak te plemniki dopływają.. A u nas kompletnie nic :( 4 lata bez zabezpieczenia :( 2 lata prosiłam mojego żeby poszedł się zbadać, to jeszcze znalazł lekarza który miał chyba najgorsza opinie, i ludzie pisali że nie raz pomylił wyniki.. obiecał że pójdzie to specjalnej kliniki z dobra opinią i tam się zbada i cisza.. Nie mam już siły ani ochoty znow go prosić.. oczywiście ja też powinnam porobić wszystkie badania i pewnie już niedługo to zrobię ale co z tego dalej będzie sama nie wiem.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Swiruje bo jak byscie mnie wczoraj widzialy w jakiej bylam histerii przez jakas godzine az mna trzesla cala i nie moglam nad tym zapanowac. Stad teraz sie martwie czy taki silny nagly stres na tak naprawdę bardzo wczesniutkim etapie nie zaszkodzil dzidzi albo nie daj Bog sprawil ze ciaza obumarla tfu tfu tfu :-( Ale mysle ze moze faktycznie tak jest jak piszecie. Zycie za zycie. I ze w calym ogromie tej tragedii Pan Bog nie zabierze nam poraz kolejny dzieciątka. Modle sie o to. Ale jutrzejsza beta mnie mysle uspokoi definitywnie. Jeszcze tylko bede musiala przetrwac pogrzeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz czy tak silny stres mógł wpłynąć na dziecko... Odpowiedzi: Tak, poronilas Nie, wszystko w porzadku. Obydwie równie prawdopodobne opcje. Która dotyczy Ciebie? Idź do lekarza a się dowiesz my ci nie powiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą płodnością to nie jest tak łatwo. To że kobieta ma juz dzieci wcale nie oznacza ze bedzie mamą po raz kolejny to sie nazywa bezpłodność wtórna. Także różnie to może być. My od początku sierpnia też sie kochamy bez zabezpieczenia, mamy juz synka ale myśl że nie uda nam się mieć jeszcze jednego dziecka mnie przeraża, ciekawe co z tym cyklem bedzie. Kwas już łykam od polowy sierpnia. Fajnie było by gdyby w tym cyklu się udało, mialabym prezent na swoje 25 urodziny :) póki co musze sie uzbroić w cierpliwość, oczywiście jeżeli ten cykl bedzie również bezowocny włosów z głowy nie będę rwać. Ogólnie to nie jestem osobą jakoś bardzo wierzacą ale coraz częściej dochodzi do mnie to że jednak wszystko jest gdzies zapisane, co komu się moze przydarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusiabedziejejnaimie
Mosabia a wiesiolka łykasz? Bo w moim przypadku przypisuje mu 90% powodzenia. To dzięki braniu wiesiołka zauważyłam że dni płodne mi się przyspieszyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Asiac93, rozumiem Cię doskonale. Mam prawie 30 lat. Od 4 lat nie zabezpieczamy się partnerem i nic. Przez cały rok 2016 stymulowaną miałam owulację ale nic. Niby wszystko jest okej. Oboje jesteśmy zdrowi. I uprzedzając pytania nie spinamy się i nie stresujemy. Nie robię co miesiąc testów ciążowych tylko na spokojnie czekam do terminu @. Zazdroszczę każdej kobiecie, która miała tą możliwość noszenia pod sercem nowego życia. Ale przyjmę wszystko co życie przyniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Agusiabędzie.., a do czego ten wiesiołek? Jaki brałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Gosciu ale nie pojmuje po co te zlosliwosci ? Widze ze w temacie malo co sie wypowiadasz a Twoje wypowiedzi to glownie hejt w moim kierunku i ironia. Jesteś kobieta wiec moze zanim zaczniesz kolejne swoje docinki w moim kierunku pomysl czy w mojej sytuacji nie zachowywalabys sie podobnie . Kazdy normalny czlowiek wie ze nawet jesli dzis pojde do gin to niczego to nie zmieni bo ciaza jest bardzo bardzo wczesna. Wiec niestety ale do momentu poki nie zobacze bijacego serduszka mojego dziecka ma monitorze usg, bede zyla nerwowo i nic nie poradze na to. No chyba ze jutrzejsza beta rozwieje moje obawy co do wczorajszej sytuacji. Wszystkim innym dziewczynom ktore mnie wspieraja i dopinguja bardzo dziekuje za wsparcie. Niestety nie mam z kim porozmawiać na temat swoich lekow i obaw gdyz z racji na zaistniala sytuacje rodzinna nikt o ciazy nie ma pojęcia. Stwierdziliśmy z mężem ze to nie jest dobry moment na takie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Interesantka25
Dziewczyny czy ktoś mi odpowie bo mój post został bez echa....pytałam kiedy robicie testy owu....bo ja zielona w temacie....niby wszystko w ulotce pisze ale no właśnie jakie jest wasze doświadczenie z nimi.w jakich godzinach waszym zdaniem najlepiej je wykonywać...dajcie jakies wskazowki z waszego doświadczenia.ja z pierwszym dzieckiem nawet o testach owu nie myślałam...poprostu na bromergonie się udało....nie było specjalnego starania...poprostu sama przyjemność....a teraz to dla mnie aż dziwne....bo prawie wszystko z zegarkiem w ręku....coraz mniej siły i chęci na walkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt Ci nie odpowiedział bo wszyscy skupiają się na takiej sobie. Kochana nikt Cię nie szykanuje, nie dogaduje..brak jest w moich wypowiedziach ironii.. To Ty się ich doszukujesz jak swoich objawów. Przykre że tak to odczytalas to jest raczej kubeł zimnej wody.. a on jest Ci potrzebny jak widać bo bardzo swirujesz co jest zrozumiale. żadnych złośliwości w moich wypowiedziach nir ma chce Ci tylko oczka otworzyc.. mi Ci nie pomożemy nawet jakbyśmy chciały nie powiemy Ci czy ciążę utrzymałas czy jest zagrożona. Musisz z tymi pytaniami zgłosić się DO LEKARZA Pozdrawiam ciepło o nie denerwuj się ciąża a tym bardziej tymi wpisami, nie taki cel był umieszczając je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Interesantka25, nigdy nie robiłam sobie testów owulacyjnych więc nie mam na ten temat bladego pojęcia. Zawsze monitorowałam cykl na badaniu usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusiabedziejejnaimie
Merry łykałam wiesiolek w kapsułkach na poprawę śluzu plodnego. Po wiesiołku jest go dużo więcej i jest lepszy dla plemników - pomaga im dotrzeć do komórki. Wiesiolka przyjmowałam od pierwszego dnia okresu do dnia w którym zauważyłam u siebie zwiększoną ilość śluzu - czyli do owulacji. Nie należy wiesiolka przyjmować po owulacji ale już dokładnie nie pamiętam dlaczego ( coś mi świta że po owulacji ma właściwości wczesnoporonne). Ja śluzu plodnego nie miałam chyba nigdy. Dwa miesiące przyjmowałam wiesiolka i jestem w ciąży. Nigdy nie wiedziałam kiedy mam owulacje a wiesiolek mi naprawdę pomógł i polecam z całego serca. Zwiększoną ilość śluzu ja miałam przez około 3 dni gdzie 3 dzień był szczytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
Takasobiemama bardzo ci współczuję i rozumiem bo też przeżywam takie rzeczy strasznie,dziś byłam tylko na grobach bliskich i już jestem wzruszona itd.nie wierzę w to co ktoś napisał ,życie za życie,totalna bzdura,to poprostu zbieg okoliczności,ludzie rodzą się i umierają,a to zwykły zbieg okoliczności.co do testów owulacyjnych,nigdy nie robiłam ale zamówiłam sobie i będę w tym cyklu robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ten śluz to była taka woda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Agusia, ja ze śluzem nie mam żadnego problemu. Jest wręcz książkowo a ilościowo jest go bardzo dużo że aż muszę wkładkę zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Interesantka25
Niby testy owu powinno się robić o stałej porze dnia...ja spróbuję dziś zrobić znowu o 18 jak wczoraj....zobaczymy....trzeba się uczyć na samym sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusiabedziejejnaimie
Każda z nas jest inna i każda potrzebuje czegoś innego. Ale np często czytałam że zbliżenia co drugi dzień co u mnie też było inaczej. Po skończeniu @ kochalismy się codziennie aż do 20dc i to nie prawda ze częste zbliżenia osłabiają plemniki. U nas bynajmniej nie przegapiliśmy tego momentu i w maju zostaniemy rodzicami. Jeszcze w to nie wierzę ale tak bardzo się cieszę. Nie mogę doczekać się wizyty. To która następna? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do testow owulacyjnych to sie nie wypowiem, nigdy nie robilam i nie stosowalam. Nie lykam tez wiesiołka bo przy dniach plodnych mam sporo śluzu plodnego wiec mysle ze to nie w tym tkwi problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. jestem 3 dni przed @ robiłam dzisiaj test. a dokładnie przed południem robiłam nordtest - wyszedł cien kreski (pozytywny) po 3 godzinach zrobiłam pink-test i niestety negatywny. oba były tej samej czułości 10mlU. i teraz nie wiem juz co mam myslec. co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×