Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2018

Polecane posty

Gość gośćOlkus
Marta ja jak wytrzymam do piątku to z lekarzem umawiamy się na szpital wtedy kiedy on będzie miał dyżur. Strasznie się boje jak będą wywoływać porod. Moja znajoma nadal czuje się kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
Wywoływanie da sie przezyć, choć jest bardziej inwazyjne, podobno jest nawet troche "nadużywane" w szpitalach. W innych czekają dłużej i chcą żeby poród zjawił się bardziej naturalnie, a inne od razu- termin wyznaczony to daaaaawaaaj! Bo nie mamy miejsc dla innych,nastepnych :) a termin przeciez to tylko "orientacyjny" czas. 2 tyg przed i po jest podobno nadal terminem:) Ja bym sie bardziej jednak broniła przed szpitalem, adrenalina jest przeciwieństwem oktycotyny, szpital to nie dom w ktorym dobrze i bezpiecznie sie czujemy. Z drugiej strony strach że coś sie stanie i tam mamy lepsza opieke,lekaratwa. Ktg i badania,a nie domyslanie sie czy wszystko ok z maluszkiem siedzac na kanapie. Kiedyś bedziemy musiały urodzif,no cóż! Na pewno kiedyś:) dziwne uczucie jak już mnie umówiła położna w przychodni na wizyte poporodową w lipcu hehe około 6 tyg jak sie konczy poług, a ja nawet jeszcze nie urodziłam hehe XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Moja znajoma wywoływanie zniosła fatalnie. Dzisiaj pisalam z 2 znajoma ktora tez urodzila kilka dni temu i tez mowi ze tragedia pierwszy dzień balonik drugi oxy. Skurcze co 3-4 min I po 12h w końcu cesarka. Ja nie wiem dlaczego lekarze nie chcą robić cc? Pewnie dlatego ze czekają na kopertę. Jedna i druga nic nie dała. Ta 2 prosiła o cesarke. To lekarz powiedział ze nie ma wskazań i co niby ma wpisać w kartę? Lepiej niech da coś od siebie a nie tylko marudzi. Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
I znowu ciiiiszaaa ;) Ja dzisiaj jadę na badania murfilogia/mocz. Myślałam że już nie zdążę. A jutro wizyta u gin. Mi jedna znajoma poleciła położna na telefon. Dzisiaj ide porozmawiać ile taka przyjemność kosztuje i wgl. Podobno w szpitalu rodziło ich 8 położna jedna także... i jak tu się nie bać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez tak czekam i czekam, kiedy któraś dołączy hihi :) tez słyszałam o opcji poloznej- podobno super sprawa... o ile się wstawi i akurat nie ma dyżuru, bo co jeśli zaczniesz rodzic a onabedzie miała dyżur??? Moja znajoma tak miała i położna przepadła. Ale inna miała dwa razy i baaaaardzo sobie chwali :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Rozmawiałam z ta położna i niestety w szpitalu w którym będę rodzic nie ma takiej opcji by wykupić położna. Nie praktykują tego. Powiedziała ze jeśli trafię na jej dyżur to jak najbardziej mi pomoże itp. I jak bede jechala do szpitala, to od razu mam do niej dzwonić. Tak samo jutro po wizycie u gin mam do niej zadzwonić i powiedzieć jakie decyzje podjął lekarz . Jeśli nie trafię na jej dyżur to będzie dzwoniła do koleżanek i poinformuje je ze tam jestem. Będą miały do mnie inne podejście. Na razie kazała chodzić mi po schodach :) zbierać zapałki z podłogi na czworaka. :) powiedziała ze bardzo ważne jest by porod zaczął się sam. Bez wywoływania. Bo wtedy jest znacznie trudniej. Life jak ja ci zazdroszczę ze masz to już za sobą i praktycznie już zapomniałaś ;) ile ma maleństwo? Life możesz zapytać koleżanek albo może wiesz ile płaciły takiej położnej? Oczywiście " moja" będzie na innych zasadach ale kompletnie nie wiem ile spakować pieniędzy do torby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey dziewczyny Tak tu zajrzalam bo sama rodzilam w maju ale rok temu. Widze ze pytacie o polozne. Ja mialam wynajeta polozna:) najpierw chodziłam do szkoly rodzenia ktora ona prowadzila i potem poprosilam ja o towarzyszenie podczas porodu. Z resztą ona sama to oferowala wszystkim chętnym. Za polozna zaplacilam 400zl. Jak zaczal sie porod to do niej zadzwonilam a ona mowila co ijak. Spotkalysmy sie pptem na porodowce i dalej juz byla ze mna caly czas. Potem po porodzie do mnie zagladala. Tylko ze ona pracowała normalnie w tym szpitalu wiec wiecie. Zyvze Wam wszystkiego dobrego i krotkiego szybkiego porodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak u przedmówczyni - 300-400 zł płaciły :) Tylko ze to za caloporodowa opiekę. Fajnie, ze sobie tak załatwiłaś Olkus. Nawet mala przychylność położnych to fajna sprawa, po porodzie, a co dopiero w trakcie :p Mały ma teraz prawie 5 tygodni - czas leci :) Wazy ponad 4,5 kg :) niestety cały czas przerabiamy temat kolek. Powodzenia, dziewczyny <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
gośćOlkus Ja dziś tez zrobilam badania morfologia/mocz. Te najbardziej aktualne chcą w szpitalu, do odbioru jutro;) Ps.ciekawa ta rada zbieranie zapałek z podłogi:) jeszcze nie słyszałam o takiej hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
Mam w planach ostry obiad w klimacie meksykańskim hehe może coś pomoże ;) ps.tez macie telefony od znajomych/rodziny czy juz urodziłyście? Hehhh juz nie chce mi sie nawet gadać i znów to samo mówić;/ ale rozumiem i wsumie miło że pamietaja. Tylko im inaczej sie ten czas ciągnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nadal czekam, dzisiaj rano mialam takie okrutne skurcze ze myslalam ze to juz ale przeszlo... ostatnio tez tak mialam tylko troszke mniej bolalo i tez przeszlo. Dzisiaj jeszcze ide do lekarza. Ja tez mam pytania od rodziny i znajomych czy juz... a tu nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Założyłam temat... dziewczyny nawet dają po 1 tys. Myśle że to jednak troszkę przesada. Moja mama radziła mnie 27 lat temu i dała 300 zł w tamtych czasach przecież były to duze pieniądze. Ze sobą zabiorę 500 a ile dam to się okaże w trakcie ;) Do mnie dzwonią koleżanki, znajome, a do mamy rodzina ;) najgorzej wkurza mnie mąż,bo dzwoni co godzinę czy wszystko ok. A jak nie odbieram to się denerwuje gdzie ja trzymam ten tel,mam go mieć cały czas przy sobie. Life niech wam jak najszybciej mina te nieszczęsne kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Marta Sposób z zapałkami może i dobry. spróbowałam tylko pozycję na kolanach i niestety nie dam rady się utrzymać strasznie mnie bolą :D Daj znać czy się coś ruszyło po obiedzie :D to i my będziemy próbowały na kolacje . :D Gość daj znać jak po wizycie u lekarza. Mi też dość często już twardnieje cały brzuch, biorę gorace kąpiele i nic. W nocy jakoś nie mogę spać, bo właśnie mam częste skurcze i wstaje 4 razy do toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJus
bylismy wczoraj na wizycie kontrolnej u lekarza rodzinnego i moj synek ma 4cm wiecej dlugosci i wazy juz 2400, ale ulga, ze przybiera na wadze bo w szpitalu jakos opornie to szlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SecondWind
Pozdrowienia ze szpitala :) Michal, 4410, 60cm. SN chwile po polnocy. Cala akcja okolo 3h. 10pkt w skali Apgar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
GRATULACJE!!!! :) ależ ci zazdroszczę ze macie to już za sobą ;) Duży chłopak. Ja się boję ze nie dam rady urodzić ok 4 kg. Ale widzę ze można :) juz mi lepiej na duchu :) :) Która tam wczoraj była u ginekologa? ;) jak po wizycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJus
Gratulacje, zdrowia dla mamy i maluszka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Dziewczyny jestem załamana... Mały waży 4 kg. W niedziele mam na ktg. Jeśli nic się nie będzie działo do środy to wtedy szpital. I moja decyzja czy wywołujemy czy robimy cięcie. Nie ma wskazań do cc mierzył mi miednice i wymiary są ok. Świetnie moja decyzja! On sobie zartuje czy co? Jak nic czeka na kasę. Normalnie siedzę w samochodzie i racze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale extra, gratulacje!!! Ja też zazdroszczę, że już po :) U mnie na wczorajszej wizycie ważył 3300, ja nie chcę już więcej, boję się porodu, nie mam szerokiej miednicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olkus napisz co postanowiłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Second GRATULACJE :) to już drugi Michałek w naszym gronie ;) mój dopiero teraz ma 4,5 kg :D duzy chłopak z Twojego synusia :) :* Olkus nie martw się na zapas, będzie dobrze!!!!!!:*** Jus cieszę się, ze i Twój syneczek rośnie :))) dziewczyny powoli i do prZodu!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
SecondWind gratulacje! Zdrowka i wszystkiego najjj!! Ps.obiad ostry nie poskutkował,skurcze po nim tak z godzine miałam i znow zanikły. Dziś praktycznie cały dzień regularnie...co godzine albo dwie miałam;) Miłego weekendu! Moze w koncu u nas cos sie wydarzy wiecej, 3mam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastijka95
Witam Was dziewczyny :) Gratulacje dla tych z Was ktore mają już Maluchy przy sobie. Ja też już mam :) Córka Ida urodzona 12.05 waga 3260 Poród bardzo szybki, przeoczyłam moment w którym powinnam jechać do szpitala ( a mówią, że kobieta wie kiedy rodzi :D ) także o 23:41 dojechalam do szpitala, a o 23:50 urodziłam. Kiedy wieźli mnie na łóżku na sale porodową, to urodziłam głowę na korytarzu, a w progu porodówki moja córka była już na świecie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastijka gratulacje!!! Bardzo milo się czyta takie informacje. Mialas super porod, szybko i po krzyku :-) to chyba jesteś stworzona do rodzenia dzieci :-) ja nadal czekam, maly kopie, skurcze mialam a teraz skurcze minely. Pani dr mowila ze na razie sie nie zapowiada na porod :-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastijka, nie czulas mocnych skurczy czy jak? Ze Ci tak zeszlo z tym pojechanirm do szpitala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow Nastijka gratulacje!!!!!!:))) widzicie dziewczyny, ale macie piękne sZczescie do porodów :):* moja mama zawsze mi opowiada, ze ja urodziłam się w podobny sposób co Twoja Ida :) główka w windzie, reszta prawie na korytarzu hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastijka95
Dziękuję :) 23:35 a na kiedy termin? Ja 4 dni przed porodem miałam szyjke 4,4 cm i zero rozwarcia. Już miałam wizję porodu wywoływanego po terminie... Mocne skurcze czułam od około 22, ale myślałam, że przyjdą jeszcze mocniejsze :D Wszędzie mówią żeby nie jechać za szybko, i chyba za bardzo wzięłam to sobie do serca. O 21 jeszcze podloge myłam :D Najważniejsze, że udało mi się urodzić bez ingerencji medycznych, na czym bardzo mi zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastijka95
Life mocne wejście miałyście z moją Idą :) Macie jakieś rady na poranione sutki? Narazie smaruję Bepanthenem i czasem swoim mlekiem, ale chciałabym, żeby szybciej ten ból minął :( nie chce się zniechęcać do karmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, wszystko pięknie poszło po Twojej myśli :) Ale my się babeczki umiemy nakręcać , a wszystko i tak predzej czy później się układa :) Na piersi baprawde polecam kompres Multi Mam - przeciąć na pol i każda połowa na 1 brodawke, trzymać do 40 min. Póki co prowizorycznie to można płatek kosmetyczny z solą fizjologiczna na 15 minut , zanim kompresy się kupi :) mi zawsze przynoszą ulgę :) Ja w szpitalu miałam bardzo poranione sutki aż do krwi, wietrzenie pomagało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×