Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Reneczka

Nie radzę sobie z teściową . Ratunku!

Polecane posty

Gość gość
Jejku, ale osobne konta to nie jest tak, że każdy kupuje sobie. Mamy wspólna pulę na życie i to starcza na jedzenie i opłaty, paliwo, czesne, bilety, aptekę... taka pula to konkretne pieniądze. Jak nie pracowalam, byłam na wychowawczym, macierzynskim, pracowalam na 1/2 etatu to mój mąż zasilal więcej, ja byl czas że nawet grosza nie dawałam. Po prostu każdy ma swoje konto, z którego przelewa na rzecz wspolnych wydatków określoną sumę, resztę zostawiając sobie. W takiej sytuacji robicie zakupy, płacicie rachunki, kupujesz coś do domu itp. A jak mąż chce kręgle to już zaprasza za swoje, wtedy tobie nie szkoda kasy, ty jak chcesz kolejną szminkę to placisz swoją kartą... U nas się to sprawdza, czuję się niezależna. Mąż czasami spotyka się z kumplem, kiedyś widzialam paragon na 200zł, oj nie chciałabym zeby to szlo.ze wspolnego... z kolei jak ja się spotkam z.koleżanką to też mnie nie będzie rozliczal, czy wypilam kawę za 8 czy 18 :-) każdy ma swój sposób na prowadzenie domu i wydatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałaś, że nie czujemy bluesa, bo ON NIC NIE MIAŁ. To przepraszam kobieto - nie wiedziałas o tym? Po co wychodzilaś za człowieka, który nic nie mial, oprócz długu. Jak ktoś ma dług - to MUSI GO SPŁACIĆ. I koniec kropka.Nie pojmuję, jak można mieć pretensje do KOGOKOLWIEK, że jeśli pożyczył, to czeka na spłatę. LECZ SIĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reneczka
Tak ,bo mama ,czyli moja teściowa to nie jest jakas sztywna instytucja której trzeba spłacić, bo komornik , bo odsetki ... to przecież bliska osoba , która powinna syna potraktować bardziej ulgowo, podejść jakoś z sercem . Powinna podarować w mojej ocenie już te pieniądze . To jest jej jedyne dziecko . A moi rodzice kupili mi mieszkanie , które teraz jest wspólne. Moje i męża . Jakoś moi rodzice nie wpadli na pomysł żeby im oddawać pieniądze . A pisać chyba nie muszę ze mieszkanie jest duuuuuzo drożdże . Nie upomnieli sie nawet o niewielki procent kwoty kosztów jaką ponieśli . To mnie boli że w takiej sytuacji druga strona czyli moja teściowa potrafi się upomnieć o swoje . To mnie boli , wkurza , irytuje !!! To nie jest wporzadku wobec moich rodziców i mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reneczka
Po co wychodziłam za niego za mąż ? Bo go bardzo kocham .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reneczka
ale bardziej kocham pieniądze, i to mnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reneczka
tak bym chciała , aby mąż szurnął mamę , i oddał mi te pieniądze.Boli mnie to, bo zawsze marzyłam o bogatym mężu, a tu taki biedak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reneczka
Proszę się pode mnie nie podszywac i nie wypisawac takich rzeczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reneczka
nikt się nie podszył, zapomniałam co pisałam po pijaku.Nienawidzę tego obiboka, i jego matki, co za zołza.Z naszej krwawicy żyje jak pani, a my nawet na wakacje nie wyjedziemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje mieszkanie jest ciągle Twoje, nie Twoje i męża, on tylko u Ciebie mieszka. Pieniądze mama faktycznie powinna darować, ale cóż, pożyczył i oddał... Już odpuść to wszystko, patrz na bieżąco żeby nie narobił Twój mąż długów, bo widać lubi pożyczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reneczka
Odpowiedź dla o doby która napisała o 18:48 . To co napisałaś /napisałeś przeczytałam trzy razy. Wolno i z zastanowieniem. Masz racjec wazne jest co jest tu i teraz . Przez takie awantury tylko sobie zdrowie szarpie i psuje atmosfere w domu. No i tak , muszę męża pilnować z tym pozyczaniem, choć dał mi słowo ze koniec z pozyczaniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reneczka
czytałam wolno, bo jestem upośledzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćcfggggggg
Panikujesz. Moja kazala mi usunac ciaze-malo w pysk nie dostala. Chce okrasc mojego meza,mnie i nasze dziecko na 60tys zl-nie napisze w jaki sposob bo to dosc indywidualna sprawa. I w ogole zatruwa zycie gdy tylko sie pojawi a widze ja raz na kilka msc a Ty sie o 4k plujesz... Daj sobie spokoj. Niech sobie je w dupe wsadzi. Szkoda zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×